Jesteśmy w pełnym rozkwicie planowania naszych zimowych podróży. Chcemy pojechać na Boże Narodzenie z Billie (14) i na Nowy Rok sami. Kiedy podróżujemy jako rodzina, ważne jest, aby zebrać życzenia wszystkich razem. Wszyscy lubimy podróżować, ale mamy nieco inne priorytety (patrz poniżej). Trzeba też wziąć pod uwagę finanse.
Jak pogodzić życzenia wszystkich?
Myśleliśmy o zimowym biwaku i nartach z Billie'm, ale on miał inne propozycje... Więc teraz szukamy wycieczek! Jak udaje ci się spełniać życzenia wszystkich?
Alexandra mówi:
Haha. Tak, nie jest łatwo znaleźć rozwiązanie spełniające życzenia wszystkich. Jest nas tylko dwoje do rozważenia i myślę, że może to być wystarczająco trudne. Ale dla nas będzie to LA w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Byliśmy całkowicie zjednoczeni i czekam na to jak nigdy dotąd. 🙂
12 października 2010 - 20:21
Agneta mówi:
Och, nasze są jeszcze tak małe, że wiszą wszędzie tam, gdzie kierujemy podróżą. Prawdopodobnie za kilka lat będą inne czasy... ale ten czas, ten ból głowy!
Tutaj mamy te same życzenia, słońce, ciepło i coś nowego do oglądania... zwłaszcza przyrodę.
12 października 2010 - 20:37
Bobo mówi:
Jedź do Dubaju! Ładne plaże, ciepła woda, świetne zakupy, zabawa dla wszystkich: jeep safari na pustyni (fajne i mrożące krew w żyłach), wyścigi wielbłądów, najwyższy budynek na świecie (naprawdę fajny) i przytulne "stare" miasto.
12 października 2010 - 21:50
administrator mówi:
Alexandra, LA, brzmi jak efektowne i miłe miejsce na Boże Narodzenie i Nowy Rok! I wspaniale, że też się zgadzasz
😉
Agneta, tak, trochę łatwiej jest podjąć decyzję, gdy dzieci są małe... Oczywiście nadal podejmujemy ostateczną decyzję, ale nadal ważne jest, aby mieć 14-latka na pokładzie, jeśli zamierzasz dobrze się bawić podczas podróży...
😉
Bobo, dzięki za wskazówki! Dubaj faktycznie brzmi jak idealne miejsce dla nas w tej chwili. Może się jednak okazać, że tym razem ekonomia skieruje nas w stronę tańszej alternatywy....
13 października 2010 - 8:33
Bobo mówi:
Często można teraz dostać bardzo tanie bilety lotnicze do Dubaju. A oto świetny hotel na starym mieście, który jest dobry i niedrogi: http://www.royalascothotel-dubai.com
13 października 2010 - 14:12
Tove mówi:
Cześć!
Królik jest pyszny! Obiecuję wysłać Ci kilka łatwych przepisów - ale nie dzisiaj... 🙂 .
Uważaj na siebie!
13 października 2010 - 19:43
Po prostu kolejna szalona blondynka - z kolejnym głupim blogiem mówi:
Kambodża, Malezja, Tajlandia, Chiny.... Wietnam... Borneo... Bali....? =)
13 października 2010 - 19:49
administrator mówi:
Bobo, jeszcze raz dzięki! Jak widać, nie skończyło się na Dubaju, ale było to na stole i może być istotne w innym czasie!
Tove, brzmi świetnie! Mam tylko nadzieję, że znajdę wtedy królika w sklepie, a nie złapię go na podwórku tutaj na zewnątrz...
😉
Just Another Crazy Blonde, Azja jest fajna! Ale tym razem pomyśleliśmy, że mamy za mało czasu na tak długie podróże...
13 października 2010 - 20:34
Ama de casa mówi:
Jest nas tylko dwoje i ja decyduję. Hahaha!
Nie, rozważamy to. Lubimy, gdy jest na co popatrzeć, zobaczyć nowe miejsca i poznać ludzi. Zwierzęta i natura są plusem, ale także duże miasta... Cóż, nie sądzę, że jest jakieś miejsce, do którego NIE chciałbym pojechać, o ile jest "ciche".
Różne rzeczy mogą zdarzyć się wszędzie, ale staramy się unikać niespokojnych krajów i miejsc.
15 października 2010 - 20:07