Z pewnością nie zamierzam narzekać. Każdy ma swoje problemy, a niektórzy ludzie cierpią na dolegliwości i zmartwienia znacznie gorsze od tych, z którymi ja się zmagam. Migreny są nieszkodliwe, ale całkowicie upośledzające, gdy atakują. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Jestem (w najlepszym przypadku) przykuty do łóżka z okładem z lodu na głowie. W najgorszym przypadku błąkam się jak duch nieświęty, ponieważ ból jest zbyt intensywny, by odpocząć.
Brak możliwości robienia rzeczy
Oprócz tego, że ból jest bezużyteczny, frustrująca jest niemożność robienia różnych rzeczy. Kiedy mam migrenę, Peter może robić wszystko i nie czuje się zbyt dobrze, chociaż mówi, że jest w porządku. Zdałem sobie również sprawę, że migrena w pewnym stopniu wpływa na moją osobowość.
Zawsze bądź przygotowany
Ponieważ nie wiem, kiedy to nastąpi, zawsze chcę być przygotowany, najlepiej robiąc wszystko z wyprzedzeniem. W przypadku Dostałbym migreny... Jak pewnie się zorientowaliście, miałem migrenę wczoraj i wczoraj wieczorem. Dziś czuję się znacznie lepiej, a dzisiejszy wieczór spędziłem na wypełnianiu zeznania podatkowego, które nie Zrobiliśmy to w odpowiednim czasie ... Nawiasem mówiąc, problem z kanalizacją nie został rozwiązany, a my nadal mieszkamy w kamperze.
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Jest jedna rzecz, której nie zrozumiesz, jeśli sam nie cierpisz na migrenę. Ale może być wolny od bólu głowy.
Mv
Nils Åke
05 maja 2014 r. - 22:20
BP mówi:
Nikt nie zrozumie, czym jest migrena, jeśli jej nie doświadczył. Migreny są wręcz paskudne - wiem. Fajerwerki są fajne do oglądania w Sylwestra, ale nie w twoich oczach.
Nie wiem, czy bierzesz tabletki. Ale gorąca rada ode mnie, która również na to cierpi (migrena jest dziedziczna i muszę winić mojego tatę) to:
Kup niemiecki lek o nazwie "Doppelspalt". Tabletki należy zawsze mieć przy sobie. Jeśli weźmiesz tabletkę, gdy tylko zaczniesz widzieć - lub co najmniej pięć minut później - nic ci nie będzie. Ok, twoja głowa będzie trochę owinięta bawełną, ale nie będziesz musiał radzić sobie z okładami z lodu lub ciemnym pokojem.
05 maja 2014 r. - 22:49
Ditte mówi:
Do tej pory miałem szczęście, że nie miałem migreny. Ale mieszkałem z kimś, kto ją miał i zdałem sobie sprawę, że jest to absolutnie nieszczęśliwe. Nie ma nic, co mogłoby pomóc, a co najwyżej przynieść ulgę.
I nie wiadomo, kiedy nadejdą ataki.
Mam nadzieję, że przez jakiś czas będziesz wolny od migreny i będziesz mógł spojrzeć w górę...
Szkoda, że nadal masz problemy z kanalizacją, ale masz fajnego kampera do mieszkania. Myślę, że podoba mu się, że tam jesteś.
Wiele myśli dla was obojga.
05 maja 2014 r. - 22:52
Pan Steve mówi:
Nuda. Jestem szczęśliwie wolny od migreny, więc nie mam pojęcia, jakie to uczucie. Jednak z wielu relacji zrozumiałem, że jest to paraliżujące, gdy uderza.
Mam nadzieję, że zostanie mi to oszczędzone w przyszłości, abym mógł nadal używać lodu do whisky zamiast nosić go na głowie.
A propos deklaracji. Kiedyś powodowało to ból głowy, gdy siedziałeś tam ze wszystkimi paragonami i stosami papieru. Dziś, z pomocą internetu, to bułka z masłem.
06 maja 2014 r. - 4:33
Marina mówi:
Ojej - biedactwo! Mamy córkę, która cierpi na tę chorobę i jest ona podobna do Ciebie, zupełnie nie w humorze, gdy ją dopada.
06 maja 2014 r. - 5:42
administrator mówi:
Nils-Åke, ciesz się z tego, bo naprawdę nie ma nic pozytywnego w migrenach...
BP, oczywiście mam tabletki ... ale nic, co działa tak dobrze. I naprawdę próbowałem większości rzeczy, obiecuję. Od czasu do czasu odwiedzam neurologa i wypróbowałem wszystkie nowoczesne leki, w tym zastrzyki, aerozole do nosa i Bóg wie wszystko... Ale nie próbowałem niemieckiego leku, o którym wspomniałeś! DZIĘKUJĘ za wskazówkę!
🙂
Ditte, dziękujemy i oczywiście czujemy się komfortowo w kamperze!
Steve, to brzmi o wiele przyjemniej z lodem w whisky niż na głowie. Niestety wczorajsze rozliczenie podatkowe to nie była bułka z masłem, a raczej tak jak opisałeś to w przeszłości... W zeszłym roku sprzedaliśmy mieszkanie, więc są dodatkowe formularze i sporo zachodu....
Marina, przykro mi z powodu twojej córki. Z pewnością nie jest to przyjemny stan!
06 maja 2014 r. - 8:10
Lennart mówi:
Myślę, że nie zrozumiesz, dopóki nie doświadczysz migreny.
Zwykłe przeziębienie sprawia, że czujesz się źle.
Jednocześnie możesz powiedzieć, że mogło być gorzej, dopóki żyjesz!
06 maja 2014 r. - 8:34
Anki mówi:
Mam nadzieję, że czujesz się dziś lepiej... Wiem dokładnie, przez co przechodzisz, kiedy cierpisz... i nie jest to zabawne. Bardzo cierpiałem na migreny, kiedy byłem młodszy, ale teraz jest to bardzo rzadkie i oczywiście jestem za to wdzięczny...
06 maja 2014 r. - 9:05
Żona ABB mówi:
Ugh 🙁 Przedwczoraj dostałam migreny po raz pierwszy od chyba roku! W Szwecji miewam ją czasami, ale ponieważ jest związana ze stresem, nie miewam jej tak często tutaj, w Chinach. Ale teraz... Myślałem, że mam wylew krwi do mózgu, tak bolało. Cała noc była okropna, ale w końcu udało mi się zasnąć i po przebudzeniu czułam się dobrze. To nie było zabawne!!! Nie próbowałem woreczka z lodem, ale wypróbowałem ciepłą poduszkę z pszenicy, też jest fajna!
06 maja 2014 r. - 14:23
administrator mówi:
Lennart, myślę, że zawsze może być gorzej... chociaż kiedy masz migrenę, nie czujesz się w ten sposób.
😉
Anki, jak dobrze, że z biegiem lat się poprawiło! Moja babcia powiedziała, że nie miała migreny po 90 roku życia (miała 99 lat). Nie bardzo wiem jak to odebrać....
😉
ABB-żona, jakie to smutne! Ale miło, że teraz zdarza się to rzadziej! Z pewnością może się różnić w zależności od okoliczności, w jakich żyjesz.
06 maja 2014 r. - 16:09