Menu Zamknij

Kenijskie jedzenie - nasze doświadczenia

Reklama

Postaramy się opowiedzieć trochę o jedzeniu w Kenii. Jedliśmy w domach przyjaciół przyjaciół w Nairobi, w domu na wsi i kilka razy w lokalach gastronomicznych na zewnątrz. Wszyscy byli hojni i gościnni, a my jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystkie wspólne posiłki. Pod względem kulturowym było to interesujące, a oto nasz doświadczenia:

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

śniadanie

Na śniadanie każdego dnia mieliśmy herbatę z mlekiem i tosty (nie tosty) z Niebieski pasek (rodzaj margaryny, której najwyraźniej nie trzyma się w lodówce). Przez większość czasu dostawaliśmy również jajka sadzone (jak omlet), a czasami mieliśmy mandazi (smażone półsłodkie i bardzo smaczne małe bułeczki) lub smażone małe kiełbaski.

Frukost med te, rostbröd, Blue Band och mandazi
Śniadanie z herbatą, tostami, zespołem Blue Band i mandazi

Lunch i kolacja

Na lunch i kolację zawsze jedliśmy ugali (gęsta owsianka kukurydziana) i sukuma wiki (warzywo liściaste gotowane podobnie jak szpinak). Towarzyszył temu gulasz z mięsa, kurczaka lub ryby. Jedzenie spożywa się prawą ręką, robiąc z ugalinu małą kulkę/łopatkę. Ręce myje się przed i po posiłku (służąca przynosi wodę, mydło i ręcznik).

Närmast ses köttgryta och ugali
Następnie gulasz mięsny i ugali.
Sukuma wiki, ris, små fiskar och ugali
Sukuma wiki, ryż, małe ryby i ugali

Jedzenie w restauracjach

W prostych restauracjach można było zamówić małe dania, które były naprawdę dobre: chapati (rodzaj smażonego chleba), samosy (małe smażone pierożki nadziewane mielonym mięsem lub warzywami) i małe kiełbaski. Zatrzymaliśmy się również przy grillu, gdzie podano nam grillowane kozie wnętrzności - bardziej interesujące niż dobre, że tak powiem.

Grillade getinälvor var ingen hit, men en intressant upplevelse...
Grillowane kozie wnętrzności nie były hitem, ale ciekawym doświadczeniem ...

Oczywiście jest też wiele bardziej wyszukanych restauracji, w których można dostać bardziej zachodnie jedzenie i jeść nożem i widelcem. My jednak odwiedziliśmy tylko jedną: Mięsożerca w Nairobi, która specjalizuje się w mięsie. Serwowano nam tu naprawdę dużo mięsa: wołowinę, wieprzowinę, jagnięcinę, kurczaka, indyka, strusia, krokodyla i różne kiełbasy, a także kilka różnych sosów i sałatek.

Carnivore
W Carnivore dostajesz naprawdę dobre jedzenie, oczywiście jesz sztućcami i widzisz wielu mzungu (białych ludzi).

Wcześniej restauracja serwowała głównie afrykańską zwierzynę, ale ze względu na nowe przepisy restauracja nie może już mieć w menu zebry i tym podobnych. Ale i tak mogliśmy spróbować krokodyla! Peterowi krokodyl nie smakował, ale ja uważałam, że był całkiem niezły... Może to zależy od tego, który kawałek nabierze się na widelec?

Wszystkie nasze najlepsze wskazówki dotyczące Kenii. Kliknij na obrazek!

Zapisz się do naszego newslettera