Dzisiaj sprawdziliśmy kampera. Stwierdziliśmy kilka usterek, które musimy naprawić: drążek kierowniczy jest zużyty, a skrzynka danych jest źle ustawiona. Ten ostatni błąd powoduje, że od czasu do czasu zapala się kontrolka silnika, z którą mamy problemy od dłuższego czasu.
Nie zapomnij przetestować gazu!
Sprawdziliśmy też gaz i wszystko było w porządku. Sprawdzenie ciśnienia kosztuje trochę więcej i facet na przeglądzie powiedział nam, że zazwyczaj żona chce sprawdzić ciśnienie, a mąż uważa, że to niepotrzebne. Kiedy mężczyzna, który sam wyciągnął sprzęgła, został namówiony przez żonę do sprawdzenia ciśnienia, okazało się, że był duży wyciek LPG ...
Pernilla mówi:
Cześć!
Jak fajny wydajesz się być! 🙂
Cieszę się, że i Ty, Heleno, skomentowałaś mojego bloga.
Rozumiem, jak to jest mieszkać w kamperze przez cały rok.
Może kiedy wszystkie dzieci wyjdą z domu? 🙂
Uściski
11 listopada 2010 r. - 20:25
Matts Torebring mówi:
Myślę, że zawsze trochę nerwów z inspekcjami, ale masz nowy samochód, nie powinno być żadnych problemów.
11 listopada 2010 r. - 21:39
administrator mówi:
Pernilla, tak, taki jest plan... Sprzedać wszystko i żyć wolnym życiem w kamperze, cudownie!
🙂
Matts, tak, jest trochę nerwowy... Nie było większych usterek, ale wciąż jest kilka drobnych rzeczy do naprawienia. No i jest z 2007 roku, więc i tak się trochę przetoczył...
😉
11 listopada 2010 r. - 21:41
eva mówi:
hahaha, to było zabawne!!! Całe szczęście, że żony istnieją!
13 listopada 2010 r. - 16:44