Przedwczoraj opuściliśmy Bosa i zaczęliśmy jechać na południe wzdłuż zachodniego wybrzeża Sardynii. Dziś dotarliśmy do małej wioski Portixeddu, na północ od Buggerru. Drogi są kręte - czasem wzdłuż wybrzeża, a czasem wysoko w górach. Przejeżdżaliśmy obok pól, plaż, wysokich gór i obszarów przemysłowych, a czasem prosto przez małe urokliwe wioski (gdzie kamper ledwo mieści się na drogach).
Począwszy od Bosa
Podróż rozpoczęliśmy w miejscowości Bosa, na wspaniały kemping dla kamperów nad wodą, gdzie staliśmy przez kilka dni. Ciężko było wyjeżdżać, ale przygoda trwa!
Kolacja z lokalnych składników
Po naszym małym wycieczka do miejscowości Scano di Montiferro wróciliśmy do domu ze świeżymi i lokalnymi produktami z Sardynii. Z farmy naszych nowych przyjaciół przywieźliśmy cukinię, sałatę i szpinak, a od rzeźnika świeżą salsiccię (włoską kiełbasę).
Trzy razy w tygodniu świnie są dostarczane od lokalnych rolników do rzeźnika, który następnie kroi je i robi kiełbasy. Czy nie tak powinno być wszędzie? Och, jak bardzo chcielibyśmy być w stanie kiedykolwiek nigdy więcej nie kupię wieprzowiny lub kiełbasy w szwedzkim supermarkecie. A co ze smakiem? Cóż, nie ma porównania! Tak powinno smakować mięso i warzywa!
Park RV na południe od Oristano
Wczoraj zatrzymaliśmy się na małym kempingu na plaży na południe od Oristano. Pięć euro za dzień, w tym woda i możliwość opróżniania zbiorników, można uznać za okazję, nawet jeśli plaża była nieco nudna (nieskończenie długa, bez pięknego tła, na którym można by odpocząć - wiemy, że się rozpieszczamy)!
Dziś dotarliśmy na jeszcze piękniejszą plażę w uroczej małej wiosce. Planujemy rozbić tu dziś obóz przed dalszą podróżą na południe.
Nie znaleziono żadnego postu!
Roland Lindskog mówi:
Tak, można być rozpieszczonym, a my możemy być zazdrośni. Myślę, że TV 5 powinna podążać za tobą zamiast Ullared. Najgorsze jest to, że za 5 miesięcy. Czy zabawa skończy się dla nas siedzących w domu w Szwecji i śledzących Twoją fantastyczną podróż. Mamy nadzieję, że nasze kampery spotkają się w pewnym momencie, abyśmy mogli coś zaoferować. Jeszcze raz dziękujemy za fantastyczną przygodę.
11 lipca 2015 r. - 20:57
Na całej planszy mówi:
Sardynia wydaje się być bardzo ładna, ale rozumiem, że jesteś rozpieszczany plażami, biorąc pod uwagę wszystkie fantastyczne zdjęcia plaż, którymi się podzieliłeś.
11 lipca 2015 r. - 21:12
Åsa mówi:
Można ufać, że aktualizujesz tak często jak zwykle, w przeciwnym razie blog jest teraz trochę martwy, zarówno pod względem aktualizacji, jak i czytelników. Też to zauważasz?
Prawdopodobnie nie opublikowałbym tak wielu postów w okresie letnim, gdyby nie fakt, że nie mogę być na plaży, ale tak jest, piszę dużo, mimo że wydaje się, że jest to poza sezonem na blogu.
11 lipca 2015 r. - 21:24
Ditte mówi:
Podczas podróży można wiele zobaczyć i doświadczyć, a plaże i udogodnienia z pewnością się różnią. Ale wydaje się, że dobrze się bawisz tam, gdzie jesteś i za "okazyjną cenę". Plaża w Portixeddu wygląda całkiem dobrze, a woda jest tak czysta. Z pewnością miło jest nurkować z rurką. czuję, że bardzo za tym tęsknię. I pięknych plaż, żeby móc tam być kilka godzin dziennie. Panienko niewiele mogę z tym zrobić.
Cieszę się twoimi zdjęciami.
11 lipca 2015 r. - 21:25
BP mówi:
Trzeba mieć wyższe standardy podróżując tak jak Ty;-) Oj musiało być naprawdę tłoczno jak na Freedom na tych minigatorach. Zagłębione gry poboczne chyba;-)
Zastanawiam się czym są te kulki. Stożki jeżowców raczej nie;-) Ale mają równy okrągły/owalny kształt. Kokosy - nie, żartuję ;-)
11 lipca 2015 r. - 22:05
Pan Steve mówi:
Lubię z wami, którzy prawie zawsze mają "piękne tło, na którym można odpocząć".
