Witaj w zimowej ciemności! To Peter w kamperze, a teraz nadszedł czas kciuków w dół. Po wielu rozmowach z firmą ubezpieczeniową Motormännen, specjalistami, inspektorami i warsztatami, nie będzie odszkodowania za szkody, które przytrafiły się kamperowi rok temu w drodze do Kristinehamn. 90 % wszystkich kamperów jest zbudowanych na podwoziu Fiata i zastanów się, którą firmę ubezpieczeniową masz. Następnym razem to możesz być Ty i będzie to kosztowne! Tak trzymać!
Spis treści
Zwarcie
Ponad rok temu samochód przestał działać w drodze do Kristinehamn i stał się lawetą. Kilka osób śledziło moją historię, ale dla tych, którzy tego nie zrobili, posty są tutaj. Youtube: Zepsuty kamper w warsztacie, blog: Holowanie kampera.
Kierowcy
Motormännen dobrze się czuje w ustach i myślę, że dobrze pasuje do ubezpieczenia kampera. Wszystko jest zawsze dobrze, dopóki nic się nie dzieje, prawda? Teraz przydarzyło się to nam! Produkt silnikowy wycieraczek przedniej szyby został odpisany jako podstawa do odszkodowania z Motormännen. Z powodu uszkodzeń, które miały miejsce przez kilka lat, silnik wycieraczek przedniej szyby w podwoziu Fiata kosztował ich dużo pieniędzy. Co robią? Usuwają usługę i oszczędzają pieniądze. Gotowe! Doskonale! Pieniądze zaoszczędzone!
Problem
Zapytałem, dlaczego to zrobili? Odpowiedź brzmiała, że w ruchu serwisowym jest wiele lekkich ciężarówek Fiata, a kiedy pracownicy zaniedbują niewyłączanie świateł lub zapominają o małej lampce, akumulator jest rozładowywany. Kiedy następnie trzeba uruchomić samochód, nie można znaleźć uziemienia, ponieważ cały metal jest pomalowany, ale to, co świeci niepomalowane, to silnik wycieraczek przedniej szyby, a następnie umieszcza się tam uziemienie.
Między silnikiem wycieraczek przedniej szyby a całym podwoziem znajduje się gumowa tuleja, która ulega korozji przy każdym rozruchu samochodu i ostatecznie powoduje zwarcie. To proste wyjaśnienie, ale wygląda mniej więcej tak. Nie jest to zużycie, które można było przewidzieć lub któremu można było zapobiec. Oczywiście samochód może się zepsuć i akceptujemy to, ale jeśli jest to spowodowane usterką, o której ktoś inny mówi, że wystąpiła podczas rozruchu, czego nie zrobiliśmy, jak powinniśmy poradzić sobie z uszkodzeniami?
Gdzie się znalazłem?
Zapytałem ich, co mają z tym wspólnego właściciele kamperów? Przez 9 lat nigdy nie korzystałem ze skokowego rozruchu, a gdybym miał to zrobić, mam w kamperze dwa akumulatory mieszkalne, a moje kable nie sięgają do silnika wycieraczek przedniej szyby. My, właściciele kamperów, nie mamy tego problemu, ale kończymy z tym samym produktem, który oni usunęli.
Wynagrodzenie
W moim kompleksowym ubezpieczeniu mogłem odzyskać koszty holowania i podróży pociągiem do i z Kristinehamn. Yippee! Wielka wygrana! DZIĘKUJĘ! Koszt naprawy wyniósł 16 000 koron szwedzkich i to nawet bez nowych rzeczy, bo te byłyby droższe.
W międzyczasie z kamperem stało się kilka rzeczy i sprawdziłem go w Fiat Ducato w Sztokholmie (2500 SEK), ponieważ czujnik w salonie nie pokazywał, że akumulator rozruchowy nie ładuje się. Kupiłem nowy (2000 SEK), ale to nie pomogło. Wiele rzeczy się wydarzyło, które wpłynęły na wszystko, gdy samochód się zatrzymał, a światła przeciwmgielne nadal nie działają i nie ma bezpieczników, które są uszkodzone. Ale ile razy należy zwracać samochód bez wymiany?
Co jeśli?
Zapytałem i trochę naciskałem na kopertę, a gdyby samochód się spalił... Czy mógłbyś powiedzieć "zaczęło się od silnika wycieraczek przedniej szyby, więc nie wymienimy kampera"? NIE, oczywiście, że nie - odpowiedzieli. Moje następne pytanie brzmiało: dlaczego nie wymienili mi silnika wycieraczek, za który również musiałem zapłacić? Co jest powiązane, a co nie? Nie mogą odpowiedzieć na te pytania, ponieważ Motormännen po prostu nie zapłaci.
Kontentan
Rozmawiałem i kłóciłem się z wieloma osobami, ale jestem bezsilny i czasami zastanawiam się, dlaczego mam kompleksowe ubezpieczenie. Mam ubezpieczenie na to, na co nie mam wpływu i o czym nic nie wiem, ale to nie ma zastosowania? Mam Motormännen dzisiaj, kiedy samochód jest anulowany, ale zbadam rynek tej wiosny, ponieważ Motormännen nie powinien dostać ode mnie więcej pieniędzy.
Czy masz dobre lub złe doświadczenia z firmami ubezpieczeniowymi?
