W ostatnią sobotę wieczorem popłynęliśmy promem Sardynia - Sycylia z Cagliari na Sardynii do Palermo na Sycylii. Rejs trwa 12 godzin i odbywa się 1-2 razy w tygodniu, w zależności od sezonu. Zapłaciliśmy około 2500 SEK za dwie osoby dorosłe i kampera bez kabiny.
Ponieważ prom odpływał w nocy, byłoby miło mieć miejsce do spania, ale WSZYSTKIE opcje spania (kabina, łóżko, fotel) były w pełni zarezerwowane, więc musieliśmy po prostu ugryźć kulę. Każdy z nas spakował poduszkę i koc i spaliśmy na ławkach na pokładzie, bezpośrednio pod rozgwieżdżonym niebem.
Prom Sardynia - Sycylia i noc na pokładzie
Myśleliśmy, że jesteśmy trochę sprytni pakując poduszkę i koc, ale większość innych podróżników pokładowych była jeszcze bardziej doświadczona. Kiedy nadszedł wieczór, łóżka namiotowe, maty do spania i śpiwory zostały rozpakowane. Jeden ojciec bezwstydnie nadmuchał ogromny dmuchany materac w barze. Potem ludzie spali już wszędzie: w restauracji, w barze, na korytarzach, na pokładzie...
Co za noc!
Pomimo strasznie obrzydliwego jedzenia (na wpół zimne ożywione spaghetti z małymi dziwnymi kawałkami kałamarnicy), podróż promem przebiegła lepiej niż się spodziewaliśmy. Rozejrzeliśmy się i znaleźliśmy miejsca, nie, pustą przestrzeń na korytarzach, ponieważ leżeli tam też inni. Ci, którzy nie leżeli, już położyli swoje torby lub plecaki, aby pokazać, że jest zajęty.
Po chwili przyszedł jakiś pracownik statku i odstraszył nas, więc zamiast tego poszliśmy na pokład z kocami i poduszkami. Położyliśmy się na tych białych ławkach i spaliśmy w słodkim letnim wietrze o temperaturze ponad 25 stopni. Nagle wzeszło słońce i odsłoniło piękne niebo. Palermo w porannym świetle. Absolutnie fantastycznie jest obudzić się tak ze słońcem w oczach. Teraz dotarliśmy na Sycylię!
Nie znaleziono żadnego postu!
Åsa mówi:
To musiało być trochę uciążliwe! To takie irytujące mieć fajne miejsca do spania w kamperze i nie móc z nich korzystać! Mam nadzieję, że znajdziesz miłe miejsce do regeneracji! Zastanawiasz się, czy znajdziesz różową plażę?
27 lipca 2015 r. - 11:55
Steel city anna mówi:
I tak brzmi całkiem przytulnie!
27 lipca 2015 r. - 12:15
administrator mówi:
Åsa, podobno jest prom (w innym miejscu we Włoszech), który ma "kemping na pokładzie" - to byłaby łódź! 😉 Nie słyszałem o różowej plaży!???
Steel city Anna, było przytulnie budzić się od czasu do czasu i patrzeć w gwiazdy! Ale było niewygodnie, więc nie spałaś jak księżniczka 😉 .
27 lipca 2015 r. - 12:20
BP mówi:
Wspaniałe zdjęcie nowo przebudzonej Heleny! Naprawdę dobre! Do góry z tym na Insta;-)
Och, jakie piękne zdjęcia zarówno Cagliari, jak i Palermo. Mam nadzieję, że będziesz się tam dobrze bawić. Ale uważaj na mafię;-)
Cieszę się, że Peter przeczytał wszystkie Arne Dahls. Uwielbiam je!
Leżenie na pokładzie trochę niewygodne, ale możliwość patrzenia w rozgwieżdżone niebo w upale jest naprawdę romantyczna:-)
27 lipca 2015 r. - 12:39
Pan Steve mówi:
Benvenuti in Sicilia!
Materac powietrzny w barze. Zawsze możesz doświadczyć czegoś nowego.
Na wpół zimne ożywione spaghetti w ojczyźnie makaronu. Niedobrze.
27 lipca 2015 r. - 13:19
Frankie & Co mówi:
Wiedziałem, że sprawisz, że podróż - jedno doświadczenie i historia będą bogatsze i widzę oczami wyobraźni, że kupujesz namioty pop-up dla dwóch osób na takie wycieczki promowe w przyszłości? ?
To będzie ekscytujące zobaczyć Sycylię podczas podróży - powiedz Johannie, jeśli zobaczysz ją w Montalbanoland!
27 lipca 2015 r. - 18:16
Matts Torebring mówi:
Czytałem, że Sycylia jest najbiedniejszą częścią Włoch, a północ najbogatszą. Ciekawie będzie zobaczyć, jak tego doświadczysz.
27 lipca 2015 r. - 18:54
Marina mówi:
Brzmi to jak nieco niekomfortowa noc, ale właśnie to się potem pamięta 🙂 To będzie ekscytujące przyjechać na Sycylię!
27 lipca 2015 r. - 20:15
Ditte mówi:
Jesteś bogatszy o jedno doświadczenie. A może następnym razem przyniesiesz własne jedzenie... Dlaczego nie pyszny piknik pod gwiazdami?
Piękne zdjęcia z pięknym światłem, a to z tobą było wyjątkowo pyszne.
Czekamy na więcej....
27 lipca 2015 r. - 20:33
administrator mówi:
BP, cieszę się, że zdjęcia się podobały! 🙂
Steve, dziękuję! Jedzenie na łodziach nie zawsze jest dobre - to było wyjątkowo złe!
Frankie & Co, Montalbano...???
Matts, zdałem sobie również sprawę, że północ jest bogatsza. Wrócę z raportami!
Marina, rzeczywiście niezapomniana noc! 🙂
Ditte, piknik byłby lepszy! 😉
27 lipca 2015 r. - 21:46