Teraz kontynuowaliśmy naszą podróż z Macedonii Północnej do Albanii. Po wizycie w Kicevo wróciliśmy na kemping w Strudze w Macedonii Północnej. Być może pamiętacie, że czekaliśmy tam na zieloną kartę, którą przysłała nam firma ubezpieczeniowa?
Gdy tylko zawróciliśmy, podszedł do nas właściciel kempingu: "Twój list jest tutaj!". Super! Oznaczało to, że nie musieliśmy robić tego, co powiedziała nam polska sąsiadka z kempingu, kiedy brakowało jej zielonej karty. Ona zawołany przejść przez kontrolę graniczną... co się udało!
Spis treści
Nowi przyjaciele na kempingu
Czuliśmy się gotowi na nowe przygody i wczoraj rano spakowaliśmy samochód i poszliśmy do restauracji na kempingu, aby zapłacić i wyruszyć z Macedonii do Albanii. Tam spotkaliśmy młodą niemiecką parę, która właśnie przyjechała z plecakiem i byli tak mili, że zostaliśmy ...
Michael i Jana opuścili Niemcy dwa miesiące temu. Wszystko, co mają ze sobą, to plecak i mały namiot. Nie mają samochodu, ale poruszają się autobusem, pociągiem i autostopem (co, jak mówią, jest łatwe - nigdy nie musieli czekać dłużej niż 25 minut na windę).
Wiele krajów, w których można podróżować autostopem
Do tej pory podróżowali przez Chorwację, Czarnogórę, Albanię i Macedonię. Planują kontynuować podróż przez Grecję, Turcję (gdzie, jak mają nadzieję, zima będzie cieplejsza), Gruzję i Kazachstan.
Jak długo ich nie będzie? Może rok lub dwa lata, w zależności od tego, jak długo wystarczy pieniędzy. Aby zwiększyć budżet, planują podjąć kilka różnych prac tu i tam, takich jak praca w domu dla psów w Grecji. Tak więc, jeśli ktoś myśli, że jesteśmy żądni przygód lub że żyjemy na małą skalę - nie jest tak źle w porównaniu!
Towarzysz podróży z Macedonii Północnej do Albanii
Wczoraj przez cały dzień i wieczór rozmawialiśmy z Michaelem i Janą w restauracji na kempingu. Dziś towarzyszyli nam w kamperze FREEDOM przez całą drogę ze Strugi w Macedonii Północnej do Shkoder w północnej Albanii.
W samochodzie dużo rozmawiali, a po drodze zjedli pyszny lunch (który zaoferowali jako podziękowanie!) w restauracji. Wysiedli w centrum Shkoder, aby jutro kontynuować podróż pociągiem na południe. Dotarliśmy do Lake Shkodra Resort, gdzie ładnie stoimy nad jeziorem Shkoder.
Przeczytaj więcej o Macedonii Północnej
Od kilku tygodni podróżujemy kamperem po Albanii i Macedonii Północnej. W Macedonii Północnej odwiedziliśmy Strugę, oraz Ochryda pusty Jezioro Ochrydzkie i miasto Kicevo. W Albanii podróżowaliśmy od południa, wzdłuż wybrzeża, aż do Macedonii nad Jeziorem Ochrydzkim.
Ksamil w Albanii - piękne wakacje w słońcu
Dlaczego nie wybrać się na słoneczne wakacje do Ksamil w Albanii? Ksamil to ośrodek turystyczny w pobliżu Sarandy z ładnymi plażami....
Fakty o Albanii - 30 rzeczy, których (być może) nie wiesz
Fakty o Albanii - 30 rzeczy, których możesz nie wiedzieć o Albanii. Podróżowaliśmy po...
Albańskie meze - wiele małych dań
Albańskie meze - co to jest? Obecnie przebywamy na kempingu w Shkodra w...