Lena - dobra dla duszy mówi:
To takie trudne! Mam nadzieję, że wymyślą coś lepszego! Mam tylko pozytywne doświadczenia z odszkodowaniami ubezpieczeniowymi, ale nigdy z Motormännens.
Miłej niedzieli!
Uściski Lena
03 grudnia 2017 r. - 7:12
Peter mówi:
Cześć Lena! Spędziłam wiele godzin z różnymi pracownikami firmy ubezpieczeniowej, kwestionując to wszystko. Zgodnie z ich umową ubezpieczeniową powinienem mieć prawo do odszkodowania. Bardzo trudno jest wyjaśnić wszystko i wszystkie paragrafy w poście na blogu, ale nie robią tego dobrze. Teraz okaże się, czy będą w stanie poświęcić czas na odwołanie.
03 grudnia 2017 r. - 11:57
Kjell/Dessan mówi:
Czy to nie dziwne, że kiedy potrzebujesz pomocy, nie otrzymujesz żadnej... Nigdy nie mieliśmy do czynienia z Motormen....może to szczęście det☺️Kram
03 grudnia 2017 r. - 8:18
Peter mówi:
Witam! Jak powiedziałem, nie jest to zużycie, ale fabrycznie zamontowana usterka, która wystąpiła, a oni twierdzą, że pochodzi z rozruchu skokowego. Ponieważ usunęli tę usługę, ale nie ma jej w ich umowie, moje ubezpieczenie ma zastosowanie jako pożar kabla lub zwarcie. Odwołanie się również zajmuje dużo czasu i wysiłku, więc zobaczymy, co zrobimy.
03 grudnia 2017 r. - 12:00
Kenneth Risberg mówi:
Do tej pory miałem szczęście do firm ubezpieczeniowych. Dopiero gdy potrzebujesz pomocy, zdajesz sobie sprawę, jak dobre / złe są.
To niefortunne dla Ciebie, gdy wystąpi taka usterka, która nie ma nic wspólnego z kamperami. Firmy ubezpieczeniowe znają sztukę unikania odpowiedzialności w takich sytuacjach.
Szczęśliwego pierwszego adwentu!
03 grudnia 2017 r. - 8:42
Peter mówi:
Cześć Kenneth! Nawet jeśli masz rację, a firmy ubezpieczeniowe twierdzą, że się mylisz, nadal jest to dość przykre uczucie. Prawdopodobnie dlatego istnieją programy telewizyjne, ponieważ trudno jest odwołać się od decyzji dużych firm. Zobaczymy, czy uda nam się nawet odwołać, czy też wystarczy, że dotrzemy do innych za pośrednictwem bloga i uświadomimy im, co obejmuje ubezpieczenie. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:05
Uwagi dotyczące kota mówi:
Cholera, jak nudno jest się kłócić. Można się naprawdę zastanowić, co tak naprawdę dostajemy za swoje ubezpieczenie. Kilka lat temu wystawiliśmy nasz kamper na sprzedaż w Luleå. Tam został uruchomiony przez osobę, a zdobycie nowej części zajęło 6 miesięcy. Co oznaczało, że jak łatwo jest sprzedać uszkodzonego w wypadku kampera? Kłótnia trwała nadal, a niechęć do rekompensaty była... Teraz mam nadzieję, że Motormännen jest wystarczająco uczciwy i ponownie rozważy swoją decyzję. To nie w porządku, że rzeczy psują się jedna po drugiej. Mam nadzieję, że teraz nadejdą dobre wieści.
03 grudnia 2017 r. - 8:45
Peter mówi:
Hej, hej, hej! Czujemy się, jakbyśmy płacili za powietrze. W rzeczywistości płacimy za to, co nieprzewidziane i na co sami nie mieliśmy wpływu. Co za nieszczęście i zmieniłeś firmę ubezpieczeniową, prawda? Myślę, że jest wiele osób, które zostały skrzywdzone, ale nigdy się z tym nie ujawniają, jak na przykład Ty. Gdybyś miał wtedy bardzo duży kanał, na pewno byś o tym napisał. Może nowy blog, na którym każdy, kto ma kłopoty, może o tym napisać? Dziękuję za napisanie i życzę miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:11
Sandra Lifsresor.se mówi:
Wiele lat temu. Zwykły samochód i inna firma ubezpieczeniowa. Samochód zapalił się w silniku podczas jazdy na E18. Gorący dzień, pies w samochodzie, a więc kilka dużych butelek wody dla zwierząt. Udało nam się ugasić pożar. Pozwoliło to firmie ubezpieczeniowej zobaczyć, gdzie wybuchł pożar. I oczywiście nie było to objęte ubezpieczeniem. Albo jak powiedział inspektor: "Gdybyście pozwolili samochodowi spłonąć, nie byłbym w stanie wydać takiej oceny". Nie wydaje się to do końca rozsądne...
03 grudnia 2017 r. - 8:49
Peter mówi:
Absolutne szaleństwo!!!!!! Jak czytasz, ja też to kwestionowałem. Prawdopodobnie kupilibyśmy innego kampera, ale nigdy nie wiadomo. Za co tak naprawdę płacimy? Kiedy kupujemy produkt na rynku, wiemy, co kupujemy, ale kupujemy ubezpieczenie tylko dlatego, że każdy musi je mieć. Chcą zarabiać duże pieniądze i robią to, ale nie powinno to wynikać z błędnych decyzji. To co piszesz jest absolutnie szalone! Miłej niedzieli Sandra.
