Podróżując po Europie, oczywiście podróżujesz także po wielu ekscytujących i niesamowitych kulturach kulinarnych. Jest tak wiele dobrych i interesujących potraw do spróbowania w krajach europejskich, że trudno nam wybrać te, o których chcielibyśmy napisać. Oto dziesięć smacznych dań w Europie, które lubimy i uważamy, że warto ich spróbować podczas podróży, wymienionych w dowolnej kolejności. Jakie smaczne dania polecasz w Europie?
Spis treści
1. pintxos, Hiszpania
Prawdopodobnie wiesz o tapas, ale czy wiesz o pintxos (lub pinchos)? Są to małe przekąski, zwykle podawane na chlebie i z wykałaczką, często spotykane w Kraju Basków. Niezłe z odrobiną wina musującego!
2. Żurek, Polska
Polska jest dobra w jedzeniu, które jest proste, domowe i smaczne. Zupy są popularne, a naszą ulubioną jest klasyczna zupa "Żurek", z ziemniakami, kiełbasą i połówkami jajek. Najlepiej z piwem i Wyborową!
3. grillowana jagnięcina, Chorwacja
Zwykle uważamy, że jedzenie w Chorwacji jest nieco nudne, ale zamawianie grillowanej jagnięciny to bezpieczny zakład - oni to robią! Szczególnie dobrą restauracją z jagnięciną jest Kopacina na wyspie. Brac. Czytaj więcej o restauracja Kopacina.
4. skorupiaki, Francja
Och, owoce morza we Francji! Moules frites to oczywiście klasyk, ale są też fantastyczne ostrygi i raki. I oczywiście ekscytujące rzeczy, takie jak ślimaki morskie. Wspaniałych owoców morza doświadczyliśmy między innymi w Cancale oraz w Siedzenie.
5. Mięso wieloryba i maskonura, Islandia
Islandia to kraj, który zaskakuje, jeśli chodzi o jedzenie. Istnieją ekscytujące składniki, takie jak mięso wieloryba, maskonury, ptasie jaja oraz różne ryby i skorupiaki - często przygotowywane w kreatywny sposób. Istnieją również ekscytujące restauracje, takie jak Rynek rybny oraz Fish Company.
6 Calderaida de Peixe, Portugalia
Jeśli jesteś w Portugalii, zdecydowanie powinieneś zamówić klasyczny gulasz rybny, Calderaida de Peixe. Może wyglądać nieco inaczej, ale zawsze jest wypełniony aromatycznymi rybami i owocami morza!
7. Burek, Albania i Macedonia
W Albanii i Macedonii można znaleźć głównie potrawy z grilla i dania kuchni włoskiej. Ale obowiązkowym punktem jest tradycyjny burek, rodzaj ciasta, które może mieć różne nadzienia. Oczywiście nie może zabraknąć sałaty, sera feta i oliwek!
8. Zupa gulaszowa, Węgry
Zupa gulaszowa jest być może oczywistym wyborem podczas wizyty na Węgrzech, ale i tak warto o niej wspomnieć, ponieważ jest tak dobra. Zupa gulaszowa z piwem, chlebem i może jakąś mocną pastą przyprawową nigdy nie jest zła!
9. antipasti, Włochy
Mamy tendencję do narzekania na włoskie jedzenie i nie przepadamy za nim tak bardzo, jak wielu innych. Ale lubimy jedną rzecz: antipasti, pierwsze danie, które można zamówić, składające się z małych zimnych przysmaków. Mniam!
10. Coquinas, Hiszpania
Coquinas to rodzaj pysznych małży występujących w Hiszpanii. Małże są często podawane gotowane z czosnkiem i dużą ilością oliwy z oliwek (tutaj znajdziesz Nasz przepis na coquinas).
Tylko Brytyjczycy mówi:
Pintxos, burek i jagnięcina są tutaj również ulubionymi potrawami. Jednak w Polsce poleciłbym zamiast tego bigos gulaszowy.
Krab w Kornwalii, serowe spaetzle w południowych Niemczech/Austrii, naleśniki z jelenia na Węgrzech, pieczone ziemniaki w Szkocji, huevos rotos z alioli w Katalonii i francuska zupa cebulowa to moje ulubione dania.
