Podróżowanie dla fitnessu stało się nowym trendem. Ale jeśli podróżujesz jak zwykle, ale nadal chcesz utrzymać swój trening - jak to zrobić? Wczoraj ponownie rozpoczęliśmy treningi, a naszą ambicją jest oczywiście kontynuowanie ich teraz. Ale jak wiesz, planujemy długą podróż kamperem i jak kontynuować trening?
Jogging
Wymyśliliśmy dwa sposoby na trening podczas podróży. 1) Idź pobiegać - nie wymaga to dużo sprzętu i powinno działać w większości miejsc. 2) Uruchom trening. Tapout XT - Telewizor, kilka płyt DVD, kilka gumek i ewentualnie rękawiczki obciążeniowe to wszystko, czego potrzebujesz.
Program treningowy Tap Out XT
Wcześniej zabraliśmy program ze sobą i zatrzymaliśmy się w pokoju hotelowym w Barcelonie. Świetnie! Teraz jedynym haczykiem jest to, że musimy stać na zewnątrz samochód kempingowy (tak, możemy powiesić tam telewizor), jeśli mamy pasować ... Może wyglądać trochę świątecznie? Co robi reszta z was? Czy trenujesz lub ćwiczysz w jakikolwiek sposób podczas podróży? Jakie są Twoje najlepsze wskazówki?
Alexandra mówi:
Czasami ćwiczę podczas podróży, czasami nie. Nigdy nie czuję przymusu ćwiczenia, gdy jestem na wakacjach, ale ponieważ lubię ćwiczyć, zwykle chcę to robić! 🙂 Kiedy tego lata byłam na Cyprze sama z córką (która odmówiła dołączenia do Bamse Club), przeprowadziłam kilka sesji z masą ciała w pokoju hotelowym, kiedy spała na kolacji. Zeszłego lata, kiedy byliśmy na 5-tygodniowych wakacjach w namiocie samochodowym w Europie, mieliśmy ze sobą TRX i trenowałem poza namiotem na kempingu, trzeba trochę zaoferować sobie. 😉
14 października 2014 r. - 18:55
BP mówi:
Chodzimy na długie spacery, ale to prawdopodobnie nie jest ćwiczenie, o którym myślisz;-)
14 października 2014 r. - 19:39
Ditte mówi:
Lubię chodzić na długie dystanse każdego dnia, a czasami jeżdżę też na rowerze. Ponieważ trenowałem przez większość mojego życia i w głębi serca jestem dyrektorem gimnastyki, mam dobre podstawy, a moje mięśnie są w dobrej formie. Ale oczywiście moim ramionom, plecom i brzuchowi przydałoby się trochę więcej. Ale i tak czuję się dobrze....
Ważne jest, aby ruszać się każdego dnia i to robię. Oczywiście nie można jeść więcej, niż się wydaje...
Myślę, że jesteś pracowity! A telewizor na drzewie wydaje się ekscytujący. Może jest jakaś aplikacja do połączenia, którą można oglądać....
14 października 2014 r. - 20:18
Ika mówi:
Bieganie to świetna forma ćwiczeń podczas podróży. Oboje z mężem bierzemy udział w wyścigach długodystansowych i trenujemy bieganie co drugi dzień - nawet podczas podróży. Zobaczyliśmy wiele rzeczy / odbyliśmy wycieczki krajoznawcze w nowych miejscach, do których przyjechaliśmy - "bo po prostu chcesz zobaczyć, co jest za następnym rogiem" :).
Powodzenia w treningu!
14 października 2014 r. - 21:04
administrator mówi:
Alexandra, mądrze jest ćwiczyć, gdy córka śpi! Nie wiedziałem, co to jest TRX, ale teraz wygooglowałem zdjęcie i wyglądało to na sprytny trening! Świetnie słyszeć, że ktoś inny oferuje się w ten sposób ... teraz czuję się trochę zachęcony, aby również odważyć się trenować poza kamperem!
🙂
BP, tak, długie spacery też się liczą!
🙂
Ditte, zdecydowanie wygląda na to, że nie poddajesz się! Najważniejszą rzeczą jest prawdopodobnie regularny ruch, aby nie "zaspać". Zarówno chodzenie, jak i jazda na rowerze to dobre ćwiczenia! I cóż... nie do końca na drzewie, ale wieszamy telewizor na zewnątrz kampera - działa świetnie!