03 grudnia 2017 r. - 12:16
Nils-Åke mówi:
Nie jest przyjemnie to czytać. Myślisz, że jesteś w pełni ubezpieczony.
Instrukcja obsługi jasno wyjaśnia, jak to zrobić za pomocą urządzenia Klabbe.
03 grudnia 2017 r. - 8:53
Peter mówi:
Cześć Nils-åke! Nigdy nie używaliśmy kabli rozruchowych przez silnik. Zapomnieliśmy o włączeniu oświetlenia zewnętrznego, które miało wpływ tylko na akumulatory mieszkalne, a nie na akumulator rozruchowy. Więc próbują powiedzieć, że to moja wina i trudno jest walczyć z wielkimi smokami. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:19
Ama de casa mówi:
Do bani! Po prostu mówię ARN... Mylą się co do kierowców!
Zgłoś się do Głównej Komisji Skarg i Zażaleń!
Czuję się trochę źle w tym momencie, kiedy zdaję sobie sprawę, że jesteś bardzo zdenerwowany, ale mimo wszystko:
Miłego pierwszego adwentu!
Uściski
03 grudnia 2017 r. - 9:40
Peter mówi:
Cześć! Zobaczymy w którą stronę pójdziemy i może ten post otworzy im oczy, albo zaczniemy apelację, uff! Dużo paragrafów i papierów. Chciałoby się mieć do kogo to wrzucić, ale może ARN jest jakimś sposobem. Miłej niedzieli...
03 grudnia 2017 r. - 12:22
Evy Knoph mówi:
Tak ... przeciek przez dach, gdy uszczelka pękła w łazience w willi ... "och, przecieka" ... to nie było szczelne ... a jeśli nie było szczelne, ubezpieczenie nie ma zastosowania w przybliżeniu ... zmęczony dostajesz ....
Kluczyk samochodowy, który rozpadł się na kawałki w wieku 1,5 roku... dealer Citroena nie chciał go wymienić... "niewłaściwe użytkowanie lub zużycie"... nieobjęte gwarancją... Złożyłem 15 stron o kluczyku samochodowym i wygrałem w ARN....
Otrzymałem również zwrot pieniędzy za pralko-suszarkę, w której korzyść przestała działać, zmienili system sterowania i maszynę, ale to nie działa... chciał anulować zakup... nie zgodził się z tretti.se. Wygrałem to również w ARN ... Obecnie spieram się z BA o opóźnienie w Newcastle ... są twardzi ....
03 grudnia 2017 r. - 10:05
Peter mówi:
WOW Evy! To dobra wiadomość i daje nadzieję. Porozmawiam z Heleną o ARN. Biedactwo, jakie dziwne rzeczy ci się przytrafiły i nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za to, co sprzedaje. Co jest nie tak z firmami? Zyskują tak wiele, biorąc odpowiedzialność i płacąc, a osoba pozostaje zadowolonym klientem i to się rozprzestrzenia. Firmy mają się zbyt dobrze. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:26
Evy Knoph mówi:
Tak, zdecydowanie warto spróbować z ARN. Zwykle otrzymujesz poradę, aby porozmawiać z poradnią konsumencką w swojej gminie, aby dowiedzieć się, czy uważają, że masz sprawę. Wniosek można złożyć cyfrowo, a następnie otrzymasz numer sprawy, który możesz śledzić... zajmuje to trochę czasu i jest powolne, a firmy zwykle najpierw odpowiadają, że nie zgadzają się zapłacić... zajęło mi około 1 roku, zanim odzyskałem pralkę... i około 7 miesięcy za kluczyk do samochodu... Musisz być trochę uparty i wytrwały... ale wydajesz się być typem do tego... Powodzenia... mam nadzieję, że to wyprostujesz!
03 grudnia 2017 r. - 23:10
Inga Magnusson mówi:
Jak źle ze strony firmy ubezpieczeniowej! Oczywiście powinieneś zgłosić się do ARN i zmienić firmę!
03 grudnia 2017 r. - 10:15
Peter mówi:
Cześć Inga! Zamierzamy się zmienić, ponieważ jest to naturalne, gdy jesteś źle traktowany. Przeczytaliśmy paragrafy i mamy rację. Teraz pozostaje nam zgłosić do ARN, że mamy rację. Dużo pracy i postaramy się to gdzieś wcisnąć. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:37
Pan Mikael Eriksson mówi:
Miałem awarię silnika, gdy mój kamper miał 2 lata i 3 miesiące ... Ford Sweden nie przyjął go, ponieważ był importowany, moja firma ubezpieczeniowa Trygg Hansa również go nie przyjęła, ponieważ uszkodzenie silnika nie było uwzględnione w kamperach tylko w lekkich ciężarówkach i samochodach osobowych ... koszt naprawy 49000kr ! Natychmiast przeszedłem do Folksam, który w tamtym czasie wydawał się najlepszy.
03 grudnia 2017 r. - 10:52
Peter mówi:
To szaleństwo! Nie ma znaczenia, gdzie kupisz samochód / przyczepę, o ile jest w Europie. To ten sam samochód, a nadwozie nie wpłynie na sam silnik. Biedactwo i, jak już mówiłem, kompletny wariat. Zadzwonię i zobaczę, na czym wszyscy stoją. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:41
Bengt Pålsson mówi:
Nadal uważam, że przepalony bezpiecznik jest winowajcą, jeśli chodzi o ładowanie akumulatora rozruchowego.
