Jeśli spojrzymy wstecz na październik i listopad, zobaczymy, że zrobiliśmy sobie małą przerwę od podróżowania. Na początku było całkiem przyjemnie z małą przerwą, ale teraz zaczyna swędzieć w podróżującym ramieniu. Jak więc wyglądają nasze plany na przyszłość?
Spis treści
Wycieczki roku
Jeśli się nad tym zastanowić, to w ciągu roku sporo podróżowaliśmy. Zaczęliśmy w styczniu od wyjazdu na narty do Austria. W kwietniu mieliśmy okazję pojechać na wycieczkę przygodową do Malta i wielkanocną wycieczkę do Tallinn. W maju pojechaliśmy na koncert do Amsterdam a w czerwcu wyruszyliśmy na wycieczkę campervanem dookoła Polska oraz Republika Czeska.
W sierpniu mogliśmy doświadczyć zarówno pięknych Szwajcaria i wybrać się na wycieczkę kamperem do Schwedenfest w Wismarze. We wrześniu po raz pierwszy wypróbowaliśmy Rejs po Morzu Śródziemnym z przystankami w Hiszpanii, Francji i Włoszech. W tym samym miesiącu Peter udał się również do Grecja.
Przerwa od podróżowania
Po podróży Petera do Grecji nastąpiła długa przerwa w podróżowaniu. Dlaczego? Ponieważ ja (Helena) pracuję na pełny etat i (z naturalnych powodów, patrz poprzedni akapit) nie mam już wakacji. Na początek było całkiem przyjemnie.
Choć podróżowanie jest świetną zabawą, to ciągłe latanie tam i z powrotem trochę męczy. Ale bycie blogerem podróżniczym i bycie w domu w końcu wydaje się dziwne ... a teraz zaczyna swędzieć w ramieniu podróżnym!
Plany na przyszłość
Prawdopodobnie najdziwniejszą rzeczą było to, że nie mieliśmy żadnych konkretnych planów podróży. Mieliśmy wiele pomysłów i marzeń, ale tak naprawdę nie zabraliśmy się za planowanie. Dlaczego tak się dzieje? Cóż, jednym z powodów jest to, że wciąż nie wiem, gdzie będę pracować po zakończeniu tego roku.
Praca, którą mam, była rocznym projektem i wciąż nie wiadomo, czy uda się ją przedłużyć. Prawdopodobnie są inne opcje i na pewno zostanie to rozwiązane w ten czy inny sposób, ale tak trudno jest planować, gdy nie wiesz, jak wygląda życie.
Plany podróży
Istnieje mały Możliwe, że pojedziemy gdzieś już w Boże Narodzenie, ale nie jest to wcale pewne. Na przyszły rok mamy masy Plany podróży i omawiane kraje obejmują Irlandię, Gruzję, Litwę, Białoruś, Portugalię i Tunezję. Przyszłego lata planujemy również dłuższą podróż kamperem po Europie. I może rejs żeglarski. Mamy nadzieję, że do nas dołączysz! Czy sam masz jakieś plany podróżnicze?
Brak mówi:
Co za wspaniałe plany podróżnicze na przyszły rok! Irlandia, Gruzja, Litwa, Białoruś, Portugalia i Tunezja - chciałabym pojechać do nich wszystkich. Irlandia jest jedynym krajem, w którym byłam. Nomadzi pojadą do Amsterdamu, teraz nasza kolej, żeby zobaczyć Depeche Mode haha, tego lata jest Polska, Słowacja, Czechy, Berlin, a potem Chorwacja.
28 listopada 2017 r. - 9:13
Helen mówi:
Cieszę się, że podobają Ci się nasze plany podróży! Nie ma pewności, że wszystkie się spełnią, ale przynajmniej niektóre! 🙂 A jakie Ty masz dobre plany podróżnicze! Dużo podróżowaliśmy po Polsce, Czechach i Chorwacji. Świetne destynacje! 🙂
28 listopada 2017 r. - 17:04
Ama de casa mówi:
Brzmi jak ekscytujące plany! 🙂
Nie mam żadnych planów podróżniczych na przyszłość, chyba jestem zmęczony podróżowaniem po świecie... 😉.
28 listopada 2017 r. - 9:51
Helen mówi:
Rzeczywiście jesteś w porządku tam, gdzie jesteś, ale czy naprawdę powinienem wierzyć, że nie będziesz "latać w kółko" ...? 😉
28 listopada 2017 r. - 17:05
Koziorożec mówi:
Dobrze jest czasem zrobić sobie przerwę. Podróżowanie jest również formą pracy.