🙂
Ika, dzięki za inspirację! Mogę sobie wyobrazić, że bieganie działa dobrze, a może nawet staje się przyjemniejsze podczas podróży, bo wtedy zmieniają się widoki! Czasami bieganie wydaje mi się nudne... niestety.
14 października 2014 r. - 21:19
Pan Steve mówi:
Nie muszę się już o to martwić.
14 października 2014 r. - 22:30
Na całej planszy mówi:
Przy 3,5 kilometra do pracy (i takiej samej odległości do domu) będzie to rower lub konie apostolskie i to będzie musiało mi wystarczyć 😉.
15 października 2014 r. - 8:55
FANTASYDINING - blog o restauracjach tematycznych i podróżach mówi:
Nigdy nie trenowałem podczas podróży, ale oczywiście jeśli zamierzasz być poza domem przez dłuższy czas, być może będziesz musiał to zrobić.
15 października 2014 r. - 10:12
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Jakaś forma ćwiczeń jest zawsze dobra. Każdego dnia staramy się trochę poruszać.
15 października 2014 r. - 14:39
administrator mówi:
Criss-cross, to całkiem niezły odcinek każdego dnia!
🙂
FantasyDining, na krótszych wycieczkach nie ma to oczywiście aż takiego znaczenia... ale kiedy jesteś poza domem przez dłuższy czas....
Nils-Åke, najlepszą rzeczą jest, gdy masz w zwyczaju się ruszać, w jakiś sposób!
15 października 2014 r. - 15:58
Rkuth w Wirginii mówi:
Ćwiczenia były kiedyś czymś, co tylko
sportowcy robili to "za moich czasów". Teraz jest to uważane za normalne
a NIE ćwiczenie jest prawie grzechem.
W czasie wojny, gdy nie było benzyny, nikt nie miał benzyny.
samochodu, więc można tam po prostu chodzić, jeździć na rowerze lub na nartach.
jeden. A dzieci skakały po sianie i linach i bawiły się
zabawa w chowanego lub kowboje i Indianie, więc zostałeś w
tworzą się naturalnie.
Ale, jak powiedziałem, to było wtedy!
15 października 2014 r. - 21:09
administrator mówi:
Ruth in Virgina, co za interesująca i dobra refleksja! Tak, czasy z pewnością się zmieniły... Jako naukowiec zajmujący się zdrowiem publicznym uważam, że to dobrze, jeśli ruch jest naturalną częścią codziennego życia, ale tak naprawdę społeczeństwo nie jest dziś takie. Wiele osób siedzi nieruchomo przez cały dzień w pracy, a nawet dzieci siedzą nieruchomo przed telewizorami i tabletami....
16 października 2014 r. - 7:31
Ninni, Henrik i kamper Hjulius mówi:
Cześć!!! Ekscytująca podróż! Wcale nie jesteśmy maniakami ćwiczeń, ale ja (Ninni) uwielbiam chodzić i muszę się trochę poruszać, ponieważ moje stawy bolą jeszcze bardziej, gdy jestem nieruchoma. A ponieważ mam psa, są spacery, najlepiej długie, jeśli mogę się zdecydować. 🙂 Przez jakiś czas chodziłam z kijkami i czasem pobiegałam, ale moje stawy i ramiona nie naprawiły ortografii :-/ Nawet pływanie, które wcześniej robiłam dwa razy w tygodniu, poszło w diabły. Ale ale ... trzeba się cieszyć z małych rzeczy jak to zwykle mówią. Miłej podróży!!!
16 października 2014 r. - 12:58
Piękna mała codzienność mówi:
Tego lata próbowałem ćwiczyć poza kamperem, ponieważ tak bardzo bolały mnie plecy, ale było to prawdopodobnie miejscami bardzo żenujące i myślę, że inni też się nieźle uśmiali! Ale ja to proponuję! 🙂
19 października 2014 r. - 12:25
administrator mówi:
Ninni, oczywiście smutne jest, gdy niektóre rodzaje ćwiczeń nie działają, ale musisz słuchać swojego ciała! Najważniejsze jest to, aby się ruszać, a spacery są dobrym ćwiczeniem!
Piękny mały Vardag, miło słyszeć, że jest więcej osób, które odważyły się trenować poza kamperem! Mam nadzieję, że my też się odważymy!
😉
19 października 2014 r. - 18:04