Teraz nadszedł czas, aby naprawić kotłownię, zwaną również "starą maszynownią" lub naszą "szafą wnękową". Zawiera wszystko, co kontroluje elektryczność, ogrzewanie i wodę w łodzi mieszkalnej. Pomieszczenie to można również wykorzystać do przechowywania. "Zabawną" rzeczą jest to, że za każdym razem, gdy ktoś zdecydował się zainstalować coś nowego, zostawiał stare na miejscu. Dzieje się tak od wczesnych lat 190-tych XX wieku ...
Plątanina kabli
Rezultatem jest plątanina systemów, z których nie więcej niż połowa działa, oraz plątanina kabli, które czasami w ogóle nigdzie nie prowadzą. Nadszedł więc czas na porządki! Będziemy szorować, malować, przerabiać okablowanie i sprowadzimy zarówno elektryków, jak i hydraulików!
Ditte mówi:
Wygląda na to, że nie masz żadnych trudności z wypełnianiem czasu "bez pensji". Ekscytujące rzeczy do odkrycia w kotłowni.... A kto wie, może znajdziesz jakieś prawdziwe okazje wśród części i przewodów.
14 września 2013 r. - 23:34
KuMaNi mówi:
Co za niesamowity projekt masz przed sobą!
15 września 2013 r. - 9:17
Marina mówi:
Hmm... ekscytujące... czy...!?
15 września 2013 r. - 10:07
administrator mówi:
Ditte, nie, nie mamy trudności z wypełnieniem czasu...
😉
Marina, czasami denerwujesz się, gdy coś nie działa, ale tak naprawdę fajnie jest podjąć wysiłek, aby się zorganizować!
15 września 2013 r. - 11:40
Maczeta mamy mówi:
Och, jakie to ekscytujące! Jak duża jest "kotłownia"?
Uściski! /Julia
15 września 2013 r. - 16:25
administrator mówi:
Maczeta mamy, nieduża... i trochę trudna do odebrania. Powierzchnia podłogi to tylko kilka metrów kwadratowych, ale ściany opadają na zewnątrz i mogą być również używane do przechowywania. Wysokość sufitu nie jest nawet dość wysoka (chyba że jesteś bardzo niski... 😉).
15 września 2013 r. - 17:36