Między piątkiem a sobotą wybraliśmy się na wycieczkę kopciuszkiem Viking Line. Czasami miło jest uciec na małą wycieczkę, nawet jeśli nie wybierasz się tak daleko. Sekcja rozrywki na statku Viking Line Cinderella została przebudowana i znajduje się tam zarówno nowy klub nocny, jak i nowe restauracje. Co myśleliśmy?
Restauracje w Cinderella
Udało nam się wypróbować dwie różne restauracje na pokładzie statek. Zjedliśmy kolację w nowej włoskiej restauracji Bottega Prosecco Bar. Musimy powiedzieć, że ta restauracja oferuje bardzo przyjemne otoczenie, dobre jedzenie i świetną obsługę! Na przystawkę podzieliliśmy się talerzem włoskich wędlin, a na danie główne zjedliśmy doskonale przyrządzony filet wołowy.
Dzisiaj zjedliśmy lunch w Ocean Grill, który niestety nie był tak imponujący. Tutaj przywitał nas zbyt długi czas oczekiwania i nieco niezaangażowana obsługa. Jedzenie było ok, ale nie tak dobre jak w Bottega Prosecco Bar.
Wnętrze nowych części zdecydowanie sprawia, że rejs jest nieco bardziej luksusowy niż wcześniej. Ale poza tym atmosfera jest taka, jaka powinna być na rejsie po Wyspach Alandzkich ... mnóstwo ludzi, którzy od czasu do czasu wypili za dużo Longdrinka w Tax Freen.
Rozrywka na pokładzie kopciuszka Viking Line
Atmosfera w damskich toaletach była prawdopodobnie szczytowa. Tam radosne rozmowy były głośne! Niestety muzyka nie za bardzo nam odpowiadała. Było między innymi karaokee, a poza tym muzyka rockowa i taneczna z lat 90-tych, wykonywana przez na wpół znudzonych konferansjerów w błyszczących strojach. Ale tak jest zawsze, trzeba lubić muzykę, żeby mieć ochotę tańczyć. Dla nas nie było jeszcze za późno w piątkowy wieczór...
Aktualizacja dotycząca Viking Line Cinderella
Aktualizacja 2019: Statek Viking Cinderella został odświeżony i oferuje kilka nowych funkcji. Przeczytaj nasze najnowsze posty na temat statku:
BP mówi:
Tak, zwykle tak się czujemy podczas tych rejsów. Tylko rozrywka jest do bani... jeśli nadal jesteś wystarczająco trzeźwy, aby ją przyjąć. Oh, jesteś - niestety;-)
08 lutego 2014 r. - 18:55
Alexandra mówi:
Ostatnio poszedłem tylko kopciuszkiem, pojawił się E-type i wtedy to był naprawdę dobry ruch. Ale tak, ogólnie jest dość zatopiony haha i chyba najlepiej spisuje się po kilku strzałach 😉.
08 lutego 2014 r. - 19:46
Ditte mówi:
Nigdy nie chodziłem w piątkowy lub sobotni wieczór i mogę sobie wyobrazić, że część publiczności jest wtedy bardziej odświętna. Czasami sprawdzaliśmy, którzy artyści występowali, a następnie rezerwowaliśmy, głównie od wtorku do czwartku lub niedzieli. Emeryci...
Świetnie, że jedzenie było dobre w Bottega, ale smutne, że obsługa i jedzenie były gorsze w Ocean Grill.
Teraz o jedno doświadczenie bogatszy....
08 lutego 2014 r. - 20:46
Marina mówi:
Minęło wiele, wiele lat odkąd byłem na rejsie po Wyspach Alandzkich i nie mogę powiedzieć, że jest to szczególnie atrakcyjne....
09 lutego 2014 r. - 6:57
Inga M mówi:
Na tym zdjęciu masz na sobie ładny naszyjnik. Ale możesz nie chcieć mi o tym mówić.
Miłego weekendu!
09 lutego 2014 r. - 8:02
JoY mówi:
Dawno nie odbyliśmy żadnego rejsu. Nie przepadam za kołysaniem na morzu.
Fajnie, że masz dobre jedzenie w jednym kierunku hihi
Uściski
09 lutego 2014 r. - 10:16
administrator mówi:
BP, cóż, byliśmy wystarczająco trzeźwi...
Alexandra, myślę, że powinieneś chyba wybierać rejsy według tego, co to jest dla artystów lub tematów - wtedy może być lepiej! Jednak łódź wydawała się teraz o wiele ładniejsza niż wcześniej, z nowymi restauracjami.
Ditte, jeśli chcesz artystów, których lubisz, prawdopodobnie mądrze jest najpierw sprawdzić! Bottega była naprawdę fajna! Nie tak stresujące, ale spokojne i dobre jedzenie.
Marina, my też nie do końca... ale z odpowiednim towarzystwem lub właściwym wyborem rozrywki nadal może być przyjemnie.
Inga, dziękuję bardzo! Mi też się podoba, ale to po prostu coś prostego i taniego z like Glitter.
JoY, kołysanie jest dla nas całkiem przyzwyczajone... hihi... chociaż w rzeczywistości kołysało się znacznie bardziej na łodzi na Wyspach Alandzkich niż na naszej małej łodzi w domu!
09 lutego 2014 r. - 11:03
Lena i Jan mówi:
Nie tęsknimy już za żadną wycieczką łodzią, skończyliśmy z łodziami Öresund. Dzięki za uczciwe recenzje, włoski posiłek był na równi, świetnie!
09 lutego 2014 r. - 11:20
Rozważania Katty mówi:
Brzmi dobrze i przyjemnie!
09 lutego 2014 r. - 23:53