Jak sama nazwa wskazuje, kemping dla kamperów Långholmen znajduje się na Långholmen w Sztokholmie. Kemping jest otwarty tylko w miesiącach letnich, ponieważ przez resztę roku jest to miejsce do przechowywania łodzi. Ale latem jest to centralne i dobre miejsce, gdy przyjeżdżasz do Sztokholmu! Chociaż mieszkamy w Sztokholmie, przetestowaliśmy to miejsce w ten weekend ...
Centralne pole kempingowe
Kemping dla kamperów Långholmen jest centralnie położony i dobry do zwiedzania Sztokholmu, choć być może nazwalibyśmy go raczej kempingiem dla przyczep kempingowych niż kempingiem. Jest to miejsce na asfalcie pod mostem i ma wszystkie potrzebne usługi, takie jak toalety i prysznice, elektryczność, napełnianie świeżą wodą i szarą wodą oraz opróżnianie latryn. Jest tu nawet recepcja, w której natychmiast otrzymaliśmy mapę Sztokholmu.
Kemping jest otwarty w sezonie letnim, mniej więcej od maja do września (dokładne daty mogą się różnić w zależności od roku). Istnieje również siostrzany kemping położony na Söder w Sztokholmie, a o obu można przeczytać na stronie Kamper Sztokholm.
Kemping miejski z wieloma narodowościami
Po atmosferze i kamperach można stwierdzić, że kemping Långholmen jest kempingiem miejskim. Mówi się tu po niemiecku i francusku, a wielu kempingowiczów jest młodych. Jest wiele nowych zwykłych kamperów, ale także wiele oryginalnych pojazdów. Co powiesz na przykład na te?
Piękny dzień na kempingu dla kamperów w Långholmen
Spędziliśmy naprawdę miły dzień w słońcu na kempingu Långholmen. Wyjęliśmy meble ogrodowe, usiedliśmy i po prostu cieszyliśmy się przekąskami. Później zjedliśmy luksusową kolację w kamperze z owocami morza: krewetkami, rakami, pasztetem z owoców morza i serem Västerbotten. Życie w kamperze jest wspaniałe!
Roger mówi:
Jest to dobre miejsce do stania, dość centralne, zwykle tam stoimy. Pierwszy raz mieliśmy wtedy cheva "high top" z łóżkiem w środku, to już 12 lat temu także było z nim fajnie. żadnych udogodnień plandeka na "markizę" komoda na ciuchy, ale bawiliśmy się świetnie.
29 sierpnia 2010 - 12:31
Jennifer mówi:
Podoba mi się czarno-biały autobus. Musi być zabawnie, gdy na kempingu jest tak wielu międzynarodowych ludzi. Są towarzyscy czy każdy trzyma się na uboczu?
29 sierpnia 2010 - 18:37
administrator mówi:
Roger, tak, jest naprawdę centralnie i dobrze! I to nie do końca udogodnienia sprawiają, że dobrze się bawisz, nawet jeśli to ułatwiają. Widzieliśmy wielu młodych ludzi z prostymi samochodami i jestem pewien, że przeżywają fajne przygody!
😉
Jennifer, tak, to trochę zabawne, gdy spotykasz ludzi z innych krajów. Na tym kempingu tylko się przywitaliśmy. Ale ostatnim razem, gdy byliśmy na kempingu, poznaliśmy holenderską rodzinę i spędziliśmy z nimi cały weekend....
30 sierpnia 2010 - 6:45
Anders i Birgitta mówi:
Lokalizacja jest dobra w stosunku do miasta. Jednak kiedy tam byliśmy, widzieliśmy kilka naprawdę nieprzyjemnych postaci. Pod naszymi drzwiami biegała banda wielkich szczurów. Naprawdę bałem się, że wskoczą do samochodu. Uważamy, że fajnie jest mieć różne narodowości w kamperach i naprawdę można to zobaczyć na Långholmen.
