Podróżując, spotykasz nie tylko ekscytujących ludzi, ale także wiele niesamowitych zwierząt. Spotkaliśmy wiele pięknych i fascynujących zwierząt, więc trudno było wybrać... ale oto kilka, które szczególnie zapadły mi w pamięć! Czy pamiętasz jakieś zwierzęta, które widziałeś lub spotkałeś podczas podróży?
Spis treści
1. Żółw olbrzymi na Zanzibarze
Na wyspie więziennej u wybrzeży Zanzibar służyła jako dom dla nieposłusznych niewolników. Dziś wyspa jest zamieszkana przez żółwie, które przybyły tu w prezencie z Seszeli w XIX wieku.
2) Utter w Tajlandii
Niechętnie uczęszczam na pokazy zwierząt, ponieważ nie wiem, jak sobie radzą, ale chcę pokazać tę wydrę z pokazu na Koh Samui 2006. Cóż za wspaniałe zwierzęta!
3. renifery w Szwecji
Byliśmy na kempingu w Sälen, kiedy nagle odwiedził nas ten renifer. Zwykle poruszał się między przyczepami kempingowymi i wydawał się czuć jak w domu.
4 Nietoperze w Malezji
Wybraliśmy się na wycieczkę w namorzynowe bagna Langkawia potem odwiedziliśmy jaskinię nietoperzy. Fajnie było zobaczyć tak wiele naraz!
5. Lwy morskie w Nowej Zelandii
Kiedy podróżowaliśmy kamperem po Wyspie Południowej na Nowa Zelandia nagle zauważyliśmy tych twardzieli. Peter i Billie pozowali przed nimi niezauważeni.
6. Dzik w Polsce
Siedzieliśmy cicho na Kemping Stogi w Gdańsku, gdy ten fajny dziki kilku jego kolegów przebiegło obok. Na szczęście dzielił ich niewielki płot.
7. małpa w Tajlandii
Znowu pokaz zwierząt... Zacząłem się wahać, ale nadal uważam, że ten facet jest taki fajny na zdjęciach!
8) Daggertail w Malezji
Jak trzymanie żywej skamieliny! Daggertails są spokrewnione ze skorpionami, a najstarsze ich skamieniałości mają 450 milionów lat.
9. Koń w Mongolii
Kaski nie były tematem rozmów w mieście Mongolia ale Mongoł, który nie znał angielskiego, poczęstował Petera papierosem. Nie chciał puścić mojego konia... ale człowiek potrafi jeździć, prawda?
10. delfin w Nowej Zelandii
Peter i Robin pływali z delfinami w Akaroa u wybrzeży Christchurch na Wyspie Południowej Nowej Zelandii. Jest to najmniejszy i najrzadszy delfin na świecie, zwany delfinem Hektora.
Maggan i Ingemar mówi:
Och! Jaką różnorodność zwierząt widzieliście. Małpy we Francji były prawdopodobnie najbardziej egzotycznymi zwierzętami, z jakimi mieliśmy do czynienia. Tutaj są głównie wielbłądy (dromadery), osły i konie, które reprezentują dziką przyrodę.
Uściski
04 lutego 2014 r. - 20:44
BP mówi:
Ale fajne zdjęcia! Och, tak wiele zwierząt spotkałeś! Żółw jest moim absolutnym faworytem! Dorastałam z dwoma z nich, chociaż były znacznie mniejsze, jeśli można tak powiedzieć.
Widziałem rodzinę łosi, kilka jeleni w Szwecji, mieszankę dziwnych ryb i huśtających się małp w Gambii oraz najdziwniejsze i największe owady na świecie w Maroku.
Świetny motyw!
04 lutego 2014 r. - 21:40
Alexandra mówi:
Super! Nie chciałbym odwiedzać jaskini z nietoperzami, są trochę przerażające.
04 lutego 2014 r. - 23:26
Marina mówi:
Na pewno jest fajnie z tymi wszystkimi zwierzętami! W takim razie mogę się zgodzić, że pokazy zwierząt zdecydowanie pozostawiają trochę zły smak w ustach, ponieważ powinny być na wolności (muszę przyznać, że jednym ze zwierząt, których nie widziałem z dziesięciu, jest renifer).
05 lutego 2014 r. - 4:06
Anki mówi:
Wow, tyle fajnych zwierząt widziałeś podczas swoich podróży - najfajniejszy jest chyba ogon sztyletu...
05 lutego 2014 r. - 7:37
administrator mówi:
Maggan i Ingemar, podobają mi się osły! Tak, wielbłądy też...
BP, cieszę się, że miałeś żółwie. Ale może szczęście, że były mniejsze
😉
Alexandra, siedzieli spokojnie i byli mili
😉
Marina, Szwecja jest przecież trochę egzotyczna!
🙂
Anki, chyba mogę się zgodzić. To było takie fajne!
05 lutego 2014 r. - 8:59
Ruth w Wirginii mówi:
Najsłodszym zwierzęciem, jakie kiedykolwiek trzymałem w ramionach, było zdecydowanie
Miś koala w Australii; piękne, miękkie futro.
Najsympatyczniejsze zwierzę: diabeł tasmański!
05 lutego 2014 r. - 11:50
Deciree mówi:
Fajnie, że masz zdjęcia wszystkich zwierząt, które spotkałeś. Fajna pamiątka 🙂
05 lutego 2014 r. - 11:05
administrator mówi:
Ruth, miś koala wygląda cudownie na zdjęciu! A diabeł tasmański to bardzo wyjątkowe stworzenie, które również widziałam tylko na zdjęciach....
05 lutego 2014 r. - 19:39