Bellmanstafetten to największy szwedzki bieg sztafetowy, który odbywa się w Sztokholmie przez dwa dni, dziś i w sobotę. Dzisiaj biegło ponad 2000 drużyn, w tym moi koledzy. To była prawdziwa impreza i udało nam się nawet zobaczyć tęczę.
Bellman Relays 2012
W sztafecie Bellmana bierze udział wiele różnych drużyn, a wiele z nich to grupy kolegów z pracy. W mojej pracy również powstał zespół. Czy pobiegłem? Nie, mam niską pewność siebie, jeśli chodzi o kondycję i aktywność fizyczną, i nie chcę nawet myśleć o spowolnieniu lub zniszczeniu drużyny. Ale kibicowałem i miałem piknik!
Przez cały wyścig panowała świetna atmosfera, pomimo okropnej pogody. Ale na chwilę wyszło słońce i zobaczyliśmy nawet ładną tęczę!
Camilla mówi:
Jak pięknie z tęczą 🙂
23 sierpnia 2012 r. - 22:47
Kot w Azji mówi:
Znowu nauczyłem się czegoś nowego! Zabawa...
24 sierpnia 2012 r. - 2:16
Anki mówi:
Po deszczu przychodzi słońce - świetne zdjęcia i co za tęcza!
Miłego weekendu!
24 sierpnia 2012 r. - 7:50
Marina mówi:
Kibicowanie i piknik brzmiały dla mnie jak doskonała alternatywa dla biegania w deszczu.
24 sierpnia 2012 r. - 8:47
Elisabeth mówi:
Ktoś musi być cheerleaderką i poprawiać atmosferę!
24 sierpnia 2012 r. - 16:36
Matts Torebring mówi:
Co za piękny łuk nad tobą....
24 sierpnia 2012 r. - 19:30
Agneta mówi:
tak, po co biegać i się pocić, skoro można wziąć udział w pikniku 😉 Myślę, że to był dobry wybór!
24 sierpnia 2012 r. - 22:17
administrator mówi:
Tak, to był właściwy wybór... a moi koledzy tak dobrze poradzili sobie z bieganiem!
😉
25 sierpnia 2012 r. - 8:38
kącik kawowy mówi:
Jak cudownie pięknie sfotografowałeś
28 sierpnia 2012 r. - 2:17
administrator mówi:
Kącik kawowy, proszę! Dobrze mieć czasem aparat w telefonie komórkowym!
😉
28 sierpnia 2012 r. - 6:27