30 sierpnia 2010 - 9:06
peter olofsson mówi:
Muszę przyznać, że piękne zdjęcia! Mam cholernie wyrzuty sumienia, bo latem zdecydowanie za mało komentowałam na Twoim fajnym blogu.
Miałem wiele wspólnego z kempingiem w mojej poprzedniej pracy, w tym zapewnienie, że nie stanie się on "parkingiem dla uzależnionych", jak to brzmiało w rejonie Sztokholmu!
To miłe, że nie muszę już tego robić, nie miałem problemu z wykonywaniem mojej pracy, ale to tragiczne widzieć, jak niektórzy ludzie muszą żyć, nawet jeśli mieszkają w kamperze!
Dzisiaj już linkowałem do Twojego bloga, podoba mi się nazwa Twojego kampera .... trochę fajniejsza niż nasza "ingeborga".
Ingeborg zostanie zmieniona na coś fajniejszego i bardziej międzynarodowego, a z czasem będzie musiała zostać przemalowana.......
"The Loove Machine" to jej nowa nazwa.......(ler)
Miłego kontynuowania lata, niektórzy zaczęli już pisać "jesień".... to wciąż sierpień, do kurwy nędzy!!!!
Wielkie uściski od nienumerowanego Petera toczącego się w "The Loove Machine"!
30 sierpnia 2010 - 10:28
Ninny mówi:
Ale fajne samochody!!! Ten czarno-biały był piękny.
Tak, będę musiał kiedyś wypróbować parking Langholmen... 🙂 .
Nie myśl, że dzieci trudno namówić na zakupy ;-))
30 sierpnia 2010 - 10:41
Lena i Jan mówi:
Fajne samochody sfotografowałeś! Zawsze stoimy na Långholmen, kiedy jesteśmy w Sztokholmie młody 1 razy w roku, niestety nie w tym roku. Powinno być więcej tak blisko centrum.
30 sierpnia 2010 - 13:50
Berit mówi:
W rzeczywistości jest to bardzo fajne, inne zakwaterowanie, które toczy się po naszych drogach. jestem właścicielem hb. od wiosny 2009 roku.
W tym roku było wiele weekendów, a w lipcu pojechaliśmy do Europy. Jestem taki, że nigdy się nie męczę, chciałbym żyć wiecznie w hb.
Jestem osobą, która lubi rozmawiać z ludźmi. Nawet zwykłe "dzień dobry" może być dobrym początkiem.
30 sierpnia 2010 - 17:05
Veiken mówi:
Wow, wow, co za różnorodność. Wszystko co działa według właściciela jest dobre! 😉
30 sierpnia 2010 - 18:37
Pani Anne-Marie mówi:
To wygląda prawie jak USA. Różne style i wiele osobowości. Miło zobaczyć, jak różne są samochody.
30 sierpnia 2010 - 21:06
administrator mówi:
Anders i Birgitta, szczury nie są tak zabawne jak goście. Nie widzieliśmy żadnego na kempingu, ale od czasu do czasu widuję je w innych miejscach w mieście...
Piotrze, nie miej wyrzutów sumienia! Raz skomentujesz, masz chwilę ciekawej i zabawnej lektury, więc wszystko wynagradza!
😉
Lena i Jan, tak, to wspaniałe, że kemping jest tak centralnie położony! Trochę szkoda, że zamykają go tak wcześnie jesienią. Domyślamy się, że to dlatego, że łodzie są wtedy zajęte i leżą tam przez zimę ...
Berit, my też się nie nudzimy! Najchętniej cały czas mieszkalibyśmy w kamperze... I zgadzamy się z tym! Miło jest poznawać nowych ludzi!
Anne-Marie, ciekawe porównanie z USA! Często myślimy, że kampery są trochę zbyt identyczne, ale nie tutaj! Trochę zabawy z tymi pojedynczymi samochodami.
30 sierpnia 2010 - 21:23
Marianne mówi:
Świetne samochody!
31 sierpnia 2010 r. - 16:32