11 lutego 2016 r. - 9:20
Ann-Sofie mówi:
W południowej Portugalii, w Algarve, Calderaida de Peixe nazywana jest Cataplana i może być mięsna, rybna lub całkowicie wegetariańska. Cataplana jest również znana jako specjalny kulisty garnek, w którym danie jest gotowane.
11 lutego 2016 r. - 9:32
administrator mówi:
Po prostu brytyjskie, ach ile ekscytujących dań! 🙂 Co zawiera bigos gulaszowy? Co to są naleśniki z jelenia...? I huevos rotos... jakiś rodzaj jajek? Uwielbiam próbować różnych potraw za granicą 🙂 ....
Ann-Sofie, prawdopodobnie masz rację co do nazwy i prawdopodobnie to właśnie powinienem był napisać! Zapomniałem nazwy i wygooglowałem ją. Może powinnam ją zmienić...?
11 lutego 2016 r. - 9:40
Lennart mówi:
Wiele razy jedliśmy gulasz rybny w Algarve!
11 lutego 2016 r. - 9:43
Anna, Nowy Jork - Mój kęs Wielkiego Jabłka mówi:
Tyle dobrego! Szczególnie interesujące było usłyszeć o jedzeniu na Islandii i w Albanii. Nie byłem tam. Puffin, to była niespodzianka!
Ale nudne jedzenie w Chorwacji - co?! Z mojego doświadczenia wynika, że jedzenie tam (w Plat i Cavtat, gdzie byłem) było wyjątkowe: świeże owoce morza, świeżo złowione jeżowce i pyszne półmiski grillowanych warzyw. Jeśli wrócisz do Chorwacji, odwiedź King Konoba w Plat. Zdecydowanie w pierwszej trójce listy najlepszego jedzenia w moim życiu!
11 lutego 2016 r. - 9:53
Pan Steve mówi:
Rozpoznaję niektóre dania, ale o niektórych nigdy nie słyszałem. Najmilej wspominam ślimaki we Francji i gulasz rybny w Portugalii.
Często próbujemy potraw z innych krajów. To sposób na "podróżowanie", mimo że już nie podróżujemy. Nigdy nie rozumiałem idei jedzenia szwedzkiego jedzenia, gdy jesteś na wakacjach za granicą.
11 lutego 2016 r. - 9:41
Ama de casa mówi:
Tak, wszystkie dania wyglądają super smacznie i o wiele lepiej niż dieta, którą teraz stosuję...
Teraz stałem się strasznie głodny! 🙂
11 lutego 2016 r. - 11:12
OnTrip.com mówi:
Uhh można naprawdę zgłodnieć patrząc na te zdjęcia wszystkich pysznych potraw.
11 lutego 2016 r. - 11:17
Ditte mówi:
W Hiszpanii lubię jeść wszelkiego rodzaju owoce morza, w tym homary, a także wiele tapas, w tym pinxtos, tapas na patykach.
Wzdłuż wybrzeży Francji wszystko kręci się wokół skorupiaków, a ja bardzo lubię dobrą zupę rybną.
Ponieważ nie przepadam/nie znoszę ciężkiego jedzenia, polski specjał musi odejść.
Lubię też burek i włoskie antpasi, ale wolę nie jeść jagnięciny.
Jeśli chodzi o Włochy, często jadłem bardzo dobre jedzenie, ale zrobiło mi to dużą dziurę w portfelu. Najlepsze jedzenie jadłem w Toskanii i okolicach.
Różne zupy są również zazwyczaj dobre, a węgierska zupa gulaszowa jest obowiązkowa.
Jest wiele dobrych rzeczy.
Świetne kąski!
11 lutego 2016 r. - 11:17
Comsi Comsa mówi:
Te dania wyglądają tak kusząco, jak zawsze.
Chcę zjeść wszystko!!! 🙂
Przytulanie ♥
11 lutego 2016 r. - 11:22
4000 mln mówi:
Świetny post! Jedzenie (i picie) jest naprawdę ważną częścią podróży.
11 lutego 2016 r. - 11:26
parsknięcie mówi:
Kiedy byłam w Dublinie, zjadłam wspaniałe domowe cottage pie, które sprawiło, że miałam ochotę na więcej! W Rzymie zjedliśmy lunch w dzielnicy żydowskiej i delektowaliśmy się różnymi daniami ze świeżych karczochów. Włoskie domowe Tiramisu jest idealne na deser, ale musi być naprawdę domowej roboty....
