Kilka razy w miesiącu w Albufeira, tutaj w Portugalii, odbywa się targ, na który udało nam się dziś dotrzeć. Sprzedawane są głównie "bibeloty", ale zawsze można znaleźć jakieś okazje ...
Zegarki i przysmaki
Czy znaleźliśmy coś na rynku w Albufeira? Tak! Peter uwielbia zegarki na rękę w różnych kolorach (już nawet nie jestem w stanie zliczyć ile ich ma) i był szczęśliwy, gdy znalazł duże stoisko z tanimi zegarkami w różnych wzorach. Dwa (!) zegarki, kawałek sera i pudełko malin wróciły do kampera.
Prawo krajowe Bacalhau
Sami Portugalczycy lubią kupować swoją narodową potrawę Bacalhau. Jest to suszony i solony dorsz (importowany z Norwegii!), który jest następnie moczony w wodzie przed gotowaniem. Tę suszoną rybę można zobaczyć w obfitości w każdym supermarkecie i jest podawana wszędzie w restauracjach i domach.
Dzisiaj zobaczyłem magazyn z przepisami, który miał specjalny numer poświęcony wyłącznie Bacalhau. Spróbowaliśmy małego kawałka, gdy Åsa zamówiła go w Lizbonie i smakował świetnie, ale nadal trudno mi zrozumieć jego ogromną popularność.
Plaża Galé - najlepsza plaża w Portugalii
Plaża w Galé, położona na obrzeżach Albufeiry na wybrzeżu Algarve, jest naszym zdaniem najlepszym portugalskim...
Przylądek Cabo de Sao Vicente w Sagres, Portugalia
Udaliśmy się na przylądek Cabo de Sao Vicente w pobliżu Sagres w Portugalii. Tutaj...
5 rzeczy do zobaczenia i zrobienia w mieście Tavira (Portugalia)
Tavira w Portugalii to urocze miasteczko na wybrzeżu Algarve, z pięknymi starymi domami, małymi sklepami i...
Zielone wino i portugalska ryba
Zielone wino, co to jest? Dzięki naszym nowo poznanym przyjaciołom Åsie i Sverkerowi w Portugalii, z blogiem...
15 rzeczy do zobaczenia i zrobienia w Lagos na wybrzeżu Algarve
W Lagos na wybrzeżu Algarve w południowej Portugalii jest wiele do zobaczenia i zrobienia. Lagos jest...
Lizbona w Portugalii - 7 atrakcji
Lizbona w Portugalii to urocze miasto z jasnymi i pastelowymi domami, które są...
Gość tygodnia: Anna i Jan Nordfors, osadnicy w Portugalii
Anna i Jan Nordfors poznali się w 2003 roku i niedługo później wspólnie zainwestowali w farmę...
Hiszpania vs Portugalia - jak to jest jechać na wakacje?
Teraz spędziliśmy około miesiąca w Portugalii i około półtora miesiąca w...
Porto - klejnot w Portugalii
Autor gościnny: Jonathan Gharbi de Maré Porto. Co za perełka. Idealne miejsce dla tych, którzy chcą...
Jedzenie, wino i ceny w Portugalii
Kiedy jesteś za granicą, zawsze fajnie jest przeglądać supermarkety! Kiedy jest...
Gorące wycieczki rowerowe i piesze w Portugalii
Chcesz wybrać się na pieszą wycieczkę do Portugalii? A może jeździć na rowerze? Rekreacja na świeżym powietrzu to nowy trend w Portugalii...
Stare miasto Albufeira na wybrzeżu Algarve
Dzisiaj spacerowaliśmy po starym mieście Albufeira. Miasto jest pełne białych domów,...
Gość tygodnia: Åsa Winald, szwedzka emigrantka w Portugalii
Åsa Winald mieszka z mężem Sverkerem i ich córkami Fridą i Jonną w małym...
Południe Portugalii - od Lizbony po wybrzeże Algarve
Po pięknym poranku w słońcu z naszymi przyjaciółmi Åsą i Sverkerem w Cascais niedaleko Lizbony,...
Nazaré w Portugalii - miasto siedmiu spódnic
Dziś mówimy o Nazaré w Portugalii, położonym na północ od Lizbony na zachodnim wybrzeżu Portugalii. My...
Vilamoura w Portugalii - ekskluzywny ośrodek wypoczynkowy
Vilamoura w Portugalii jest dla tych, którzy szukają ekskluzywnego kurortu z pięciogwiazdkowymi hotelami i luksusowymi jachtami....
8 rzeczy do zrobienia w Albufeirze na wybrzeżu Algarve
Wskazówki dotyczące rzeczy do zrobienia w Albufeira na wybrzeżu Algarve! Obecnie podróżujemy w...
Park dla kamperów w Albufeira, wybrzeże Algarve, Portugalia
W tej chwili jesteśmy zaparkowani z naszym kamperem na parkingu w Albufeira. Miejsce to nazywa się Parque de Palmeira i...