Zostałem dotknięty po uruchomieniu skoku za pomocą kabli, ale nie podłączony do uziemienia silnika wycieraczek przedniej szyby. Po długich poszukiwaniach znalazłem duży bezpiecznik, który siedział sam, trochę trudny do znalezienia, ale siedział w pobliżu innych urządzeń elektrycznych, ale sam. Powodzenia.
03 grudnia 2017 r. - 11:18
Peter mówi:
Cześć Bengt! Miałem samochód w Fiacie, aby sprawdzić wszystkie bezpieczniki, ale tylko w części samochodowej. Następnie przeprowadziłem własne badania nad nadwoziem i przeprowadzę kolejną kontrolę, gdy nadejdzie wiosna. Myślałem o oddaniu samochodu do firmy zajmującej się samochodami kempingowymi, aby uzyskać pomoc. Możesz mieć rację, ponieważ wszędzie jest dużo bezpieczników i kabli. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 12:45
Nils-Åke mówi:
Istnieją bezpieczniki, które mogą być uszkodzone i nadal pokazywać OK podczas pomiaru. Aby dokonać pomiaru, należy je wyjąć. O ile wiem, dotyczy to dużych bezpieczników 40-50A.
03 grudnia 2017 r. - 18:31
Peter mówi:
Ok Nils-Åke! Przyjrzę się temu na wiosnę i zobaczymy, czy się uda. Dzięki za wskazówkę:-).
05 grudnia 2017 r. - 10:08
Ingela H mówi:
Tak, to nierozsądne, że odszkodowanie nie jest wypłacane bez podania powodów. Zeszłego lata, kiedy nasz kamper został wypożyczony, silnik został odcięty na granicy ze Szwajcarią, nasza firma zapłaciła bez kwestionowania wynajmu samochodu do domu dla tych, którzy pojechali kamperem, holowanie do dwóch różnych warsztatów (w pierwszym nie dostali kampera z powodu wysokości). Zapłacili również za podróż lotniczą i taksówkę dla osoby, która ostatecznie odwiozła kampera do domu 2 miesiące później, kiedy został naprawiony, osoba ta również zapłaciła za benzynę i odzyskała jej część. Jednak wymiana silnika nie została uwzględniona, ponieważ kamper pochodził z 1999 roku, więc ostatecznie była to kosztowna transakcja - ale ponieważ zawsze był nieskazitelny i zawsze działał i jest niesamowicie świeży, złomowanie nie wchodziło w grę (wtedy otrzymalibyśmy jego wartość od firmy, ale ze względu na rok model był niski) (wymiana silnika kosztowała 5600 euro - puff). Samochód ma podwozie / silnik Forda, więc warsztat potrzebował dużo czasu, aby znaleźć silnik zastępczy.
03 grudnia 2017 r. - 11:19
Peter mówi:
Wow, co za historia i ile energii musiało to pochłonąć. Biedny, kiedy dzwonią z innego kraju i samochód nie działa, uff! 56 000 to bardzo duża suma pieniędzy, która nagle znika, a ja pocę się na samą myśl o tym. Dzięki za opowiedzenie nam o tym, Ingela, bo to naprawdę ułatwia nam dzień. Miłej niedzieli
03 grudnia 2017 r. - 12:51
Mary mówi:
Co za wstyd! Niestety nie znaleźliśmy nikogo lepszego. Zmieniliśmy Länsförsäkringar na Motormännen, ale może to nie ma znaczenia? Jako właściciel kampera, najwyraźniej jesteś między krzesłami, a zwłaszcza jeśli masz go również jako jedyne miejsce zamieszkania... Wygląda na to, że nie nadążają za branżą ubezpieczeniową. Daj mi znać, jeśli znajdziesz lepsze ubezpieczenie! I mimo wszystko życzę miłego pierwszego adwentu!
Pozdrawiam Maria/
http://www.magnoliamagis.se/varning-husbilsforsakringar/
03 grudnia 2017 r. - 11:56
Peter mówi:
Dziękuję Maria za napisanie. Mamy dwie kwatery, które są słabo ubezpieczone. Najlepiej nie mieć łodzi mieszkalnej ani kampera, ponieważ jest to sprzeczne z normą i możesz stracić pieniądze, jeśli jesteś firmą ubezpieczeniową. Oni po prostu chcą zarabiać pieniądze i są bardzo szczęśliwi, gdy samochody stają się lepsze i nie muszą obniżać składek. Naturalny wzrost zysków bez naszych kłótni, prawda. Zobaczymy, co zrobimy z ARN, ale wygląda na to, że będziemy się odwoływać.
03 grudnia 2017 r. - 12:58
Pan Steve mówi:
Co za wstyd. Nie ma nic gorszego niż poczucie bezsilności w takich bitwach. Dobrze, że to rozpowszechniłeś, aby Motormännen mógł zjeść swoje zachowanie poprzez silny lot klienta.
