Następnie nadszedł czas, aby zdjąć katamaran z dachu kampera... Po różnych dyskusjach w tę i z powrotem, zdecydowaliśmy się zapytać, czy moglibyśmy uzyskać pomoc w wysoko położonej przystani, gdzie znajdowała się wyciągarka. Nie było problemu!
Na miejscu w Polsce
Teraz jesteśmy w Polsce. Przypłynęliśmy tu promem, Gdańsk-Nynäshamn a następnie przetoczył się do Mechelinki gdzie nasi przyjaciele Lennart i Beata kupili letni dom. Przyjechaliśmy tutaj, aby cieszyć się wybrzeżem i zobaczyć dom naszych przyjaciół, ale jednocześnie obiecaliśmy popływać ich nowym katamaranem.
Jak to zrobiliśmy? Cóż, po prostu umieściliśmy go na dachu kampera! I my razem podnieśli katamaran z powrotem do domu w Szwecji, ale jak mielibyśmy go ściągnąć? Nie wiedzieliśmy, ale myśleliśmy, że jakoś się uda...
Pomoc przy podnoszeniu katamaranu
W Mechelinkach znaleźliśmy przystań, w której pracowali starsi mężczyźni. Z pomocą Beaty, która mówi po polsku, poprosiliśmy o pomoc! Cofnęliśmy Freedom i kilku facetów pomogło przymocować hak do katamaranu i upewnić się, że został płynnie podniesiony, podczas gdy kamper odjechał. Potem wystarczyło postawić go na kołach i zjechać do wody. Poszło naprawdę gładko!
Zapłata? Powiedzieli, że to nic nie kosztuje, ale oczywiście możemy podzielić się butelką whisky! Teraz katamaran spadł z dachu i możemy kontynuować nasze przygody w Mechelinkach i Polsce.
Pan Steve mówi:
Jak zawsze rozwiązujesz wszystko ze stylem i finezją. Żadnych dramatów.
23 września 2014 r. - 14:33
Ditte mówi:
Cieszę się, że pomyślałeś o rozwiązaniach i znalazłeś dobre. Wszystko poszło gładko. Mam nadzieję, że też będziesz miał miłą żeglarską podróż.
23 września 2014 r. - 15:17
BP mówi:
Freedom wygląda jakby miał rogi;-) Ale teraz jest znowu normalny;-)
Cieszę się, że wszystko poszło dobrze z katamaranem:-)
23 września 2014 r. - 17:07
Na całej planszy mówi:
Zobacz tam - to zawsze się sprowadza 😉
23 września 2014 r. - 19:56
Refleksje kota mówi:
W dół!
23 września 2014 r. - 21:24
Matts Torebring mówi:
To trudne zadanie mieć odwagę jechać z nim na dachu. Cieszę się, że dotarłeś na miejsce w jednym kawałku.
23 września 2014 r. - 21:26
administrator mówi:
Steve, to było naprawdę sprawne rozwiązanie!
Ditte, oczywiście, że łódź zostanie przetestowana... dowody w postaci zdjęć już wkrótce!
BP, haha rogi! Tak, teraz Freedom znów nie ma rogów
😉
Matts, jechaliśmy powoli i ostrożnie, obiecuję...
24 września 2014 r. - 18:30