Co robić w Caminha w Portugalii - zabytki i porady
Co robić w Caminha w północno-zachodniej Portugalii? Caminha to małe, idylliczne miasteczko wakacyjne, które...
Przeprowadzka do Portugalii - historia Kristiny
Dziś prezentujemy gościnny post Kristiny z My Portugal Cześć, nazywam się Kristina i jestem...
Przylądek Cabo da Roca - najbardziej wysunięty na zachód punkt Europy
Przylądek Cabo da Roca jest najbardziej wysuniętym na zachód punktem Europy, położonym 30 kilometrów na zachód od Lizbony....
Ditte mówi:
Zegarki są fajne i kolekcjonuję je. Ale często utknąłem z jednym...
Co do bacahau, chętnie się wstrzymam...
Ale targi mogą być świetną zabawą i zawsze można coś znaleźć. Prawie zawsze (zazwyczaj szukając owoców i warzyw).
06 stycznia 2015 r. - 18:55
Åsa mówi:
Tak, próbowałem nawet gotować bacalhau i nie był to sukces, ale lubię jeść go w restauracji, najlepiej à lagareiro, grillowanego z oliwą i czosnkiem (tj. po soleniu, suszeniu, transporcie z Norwegii, a następnie odsalaniu w trzech różnych wodach przez dwa lub trzy dni...) (:
06 stycznia 2015 r. - 18:59
jastrząb mówi:
Zgadzam się, że można zarówno mieć, jak i stracić popularny bacalaun. Moja babcia zawsze kupowała suszone ryby, które moczyła w kilku wodach. Lutfisk to jest to!
Życzymy przyjemnej podróży, a przede wszystkim przyjemnego roku w kamperze!
06 stycznia 2015 r. - 20:03
Helen mówi:
Co za zabawa na targu! Uwielbiam odwiedzać targi (zarówno małe, jak i duże), kiedy podróżuję. To o wiele przyjemniejsze niż duże centra handlowe.
06 stycznia 2015 r. - 20:58
Maggan i Ingemar mówi:
Tęsknimy za rynkami w Grecji. Tęsknimy też za upałem 🙁
Tak, na rynku można kupić dowolną liczbę zegarków. Ten, który kupiłem w zeszłym roku, nadal działa. Cieszę się, że dobrze się bawisz. Portugalia to przyjemny kraj do podróżowania, chociaż niektóre drogi mogą mieć słabą nawierzchnię. Ciesz się i baw się dobrze.
06 stycznia 2015 r. - 21:15
Śniegi mówi:
Słyszałem o tej rybie i widziałem ją w innych krajach. Nie wydawała się być wielką sensacją, ale smaki są tak różne!
Bezpiecznej podróży!
06 stycznia 2015 r. - 21:39
administrator mówi:
Ditte, owoce i warzywa są tym, czego i tak potrzebujesz! I oczywiście fajnie jest mieć targ.
Åsa, to niewiarygodne ile pracy się za tym kryje!!!
Inger, tak, przypomina mi lutefisk, ale smak i konsystencja były inne!
Helena, centra handlowe mogą być trochę nudne... Ale czasami dobre!
😉
Maggan i Ingemar, czy tam nie ma rynków? Tak bym pomyślał...
06 stycznia 2015 r. - 21:40
Matts Torebring mówi:
Rynki to świetna zabawa, gdy ma się dużo czasu. Zazwyczaj szukamy ich tam, gdzie jesteśmy. Uściski
06 stycznia 2015 r. - 21:41
Bosse i Gerd mówi:
Przepisów na Bacalhau jest tyle, ile dni w roku, więc kategoryczne odmawianie - to feeeeel !!!!
06 stycznia 2015 r. - 22:17
Ulla mówi:
Cześć, mieszkam przez część roku w dolinie Duoro i uwielbiam większość odmian bacalhau! Suszony w soli jest doskonały do przechowywania, więc nic dziwnego, że stał się popularny, podobnie jak suszony jest tutaj praktyczny.
Z portugalskim sąsiadem zwykle gotujemy razem, zwłaszcza różne przepisy na bacalhau, zarówno na kolację, jak i przekąski.
Dla wygody zwykle kupuję mrożone, wstępnie nawodnione bacalhau, próbuję go i gotuję jak gotowanego dorsza z sosem jajecznym, pyszne! Albo zrobić bacalhau com nata (bacalhau ze śmietaną), który jest jak pokusa Janssona z bacalhau zamiast anchois.
Mówi Ulla w Grilo/Baião/Duoro
07 stycznia 2015 r. - 0:32
administrator mówi:
Matts, rynki są fajne!
Bosse i Gerd, och, nie zdawałem sobie sprawy, że kategorycznie mówimy nie dzięki? Swoją drogą, piszę tylko o naszych osobistych doświadczeniach...