03 grudnia 2017 r. - 12:14
Peter mówi:
Cześć Steve! Myślę, że moglibyśmy skorzystać z pisania, ale czy jest jakaś inna dobra firma ubezpieczeniowa? Zastanawiam się, czy istnieje i przyjrzę się tej możliwości. Wszyscy ludzie zostali złapani przez polisy ubezpieczeniowe, a mówię o wielu, które naprawdę powinny dotyczyć nas, zwykłych śmiertelników. Myślę, że ich rachunek zysków jest zbyt duży i wpływa na złe decyzje. Miło znów pisać na blogu i życzę miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 13:02
Blog Husis mówi:
Przykro o tym czytać. Jestem również ubezpieczony przez Motormännen, więc także samochód właścicieli.
Dopiero gdy właściciele muszą skorzystać z ubezpieczenia, mogą pojawić się problemy. To wtedy właściciele widzą, co było dobre, a co złe. Zastanawiam się, czy nie wszystkie firmy ubezpieczeniowe są tak samo dobrymi zjadaczami kapusty, działającymi bez zarzutu, dopóki nie pojawi się problem z samochodem.
Tego lata miałem wypadek i Motormännen poradził sobie z nim wyjątkowo dobrze dzięki szybkiej informacji i bardzo dobremu kontaktowi. Teraz nie będziesz z tego powodu szczęśliwszy, ale biorąc to pod uwagę, ubezpieczenie jest jak loteria.
Ja i właściciele chcielibyśmy życzyć szczęśliwego pierwszego adwentu!
03 grudnia 2017 r. - 12:24
Peter mówi:
Cześć Husis! Zdecydowanie uważam, że to loteria i tak jak mówisz, wszystko jest w porządku, dopóki coś się nie wydarzy. Przejrzeliśmy paragrafy jeszcze raz i po godzinach spędzonych z geodetami powinniśmy mieć prawo do odszkodowania. Dziękuję za napisanie i pozdrawiam:-)
03 grudnia 2017 r. - 13:06
Linda, resamedvetet.se mówi:
Jak smutno to czytać. Żal, że to już koniec.
03 grudnia 2017 r. - 12:33
Peter mówi:
Cześć Linda! Zobaczymy, czy uda nam się wysłać list do ARN lub cokolwiek innego w przyszłości. Czas jest najtrudniejszą rzeczą, gdy blogowanie zajmuje większość godzin. Zobaczymy, co się wydarzy i dziękujemy za napisanie. Dbaj o siebie i miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 13:22
Thomas w wodzie mówi:
Zostałem członkiem Motormännen w 2017 roku i byłem bliski wykupienia tam polisy ubezpieczeniowej dla naszej Adrii Sonic Supreme, z perspektywy czasu cieszę się, że wybraliśmy Länsförsäkringar i nie przedłużę mojego członkostwa w M na 2018 rok. Podczas naszej wakacyjnej podróży po Europie tego lata napotkaliśmy zaskakującą burzę w Alpach już w pierwszych dniach naszych 4 tygodni i nie dostał markizy na samochód. Natychmiast zgłosiliśmy uszkodzenie zepsutej markizy i wysłaliśmy zdjęcia do naszej firmy Länsförsäkringar i firmy kempingowej. Odpowiedzieli natychmiast i zaproponowali nam albo znalezienie warsztatu, w którym byliśmy, albo zakup namiotu imprezowego do odpowiedniej funkcji, dopóki nie wrócimy do domu w celu naprawy. Nie znaleźliśmy namiotu imprezowego i przy odrobinie planowania, jak stało słońce, poradziliśmy sobie bez niego. Kiedy wróciliśmy do domu, wszystko było już uregulowane i gotowe, a czas warsztatów już zarezerwowany, wszystko zostało zastąpione bez "żadnych pytań", więc jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni, że wybraliśmy Länsförsäkringar! Mogę powiedzieć, że ci, którzy zdecydowali się zostać Länsförsäkringar, a nie Motormännen, zapytali firmę M&M Caravane, która dostarczyła kampera, z którą firmą mieli najlepsze doświadczenia zarówno dla mnie jako klienta, jak i dla nich jako warsztatu. Żyjąc trochę zgodnie z tezą "dostajesz to, za co płacisz", prawdopodobnie Länsförsäkringar nie jest najtańszy na rynku, ale dostarcza i ma bardzo zadowolonych klientów tutaj w Västerås. Mam nadzieję, że znajdziesz firmę, która będzie dla Ciebie odpowiednia.
03 grudnia 2017 r. - 13:06
Peter mówi:
Cześć Thomas! To naprawdę pozytywne i cieszymy się, że możemy zapłacić więcej za ważne ubezpieczenie. Z tego, co tu dzisiaj przeczytałem, to trochę loteria, ale firmy ubezpieczeniowe dużo by zyskały na wypłacie pieniędzy i dobrej reputacji oraz zadowolonych klientach w przyszłości. Może w naszym małym kraju jest za mała konkurencja. Dziękuję za danie nam nadziei i radości w ten pierwszy dzień Adwentu. Miłej niedzieli.
03 grudnia 2017 r. - 13:27
Na całej planszy mówi:
Ale co za wrzód na dupie! Mamy Länsförsäkringar i bardzo dobrze się z nimi współpracuje. Mamy trzy kamienne ślady po kulach na naszym HB po dużej kosiarce na kempingu. Natychmiast się tym zajęli, a nasze firmy ubezpieczeniowe rozliczyły się i otrzymaliśmy nieoczekiwanie wysoką rekompensatę pieniężną zamiast czasu w warsztacie, ponieważ umieścimy zabawną naklejkę na uszkodzeniu 🙂
Mam nadzieję, że i tak uda ci się coś zdobyć!!!
