Dzisiaj odwiedziliśmy Berberów w górach Atlas w Maroku. Zarezerwowaliśmy wycieczkę minibusem z Marrakeszu z przewodnikiem w języku francuskim, przystanek z berberyjską rodziną, wspinaczkę do wodospadu i (oczywiście) dziesięć tysięcy sprzedawców, którzy chcieli sprzedać naszyjniki, garnki, noże, drobne kamienie, zioła, przyprawy ... możesz to nazwać.
W kierunku gór Atlas
Opuszczając Marrakesz i jadąc w kierunku gór Atlas, zauważysz, że robi się coraz chłodniej. Być może nie jest to zaskakujące, że jest chłodno w paśmie górskim, którego najwyższy szczyt znajduje się na wysokości ponad 4000 metrów nad poziomem morza. Wszyscy założyliśmy swetry i najgrubsze kurtki, jakie mieliśmy w plecakach. Trzeba jednak przyznać, że w słońcu było naprawdę przyjemnie!
Berber
Przejeżdżaliśmy przez kilka berberyjskich wiosek i wszędzie spotykaliśmy ludzi, którzy albo wypasali swoje zwierzęta, albo chcieli sprzedać nam naszyjniki. Berberowie żyją w górach Atlas od 2400 roku p.n.e.. Według naszego przewodnika nie zmienili się zbytnio w swoim stylu życia, chociaż w ostatnich latach nabyli kuchenkę gazową. Jednak to, co przewodnik pokazuje na zdjęciu, to rodzaj sauny w stylu berberyjskim.
Przyroda i wodospady
Podczas wycieczki zobaczyliśmy również wiele pięknej przyrody. W jednym miejscu zostaliśmy nieco dłużej i mieliśmy czas, aby wspiąć się na wodospad. Wraz z przerwą na lunch w restauracji, była to miła całodniowa wycieczka.
administrator mówi:
Eva, prawie trudno uwierzyć, że w Szwecji może być tyle śniegu, kiedy tu jesteś. To nie brzmi jak fajna wycieczka! Pozostaje tylko mieć nadzieję, że loty pójdą tak, jak powinny, kiedy wrócimy do domu i zawrócimy ...
27 grudnia 2010 r. - 11:22
eva mówi:
LOL:) w drodze do domu do 08 wczoraj z Norrland było ostrzeżenie klasy 2 w pogodzie... = 10 godzin w autobusie zamiast 6... "utknął" w zaspie śnieżnej przez ponad 2 godziny w hälsingland... nie jest fajnie.. wrócił do domu 20,00 zamiast 15,00.... dzisiaj pracujemy 7-22... śnieg śnieg śnieg śnieg śnieg tutaj, więc wiesz, czego się spodziewać prawdopodobnie... ale masz jeszcze piękną podróż, zanim zaspy śnieżne powitają cię w domu... LOL:)
27 grudnia 2010 r. - 11:14