Ulla, dziękuję bardzo za opowiedzenie nam więcej! Interesujące z jedzeniem i kulturą! Zawsze fajnie jest spróbować tego, co lokalne i dowiedzieć się więcej!
07 stycznia 2015 r. - 0:51
Anki mówi:
Fajnie z targowiskami... jeśli są prawdziwe, a nie jak Skänninge...
Bacalhau... lub bacalao... jedliśmy to, kiedy byliśmy na Lofotach... dobre!
07 stycznia 2015 r. - 8:38
Frode mówi:
Fajnie jest śledzić Twoją podróż, czytać o wszystkim, czego doświadczasz po drodze i oglądać wszystkie ładne zdjęcia, które publikujesz.
Ale jeśli szukasz norweskiej ryby, myślę, że pokonałeś niepotrzebną odległość, aby ją znaleźć! 😉
Nigdy nie próbowałem bacalao, ale teraz naprawdę chcę spróbować. Daje mi smak słońca i ciepła - przydałby mi się tutaj w zimowych ciemnościach.
Udanej podróży!
07 stycznia 2015 r. - 10:16
administrator mówi:
Anki, rozumiem co masz na myśli i zgadzam się! Chociaż nie znam Skänninge ...
Frode, jak miło słyszeć, że lubisz śledzić naszą podróż! Tak, haha, właśnie to nas zaskoczyło, że narodowe danie jest robione z ryb importowanych z Norwegii. Swoją drogą, Norwegia musi być fantastycznie piękna do podróżowania kamperem... ale my nie mamy tam upałów....
07 stycznia 2015 r. - 10:25
FANTASYDINING - blog o restauracjach tematycznych i podróżach mówi:
Mmm. można sobie wyobrazić ten ser 😉.
07 stycznia 2015 r. - 10:27
Ama de casa mówi:
Przez lata sporo kupowaliśmy na okolicznych rynkach. Obecnie bardzo rzadko zdarza nam się skręcić. Może jest za daleko?
😉
07 stycznia 2015 r. - 10:38
Mstraveltipsy mówi:
Uwielbiam targi. Jest tam tyle fajnych, świetnych, bzdurnych, koperkowych i dallowych rzeczy, na które można popatrzeć. Mam też bardzo dobre doświadczenia z jedzeniem, które można kupić na targowiskach w różnych miejscach. Kupuj to, co kupują miejscowi, tego też się nauczyłam 🙂 .
07 stycznia 2015 r. - 14:15
JoY mówi:
Rynki zawsze są fajne do chodzenia, nie zawsze coś wraca do domu, ale zwykle kawałek sera!
Mamy teraz śnieg, w ciągu dnia spadło kilka centymetrów.
Uściski Yvonné
07 stycznia 2015 r. - 17:27
administrator mówi:
FantasyDining, sery tutaj są dość łagodne, ale nadal dobre. Niektóre mają lekko kremową konsystencję.
Ama de casa, ten rynek znajdował się 100 metrów od parkingu dla przyczep kempingowych, więc nie było to zbyt kłopotliwe.
😉
Mstraveltipsy, to prawdopodobnie właściwy sposób myślenia! Ale wtedy prawdopodobnie powinniśmy byli kupić bacalhau... ale lepiej iść do restauracji!
JoY, kawałek sera nigdy nie jest zły. Fajny ze śniegiem!
🙂
07 stycznia 2015 r. - 18:46
Ama de casa mówi:
Mamy targ tuż pod tarasem, za bramą. W każdy piątek. Może dlatego często go unikamy...
😉
07 stycznia 2015 r. - 19:41
Lana i Roger mówi:
Hej, hej, hej, hej,
Koniecznie trzeba spróbować "Fish Cataplana", najlepszego dania, jakie kiedykolwiek jedliśmy w Portugalii. Mogę tylko powiedzieć, że talerze były prawie klinicznie czyste, kiedy się najedliśmy 🙂.
07 stycznia 2015 r. - 23:27
Lana i Roger mówi:
Hej, hej, hej, hej,
Musisz koniecznie spróbować "Fish Cataplana", absolutnie najlepszego dania, jakie jedliśmy w Portugalii. Mogę tylko powiedzieć, że talerze były potem niemal klinicznie czyste 🙂.
Miłej podróży, z przyjemnością śledzę twoje poczynania.
07 stycznia 2015 r. - 23:32
administrator mówi:
Ama de casa, haha to prawda, jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do tego, że jest tak blisko...
😉
Lana i Roger, bardzo dziękujemy za wskazówkę! Wygooglowaliśmy to danie i wyglądało przepysznie! Na pewno spróbujemy, jeśli będziemy mieli okazję! Zabawne, że śledzisz naszą podróż!!!
08 stycznia 2015 r. - 0:15
Inga M mówi:
Ryba tam wygląda trochę jak lutefisk
11 stycznia 2015 r. - 23:11