03 grudnia 2017 r. - 14:24
Peter mówi:
Cześć! Teraz jest więcej osób, które poleciły Länsförsäkringar i mają z nimi dobry smak w ustach. Skontaktuję się z nimi na wiosnę, ponieważ brzmi to jak dobre rozwiązanie. Dziękuję!
05 grudnia 2017 r. - 10:10
Fantasy Dining mówi:
To niewiarygodnie złe ze strony firmy ubezpieczeniowej. Jak bardzo jesteś zły?
03 grudnia 2017 r. - 15:59
Peter mówi:
Po roku kłopotów i kilku rzeczach, które nie działały po tym, co się stało, i nadal nie ma pieniędzy. Mówią, że szkody następcze się nie liczą, ale skoro nic nie płacą, coś jest nie tak z ich oceną. To smutne.
05 grudnia 2017 r. - 10:12
Lotta mówi:
My również mieliśmy podobny błąd. Ale otrzymaliśmy odszkodowanie od Sweland/Trygg Hansa. Zaczęło się od zapalenia się kontrolki poduszki powietrznej. W końcu usterka została znaleziona. Naprawa kosztowała 11500:- ale potem zaczął się problem z warsztatem, który naszym zdaniem zwarł akumulator. Nie mogliśmy sami uruchomić samochodu jakiś czas po odebraniu go z warsztatu. Mieli wspomaganie rozruchu i powiedzieli, że jak trochę pojeździmy, to akumulator się naładuje. Ale nie! Za każdym razem musieliśmy korzystać z rozrusznika, a w końcu musieli wymienić akumulator, ale zażądali, abyśmy zapłacili za nowy akumulator, gdy popełnili błąd. Ale firma ubezpieczeniowa zapłaciła pierwszą część po odliczeniu udziału własnego, ale oczywiście nic za wymianę akumulatora.
03 grudnia 2017 r. - 16:10
Peter mówi:
To chore, że masz pełne ubezpieczenie i nadal nie otrzymujesz pomocy. Dla nich liczy się tylko zysk. Mam nadzieję, że gdzieś muszą stracić! Inne firmy, które nie postępują właściwie, dostają wszelkiego rodzaju bzdury, ale firmom ubezpieczeniowym zawsze uchodzi to na sucho. Coś jest nie tak, a my odrobiliśmy naszą pracę domową i powinniśmy mieć prawo do odszkodowania.
05 grudnia 2017 r. - 10:16
Lars Permeln mówi:
Cześć Peter, jestem naprawdę zdenerwowany, gdy czytam, że firma ubezpieczeniowa Motormännens nie pokrywa szkód, mimo że kamper jest w pełni ubezpieczony. Gdyby firma ubezpieczeniowa wyraźnie stwierdziła w warunkach przed szkodą, że silnik wycieraczek przedniej szyby jest wyłączony z ubezpieczenia, sprawa byłaby jasna. Teraz, gdy otrzymałeś informację na ten temat po wystąpieniu szkody, myślę, że powinieneś udać się do ARN.
Mieliśmy ubezpieczenie kampera w Motormännens i od czasu do czasu dzwonią, aby omówić kwestię ubezpieczenia. Jeśli nie uda się naprawić szkody i pokryć kosztów, ubezpieczenie Motormännens zostanie anulowane.
W tej chwili mamy ubezpieczenie kampera CC "Water Circles", które jest dostosowane do kamperów. Uważam, że to pocieszające mieć Caravan Club za sobą, jeśli pojawią się problemy z ubezpieczeniem kampera.
Mam nadzieję, że się uda.
03 grudnia 2017 r. - 16:23
Peter mówi:
Dzięki Lars! Wyjedziemy i zobaczymy, jak dalej postępować. Ubezpieczenie samochodu kempingowego CC również brzmi jak dobry pomysł. Dziękuję za napisanie i daje to trochę impulsu do dalszych działań.
05 grudnia 2017 r. - 10:19
Matts Torebring mówi:
Duże firmy całkowicie dyktują warunki. Pod koniec lat 80. zbudowaliśmy nowe biuro i magazyn za ponad 13 milionów. Dach przeciekał i wiele towarów uległo zniszczeniu. Deweloperem była firma Trygg Hansa. Nie było żadnych "technicznych dowodów" na to, że dach przeciekał. Nigdy nie otrzymaliśmy ani centa odszkodowania. W związku z tym nigdy nie będę ich klientem. Przez wszystkie lata mieliśmy Länsförsäkringar i nigdy nie było najmniejszej dyskusji.
03 grudnia 2017 r. - 16:49
Peter mówi:
Cześć Matts! Kolejna osoba opowiadająca się za Länsförsäkringar, więc wygląda to dobrze na przyszłość. Masz dość tego, że im to uchodzi na sucho i nie możesz się dobrze bawić. Walczysz na różne sposoby z władzami i dużymi firmami, więc naprawdę wiesz, o czym mówisz. Zastanawiam się, czy w przyszłości będzie lepiej i możemy mieć tylko nadzieję, że tak dla dobra naszych dzieci.
05 grudnia 2017 r. - 10:23
Rola Cariny mówi:
Jakie to smutne, biorąc pod uwagę wszystkie problemy z Motormännen!
Używamy Länsförsäkringar i dobrze się u nas sprawdzają!
