Kiedy podróżujesz przez cały rok, jest też dużo codziennego życia. Dziś zapłaciliśmy rachunki i upraliśmy ubrania. W inne dni chodzimy na zakupy lub zajmujemy się kamperem. Zawsze jest coś do zrobienia!
Pranie odzieży
Pralka (4,50 € za pranie) i suszarka bębnowa (3 € za bęben) są dostępne do wypożyczenia na miejscu. parking w Albufeirze. Jesteśmy tu już jakiś czas, a wciąż jesteśmy, bo wciąż czekamy na kartę kempingową ACSI, którą zamówiliśmy... Dobrze, że jest serwis w postaci pralek!
Zawsze coś do zrobienia
Pada i jest zimno, więc spędzamy dużo czasu w samochodzie. Często jest coś praktycznego do zrobienia. W międzyczasie Peter czyta, a ja piszę (mam w planach projekt pisarski). Wieczorem gramy w Trivial Pursuit na Playstation lub oglądamy film. A potem oczywiście zakupy, gotowanie i jedzenie!
Jakie to uczucie podróżować tak długo? Co dziwne, czuję się całkowicie normalniejakby tak właśnie miało być. Ale od czasu do czasu musimy się uszczypnąć i pomyśleć: "Wow, naprawdę jesteśmy w tej podróży!".
BP mówi:
Oczywiście od razu utknąłem na twoim projekcie pisarskim. O czym powinieneś pisać? Może o podróżowaniu.
Och, teraz wiem, dlaczego nazywa się to również kamperem - w końcu prace domowe są prawie takie same, gdziekolwiek jesteś....
21 stycznia 2015 r. - 22:01
Lennart mówi:
Wiele osób pyta nas, co robisz podczas podróży?
Co za podróż, to sposób na życie!
Samochód kempingowy przez większość roku i pół roku za granicą!
Żyjemy jak zwykle, robimy zakupy, pierzemy i jemy!
Żyj dobrze!
21 stycznia 2015 r. - 22:16
Marie mówi:
Brzmi miło mieć trochę codziennego życia i ekscytującego projektu pisarskiego - związanego z podróżami?
21 stycznia 2015 r. - 22:43
administrator mówi:
BP, nie ma ucieczki od obowiązków domowych... Projekt pisarski to powieść... nie obiecuje jednak ukończenia....
Lennart, tak, to jest sposób na życie! Dla nas, oczywiście, przez ograniczony okres czasu (jeden rok), ale nadal... Robisz normalne rzeczy, oczywiście...
Marie, nie, to nie jest związane z podróżami... W planach jest powieść, ale nie wiem, czy coś z tego będzie...
21 stycznia 2015 r. - 23:14
Ditte mówi:
Mogę sobie wyobrazić, że życie jest prawie takie samo jak zwykle, a w kamperze też nic tak naprawdę nie zajmuje się sobą.
Smutno z deszczem i wiatrem, ale po deszczu przychodzi słońce. Bo siedzenie wieczorami na zewnątrz jest przytulne, ale z drugiej strony można siedzieć w środku i patrzeć na zewnątrz; czekając na lepszą pogodę. I dobrze jest mieć tyle czasu na świecie...
21 stycznia 2015 r. - 23:17
Marina mówi:
To wspaniałe, że wykorzystujesz czas (nie poświęcony na codzienne obowiązki), aby jak najlepiej go wykorzystać!
22 stycznia 2015 r. - 3:25
Pan Steve mówi:
Tak, to prawda, doświadczasz również codziennego życia. Twoje życie to nie tylko zwiedzanie, pływanie i chodzenie do restauracji.
To wciąż całkiem przyjemny dzień, ponieważ nie trzeba ustawiać budzika, aby dotrzeć do pracy na czas.
Ten projekt pisarski brzmi ekscytująco.
Mam nadzieję, że Twoja karta kempingowa wkrótce dotrze, abyś mógł kontynuować podróż.
Do widzenia!
22 stycznia 2015 r. - 7:14
Śniegi mówi:
Oczywiście, kiedy podróżujesz przez tak długi czas, musi istnieć jakieś codzienne życie. Ale wydaje mi się, że wpadasz w pewnego rodzaju "podróżniczy zastój"!
