Co za fantastyczna pogoda! W piątek rano pojechaliśmy tramwajem do Chalmers, gdzie brałam udział w konferencji i przemawiałam. W międzyczasie Peter siedział na słońcu i czytał książkę. W sobotni wieczór mieliśmy imprezową noc w Göteborgu, z kilkoma godzinami w klubie nocnym Push.
Konferencja w Chalmers
Konferencja, która dotyczyła aktywności fizycznej, była interesująca. Po konferencji ja i Peter zjedliśmy naprawdę dobrą sałatkę w Palace i spędziliśmy raczej leniwe popołudnie przy ładnej pogodzie. Göteborg jest cudowny w słońcu, ale na jedną rzecz musimy narzekać: Dlaczego wszystko Göteborgers mają Converse? Czy w tym mieście nie ma innych butów do kupienia...?
Świąteczny wieczór w Göteborgu
W sobotę wieczorem przyszedł czas na imprezową noc w Göteborgu. Ugotowaliśmy polędwiczkę wieprzową z grzybami i zjedliśmy dobrą kolację z winem, na parkingu tuż obok Avenyn. Dobre jak zawsze! Następnie w kamperze rozbrzmiewała muzyka i panowała imprezowa atmosfera, a my mogliśmy pozdrawiać szczęśliwych mieszkańców Göteborga, którzy przechodzili obok.
Wypiliśmy piwo w Lipp (dobry ruch i trochę bardziej dojrzała publiczność, wydaje się być naprawdę obdartym miejscem), a potem poszliśmy dalej i tańczyliśmy w Push. Jak miło jest wtedy, w nocy, mieć tylko kilkaset metrów do domu do kampera ...
Citycamping w Göteborgu
Zastanawiasz się, gdzie jesteśmy z kamperem? Zaparkowaliśmy centralnie, w pobliżu Avenyn. Musieliśmy zapłacić 300 SEK, aby zaparkować tutaj na cały weekend (piątek-niedziela), ale może warto zaparkować w centrum miasta. Znaleźliśmy parking, na którym zwis mógł wystawać za okno parkingowe, więc wydaje się, że jesteśmy tu dobrze umiejscowieni.
2 Pingbacki