Trzeba przyznać, że do tej pory mieliśmy szczęście 🙂 .
Trzymaj się i walcz dalej/AdventuresUściski dla Ciebie....
03 grudnia 2017 r. - 17:19
Peter mówi:
Teraz jestem przekonany co do Länsförsäkringar i skontaktuję się z nimi. Dziękuję za napisanie.
05 grudnia 2017 r. - 10:24
BP mówi:
Źle, bardzo źle!!! Po co wykupywać pełne ubezpieczenie, skoro nie ma ono zastosowania, gdy przychodzi co do czego. Dopiero wtedy można się dowiedzieć, czy firma ubezpieczeniowa, która "zainkasowała" mnóstwo pieniędzy od nas, posiadaczy polis, płaci, czy nie. Och, kogo do cholery obchodzi ARN i cała papierkowa robota! Ale może właśnie to wiedzą firmy ubezpieczeniowe - że nie można zawracać sobie głowy długim powiadomieniem / odwołaniem.
Pomyśl, o ile więcej zabawy mógłbyś mieć za te pieniądze!!!
PS. Blog równa się władza. Więc przy odrobinie szczęścia (i pomocy z Twojej strony, jak sądzę) sytuacja się zmieni. Trzymajcie za to kciuki. Ale potem zmieniaj firmy!!! DS.
03 grudnia 2017 r. - 17:22
Peter mówi:
Cześć BP! To trochę jak próbowanie kolegi. Gdy wiatr jest zimny, wiadomo, co ludzie knują. Ubezpieczenie powinno działać, ale jeśli chcą zaoszczędzić pieniądze, to jest zrujnowane. Mam nadzieję, że więcej osób zmieni teraz, gdy wyszło na jaw, że Länsförsäkringar działa tak dobrze, a to nie. Miłej zabawy BP i miłego pisania z tobą ponownie.
05 grudnia 2017 r. - 10:28
Lisa w wiosce mówi:
Czasami ubezpieczenie brzmi tak dobrze. Ale potem jest drobny druk, którego nawet nie widać. Zięć zadzwonił do firmy ubezpieczeniowej i sprawdził ubezpieczenie od szkód wyrządzonych przez zwierzęta, ale nic tam nie było. Następnie zadzwonił do antisimex i powiedziano mu, że jest to wliczone w ubezpieczenie domu. Hummm... co się dzieje?
Mam nadzieję, że pierwszy adwent był udany! Uściski
03 grudnia 2017 r. - 20:38
Peter mówi:
Cześć Lisa! Helena pracuje w Lanstinget i bardzo ciężko pracują nad łatwością czytania, ale nie sądzę, aby firmy ubezpieczeniowe chciały to zrobić. Najpierw usuwają jasną sprawę, a potem wydają pieniądze na reklamę, która kosztuje miliony. To nie do końca prawda.
05 grudnia 2017 r. - 10:30
Ditte mówi:
Bardzo smutne i bardzo "kwaśne". W każdym razie może to być pomysł, aby udać się do ARN, a w każdym razie zmienić firmę tak szybko, jak to możliwe. Ale tak jak z ubezpieczeniami, jak z wieloma innymi rzeczami, nikt nic za ciebie nie zrobi. Są jednak firmy lepsze i gorsze. Czy może to zależeć od tego, kto zajmował się sprawą, czy jest więcej osób, które zbadały całą sprawę.
Przydatny może być również artykuł w prasie.....
Tak naprawdę nie mieliśmy żadnych negatywnych kontaktów z firmami ubezpieczeniowymi. Mieliśmy łodzie i samochody, a następnie otrzymaliśmy pomoc z "niewielką" kwotą. Nie mieliśmy kampera.
03 grudnia 2017 r. - 21:15
Peter mówi:
Cześć Ditte! Jest to przypadek, w którym faktycznie przeczytaliśmy umowę i powinniśmy mieć prawo do odszkodowania. Twierdzą, że jest to spowodowane błędem, który popełniliśmy, ponieważ zdarza się to w ruchu komercyjnym. Uważam, że to cholernie okropne i mogą faktycznie rozróżniać samochody kempingowe, a nie oskarżać mnie o mówienie nieprawdy.
05 grudnia 2017 r. - 10:33
Sture Forsberg mówi:
Mam z nimi Folksam i nigdy nie miałem żadnych problemów pomimo kilku odprysków na lakierze spowodowanych potrąceniem przez kierowcę.
03 grudnia 2017 r. - 21:39
Peter mówi:
Cześć Sture! Nie mam doświadczenia z Folksam, ale dobrze jest mieć alternatywę. Zobaczę, jak poradzę sobie z tą sprawą, ponieważ wymaga to czasu, a mamy go trochę. Dziękuję za napisanie.
05 grudnia 2017 r. - 10:35
JoY mówi:
To smutne, bo nie chcesz, żeby coś takiego się wydarzyło.
Uściski
03 grudnia 2017 r. - 21:48
Peter mówi:
Cześć! Potrzeba dużo siły, aby nie mieć racji. Jest to błąd, na który nie miałem wpływu i który został popełniony w fabryce. cholerne ubezpieczenie, po prostu mówię. uściski!
