Teraz kierujemy się na północ w kamperze! Opuściliśmy Idre i kierujemy się w stronę Vindelälven, gdzie spróbujemy raftingu. Odległość na mapie nie wygląda na zbyt długą, ale kiedy są wąskie, kręte szutrowe drogi i trzeba zatrzymywać się dla reniferów, zajmuje to trochę czasu.
Mnóstwo reniferów
Po kilku dniach spędzonych w Idre nadszedł czas, aby ruszyć dalej na północ podczas naszej podróży przez północną Szwecję. Możemy powiedzieć, że po drodze widzieliśmy wiele reniferów, szczególnie w okolicach Idre. Na kempingu w Idre fjäll bez obaw przechadzały się między przyczepami kempingowymi i domkami. Może to całkiem normalne, ale dla nas, mieszkańców Sztokholmu, było to nieco egzotyczne!
Kemping w Ytterhogdal
Ostatniej nocy zatrzymaliśmy się na małym, prostym kempingu w Ytterhogdal. Odnosi się wrażenie, że stoi się w czyimś dużym ogrodzie - toalety i prysznice znajdują się w niektórych domach na terenie kempingu. Siedzieliśmy na zewnątrz i grillowaliśmy kiełbaski, aż zmęczyły nas komary i zamiast tego weszliśmy do środka, aby zagrać w karty.
Może nie jest to kemping na dłuższy pobyt, ale był to świetny przystanek w naszej podróży na północ. A teraz ruszamy na rafting. Mam nadzieję, że nadążysz!
Katarzyna mówi:
Enjoy...
Komary, na szczęście w Norrlandii już ich nie ma... Miłego raftingu!
Uściski
22 lipca 2010 r. - 21:57
kamper mówi:
Dobrze, że wyjeżdżasz z gór, ponieważ raport pogodowy obiecał "możliwy śnieg w górach" tutaj na wybrzeżu będzie słonecznie. Teraz mamy grzmoty, deszcz i wiatr.
22 lipca 2010 r. - 22:49