Na targi Elmia przyjeżdża się nie tylko po to, aby obejrzeć nowe kampery i akcesoria, ale także po to, aby spotkać się z przyjaciółmi, nawiązać kontakty towarzyskie i dobrze się bawić. I możemy obiecać, że frekwencja będzie dobra! Tak właśnie wygląda impreza w Elmia Husvagn Husbil.
Wieczory taneczne w Elmia
Zarówno piątkowy, jak i sobotni wieczorek taneczny zorganizowano w Entré Syd (czyli tam, gdzie staliśmy z naszym stolikiem) w Elmia Husvagn Husbil. Zespoły taneczne to nie nasza bajka, ale wczoraj zajrzeliśmy i musimy powiedzieć, że to był dobry ruch, z pełnym parkietem. To był Rezar z Lottą, którzy grali.
Oktoberfest w Elmia
W namiocie na zewnątrz hal wystawowych przez trzy wieczory odbywał się Oktoberfest. Co za atrakcja! Nie sądzę, żebym kiedykolwiek widział ludzi, którzy tak się bawili przy piosenkach takich jak "Mój kapelusz ma trzy brzegi" (po niemiecku) i refrenach takich jak "falleri, fallera". Jedzenie nie było najlepsze (pół grillowanego kurczaka z preclem to niemiecki pomysł, prawda?), ale jaki jest sens, kiedy można pić piwo i tańczyć całą noc?
Elvis żyje
Najlepszy ze wszystkiego był jednak bardziej nieoficjalny pokaz "Elvisa" na zewnątrz jednego z dużych amerykańskich kamperów na terenie targów. Przybyliśmy w samą porę, gdy światła zostały włączone wokół znaku Elvisa z tyłu kampera, a ludzie ustawili się wokół niego. Pokaz Elvisa najwyraźniej powraca rok po roku i rozumiemy, że ludzie to lubią. Elvis w trasie - czy może być coś lepszego?
Lennart mówi:
Elmia jest jednym z najważniejszych wydarzeń roku!
Popularne, świąteczne i pełne pikanterii!
11 września 2016 r. - 16:51
Krisztina mówi:
Miło było cię spotkać na targach!!!
11 września 2016 r. - 17:34
Na całej planszy mówi:
Elmia to naprawdę atrakcja. Zawsze fajnie, nawet jeśli w tym roku był to jedenasty raz z rzędu 🙂.
11 września 2016 r. - 17:57
BP mówi:
Ujmę to tak - prawdopodobnie wyjechałbym przed nocą tańców i pokazów. Ale rozumiem, że większość właścicieli kamperów, którzy są nieco starsi, lubi takie rozrywki ;-)
11 września 2016 r. - 18:20
Matts Torebring mówi:
Elmia jest tegorocznym wielkim Wheel Eve. To po prostu świetna zabawa. I tak dobrze się bawimy, więc nigdy nie byliśmy na "After Work".
11 września 2016 r. - 18:30
Alexandra mówi:
Haha, chciałbym zobaczyć Elvisa. Wygląda na to, że Oktoberfest był trochę bardziej zabawny niż bufet z grillem. Z perspektywy czasu chętnie bym go pominął i miał trochę więcej czasu na odpoczynek haha (nie jestem jak emeryci, którzy mogą iść tak długo, jak to możliwe). I tak było fajnie cię poznać! ?
11 września 2016 r. - 18:50
Lena - dobra dla duszy mówi:
Hahaha, im bardziej szalone i szalone, tym więcej zabawy! Zabawa na pełnych obrotach! Teraz pewnie musisz wrócić do domu i trochę odpocząć. Albo dużo 🙂
Uściski Lena
11 września 2016 r. - 20:26
administrator mówi:
Lennart, naprawdę atrakcja! Mam nadzieję, że wrócimy!
Krisztina, ty też! Wspaniale, że chciałeś z nami porozmawiać!