Wtedy zdaję sobie sprawę, że jest to również związane z pracą. Ważnym źródłem dochodu.
Mam w planach dwa krótkie wyjazdy do Sztokholmu i długi wyjazd na Wielkanoc. Jak na razie jestem zadowolony.
Miłej zabawy! Uściski.
28 listopada 2017 r. - 10:35
Helen mówi:
Trzeba mieć źródła dochodu, w ten czy inny sposób, a w tej chwili moja praca jest naszym najważniejszym źródłem dochodu. Brzmi ekscytująco z długą podróżą w Wielkanoc! 🙂
28 listopada 2017 r. - 17:06
Pan Steve mówi:
Gruzja brzmi ekscytująco. Widziałem kilka relacji z podróży stamtąd i byłem szczególnie zafascynowany potężnymi pasmami górskimi. Odwiedziłem Irlandię, Portugalię i Tunezję i to właśnie Irlandia mnie przyciąga. Jazda samochodem była wspaniałym doświadczeniem. Szczególnie podobały mi się wiejskie krajobrazy z zielonymi wzgórzami. Jazda tam była bardzo relaksująca, ponieważ koń i powóz były częstymi towarzyszami podróży.
Moje własne podróże obejmują teraz co najwyżej Fjugesta (9 km) i Örebro (16 km), więc nie ma tu wielkich planów podróży.
28 listopada 2017 r. - 10:49
Helen mówi:
Myślę też, że Gruzja brzmi ekscytująco! Mamy więc nadzieję, że odbędzie się tam wycieczka! I do Irlandii 🙂
28 listopada 2017 r. - 17:08
Anette mówi:
Od czasu do czasu dobrze jest zrobić sobie przerwę od podróżowania. Bycie w ciągłym ruchu może być trudne, nawet jeśli jest zabawne i interesujące. Ponadto potrzebujesz czasu, aby przetrawić wszystko, przez co przeszedłeś, wkrótce będziesz chętny na nową podróż, a plany nabiorą kształtu.
Rozumiem, że trochę trudno jest nie wiedzieć, jak wygląda przyszłość, ale zawsze wychodzi to na dobre.
28 listopada 2017 r. - 11:26
Helen mówi:
Naprawdę rozumiem, że trzeba przetrawić wrażenia! I tak, niepewność jest trochę trudna.
28 listopada 2017 r. - 18:20
Uwagi dotyczące kota mówi:
Tak, to prawda. Czasami trudno jest przyznać, że miło jest po prostu być w domu, zwłaszcza gdy między podróżami robi się trochę za blisko. Gruzja jest na naszej liście rzeczy do zrobienia! Ale nic nie jest zaplanowane. W tej chwili jesteśmy tylko w Tajlandii, co jest dla nas dość nietypowe. Zwykle latamy na wakacje i w tym roku pomijam Filipiny, ponieważ trudno jest być wolnym, biorąc pod uwagę wszystkie zobowiązania, które tam mam. Baw się dobrze!
28 listopada 2017 r. - 11:28
Helen mówi:
Czasami po prostu trzeba się zrelaksować na wakacjach i wygląda na to, że w tym roku to robisz!
28 listopada 2017 r. - 18:20
FlyingDryden mówi:
Ja również zrobiłem sobie przerwę, po szalonej jesieni, lecie, wiośnie i zimie w 2017 roku. Drugą połowę listopada i cały grudzień spędzę w domu, by nadrobić zaległości. Ze wszystkim. W domu. Z blogiem. Tekstami i zdjęciami z jesiennych wyjazdów. Bardzo dobrze jest też skończyć te rozdziały, zanim zacznę kolejny. Mauritius w styczniu i Wyspy Owcze w marcu 😉.
28 listopada 2017 r. - 11:56
Helen mówi:
Z pewnością trzeba czasem nadrobić zaległości! Mauritius brzmi pięknie, a Wyspy Owcze są jednymi z moich ulubionych 🙂 .
28 listopada 2017 r. - 18:22
Ruth w Wirginii mówi:
Co za wspaniały nagłówek! Pół tęczy wśród przesuwających się niebieskich chmur.
Brak planów podróży - Po prostu podróżuję z tobą, siedząc przy biurku.
biurko i cieszyć się wszystkimi wspaniałymi zdjęciami, które oferujesz.
