Czasami robimy zupę rybną lub gulasz rybny od podstaw. Ale czasami dobrze jest zachować prostotę. Zaczynamy od gotowej zupy i "podgrzewamy" ją z dodatkowymi składnikami i przyprawami. I podajemy ją z bagietką z cambozolą - całkiem nieźle!
Oto co robimy
Zaczynamy od zupy z owoców morza Kelda i dodajemy to, na co mamy ochotę: pokrojonego w kostkę świeżego łososia, świeże krewetki, żółtą paprykę, pokrojoną w plasterki marchewkę, pory, czarne oliwki, zioła, chili w proszku... i może szafran. Czy masz jakieś inne dobre wskazówki dotyczące dań gotowych do spożycia, które można "podkręcić"?
Catherine w Azji mówi:
Ha, ha. A wczoraj zjedliśmy taką samą kolację! Zupa krewetkowa!
22 lutego 2012 r. - 6:43
Ninni i kamper Hjulius w kącie mówi:
Brzmi mądrze, a zupa wyglądała smakowicie!
Niedawno czytałem lub słyszałem o czymś naprawdę fajnym, ale chyba tego nie zapamiętałem!
Miłego dnia.
22 lutego 2012 r. - 17:31
administrator mówi:
Katarina, zupa jest dobra! 🙂
Ninni, nie, ale tak to zwykle jest... widzisz coś i myślisz, że to dobre, a potem zapominasz... 😉.
22 lutego 2012 r. - 21:55
jastrząb mówi:
Piątkowy posiłek ustalony dzięki twojej wskazówce. Naprawdę dobre po dodaniu krewetek i kilku innych dodatków. Daniem, które robi się równie szybko jak gotowe posiłki, jest omlet, który można urozmaicać bez końca, drobno pokrojony boczek i pomidor lub pokrojone w kostkę ziemniaki, pieczarki i cebula, i często jemy go jako szybki lunch, gdy jesteśmy z kamperem.
24 lutego 2012 r. - 20:03
administrator mówi:
Inger, jak miło słyszeć, że to była zupa rybna/krewetkowa! Mmm... omlet jest dobry! Właściwie nie jestem przyzwyczajony do jego robienia, ale bardzo go lubię ... dobra rada!
24 lutego 2012 r. - 21:00