Pewnej nocy obudziliśmy się i stwierdziliśmy, że pompa zęzowa działa. Gdy woda dostaje się do kadłuba, pompa uruchamia się automatycznie i wypompowuje wodę przez rurę. Jednak ostatni plusk wody przepływa z powrotem przez rurę, ponieważ nachylenie jest dość duże, więc pompa uruchamia się ponownie ...
Pompa zęzowa
Tak więc, aby pompa się zatrzymała, musisz sam wylać ostatnią część. Wody jest niewiele, ale zastanawiamy się, skąd się ona bierze. Miejmy nadzieję, że uda nam się to wszystko rozwiązać, gdy tego lata wypłyniemy łodzią w górę.
Znacznie bardziej dramatyczna historia
Następnego dnia przeczytaliśmy o znacznie więcej Dramatyczny przypadek wody w łodzi. Szwedzka para na pokładzie żaglówki podróżowała z Florydy na Bermudy, gdy ich łódź zaczęła nabierać wody w tempie wyższym niż byli w stanie wypompować. Wiatr był silny, a fale wysokie. W bardzo dramatycznych okolicznościach zostali uratowani przez statek towarowy, pozostawiając tonącą żaglówkę własnemu losowi.
Tak tylko mówię. Jestem pod wrażeniem wszystkich odważnych ludzi, którzy ośmielają się żeglować po wielkich oceanach. Osobiście uważam, że całkiem przyjemnie jest leżeć tutaj w porcie i kołysać się ...
ActiveDays mówi:
Wow!
14 marca 2014 r. - 9:14
Pan Steve mówi:
Kiedy pojawiają się problemy, pocieszające może być porównywanie się z innymi w jeszcze gorszych sytuacjach.
14 marca 2014 r. - 9:32
BP mówi:
Nigdy nie wypłynąłbym w morze żaglówką lub motorówką. Jestem na to zbyt tchórzliwy. Dwa żywioły, do których mam niesamowity szacunek (= których się boję) - woda i ogień.
Mam nadzieję, że doprowadzisz swoją łódź do porządku. Ale możesz przynajmniej wskoczyć na mostek, jeśli stanie się coś poważnego.
14 marca 2014 r. - 9:38
Lena i Jan mówi:
Ohh jakie to straszne, ładnie i sucho pod stopami, pewnie rozwiążesz to po "liftingu" 😉.
14 marca 2014 r. - 10:40
Lennart mówi:
Mam nadzieję, że to zadziała w windzie!
Wczoraj otrzymaliśmy raport od naszych inspektorów terenowych:
Sąsiadowi pod nami spadł dach!
Z jednego z naszych grzejników wyciekała woda!
Wszystko jest już naprawione i idzie na ubezpieczenie!
Tak miło nie mieć domu. Możemy siedzieć w kamperze i cieszyć się, gdy wszystko jest naprawiane w domu!
14 marca 2014 r. - 10:50
Ditte mówi:
Dobrze, że jesteś w porcie, ale na łodzi tak naprawdę nie wiesz, gdzie jest wyciek. Dobrze, że łódź wkrótce się podniesie, więc może uda się znaleźć wyciek. Ale mam nadzieję, że już teraz skończysz z malowaniem.
Wypływanie żaglówką na pełne morze nie jest dla mnie. Jestem zbyt niespokojny. Ale żeglowanie po archipelagu Sztokholmu i Wysp Alandzkich jest idealne.
14 marca 2014 r. - 10:53
Maggan i Ingemar mówi:
Kiedy czytasz, co stało się z Niklasem i Karin, jest to jeden z powodów, dla których nie lubię głębokiej wody, a także latania.
Nie, dzięki, znam kampera z 4 kołami na drodze 🙂 .
Na szczęście jesteś na molo. Mam nadzieję, że znajdą usterkę/przeciek, kiedy zabierzesz go do naprawy.
14 marca 2014 r. - 10:58
Jennifer w Monachium z sercem w Indiach mówi:
O mój Boże, co za szok!
Wysłałem ci e-mail, jeśli chcesz rzucić na to okiem 🙂.
14 marca 2014 r. - 14:49
szkockie chwile mówi:
oh jakie to dramatyczne!!! Przeczytam też ich historię, brzmi jak bardzo przerażające doświadczenie!
Chcę również zaznaczyć, że mam teraz na blogu konkurs, w którym można wygrać ręcznie robione etui na okulary ze szkockiego tweedu lub wełny szetlandzkiej, idealne na okulary przeciwsłoneczne podczas podróży:) więc zapraszam do udziału:)
14 marca 2014 r. - 15:08
administrator mówi:
BP, ja też jestem zbyt tchórzliwy. Ale jestem pod wrażeniem ludzi, którzy się odważą!
Lennart, to miłe, gdy wszystko idzie tak gładko!
Maggan i Ingemar, samochody też nie zawsze są całkowicie nieszkodliwe, ale oczywiście czujesz się mniej narażony.
Jennifer, oczywiście sprawdzę!
Szkockie chwile, dziękuję, dziękuję, teraz zwykle sprawdzam twój blog.
14 marca 2014 r. - 16:56
JoY mówi:
Mam nadzieję, że uda ci się uporządkować wyciek, być może możliwe będzie umówienie się na wizytę "awaryjną", jeśli zajdzie taka potrzeba.
Biedni ludzie, którzy stracili łódź, ale na szczęście przeżyli.
Mam przyjaciela, który wyrusza w czerwcu jako samotny żeglarz do Indii Zachodnich!
Miłego weekendu
Uściski
14 marca 2014 r. - 19:20
Na całej planszy mówi:
Straszne! Dobrze, że żeglujesz po moście, więc jesteś blisko stałego gruntu 🙂 .
14 marca 2014 r. - 20:55
Agneta mówi:
Wow, co za los nabrać tyle wody na środku morza. Jestem pod wrażeniem tych, którzy odważyli się wypłynąć w ten sposób... Ja sam z jakiegoś powodu nadmiernie boję się łodzi. Nigdy nie pomyślałbym o wypłynięciu na fińską łódź lub rejs, moje nerwy nie są do tego zdolne. Testowałem raz i nie spałem przez 2 dni, stojąc na pokładzie w nocy.
14 marca 2014 r. - 21:30
Ulla & Torgny mówi:
Czytałem też o ich losach, mało zabawne. Jestem pod wrażeniem ludzi, którzy wypływają na wielkie oceany. W dzisiejszych czasach pozostajemy na lądzie, wydaje się, że masz trochę więcej kontroli.......nadzieję, że znajdziesz wyciek......
Miłego weekendu!
14 marca 2014 r. - 20:53
administrator mówi:
JoY, mam nadzieję, że twój przyjaciel będzie miał fantastyczną i (w miarę) ekscytującą podróż pod żaglami!
Ulla & Torgny, dziękuję!
Criss-cross, niezbyt daleko od lądu tutaj...
😉
Agneta, wycieczki łodzią nie są takie przyjemne, jeśli czujesz się w ten sposób...
15 marca 2014 r. - 12:55