Czasami "obozujemy w mieście", co oznacza parkowanie kampera w centrum miasta i spanie tam. Czasami otrzymujemy pytania takie jak Możesz to zrobić? lub Na czym stoisz? Dlatego zebraliśmy nasze doświadczenia w poniższych wskazówkach. Czy jeździsz na kemping miejski? Jakie są Twoje doświadczenia? Czy masz więcej wskazówek? Powiedz nam również, czy kiedykolwiek korzystałeś z citycampingu za granicą!
10 wskazówek dotyczących biwakowania w mieście
- Przygotuj się, mając pełny zbiornik wody, naładowane akumulatory, dużo LPG, pusty zbiornik toalety i pusty zbiornik szarej wody.
- Wybierz parking, na którym możesz parkować przez dłuższy czas (24 godziny lub dłużej).
- Wybierz miejsce parkingowe, w którym zmieści się cały kamper lub w którym zwis nie będzie przeszkadzał.
- Sprawdź zasady parkowania i zapłać (jeśli dotyczy) odpowiednią opłatę parkingową.
- Umieść bilet parkingowy na przedniej szybie w widocznym miejscu.
- Upewnij się, że bilet parkingowy jest dobrze widoczny nawet po zasłonięciu zasłon zaciemniających.
- Jeśli pracownik parkingu przyjedzie i opóźni kampera - wyjdź na zewnątrz i zapytaj, czy wszystko jest w porządku.
- Nie rozpakowuj mebli ogrodowych ani nie rozkładaj markizy.
- Rozmawiaj i nawiązuj kontakty towarzyskie z ludźmi w pobliżu - wiele osób uważa, że fajnie jest "biwakować" w środku miasta i można uzyskać cenne wskazówki.
- Nie zapomnij zamykać i alarmować kampera, gdy go opuszczasz (w tym klap tylnych).
Krister w Pekinie mówi:
W rzeczywistości kempingowałem w mieście w młodości(!), kiedy pożyczyliśmy kampera i pojechaliśmy do Kopenhagi. Nie znajdując wiele w mieście, wciąż znaleźliśmy ładne miejsce parkingowe tuż za stacją kolejową.
Kiedy wróciliśmy z wieczoru w Tivoli, wybito okno i splądrowano przyczepę kempingową.
Kiedy udaliśmy się na duński posterunek policji, aby zgłosić incydent i powiedzieć im, gdzie zaparkowaliśmy, otrzymaliśmy idiotyczny wykład na temat tego, że jeśli zaparkujesz tuż za stacją kolejową, to oczywiście zostaniesz okradziony.
Teraz już wiemy.
13 maja 2011 r. - 6:06
administrator mówi:
Krister, zaskakujesz doświadczeniem!
😉
Trudną rzeczą, gdy jesteś z dala od domu (niezależnie od tego, czy podróżujesz kamperem, czy nie) jest to, że nie znasz różnych obszarów i potencjalnych zagrożeń. A w najgorszym przypadku nie zdajesz sobie z tego sprawy, dopóki nie jest za późno...
13 maja 2011 r. - 7:24