Jest tak wiele dobrego jedzenia, którym można się delektować, a częścią przyjemności z podróżowania jest naprawdę próbowanie lokalnych potraw. Więc odważ się, to moja rada!
11 lutego 2016 r. - 11:42
Emelie mówi:
Mm, jakie to smaczne! Nasi bośniaccy sąsiedzi dbają o to, żebyśmy zawsze mieli burek w zamrażarce. Jadłam też polską zupę, ale pamiętam, że tam, gdzie ją dostaliśmy, była trochę bez smaku.
11 lutego 2016 r. - 11:58
BP mówi:
Mniam, mniam za wszystkie wskazówki. Jadłem wszystko oprócz mięsa wieloryba i maskonura, co może wynikać z tego, że nigdy nie byłem na Islandii.
Moimi ulubionymi potrawami w Europie są zdecydowanie małże i tapas, najlepiej z piwem lub kieliszkiem wina.
11 lutego 2016 r. - 14:03
administrator mówi:
Steve, to zabawne i interesujące próbować lokalnego jedzenia podczas podróży! Kiedy wyjechaliśmy na cały rok, zacząłem tęsknić za jedzeniem ze Szwecji, ale podczas regularnych podróży nigdy nie mam na to czasu... I "podróżujesz" po wielu kulturach kulinarnych, nawet jeśli jesteś w domu! 🙂
Lennart, cudownie! Nie wiem, czy nie pomyliłem nazwy? Ale to jest dobre! 😉
Anna, cieszę się, że jedzenie w Chorwacji Ci smakowało! 🙂 Był dobry grill, ale trochę zmęczył nas fakt, że nigdy nie było sosów, smaków itp. No i zawsze rozgotowywali tuńczyka... Ale oczywiście dostaliśmy kilka dobrych ryb z grilla... i jagnięcinę! 🙂
Ama de casa, ugh, jaką dietę musisz stosować...?
Ontripdk, naprawdę zgłodniałam, gdy szukałam zdjęć 😉 .
Ditte, miło słyszeć Twoje doświadczenia z jedzeniem! Polskie jedzenie zdecydowanie może być sztampowe, ale nauczyliśmy się zamawiać w kraju tylko przystawki 😉 Poza tym uważam, że włoskie jedzenie (makarony i pizza) jest najcięższe w żołądku... 😉 Ale ciekawe z Toskanią, nie bardzo wiem, co się tam jada?
Comsi Comsa, ja też byłem teraz super głodny na dużo dobrego europejskiego jedzenia 🙂 .
4000 mil, tak, dla nas też tak jest! Jedzenie naprawdę stanowi dużą część podróży!
Znogge, prawie nic nie wiem o irlandzkim jedzeniu. Ale to ciasto brzmi ekscytująco! Może spróbujemy, jeśli kiedyś tam będziemy 🙂 Karczochy są dobre, więc zestaw również brzmi interesująco!
Emelie, ale tak dobrze u sąsiadów, którzy mają burek w domu w zamrażarce 🙂 Polska zupa na pewno może być inna w różnych miejscach, a jedzenie to kwestia gustu oczywiście 🙂 .
BP, to są prawdopodobnie nasze ulubione dania! Małże są zawsze ulubione, a potem uwielbiam małe dania, wszelkiego rodzaju 🙂.
11 lutego 2016 r. - 16:27
Lanclin mówi:
Muszę przyznać, że jedzenie to nie moja działka 🙂 Dlatego też nie jestem pod wrażeniem wszystkich kiełbasek, knedlików, spätzl i sznycli tutaj w Bawarii 😉.
Wiele osób twierdzi, że lepiej byłoby mi w Azji, gdzie wiele kultur żywieniowych jest bardziej opartych na warzywach niż tutaj. Nigdy nie byłem w Azji, więc prawdopodobnie muszę tam pojechać i trochę posmakować 🙂.
11 lutego 2016 r. - 17:42
administrator mówi:
Lanclin, bardzo lubię jedzenie, ale nie mogę powiedzieć, że pierogi czy sznycel są moimi ulubionymi... Lubię dużo europejskiego jedzenia, ale uwielbiam też azjatyckie. Chińskie (w Azji) jest świetne, lubię też wietnamskie i japońskie. Czy w Bawarii są dobre azjatyckie restauracje? Sztokholm jest ok, ale na południu Europy z azjatyckimi restauracjami było dość kiepsko...