Criss-cross, wow, imponująca liczba wizyt!
BP, występ Elvisa był taki fajny 🙂 .
Matts, mogę to zrozumieć. Miło jest po prostu spędzać czas z ludźmi wokół ciebie!
Alexandra, bufet z grillem naprawdę brzmiał zbyt drogo!!! Jedzenie na Oktoberfest też nie było warte swojej ceny, ale przynajmniej było trochę zabawy.
Lena, teraz musimy odpocząć! (Ale jutro zaczynam nową pełnoetatową pracę... ;))
11 września 2016 r. - 22:35
Freya mówi:
Różnorodna rozrywka, ale gdzie są punkowe zespoły, które mogłyby mnie przyciągnąć? 😉
11 września 2016 r. - 23:23
Anette mówi:
Co to za pośpiech? Trzeba podziwiać kobietę w czerwonych butach na wysokim obcasie tańczącą na trawniku.
Wygląda na to, że świetnie się bawiłeś.
12 września 2016 r. - 3:21
administrator mówi:
Freja, haha, nie znaleźliśmy go niestety 😉.
Anette, była godna podziwu i trzymała się dość długo 😉.
12 września 2016 r. - 9:46
Maria z Rövarhamn mówi:
Jesteś zbyt dobry. Zastanawiam się nad jedną rzeczą, ponieważ poruszamy się w kilku światach. Gdzie czujesz się najbardziej jak w domu/co sprawia Ci największą frajdę? ELMIA, czy jak MATKA/NBE. Żadna dyplomatyczna odpowiedź teraz, ale szczerze?
12 września 2016 r. - 10:39
nils-åke mówi:
Elvis był najlepszą rozrywką.
12 września 2016 r. - 11:08
administrator mówi:
Mary af Rövarhamn, co za świetne pytanie! Muszę odpowiedzieć gdzieś pomiędzy (to nie jest dyplomatyczna odpowiedź! ;)) Próbowaliśmy wyjaśnić naszą niszę słowami travel-adventure-camping. Lubimy bardziej ryzykowne i odkrywcze podróże. Kampery są do tego idealne i wielu kamperowców podróżuje w ten sposób. Jest też inna strona biwakowania (np. sezonowe biwakowanie z przyczepą kempingową), gdzie nie czujemy się jak w domu... I lubimy podróżować na więcej sposobów - loty, podróżowanie z plecakiem... Elmia i blogerzy motoryzacyjni czują się w pewnym sensie najbardziej w domu, ALE to, co otrzymujemy w takich miejscach jak NBE / Matka, dotyczy blogowania i strategii w świecie blogów na zupełnie innym poziomie. Jesteśmy tym bardzo zainteresowani, a w Elmii tego nie ma ...
Nils-Åke, zgadzam się!!!
12 września 2016 r. - 11:25
Maria z Rövarhamn mówi:
Ok. Chyba rozumiem 🙂 Pasja kontra praca. Serce kontra rozum. Czasami udaje się zadowolić obie strony. Czasami nie. Love, Linda
12 września 2016 r. - 12:31
Ama de casa mówi:
Haha! Co za ruch! 🙂
Szybki jest Elvis - zaledwie tydzień temu widzieliśmy go w Las Vegas 😉.
12 września 2016 r. - 16:14
administrator mówi:
Mary af Rövarhamn, tak, to trochę tak, serce kontra mózg. Dobry opis! Uściski
Ama de casa, ten Elvis musi być szybki jak wiatr (a może ma latającego campervana ;)).
12 września 2016 r. - 18:45
Elisabeth mówi:
Wspaniale jest być zaangażowanym dzięki tobie!
13 września 2016 r. - 6:46
Wspomnienia Marii mówi:
Och, świetnie z Oktoberfest!!! Ale jedzenie...? Jak trudne może być zdobycie kiełbasek, kiszonej kapusty i brezlaru?
15 września 2016 r. - 9:08