28 listopada 2017 r. - 13:26
Helen mówi:
Cieszymy się, że podoba Ci się nagłówek! Mamy nadzieję, że w przyszłości również będziemy mogli zaoferować kilka fajnych zdjęć z podróży! 🙂
28 listopada 2017 r. - 18:22
Rola Cariny mówi:
Tak, dużo podróżujesz, więc teraz musisz się uspokoić 🙂 .
Naszym celem są słoneczne wakacje na Wyspach Kanaryjskich w lutym-marcu 🙂 .
Będzie ich jeszcze więcej dzięki nowemu kamperowi od April....
Trzymaj się........
28 listopada 2017 r. - 14:07
Helen mówi:
Brzmi jak wspaniała podróż do słońca w lutym i marcu! Nie wspominając o nowym kamperze! 🙂
28 listopada 2017 r. - 18:24
Britt-Marie Lundgren mówi:
Trzeba mieć na co czekać, zwłaszcza w taki dzień jak dziś, kiedy wszędzie pada śnieg. Mamy już zarezerwowany bilet na prom do Kilonii pod koniec kwietnia. Potem mam 5-6 tygodni urlopu i pojedziemy przez Slawonię i Bośnię do Dubrownika, a następnie wrócimy do domu w wolnym tempie. Na jesień przyszłego roku planowana jest również piesza wycieczka, ostatnie 15 mil szlaku pielgrzymkowego w Hiszpanii wraz z dobrymi przyjaciółmi.
W miesiącach letnich mogę przeplatać pracę z podróżami kamperem po Szwecji, co też nie jest złe.
28 listopada 2017 r. - 15:01
Helen mówi:
Miło jest mieć na co czekać! Co za wspaniała i wyjątkowa podróż! A wędrówka, wow!!!
28 listopada 2017 r. - 18:25
Annika mówi:
Myślę, że miło jest też być po prostu w domu.
Nie mam też planów podróży, jadę do Karoliny Północnej w ten weekend (występ), a następnie do Nowego Jorku w następny weekend. A poza tym? Nie, żadnych planów. Mam nadzieję, że teraz masz ciepło i wygodnie na łodzi mieszkalnej!!!
28 listopada 2017 r. - 15:15
Helen mówi:
Dziękuję, mamy ciepło i przytulnie w łodzi mieszkalnej! Właściwie to dość łatwo ją podgrzać 🙂 .
28 listopada 2017 r. - 18:26
BP mówi:
Co za świetny nagłówek z prawie pustą przystanią, formacjami chmur i tęczą. WOW!!!
Planowanie nie zawsze jest zaletą, jak pokazuje twój "dylemat". Kiedy nie wiesz, jak wygląda przyszłość, tak jak w Twoim przypadku, spontaniczne decyzje są lepsze... być może. Myślę, że to straszne, że twój pracodawca nadal nie wie / nie powiedział nic o tym, czy twoja usługa zostanie przedłużona. Takie rzeczy powodują niepewność.
W tym przypadku będzie to (jak zwykle) spontaniczna decyzja o ponownej podróży do Benidormu, ale ponieważ sąsiad jest tam teraz i nie wrócił, więc... cóż, będzie musiało być tak, jak jest ;-).
28 listopada 2017 r. - 15:35
Helen mówi:
Cieszę się, że podoba ci się nagłówek! Tak, źle jest nie zostać poinformowanym. Moi najbliżsi menedżerowie pracują dla serwisu, ale wyżej wydaje się, że jest bardzo wolno. To trochę smutne i oczywiście nie mogę czekać w nieskończoność.
28 listopada 2017 r. - 18:28
Henny mówi:
Prawdopodobnie potrzebowałeś przerwy i trochę czasu w domu, ale rozumiem, że zaczyna pojawiać się pragnienie nowych doświadczeń. Po części z tego też żyjesz. Jak wszystko się ułoży z pracą z Twojej strony, to na pewno zobaczymy nowe zdjęcia i filmy w przyszłości. Czekam na to z niecierpliwością.
28 listopada 2017 r. - 17:45
Helen mówi:
Oczywiście w przyszłości będą tu na blogu wyjazdy, zdjęcia i filmy 🙂 Uporządkujemy trochę życie po prostu... 😉.
28 listopada 2017 r. - 18:28
Blog Husis mówi:
Tak, są plany dla właścicieli. Właśnie wrócili z Teneryfy, a po świętach Bożego Narodzenia i Nowym Roku zamierzają udać się na Wyspy Zielonego Przylądka. Około połowy lata przyszłego roku udadzą się do Grecji lub Hiszpanii, jeszcze nie zdecydowali.
