W kwietniowym Pytaniu Miesiąca zapytaliśmy, jaki będzie Twój następny zakup do kampera. Okazało się, że wiele osób planuje zakup ogniw słonecznych. W rzeczywistości, więcej niż jeden na czterech naszych czytelników planuje ten konkretny zakup.
Kwietniowe pytanie miesiąca
Otrzymaliśmy łącznie 42 odpowiedzi na pytanie "Co kupisz w następnej kolejności do swojego kampera?". Nieco ponad jedna czwarta planuje zakup paneli słonecznych. Łącznie 12 procent planuje zakup klimatyzatora, a taka sama liczba twierdzi, że kupi "inne" lub że są zadowoleni.
Dziesięć procent planuje zakup mebli ogrodowych lub rowerów, a nieco mniej planuje zakup markizy lub namiotu (7%), GPS lub alarmu (7%) lub gadżetów kuchennych (7%). Pięć procent zamierza kupić telewizor lub sprzęt stereo, a tylko dwa procent planuje wydać pieniądze na dekorację wnętrz.
Panele słoneczne dla kampera
W zeszłym roku kupiliśmy i zainstalowaliśmy panel słoneczny. Ogniwa słoneczne wydają się być praktycznym i przyjaznym dla środowiska źródłem energii, ale tak naprawdę nie zauważyliśmy dużej różnicy, odkąd je zainstalowaliśmy. Dla tych z Was, którzy mają panele słoneczne, jak myślicie, jak to działa?
Leena mówi:
Zawsze mieliśmy panele słoneczne i podwójne baterie domowe i działało to bardzo dobrze. Myślę, że to zależy od tego, ile energii zużywasz, gdy jesteś stacjonarny.
Teraz mamy lodówkę kompresorową, ale nie pobiera ona więcej niż wtedy, gdy mieliśmy LPG.
Dziś już tylko 30 dni do naszego letniego wyjazdu :)
Leena
01 maja 2011 r. - 15:51
Agneta mówi:
Mamy panele słoneczne na Biggenie, ale nie mogę powiedzieć, że mają one znaczący wpływ na możliwość poruszania się samochodem.
02 maja 2011 r. - 20:35
nowi hobbyści mówi:
Witam ponownie,
Zobaczyłem kategorię Sprzęt i umeblowanie i trochę się zastanawiałem... gdzie się udać, jeśli potrzebujesz nowego blatu stołu lub, co bardziej prawdopodobne, ekonomicznie powiedziałeś, że używanego... jakieś spostrzeżenia i wiedza, którymi możesz się z nami podzielić? Amatorzy w nas zapomnieli korby markizy w alkowie na trasie nr II w ostatni weekend i nagle blat stołu został "wydrążony". Otrzymaliśmy, co początkowo uważaliśmy za zabawny żart, odpowiedź e-mail od szwedzkiego dealera z wyceną nowego blatu z prawie sześciu kartonów ... (nie, to nie jest stół z kryształowym blatem ani typu Källemo :-D), więc można się zastanawiać ... co zrobić, aby znaleźć cały oryginalny blat stołu....
14 czerwca 2011 r. - 8:20
administrator mówi:
Nowi hobbyści, przykro mi słyszeć o twoim blacie... Prawdopodobnie właśnie odkryłeś to, na co my też możemy czasem przysiąc. Wszystkie części zamienne do kampera są tak drogie, że można by pomyśleć, że są ze złota. Raz kupiliśmy nowy stół (nie tylko płytę) do kampera, który kosztował kilka tysięcy dolarów, prawdopodobnie cztery... To bolało! (Obiecuję, że nie mamy też kryształowego stołu...) Myślę, że znalezienie nowego blatu w rozsądnej cenie może być trudne. Na twoim miejscu napisałbym wątek na forum Motorhome Club i zobaczył, czy ktoś ma dobry pomysł (lub zapasowy blat...) Zastanawiam się też, czy nie napisać posta o tym problemie z drogimi częściami zamiennymi, reakcja może być interesująca...
