Reporterzy Reader's Digest "upuścili" 192 portfele w 16 miastach na całym świecie, aby sprawdzić, co się stanie. Portfele zawierały między innymi imię i nazwisko z numerem telefonu komórkowego, zdjęcie rodzinne i gotówkę o wartości 50 dolarów. Wynik?
Najbardziej uczciwi mieszkańcy Helsinek
Helsinki okazały się najbardziej uczciwym miastem według ankiety przeprowadzonej przez Reader's Digest. Łącznie zwrócono tu 11 na 12 portfeli. Inne stosunkowo uczciwe miasta to Bombaj (9 na 12), Budapeszt (8 na 12) i Nowy Jork (8 na 12).
Najmniej uczciwym miastem okazała się Lizbona, gdzie zwrócono tylko jeden na 12 portfeli. Nie należy również gubić portfela w Madrycie (2 na 12) i Pradze (3 na 12). Jakie są Twoje doświadczenia z uczciwością/nieuczciwością w różnych miastach?
Lennart mówi:
Odwiedziłem Tokio na początku lat 90-tych!
Japończycy nie tolerują zbyt dobrze alkoholu.
Japończycy siedzieli na ławkach w parku i Japończycy leżeli na trawnikach, szybko zasypiając.
Nasi przyjaciele powiedzieli nam, że nikt nie został okradziony.
Można było położyć portfel na hotelowych schodach i mieć pewność, że zostanie zwrócony.
Nie wiem, jak jest dzisiaj.
04 października 2013 - 7:49
BP mówi:
To znowu była niespodzianka. Na szczęście nigdy nie zostaliśmy okradzeni. Jednak mąż dwukrotnie został zauważony przez przechodniów, gdy upuścił portfel z kieszeni spodni. Oba przypadki miały miejsce w Benidorm.
04 października 2013 - 8:02
Marina mówi:
Tutaj w Singapurze też jest całkiem bezpiecznie!!!
04 października 2013 - 8:17
Maggan i Ingemar mówi:
Kiedy byliśmy w Lizbonie 8 lat temu, okradziono nas wczesnym rankiem o 9.30, gdy czekaliśmy na lot do domu. Z pewnością większość ludzi zatrzymałaby portfel, gdyby go znalazła. To, że w większości innych miast są bardziej uczciwi, to dobrze i zastanawiam się, jak jest w Szwecji?
04 października 2013 - 8:43
administrator mówi:
Lennart, miło jest czuć się tak bezpiecznie! Nigdy nie byłem w Tokio, więc nie mam doświadczenia...
BP, proszę bardzo! My też nie zostaliśmy okradzeni, ale wydaje mi się, że raz prawie byliśmy w Ułan Bator w Mongolii...
Marina, też bym się tego domyślił... ale nigdy nie byłem w Singapurze.
Maggan i Ingemar, wow, to naprawdę potwierdziło odkrycia z Lizbony... Szwecja niestety nie była zaangażowana, ale byłoby interesujące wiedzieć, jak sprawy potoczyły się tutaj!
04 października 2013 - 9:00
Ditte mówi:
Myślę, że Singapur i Pekin powinny zostać uwzględnione. Dwa bardzo bezpieczne miasta i w obu zdarzyło mi się zapomnieć rzeczy, które zostały mi zwrócone przez zaradnych mieszkańców. Ale dobrze dla Helsinek.
04 października 2013 - 15:37
Veiken mówi:
Trochę trudno ocenić, bo jeszcze nigdy na nic nie wychodziłem, najlepiej dodać!
Najlepiej trzymać swoje rzeczy najlepiej jak się da! Pieprz, pieprz, bierz drewno! 🙂
04 października 2013 - 21:24
Inga M mówi:
Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. Syn i synowa (Japończycy) mówią, że w dużych japońskich miastach można bezpiecznie coś zgubić. Rzeczy wracają.
05 października 2013 - 4:54
administrator mówi:
Ditte, tak miło jest czuć się bezpiecznie w mieście!
Veiken, najbezpieczniej jest w ogóle niczego nie upuszczać...
😉
Nie M, kilka osób wymieniło miasta w Azji (Japonia, Singapur, Pekin) jako uczciwe pod tym względem. Brzmi pozytywnie!
🙂
05 października 2013 - 10:02
Alexandra mówi:
Hmmm teraz nigdy nie straciłem żadnych cennych rzeczy bezpośrednio, takich jak portfel, telefon komórkowy czy coś... tylko około miliona manekinów, które dziecko wyrzuciło z wózka (i które zawsze jest ktoś przyjazny, kto zauważył i przybiega za tobą) 😛 .
Ale ogólnie wydaje mi się, że ludzie na całym świecie są uczciwi. Myślę, że ludzie są uczciwi i pomocni, nie chcesz mieć na sumieniu, że ukradłeś czyjeś rzeczy, ale oczywiście są tacy, którzy są wyjątkami 😉.
Jestem jednak zdumiony tym, jak nieostrożni są ludzie! W swoim życiu znalazłam kilka breloczków do kluczy, 3 telefony komórkowe, 1 laptopa, 2 zagubione psy i 2 portfele. Które oczywiście zostały zwrócone prawowitym właścicielom 🙂.
05 października 2013 - 17:12
Helga mówi:
Raz zgubiłam torebkę w taksówce w Rzymie i myślałam, że już nigdy jej nie zobaczę... Ale kierowca wrócił z nią piętnaście minut później.
06 października 2013 - 19:02
Rozważania Katty mówi:
Interesujące! Podczas gdy Nowy Jork jest obecnie uznawany za jedno z najniebezpieczniejszych miast na świecie... Być może niebezpieczne, ale uczciwe!
08 października 2013 - 19:33