11 lutego 2016 r. - 21:23
Mary mówi:
Myślę, że chciałabym Coquinas! 🙂 Antipasti to prawie to, co lubię NAJBARDZIEJ, jeśli chodzi o włoski, haha 😀 Albo zależy trochę od tego, co to jest oczywiście, ale wolę ugryźć bezpośrednio w pizzę lub makaron, ale to już wiesz 😉 .
11 lutego 2016 r. - 22:47
administrator mówi:
Maria, haha, wiem, że nie mamy dokładnie takich samych preferencji co do włoskiego jedzenia, ale to szczęście, że możesz wydawać się inna 🙂 Trzymaj się!
11 lutego 2016 r. - 23:12
Solan mówi:
Pyszne zdjęcia jedzenia z aparatu w pobliżu. W Portugalii powiedziano nam o gulaszu rybnym z płaszczką, czosnkiem i ziemniakami... coś w tym stylu. Pyszne. Rok później kupiłem kawałki płaszczki, spróbowałem skopiować przepis i smakowało.... zbyt cholernie dobrze. Nie do zjedzenia!
12 lutego 2016 r. - 8:36
administrator mówi:
Solan, nie próbowałem płaszczki... o ile wiem. Brzmiało ekscytująco, ale smutne, że to nie to samo, kiedy sam gotujesz ...!
12 lutego 2016 r. - 9:00
Elisabeth mówi:
Zdecydowanie musimy spróbować małych małży. Nie próbowałem tego, ponieważ myślałem, że to świetny sposób na zdobycie jedzenia!
12 lutego 2016 r. - 10:29
administrator mówi:
Elisabeth, myślę, że zbieranie jest trochę przytulne 😉 Ale trzeba naprawdę wydobyć z nich piasek (jeśli gotujesz je samodzielnie).
12 lutego 2016 r. - 11:58
Evy Knoph mówi:
Prawdopodobnie mam kilku holenderskich faworytów, ponieważ spędziłem tam trochę czasu...
-Wafel waniliowy, krem waniliowy
-Patatje oorlog "frytki wojenne" czyli z sosem orzechowym i majonezem..mm. .z frikandel to (w przybliżeniu środek między hot dogami a hamburgerami)
-Stampot (podobny do tłuczonych ziemniaków, ale z innymi warzywami, takimi jak endywia...)
Zgadzam się co do małży we Francji, dostaliśmy kilka, gdy byliśmy w Nicei zeszłej jesieni....
Z czasów Newcastle chyba najbardziej tęsknię za Eton mess... trzepaczką do bezy, ale z truskawkami....
13 lutego 2016 r. - 9:34
Caroline King mówi:
Uwielbiam żurek! Jestem w połowie Polką, więc dorastałam z nim. Mała rada, jeśli chcesz trochę oszukać i zrobić własny żurek, to kup wersję zupy w proszku, którą sprzedają w polskich sklepach. Biały barszcz, który jest podobną zupą, jest również bardzo dobry. Moja babcia zazwyczaj robi go z kiełbasą i ziemniakami. Ja zazwyczaj oszukuję z zupą w proszku i robię wersję wegetariańską z ziemniakami i pietruszką. Jest smaczna, sycąca, szybka i dobra dla żołądka. Myślę, że te kwaśne zupy zawierają bakterie kwasu mlekowego, jeśli dobrze pamiętam. przynajmniej dobrze się czuje.
13 lutego 2016 r. - 9:35
administrator mówi:
Evy Knoph, te holenderskie specjały brzmią interesująco! Te "wojenne frytki" brzmią dość dziwnie, ale kto wie? Byłoby ciekawie spróbować 😉 .
Caroline King, o ciekawe z końcówką zupy w proszku na Żurku! Teraz nie wiem gdzie jest polski sklep, ale można wygooglować 😉 Dzięki za cynk!
13 lutego 2016 r. - 13:22
Przygoda Marii mówi:
Mniam, to wyglądało po prostu niesamowicie! 😀
14 lutego 2016 r. - 23:00
administrator mówi:
Maria's Adventure, jest tak wiele dobrych rzeczy!
15 lutego 2016 r. - 9:42