W wątku dotyczącym Przewodnika turystycznego toczy się obecnie dyskusja na temat tego, co należy nie nie wyobraża sobie podróżowania bez nich. Twórca wątku szuka dobrych pomysłów, wykraczających poza oczywiste rzeczy, takie jak paszporty, pieniądze i bilety. Oto kilka przykładów rzeczy, które niektórzy uważają za niezbędne podczas podróży.
Rzeczy, bez których ludzie nie chcą podróżować
- Świece
- Poduszka
- Alvedon
- Ściereczka i szczotka do naczyń Wettex
- Środek do dezynfekcji rąk
- Słuchawki
- Suszarka do włosów
- Reflektor
- Otwieracz do wina / otwieracz do butelek
- Termometr do pomiaru temperatury powietrza i wody
- Jednoczęściowy
- Sarong
Nigdzie nie podróżuję bez nożyczek (nożyczek do paznokci) - poza oczywistym, przydają się do różnych rzeczy! Czy masz coś, co zawsze pakujesz?
Camilla mówi:
Zawsze wkładam rolkę papieru toaletowego, nawet jeśli zatrzymuję się w hotelu. Tak na wszelki wypadek, haha.
30 stycznia 2012 r. - 11:06
Pia mówi:
Książka, szczoteczka do zębów, płyn do dezynfekcji rąk, chusteczki i papier toaletowy!
30 stycznia 2012 r. - 12:06
Kot w Azji mówi:
Paszport, pieniądze, karta bankomatowa.
30 stycznia 2012 r. - 13:39
Annika mówi:
Aparat fotograficzny, dwa telefony komórkowe, komputer, środek do dezynfekcji rąk, karta bankomatowa i mały aniołek (nie żebym był religijny, po prostu czuję się dobrze, mając go w torbie).
30 stycznia 2012 r. - 16:56
Maja mówi:
Jeden kawałek na pewno. 😀
Czy możesz wysłać mi e-mail, gdy to zobaczysz? Chcę o coś zapytać!
/ Maja
30 stycznia 2012 r. - 17:32
s p i n d e l t j e j e n mówi:
Wszystkie moje leki i certyfikaty. Ale oczywiście moje kochane maleństwo... Aparat fotograficzny. Z dołączonym obiektywem, który obejmuje większość rzeczy 😉
30 stycznia 2012 r. - 18:57
administrator mówi:
Camilla, haha, trochę śmieszne! Na niektórych wyjazdach chodzę jednak z papierem toaletowym w kieszeni. To też może być dobre
😉
Pia, wow, wiele świetnych wskazówek! Ale czy nie mamy nadmiernego zapotrzebowania na środek do dezynfekcji rąk... albo?
Annika, podoba mi się część o aniele.
😉
Maja, oczywiście, napiszę!
Spider girl, tak, leki na receptę są ważne! I oczywiście aparat!
🙂
30 stycznia 2012 r. - 21:00
Annelie-Singapur mówi:
Mój szwajcarski scyzoryk, zawiera najwięcej!
Miłego dnia/ Uściski z Singapuru
31 stycznia 2012 r. - 4:38
Na całej planszy mówi:
Poduszka, paszport i karta kredytowa, rolka papieru toaletowego. I tylko telefon komórkowy, jeśli pakowanie ma być zminimalizowane. W ten sposób mogę robić przyzwoite zdjęcia moim telefonem.
31 stycznia 2012 r. - 21:36
Krister w Pekinie mówi:
Oczywiście zależy to od tego, czy wędrujesz po Syberii i mieszkasz pod gwiazdami, czy podróżujesz do dużego miasta, ale zakładając, że podróżujesz tam, gdzie są hotele, wydaje się nieco dziwne, że kilka pozycji na liście jest uważanych za "niezbędne".
Świece?
Reflektor?
Pozdrawiam
01 lutego 2012 r. - 13:51
Ingrid mówi:
Mini PC i telefon komórkowy 😛
Sprawa ze środkiem do dezynfekcji rąk nie dotknęła mnie pomimo, a może właśnie dlatego, że pracuję w przedszkolu... ALE biorąc pod uwagę moje ciężkie przeziębienie, może powinnam się trochę zaostrzyć!
01 lutego 2012 r. - 16:27
administrator mówi:
Annelie-Singapur, mogę sobie wyobrazić!
Zazwyczaj zabieramy ze sobą zwykły aparat fotograficzny. Ale kiedy pojechaliśmy do Kijowa w Nowy Rok, zabraliśmy również nasz telefon komórkowy i robiliśmy nim zdjęcia.
Krister w Pekinie, haha, zwykle nie zabieramy czołówki, kiedy jedziemy na weekend w mieście....
😉
Ingrid, nie, my też nie boimy się zarazków. Może i środek do dezynfekcji rąk czasami się przydaje, ale niektórzy ludzie wydają się być trochę zbyt nerwowi.
01 lutego 2012 r. - 19:20