Od czasu do czasu słyszy się, że nie wolno biwakować tu czy tam, a wtedy oczywiście pojawia się pytanie o definicję: Czym jest biwakowanie? O ile mi wiadomo, można zasnąć na chwilę w zaparkowanym samochodzie. Co więc decyduje o tym, że mamy do czynienia z biwakowaniem? Liczba przespanych godzin? Czy śpi się na siedząco czy na leżąco? Czy rozkładasz podnóżek?
Trudno wyznaczyć granicę
I Hallandsekot można przeczytać, że Halmstad zakazuje biwakowania w niektórych miejscach. Kierownik parkingu Ulf Broberg zauważa, że "trudno jest wyznaczyć granicę między parkowaniem a biwakowaniem".
Planistka ruchu Annica Pålsson w Laholm ma nadzieję, że będą sprawy sądowe, gdy właściciele kamperów zostaną zgłoszeni za nieautoryzowane biwakowanie... Czy ktoś nie może nam zamiast tego powiedzieć, jakie są zasady? I wyznaczyć miejsca parkingowe, jeśli komuś przeszkadza spanie w samochodzie... albo?
Seniorzy spekulują mówi:
Z tego co się dowiedzieliśmy, parkować można wszędzie tam, gdzie jest to dozwolone, co oznacza, że należy stawać w oznaczonych miejscach. Nie wolno stawiać żadnych mebli itp., co jest uważane za biwakowanie. Następnie należy sprawdzić w lokalnych przepisach ruchu drogowego, czy wprowadzono jakieś specjalne przepisy, takie jak zakaz nocowania w pojazdach. Jeśli więc parkujesz, nie biwakujesz. Jest to jednak szeroko omawiane na wszystkich forach poświęconych kamperom. 3 M
09 sierpnia 2012 - 20:47
Krister w Pekinie mówi:
Moja opinia (bez znajomości zasad) jest taka, że tak długo, jak pozostajesz w zatoce parkingowej z pojazdem i nie usuwasz przedmiotów (takich jak krzesła itp.), Powinno to być liczone jako parkowanie.
Pozdrawiam
09 sierpnia 2012 - 21:09
FANTASY DINING - blog o restauracjach tematycznych i podróżach mówi:
Myślę, że postąpiłeś słusznie!
09 sierpnia 2012 - 21:21
Matts Torebring mówi:
Wyjaśnienie byłoby mile widziane. Zatrzymujesz samochód, gdy w nim jesteś i parkujesz, gdy go opuszczasz, powiedział mój nauczyciel w szkole jazdy w 1965 roku, kiedy otrzymałem prawo jazdy. Czy te zasady się zmieniły?
09 sierpnia 2012 - 21:36
Lars mówi:
Tutaj, w naszym małym stawie z kaczkami, zrozumienie znaczenia turystyki kamperowej zajmuje nieco więcej czasu niż w pozostałej części Europy. Musimy również wziąć pod uwagę szwedzką zazdrość. Nikt nie powinien myśleć, że jest kimś tylko dlatego, że przyjechał nieco większym samochodem. Tutaj każdy powinien być rozsądny i nie wyróżniać się.
09 sierpnia 2012 - 23:28
Emmy mówi:
To częste pytanie również w Australii, ponieważ wszyscy podróżujący z plecakiem po prostu "parkują" swój samochód/kamper i śpią w nim. Ale wtedy przemysł turystyczny szaleje, ponieważ traci pieniądze i zamiast tego podnosi ceny kempingów, aby zarobić więcej. Westchnienie!
10 sierpnia 2012 r. - 6:44
Frankie & Co mówi:
"mam nadzieję, że będą sprawy sądowe"????
O mój Boże!
10 sierpnia 2012 r. - 7:04
administrator mówi:
Seniorzy Spekulują, mamy tendencję do rozumowania tak jak ty. Przestrzegamy zasad parkowania.
Krister w Pekinie też dokładnie tak myślimy. Wielu parkingowych wydaje się myśleć w ten sam sposób i najczęściej sprawdzają, czy wystajesz przez okno.
Matts, nie, według mojej wiedzy nie... A jeśli nagle zasypianie w samochodzie stanie się zabronione, domyślam się, że będzie to również zabronione w samochodach osobowych i ciężarowych... czy?
Lars, myślę, że masz rację! Wiele zależy od zazdrości. Oczywiście powinieneś przestrzegać zasad parkowania i uważać na przyrodę itp., ale jeśli ludzie nadal się denerwują, chodzi o coś innego!
Emmy, taka dyskusja z pewnością może mieć miejsce również tutaj. Możemy przebywać na kempingach, gdy chcemy natury, pływania itp. Ale jeśli chcemy pójść do restauracji w środku miasta, trudno jest stanąć na kempingu oddalonym o 3 km... Centralne miejsce może działać doskonale, ale nie zawsze jest dostępne.
Frankie & Co, tak czy nie...!!!? Można zwariować, gdy się to słyszy...
10 sierpnia 2012 r. - 7:28
Anita mówi:
W Danii trwają obecnie gorące dyskusje na temat tego, gdzie można parkować kampery, ponieważ nie ma prawa publicznego dostępu. Niektóre gminy skierowały sprawę do sądu, a niektóre miasta zakazały nawet parkowania kamperów na noc. Nie wolno przyjeżdżać na miejsca postojowe (z których większość znajduje się na kempingach) przed godziną 20.00. Jakie to szalone?
10 sierpnia 2012 r. - 14:14
Deciree mówi:
Zazdrość... to prawdopodobnie prawda. Może właśnie tam but naprawdę szczypie.
10 sierpnia 2012 r. - 17:06
administrator mówi:
Anita, to brzmi jak jakieś polowanie... można się zastanawiać o co chodzi?
Deciree, tak, zaczynamy się zastanawiać, czy tak nie jest?
10 sierpnia 2012 r. - 21:16
Carola mówi:
Uważam, że powinno być dozwolone spanie w samochodzie, niezależnie od tego, czy jest to kamper, czy zwykły samochód. Tak długo, jak nie wyjmujesz krzeseł i innych rzeczy, jak powiedzieli seniorzy Speculate... Wyobraź sobie scenariusz, w którym jesteś zmęczony, a do najbliższego kempingu jest trochę pieszo. Zatrzymaj się i śpij. To właśnie nazywam wolnością!
14 sierpnia 2012 r. - 5:40