W kwietniu również będę wyjeżdżał, więc w każdy weekend będzie mała wycieczka, często na najlepszą pogodę.
Jak dotąd nie powiedziano mi, dokąd pojadę następnego lata, ale słyszałem o nowej podróży do Szwecji, Chorwacji lub Polski. Czekam więc z niecierpliwością na tę decyzję, ale zależy ona od wspólnych letnich wakacji właścicieli.
28 listopada 2017 r. - 18:18
Helen mówi:
Och, co za mnóstwo planów, cudownie! Wyspy Zielonego Przylądka wydają się teraz popularne i wcale nie brzmią głupio! Południowa Europa też się nie myli, a Polska jak wiadomo jest jedną z naszych ulubionych 🙂 .
28 listopada 2017 r. - 18:30
Ditte mówi:
Świetne zdjęcie z sąsiedztwa!
Ciężko jest planować, gdy tak naprawdę nie wiesz, jaka będzie Twoja sytuacja zawodowa po Nowym Roku. Mam nadzieję, że znajdziesz coś, co sprawi ci przyjemność i da satysfakcję.
Gruzja brzmi ekscytująco, kraj, w którym jeszcze nie byłem i który również nie znalazł się jeszcze w całości na mojej liście. RPA jest na niej (jeszcze nic nie zarezerwowane), podobnie jak Pekin i KIna. Cieszę się, że Tunezja znów jest w planach, pracowałem tam w latach 70. i od tego czasu wracałem tam wiele razy. Irlandię chciałbym odwiedzić ponownie, podobnie jak Walię.
Tej zimy i lata mam kilka wyjazdów służbowych do Szwecji i będzie to świetna zabawa.
Hiszpania wciąż tam jest. Tutaj też jest wiele do zobaczenia i przeżycia.
Miło śledzić twoje podróże.
28 listopada 2017 r. - 18:19
Helen mówi:
Jakie masz interesujące plany Ditte! Tunezji trzymaliśmy się, gdy byliśmy na targach turystycznych ostatnim razem. Lubię pustynne przygody i inne rzeczy, więc jestem trochę ciekawa, mam nadzieję, że to się wydarzy!
28 listopada 2017 r. - 18:31
Ann-Charlotte mówi:
Właściwie nie mamy teraz żadnego planu podróży. Nawet wyjazd na narty nie jest zarezerwowany, zawsze jeździmy na nartach. Powód nazywa się Billy. To nasz nowy szczeniak pudel 🙂 Ale jest całkiem fajny, więc może i tak będą to ferie zimowe. A może wiosenne ferie zimowe.
28 listopada 2017 r. - 18:37
Helen mówi:
Ale brzmi tak przytulnie z Billym!!! I może on też lubi śnieg!? 🙂
28 listopada 2017 r. - 20:31
Matts Torebring mówi:
W ostatni weekend byliśmy w domu. Naprawdę mi się podobało.
28 listopada 2017 r. - 19:14
Helen mówi:
Czasami miło jest być w domu! 🙂
28 listopada 2017 r. - 20:32
Biggeros mówi:
Kiedy podróżujesz non-stop, miło jest mieć małą przerwę w domu... mówię to ja, który często podróżuję po Hiszpanii. Rozumiem, że to jest do bani i masz wiele planów na przyszły rok. Ekscytujące!
28 listopada 2017 r. - 19:24
Helen mówi:
To była miła przerwa, ale teraz jesteśmy chętni do ponownego podróżowania! 🙂 Miłej zabawy!!!
28 listopada 2017 r. - 20:32
Linda mówi:
Mam nadzieję, że praca się uda. Gruzja brzmi ekscytująco i naprawdę chcę pojechać do Portugalii! W tym roku byłam w Mediolanie i Salonikach, w sam raz. Nie czuję teraz bezpośredniego pragnienia podróży, z wyjątkiem upałów 😉 Tego lata wszyscy jedziemy do Chorwacji.
Odpowiedź: Pomysł polega na tym, że gang uruchamia "pociąg", a ty musisz podążać za nimi w pociągu, a następnie oni podążają za tobą. Rzecz w tym, że ci, którzy zaczynają podążać za tobą, a nawet ci, którzy są w pociągu, przestają podążać za tobą niemal natychmiast po tym. Sposób na "łowienie" obserwujących. To właśnie ci, którzy wchodzą w interakcję i śledzą Cię z powrotem, dodają wartości Twojemu kontu. Liczba obserwujących może naprawdę mieć znaczenie, ale wydaje się, że firmy jeszcze nie zdały sobie z tego sprawy.
