Nadszedł czas na trzecią część naszej podróży kamperem do Nowej Zelandii w latach 2006/2007... Dotarliśmy do przeprawy promowej z Wyspy Północnej na Wyspę Południową. I nagle pojawił się zupełnie nowy krajobraz!
Abel Tasman i nowy krajobraz
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy po dotarciu na Wyspę Południową, był wyjazd do Parku Narodowego Abel Tasman, gdzie odbyliśmy fantastyczną wycieczkę kajakową. Mieliśmy też czas na krótką wędrówkę wśród pięknej przyrody. Roślinność w Nowej Zelandii jest fantastycznie zielona, a jednocześnie nie trzeba się martwić o niebezpieczne zwierzęta. Absolutnie idealnie!
Następnie kontynuowaliśmy jazdę na południe wzdłuż wschodniego wybrzeża, a sama jazda po drogach jest fascynująca, ponieważ krajobraz ciągle się zmienia.
Obserwowanie wielorybów w Kaikoura
Pojechaliśmy do Kaiokoura, aby zobaczyć wieloryby. Musieliśmy czekać kilka godzin w porcie, ale było naprawdę warto. U wybrzeży Nowej Zelandii znajdują się głębokie wąwozy w morzu, w których żyją naprawdę duże wieloryby. Widok ich wynurzających się ponad powierzchnię był niesamowity.
Nowa Zelandia kamperem - czytaj więcej
Napisaliśmy również trzy inne części o naszej podróży kamperem po Nowej Zelandii. Podróż rozpoczęła się w Auckland, gdzie jeździliśmy konno i odwiedziliśmy Sky Tower. Następnie odwiedziliśmy wulkaniczną Białą Wyspę, po czym udaliśmy się na przygodę w Rotorua - od oglądania gejzerów po zjeżdżanie ze wzgórz w "zorb". Na koniec była przejażdżka quadem, jezioro lodowcowe i szansa na pływanie z delfinami.
RESESNACK. mówi:
Och, co za przyjemność z czytania!
Zdjęcia też były ładne. Teraz chcę słońca i ciepła 🙂
19 grudnia 2009 r. - 0:59