05 grudnia 2017 r. - 10:37
Tia mówi:
Firmy ubezpieczeniowe są po to, by ci pomagać, prawda? Wygląda na to, że myślisz, że to Ty jesteś dla nich, a nie odwrotnie. ? Mieliśmy włamanie w Hobby kilka lat temu, zarówno z ubezpieczeniem domu, jak i Hobby ubezpieczonym przez If. Zgłosiliśmy to, a oba ubezpieczenia załatwiły wszystko między sobą, a następnie dokonano płatności za wszystko, co zostało uszkodzone i skradzione. Tak to ma działać!!! ? Trzymajcie kciuki za odszkodowanie za szkody! ??
03 grudnia 2017 r. - 21:50
Peter mówi:
Cześć, jestem tutaj! Dokładnie tak powinno działać pełne ubezpieczenie. Nigdy nawet nie korzystałem z ubezpieczenia mojego kampera. Jeśli coś się dzieje, zwykle naprawiam to sam, zamiast ich angażować. Zawsze ma się wrażenie, że to oni decydują o losowaniu.
05 grudnia 2017 r. - 10:39
Maggan i Ingemar mówi:
To takie nudne, kiedy trzeba walczyć z firmami ubezpieczeniowymi. Prawdopodobnie mieliśmy szczęście, mieliśmy również awarię elektryczną w samochodzie i pożar w skrzynce bezpieczników, lusterko, które zostało zniszczone przez Francuza, który się spieszył, gdy byliśmy w Maroku. Nie mieliśmy żadnych problemów z Länsförsäkringar, naprawili wszystko i to dość drogo. Tak samo, gdy mąż zachorował w Hiszpanii, nie było problemu z odszkodowaniem. Jak na razie mamy same dobre rzeczy do powiedzenia o Länsförsäkringar, ale nigdy nie wiadomo, jak oni myślą. Zwykle zawsze mają jakiś drobny druczek, który trudno zinterpretować. Dobrze, że rozważasz ARN, to prawdopodobnie jedyna słuszna droga. Powodzenia.
04 grudnia 2017 r. - 9:42
Peter mówi:
Cześć! Rezultatem tego wszystkiego jest Länsförsäkringar i ARN. Jak miło jest mieć przyjaciół w kamperze. Dziękujemy i uważajcie na siebie.
05 grudnia 2017 r. - 10:41
Leif mówi:
Cześć Peter.
Przeczytałem twój post na tej stronie i zainteresowałem się sprawdzeniem tego dla własnego dobra, aby mieć pewną kontrolę nad wyborem firmy.
Zapoznałem się z warunkami Motormännens, Folksam i Länsförsäkringar dotyczącymi samochodów kempingowych.
Przyjrzałem się ich ubezpieczeniom od uszkodzeń maszyn i wszystkie mają limit 8 lat lub 12 000 mil na tę część.
Folksam zawarł "silnik wycieraczek" w swoich warunkach w tej sekcji, jak widzę.
A jeśli chodzi o element ognia, wszystkie firmy napisały dokładnie te same punkty.
Zastanawiałem się nad samochodem, którego to dotyczy i zobaczyłem, że jest to rok modelowy 2007. I jeśli dobrze zinterpretowałem warunki, to nie jest on objęty ubezpieczeniem od uszkodzeń mechanicznych w żadnej z firm. Mój samochód jest z 2005 roku i też nie jest objęty ubezpieczeniem. Nic, o czym myślałem wcześniej, ale niestety tak się wydaje.
Tutaj jest dżungla, ale teraz, kiedy usiadłeś i przeczytałeś warunki, są one bardziej podobne niż myślisz i jak wygląda, przeszedłeś uszkodzenia maszyn swoim samochodem na wszystkich z nich i jeśli dobrze zinterpretuję warunki, odmówili ci z tego powodu.
Niestety, nie wydaje się, by w przypadku którejkolwiek z firm było lepiej.
Ale co ty tam wiesz. Być może ja też zupełnie źle zrozumiałem 🙂 .
To może sprawdź, czy któraś firma nie ma dłuższych uszkodzeń maszyn, żebyś czuł się bezpiecznie. 🙂
W każdym razie powodzenia! 🙂
/Leif
05 grudnia 2017 r. - 18:57
Peter mówi:
Cześć Leif! Nikt nie wspomniał ani o 8 latach, ani o 12 000 mil. Nasz kamper przejechał 10 500, więc teraz mówimy czy, czy? To nigdy się nie pojawiło i widziałem te liczby wcześniej. Nawet się w to nie zagłębili, ale cieszę się, że poświęciłeś czas, aby to przejrzeć. Współczuję każdemu, kto kupuje używanego kampera i nie otrzymuje pomocy. Kiedy nasz minie 12 000 mil, mogę przestać mieć pełne ubezpieczenie, ponieważ nie będzie nic warte.
06 grudnia 2017 r. - 20:44
Leif mówi:
Witam ponownie.
No trochę się zainteresowałeś jak mówiłem. Chodzi o to, że jak zrozumiałem, to albo 8 lat, albo 12000 mil napisali, więc to część, która jest pierwsza, kładzie temu kres, jeśli nie zrozumiałem źle....
Tak więc nasze samochody przekroczyły wiek 8 lat i niestety nie jesteśmy objęci ubezpieczeniem od uszkodzeń maszyn... w żadnej z firm... niezależnie od tego, czy przejechały 1000 mil, czy 10 000 mil.
Miłej kontynuacji!
//Leif
07 grudnia 2017 r. - 10:58