Jedna czwarta Szwedów planuje wybrać się latem 2013 r. na wakacje samochodowe do Europy, wynika z komunikatu prasowego TT-Line. Wielu z nich wybiera się nad Morze Śródziemne, ale Niemcy i Austria również zaczynają konkurować.
Szwedzi wybierają kraje, które odwiedzili wcześniej
Badanie przeprowadzono wśród 1137 osób w wieku od 18 do 90 lat posiadających prawo jazdy lub dostęp do samochodu. Łącznie 65% z nich zdecydowało się pojechać do kraju, który już wcześniej odwiedzili. Jak myślisz, dlaczego tak jest? Czy dlatego, że czują się tam bezpiecznie?
Pięć ulubionych miejsc na wakacje samochodem wśród Szwedów
Poniższa lista przedstawia ulubione miejsca na wakacje samochodowe Szwedów. Najwięcej osób (21%) chce pojechać do Włoch, a następnie do Francji. Na trzecim miejscu znajdują się Niemcy, które są ulubionym celem podróży 20-latków. Młodsi ludzie podróżują do Włoch.
Gdzie najchętniej wybierasz się na wakacje za kierownicą?
Lubimy podróżować samochodem (domowym) po krajach śródziemnomorskich, ponieważ lubimy ciepło, ale lubimy też odkrywać miejsca bliżej domu. Należymy do 65% osób, które chcą podróżować do krajów, w których już byli, ale lubimy też odkrywać nowe miejsca.
Gdzie najchętniej spędzasz wakacje za kierownicą? Czy preferujesz kraje śródziemnomorskie, a jeśli tak, to który z nich jest Twoim ulubionym? A może wolisz jeździć w krajach położonych bliżej domu, takich jak Niemcy czy Austria?
BP mówi:
Który kraj preferujesz? Mam słabość do hiszpańskiego Costa del Sol i oczywiście Włoch. Zastanawiam się, gdzie skończysz w tym roku.
PS. Potem zrobiłem coś, co powinienem zrobić dawno temu - mianowicie sprawdziłem zakładkę "O nas". Tam spotkała mnie mała niespodzianka ;-)
Zrozumiałem, co robi Peter i wydaje się, że uwielbia budować, co zdałem sobie sprawę dawno temu (jego dzieci są równie przystojne jak on i są jego kopiami;-)).
Niespodzianką było prawdopodobnie to, nad czym pracujesz. Po prostu WOW! Powiem tak - często dostaję teksty od doktorantów (KTH, badaczy itp.) do korekty i layoutu i NIGDY nie spotkałem tak sprawnego i "słownego" doktoranta jak Ty. Pomyślałem, że chciałbyś wiedzieć.
Teraz rozumiem, dlaczego jedziesz do Gandawy;-) Miłego oglądania! Film, który zamieściłeś, jest tak profesjonalnie zrobiony i fajny, łącznie z muzyką. DS.
21 maja 2013 r. - 21:10
Annelie-Singapur mówi:
Dla nas numerem jeden są północne Włochy, samochodem lub motocyklem.
Numer dwa to południe Francji i Prowansja, naturalnie także Austria jako numer trzy, a Niemcy to być może 1 przystanek w podróży, jeśli nie jedziesz pociągiem samochodowym przez Niemcy, zwykle robimy to, gdy jedziemy MC. Nadal musisz gdzieś spędzić noc i doskonale poruszać się podczas snu.
Miłego dnia!
22 maja 2013 r. - 2:30
administrator mówi:
BP, lubimy Włochy... i właściwie Polskę. Polska może trochę jak opcja blisko budżetu - ale dobra! Zastanawiamy się również, jak to będzie w tym roku z naszej strony, ale faktem jest, że nie wiemy nawet, czy przyjedziemy do Europy. Opóźnienia w sprzedaży i niepewność co do nowego zakwaterowania i finansów oznaczają, że tak naprawdę nie wiemy, czy się odważymy. Wrócimy do tego!
I dziękuję za inne komentarze! Nie, Peter zazwyczaj nie potrafi wytłumaczyć swoich synów... haha. Interesujące jest to, że doktoranci/badacze, od których otrzymujesz teksty, zwykle nie są najlepsi w słowach... Jasne, naukowcy mogą czasami być nieco "wąscy" w swojej wiedzy... haha.
Tak, jadę na konferencję naukową do Gandawy. Zwykle nie piszę tak dużo o pracy tutaj na blogu, ale oczywiście opowiem ci trochę o konferencji - więc będziesz wiedział trochę więcej!
😉
Annelie - Singapur, my też lubimy północne Włochy! Nie spędziliśmy zbyt wiele czasu we Francji, częściowo dlatego, że jest nieco dalej. Ale jeśli nic innego, będziemy odkrywać Francję podczas naszej dłuższej podróży w przyszłym roku!
22 maja 2013 r. - 5:59
Nita I. Cleveland mówi:
Samos to bardzo zielona wyspa, położona zaledwie kilometr od granicy z Turcją. Ci, którzy zdecydują się tu przyjechać, mogą więc z łatwością wybrać się na jednodniowe wycieczki do sąsiedniego kraju, na przykład na tanie zakupy. Większość osób decyduje się na pobyt w wiosce Pythagoreon, ale pomimo stosunkowo dużego napływu turystów, miasto zachowało swój autentyczny urok. Samos jest idealna dla tych, którzy chcą połączyć spokój i przygodę, ponieważ można wybrać między relaksem na wyspie a wycieczką.
23 maja 2013 r. - 15:24