14 czerwca 2011 r. - 9:08
nowi hobbyści mówi:
Och, jest tak źle... ups. Kiedy uśmiech opuścił kącik moich ust, ponieważ myślałem, że cena jest żartem, przyszło niejasne uświadomienie sobie, że faktycznie może być tak źle... Powinien to być lukratywny rynek dla złomowiska, rozbiórka w celu sprzedaży części zamiennych nam potrzebującym. To takie smutne, ponieważ samochód jest w idealnym stanie (1600 mil), a blat stołu oczywiście pasuje do blatu kuchennego, a domowe patenty obniżają wystrój.... Nie wydaje się hojne ze strony producenta w porównaniu z systemem motoryzacyjnym, aby tak słabo obsługiwać klientów, nie chcąc służyć beg.market mam na myśli, wcale nie zamierzone. Na domiar złego, stół nie jest nawet solidny, w środku listwy z pudełka na jajka, więc jest dużo powietrza, za które chcą zapłacić 😀.
14 czerwca 2011 r. - 9:19
administrator mówi:
Nowi hobbyści, zdaliśmy sobie sprawę, że możesz chcieć zapytać, czy możesz kupić tylko blat stołu osobno. Podana cena dotyczy prawdopodobnie całego stołu, z nogami i mocowaniami. Kiedy kupiliśmy nasz nowy stół, wszystko zostało dostarczone osobno, a blat w osobnym pudełku. Może więc jest to możliwe?
14 czerwca 2011 r. - 19:44
nowi hobbyści mówi:
Dzień dobry,
Gdyby tylko tak było, przeczytaj odpowiedź e-mail zarówno wzdłuż, jak i w poprzek na wypadek... ale jest napisane "5425: - kosztuje oryginalny blat stołu" i mąż zadzwonił do nich wczoraj, aby dokładnie sprawdzić, tak było. Nie chcę wiedzieć, ile kosztuje kompletny stół na cokole, ale teraz zastanawiasz się, czy cena zawierała VAT, czy może nawet nie :-S....
Dyring hobby-caravan.ru/motor/pages/int_Siesta_AK_T_555_AK_LC.htm
Okazało się, że uszkodzenie jest na tyle małe (pół obwodu 50-ki), że spróbujemy domowej naprawy 🙁 z nawierceniem otworów od spodu, wygładzeniem pękniętego wióra, wypełnieniem być może pianką uszczelniającą. Mąż wierzy w ten pomysł 🙂 Może... po drodze pojawi się bardziej realne rozwiązanie.
Dziękuję za wsparcie 😀.
15 czerwca 2011 r. - 7:04
administrator mówi:
Nowi hobbyści, rozumiecie! To dziwaczna kwota za tak drobne uszkodzenia! Ale wow, jaki ładny kamper!
🙂
15 czerwca 2011 r. - 13:33
nowi hobbyści mówi:
Dziękujemy, bardzo lubimy naszego malucha! W świetle dziennym http://tinyurl.com/69gqr28 Chociaż nie mamy skórzanej tapicerki, ale tkaninę, taką jak nadal (która jest profesjonalnie pochlebna) i nie używamy dywanów.
Przeglądamy Twojego bloga każdego wieczoru i zachwycamy się pysznościami, które stworzyłaś ze swoją Freedom, jakie to zabawne i stylowe! I... zaraźliwe 🙂
Pa!
16 czerwca 2011 r. - 8:04
administrator mówi:
Nowi Hoobyści, Hobby to świetny samochód! Na początku, kiedy szukaliśmy, byliśmy zainteresowani Hobby, ale potem ten Adrian miał to, czego chcieliśmy i potrzebowaliśmy. I teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi! Cieszę się, że się rozejrzałeś i znalazłeś coś tutaj na blogu!
🙂
16 czerwca 2011 r. - 12:28
nowi hobbyści mówi:
Witam ponownie FreedomTravel,
Wczoraj wielki dzień - mama dojechała i ochrzciła kampera Snobbenem! Kanon, jak przypuszcza - widziała wisiorek we wnęce jako nos / pysk Snobbena z profilu i że jest trochę snobistyczny 🙂
Ziew 😀
Miłego weekendu na kółkach!
17 czerwca 2011 r. - 8:34