28 listopada 2017 r. - 20:18
Helen mówi:
Trochę ciepła czasami może być miłe, Chorwacja brzmi cudownie! I dzięki za odpowiedź! Słyszałem o tym z follow i unfollow. Sooo niebiańsko smutne! Tęsknię za dniem, w którym liczą się autentyczni followersi (nawet jeśli jest ich mniej)!
28 listopada 2017 r. - 20:35
Margaret mówi:
Zawsze trzeba mieć plany! Jakaś marchewka, która pomoże nam przetrwać ciemną i mroźną zimę w północnej Szwecji. Planowana jest wycieczka do słońca w Tajlandii - na wyspę, gdzie jest spokojnie i cicho. Poranne pływanie z rybami. Żadnych hord turystów walczących o leżaki....
Tydzień w górach, a następnie wioska na południu Francji na kilka letnich tygodni.
Być może ekscytujący cel podróży na jesień. Jest ich wiele na liście do odwiedzenia! Portugalia - Chorwacja - Sardynia - Włochy - Wietnam....
Ty też masz długą listę. Mam nadzieję, że Helena wkrótce zostanie poinformowana o pracy, abyś mogła zorganizować swoje życie.
Niewiele też zrobiłeś w tym roku. Potrzeba też czasu, by przetrawić wrażenia.
28 listopada 2017 r. - 21:54
Helen mówi:
Z pewnością przyda Ci się coś, na co będziesz czekać z niecierpliwością! 🙂 Spokojna wyspa w Tajlandii brzmi cudownie! Nawet inne plany brzmią fajnie...! 🙂 I oczywiście musisz stopić wrażenia pomiędzy, czuję wielką potrzebę, jeśli podróże są zbyt częste.
02 grudnia 2017 r. - 9:27
Marianne - spojrzenie na świat mówi:
Ja również mam teraz przerwę w podróży po intensywnej wiośnie i lecie na froncie podróżniczym, ale teraz zbliża się czas zarówno na długi weekend w Røros, jak i 3 i pół tygodnia w Ghanie, Togo i Beninie. Najpierw będzie trochę prawdziwego zimowego chłodu, potem świąteczna przytulność, a niedługo potem trochę zachodnioafrykańskiego upału 😀.
28 listopada 2017 r. - 22:02
Helen mówi:
Jakie ekscytujące miejsca masz przed sobą Marianne!!!!
02 grudnia 2017 r. - 9:28
Ninny mówi:
Wow, udało Ci się dużo podróżować w ciągu roku! I masz wiele nowych planów, ekscytujące będzie "śledzenie" tych podróży w przyszłości!
Mam nadzieję, że ci się uda, nie jest fajnie nie wiedzieć...
Planujemy małą wiosenną wycieczkę do Rzymu w połowie marca. Mój mąż nigdy tam nie był. Ja tak, ale było to bardzo dawno temu - w latach 80-tych, kiedy podróżowałam pociągiem - więc fajnie będzie zobaczyć to miasto ponownie. Planowanie jest również zabawną częścią podróżowania...!
29 listopada 2017 r. - 7:07
Helen mówi:
Wspaniała wycieczka do Rzymu! Byliśmy tam po raz pierwszy we wrześniu tego roku. Byliśmy mile zaskoczeni, co za wspaniała stolica! 🙂
02 grudnia 2017 r. - 9:29
Inga Magnusson mówi:
Ja, który sam nigdy nie podróżuję, nie mogę się doczekać śledzenia twoich podróży! Irlandia byłaby fajna do oglądania za pośrednictwem Twojej strony. Byłam tam dawno temu. Teraz jeździmy do Sztokholmu tylko od czasu do czasu, aby spotkać się z rodziną syna i czasami do Umeå, aby spotkać się z rodziną córki. Możliwe, że w marcu - 18 odwiedzimy dobrego przyjaciela w północnych Niemczech, ale to wciąż niepewne plany. Mam nadzieję, że po zakończeniu projektu wszystko ułoży się jak najlepiej.
30 listopada 2017 r. - 7:36
Helen mówi:
Ekscytujące plany podróży do Niemiec i fajnie, że "śledzisz" nasze podróże! Nasze plany są jeszcze nieco mgliste, ale mamy nadzieję, że wiele z nich dojdzie do skutku! 🙂
02 grudnia 2017 r. - 9:30