W ten weekend w Vaxholm był deszcz i raki. Sobota upłynęła pod znakiem ulewnego deszczu. Nie było słońca, pływania ani spacerów po mieście. Zamiast tego spędziliśmy cały dzień na kempingu... Myśleliśmy, że będzie nudno, ale okazało się, że poznaliśmy naprawdę miłych holenderskich sąsiadów!
Deszcz i mili sąsiedzi
Czasami naprawdę może padać tak niewiarygodnie mocno, że to nie ma znaczenia. iść wyjść. Jak naprawdę wyglądałby ten weekend na kempingu? Okazał się naprawdę dobry! Pomimo uporczywego deszczu nawiązaliśmy kontakt z miłymi Holendrami w kamperze obok.
Na zdjęciu widać Petera biegnącego do holenderskich sąsiadów na małą pogawędkę. Mieliśmy wiele do omówienia, a po chwili było trochę wina i jeszcze więcej rozmów. Najpierw w ich namiocie, a potem u nas. Mieliśmy do zaoferowania ekscytujące jedzenie!
Egzotyczne raki w Vaxholm, Szwecja
Wieczorem zaprosiliśmy Holendrów do naszego kampera na raki i krewetki. Spojrzeli podejrzliwie na raki, ale zjedli uprzejmie i z ciekawością, gdy ich poinstruowaliśmy... To był długi i przyjemny wieczór pod markizą, podczas gdy na zewnątrz dudnił deszcz i grzmoty.
A co z kempingiem? Wydaje się doskonały, ale nie widzieliśmy zbyt wiele, gdy padał deszcz. Dom usługowy był przynajmniej w porządku. Podobno jest tu też ładna plaża. Więcej informacji na stronie strona internetowa kempingu.
Ninny mówi:
Prowadzenie kampera przy złej pogodzie jest takie przytulne, no może nie podczas jazdy. Ale spanie w kamperze, gdy deszcz pada na dach, jest przytulne.
Ostatniej nocy wyjechaliśmy z wózkiem Bärran, aby uspokoić psa, przytulnie i jakoś bezpieczniej niż w domu - a przynajmniej bardziej towarzysko. Co za wspaniała burza z piorunami. Może dostałeś takiego samego klapsa chochlą?! Były błyskawice i wybielanie na raz!!!
08 sierpnia 2010 - 13:01
Maggan mówi:
Och, jak mam zachcianki.... to musiała być dla nas kanapka z grzybami.... też nie taka zła. Tak bardzo tęsknię za naszymi jesiennymi wakacjami, zostało tylko około 10 tygodni.
08 sierpnia 2010 - 13:50
Nisse mówi:
To jest życie na kempingu, poznawanie nowych ludzi i spotkania towarzyskie. Co w takim razie robi mały deszcz?
08 sierpnia 2010 - 14:17
Anders i Birgitta mówi:
Jakie to smutne, jeśli nie miałeś okazji być w Vaxholm. Sjövägen jest blisko naszego miejsca zamieszkania, niezliczoną ilość razy jeździliśmy tam naszą łodzią, zawsze tak samo miło. Skorzystaliśmy również z okazji, aby wczoraj zjeść raki, niestety nie w kamperze, prawdopodobnie byłoby bardziej przytulnie. Ostatniej nocy była straszna burza z piorunami, przez chwilę naprawdę się bałem. Mam nadzieję, że teraz będzie trochę lepsza pogoda.
08 sierpnia 2010 - 14:52
administrator mówi:
Ninni, czy nie jest przytulnie być w kamperze, gdy słyszysz deszcz uderzający o okno dachowe? Uwielbiamy spać w kamperze, gdy pada!
Maggan, grzyby też nie są złe! Gdzie wybierasz się na jesienne wakacje?
Nisse, prawda? Miło jest poznać nowych ludzi i mieliśmy naprawdę udany weekend, pomimo burzy.
Anders i Birgitta, tak Vaxholm jest ładny! Oboje byliśmy tam już kilka razy. Najpierw myśleliśmy o pójściu do miasta, ale jest też trochę nudno, gdy pada deszcz ...
08 sierpnia 2010 - 20:13
Veiken mówi:
Dopóki słońce świeci w środku, można znieść trochę (?) deszczu! ....
08 sierpnia 2010 - 20:45
Johanna S mówi:
Deszcz + raki = szwedzkie lato.
09 sierpnia 2010 - 9:06
historia miłosna: młodzi rodzice dwóch księżniczek. mówi:
Ha ha ha, możesz zrobić wyjątek! Cudownie, że go masz!:D
09 sierpnia 2010 - 10:07
lalka ryba mówi:
Dopóki nie trwa to tydzień, kilka deszczowych dni może być bardzo przytulnych. Sofa i książka z czystym sumieniem ...
09 sierpnia 2010 - 21:36
Della / Każdy dzień jest przygodą mówi:
Mały deszcz od czasu do czasu jest po prostu przytulny. To przedłużone...
10 sierpnia 2010 - 7:02
Michiel i Judith mówi:
Tak, było bardzo miło z Peterem i Heleną. Bawiliśmy się razem do 4 nad ranem. A Crabfish był pyszny!!!!
I nadal chcemy, aby Peter opowiedział nam długą historię po angielsku.
30 sierpnia 2010 - 10:53