11 lipca 2015 r. - 22:14
Elisabeth mówi:
Ile pięknych miejsc udało Ci się zobaczyć. Naprawdę inspirujesz do podróżowania! Myślę tylko o tym, jak znaleźć czas na wszystko!!!
11 lipca 2015 r. - 22:20
administrator mówi:
Roland, jak miło, że śledzisz naszą podróż! Krzyknij, jeśli będziesz kiedyś w pobliżu - byłoby miło Cię zobaczyć! 🙂
Criss-cross, tak, jesteśmy rozpieszczani plażami! Lubimy te mniejsze, otoczone górami. Wolne plaże są nieco nudniejsze, teraz, gdy masz luksus wyboru 😉.
Åsa, trochę rozumiem, co masz na myśli. Kiedy w Szwecji jest lato - wtedy mamy trochę mniej czytelników, tak mi się wydaje 😉 Może jest też trochę mniej blogów - a przede wszystkim wydaje się, że prawie wszyscy są teraz w Grecji!
Ditte, naprawdę rozumiem, że tęsknisz za słońcem - a my teraz dużo blogujemy o słońcu i plażach... Jednocześnie często szukamy cienia, bo teraz jest trochę niepotrzebnie gorąco... 😉
BP, nie robiłem zdjęć w szczycie kryzysu w alejkach, bo wtedy potrzebna była pełna koncentracja 😉 Zastanawiamy się też, z czego zrobione są te kulki - wygląda to na jakiś materiał roślinny, który został sprasowany w kulki przez morze....
Steve, jesteśmy teraz trochę rozpieszczeni... 😉.
Elisabet, czy nie jest trudno znaleźć czas na wszystko, czego się w życiu pragnie? Miło słyszeć, że inspirujemy!
11 lipca 2015 r. - 22:20
Pan Lars Permelin mówi:
Szczególnie lubię wąskie uliczki z pięknie pomalowanymi fasadami i dekoracjami. Piękne zdjęcie pierwsze.
11 lipca 2015 r. - 23:10
solan mówi:
Widziałem również "piłki plażowe" i zastanawiałem się. Dlaczego nie spróbujesz się dowiedzieć dla nas wszystkich, którzy się zastanawiają...?
12 lipca 2015 r. - 10:07
Ama de casa mówi:
Pięć euro za noc? To nie brzmi jak Włochy... 😉.
Wygląda świetnie, ale Twój nawias przyprawił mnie o ból brzucha: "gdzie kamper ledwo mieści się na drogach"... 😉.
Baw się dobrze!
12 lipca 2015 r. - 10:39
szkockie chwile mówi:
ojojojj jaka ja ostatnio jestem kiepska w czytaniu i komentowaniu blogów... fajnie jednak nadrobić zaległości! 🙂 Pomyśl, jak szybko płynie czas! Że tak długo Cię nie było! Pamiętasz kiedy wyjechałeś:)
12 lipca 2015 r. - 13:49
Matts Torebring mówi:
Jak powiedziałem, szkoda, że Sardynia jest we Włoszech, ale kto wie, może przełknę moje uprzedzenia do Włochów, ich produktów, sposobu komunikacji i braku internetu. Kusisz mnie tyloma pięknymi rzeczami. Miłego oglądania
12 lipca 2015 r. - 17:29
Podróże fantasy mówi:
Sardynia jest teraz bardzo wysoko na mojej liście! Byłem na ich konferencji prasowej w Sztokholmie na początku tego roku i otworzyłem oczy na tamtejszą wyspę. A śledząc Twoją podróż, zaczynam czuć się jak prawdziwy mus 🙂 🙂
12 lipca 2015 r. - 18:03
administrator mówi:
Lars Permelin, na Sardynii jest wiele takich uroczych wiosek!
Solan, zobaczę, czy uda mi się to rozgryźć - sam się zastanawiam i jestem ciekawy! 😉
Ama de casa, ładniejsze kempingi są dość drogie, ale na Sardynii jest mnóstwo prostych miejsc! Tak, kilka razy było tłoczno i musieliśmy składać lusterka wsteczne i "skradać się" powoli... 😉.
Scottish Moments, czas leci, gdy dobrze się bawisz! 😉
Matts T, dostęp do internetu faktycznie się poprawił! (A może jest lepszy na Sardynii?) Myśleliśmy, że było źle, kiedy byliśmy we Włoszech kilka lat temu, ale teraz jest wifi w wielu miejscach, w których się zatrzymujemy! Włosi nie są tak mili jak Francuzi (tak nam się wydaje), ale nie byli też w żaden sposób nieprzyjemni...
Podróże fantasy, cieszę się, że inspirujemy! To piękna wyspa! 🙂
12 lipca 2015 r. - 18:18