22 stycznia 2015 r. - 7:29
administrator mówi:
Ditte, czasami też musi padać...
Steve, luksus to przede wszystkim wolność! Mieliśmy tylko trzy wizyty w restauracji w ciągu prawie dwóch miesięcy...
😉
Znogge, zgadza się! Bardzo wolne tempo w porównaniu do tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni...
😉
22 stycznia 2015 r. - 10:32
Camilla mówi:
Podobnie jak inni, jestem ciekawy twojego projektu, mam nadzieję, że będzie efekt końcowy, który będziemy mogli zobaczyć 😀.
22 stycznia 2015 r. - 11:08
Ama de casa mówi:
Zapłaciłem dziś 100 razy więcej za pranie. Ale z drugiej strony mam zupełnie nową pralkę z wbudowaną suszarką bębnową.
Niestety, nie mam teraz nic do prania...
🙂
Oczywiście staje się to codziennością, nawet gdy podróżujesz przez długi czas. Nie da się uciec od prania, ale cieszę się, gdy jest pralka, pranie ręczne to żadna frajda...
22 stycznia 2015 r. - 12:02
Camilla - ActiveDays mówi:
Interesujące o codziennym życiu w podróży! I projekt pisania! Kłębi mi się w głowie mnóstwo rzeczy, które chciałabym napisać, ale praca, praca... zabiera za dużo czasu... czas spróbować jeszcze bardziej go ograniczyć...!?!!!?
22 stycznia 2015 r. - 13:11
Ulla Widing mówi:
To będzie sposób na życie, przyjemny.... wszedłeś w nastrój, rozumiem....01
Uściski!
22 stycznia 2015 r. - 12:37
Lena w Walii mówi:
Tak, istnieje codzienne życie, nawet jeśli nie jesteś w domu, ale nadal w domu. Co to jest dom?!?!? Dla mnie, prawie nie wiem!
Wczoraj było tu deszczowo i wietrznie, ale dziś jest słonecznie, ale nie tak gorąco.
22 stycznia 2015 r. - 14:31
Deciree mówi:
Mogę sobie wyobrazić, że chcesz się uszczypnąć, aby zrozumieć, że to rzeczywistość, Twoja podróż:)) Uściski
22 stycznia 2015 r. - 14:26
administrator mówi:
Camilla, próbuję kreatywnego pisania... nie wiem, czy to coś da...
😉
Ama de casa, jeśli mam zapłacić 100 razy więcej, chciałbym też dostać pralkę. ale nie wiem gdzie? Może na dachu...?
😉
Ulla Widing, tak, nie ma zbyt wielu węzłów...
😉
Camilla, rozumiem, co masz na myśli! Ja też tak się czułam przez cały czas! Jednym z powodów, dla których chciałam wyjechać w tym roku ...
😉
Lena w Walii, dla nas to dom w kamperze... i może być w różnych lokalizacjach geograficznych....
😉
22 stycznia 2015 r. - 21:52
JoY mówi:
Oczywiście od czasu do czasu w kamperze pojawiają się również zwykłe obowiązki, nawet jeśli przestrzeń jest mniejsza, trzeba sprzątać, prać ubrania i płacić rachunki. A jak na razie jesteś dopiero na początku długiego "roku kamperowego".
Uściski od nas, którzy mamy białą biel na ziemi tutaj w domu!
Yvonné
22 stycznia 2015 r. - 21:57
Elisabeth mówi:
Dobrze jest mieć parkingi, na których jest pralka, dzięki czemu można się jej pozbyć za jednym razem. Jestem podekscytowany twoim projektem pisarskim!
22 stycznia 2015 r. - 22:19
administrator mówi:
JoY, dziękuję za pozdrowienia i mam nadzieję, że będziesz cieszyć się śniegiem!
Elisbeth, praktyczne z pralką! W przeciwnym razie jesteśmy do tego przyzwyczajeni głównie na kempingu ...
22 stycznia 2015 r. - 22:26
Tylko Brytyjczycy mówi:
Jak przytulnie jest tam siedzieć i pracować nad różnymi projektami. Co zamierzasz napisać? 😀
22 stycznia 2015 r. - 23:16