Piękna północna Albania - Shkoder i jezioro Shkoder
Teraz jesteśmy prawie gotowi, aby opuścić północną Albanię z Shkoder i jeziorem Shkoder i udać się na północ,...
Lake Shkodra Resort - kemping nad jeziorem Shkodra
Lake Shkodra Resort - kemping nad jeziorem Shkodra. Jeśli obawiasz się, że będzie...
Saranda w Albanii - 5 wspaniałych wycieczek po Sarandzie
Ciekawi Cię Saranda w Albanii? Dziś oferujemy kilka wskazówek na temat uroczego kurortu Saranda...
Jedzenie w Albanii - 22 albańskie specjały
Jedzenie w Albanii, jak smakuje? I co oznacza albańskie jedzenie? Podróżowaliśmy kamperem...
Albańskie plaże - 14 pięknych plaż w Albanii
Albańskie plaże! Dziś przedstawiamy wiele pięknych plaż w Albanii, w tym naszą ulubioną Bunec...
Czy podróżowanie po Albanii jest bezpieczne?
Podróżując po Albanii, otrzymujemy wiele pytań. Wiele osób jest ciekawych kraju i...
Butrint - stanowisko archeologiczne w Albanii
Butrint to stanowisko archeologiczne w południowej Albanii. Miasto było zamieszkane przez około 3000 lat i...
Kamperem po górskich drogach Albanii
Dziś kontynuowaliśmy podróż na północ górskimi drogami Albanii, z Himary do Radhimy. Plan był taki, by po prostu się przemieszczać...
Kemping nad Jeziorem Ochrydzkim w Albanii
Kemping nad Jeziorem Ochrydzkim w Albanii. Jezioro Ochrydzkie znajduje się we wschodniej Albanii na granicy z Macedonią Północną i jest...
Plaża Livadhi, Himara w Albanii - kemping Moskato
Dziś możemy opowiedzieć o plaży Livadhi w Himara w Albanii oraz o kempingu Moskato, który...
Główne miasta i autostrady w Albanii
Dziś doświadczyliśmy zarówno dużych miast, jak i autostrad w Albanii. Podróżowaliśmy z...
Blue Eye - źródło "Syri i Kalter" w Albanii
Źródło "Syri i Kalter", Niebieskie oko lub niebieskie oko w języku szwedzkim znajduje się w południowej Albanii, nie...
Restauracja Guvat, Ksamil w Albanii
Otrzymaliśmy ten sam napiwek w restauracji od dwóch zupełnie niezależnych osób. Byliśmy więc "zmuszeni" spróbować...
Jazda samochodem w Albanii - po bałkańskich drogach
Jak jeździ się samochodem w Albanii? Prowadzenie samochodu nie musi być trudne w...
Blog gościnny: Z Dubrownika do Salonik
Sobota i gościnny blog Elisabeth Haug Z Dubrownika do Safari Beach, 16 mil. To powinno...
Parking dla kamperów w Albanii - Radhima na zachodnim wybrzeżu
Teraz znaleźliśmy nowoczesne pole kempingowe w Albanii w Radhima. Napisaliśmy...
Steel city anna mówi:
Odważni ludzie, którzy odważyli się jechać z Tobą 😉 Jestem absolutnie zafascynowana, że są ludzie, którzy odważają się dziś podróżować autostopem... Mój mąż w młodości dużo podróżował autostopem po całej Europie.
05 września 2015 r. - 22:49
BP mówi:
WOW! Co za impuls dostała wtedy niemiecka para! Myślę, że to wspaniałe, że "odwdzięczasz się". Mam na myśli to, że doświadczyłeś tak niesamowitej gościnności w Macedonii, więc teraz "odwdzięczasz się" w postaci umożliwienia niemieckiej parze "autostopu" z tobą. Dobra robota!
Potem myślę o jeszcze jednej rzeczy: Od lat nie widziałem autostopowicza na szwedzkich drogach...
Mam nadzieję na więcej przygód w Albanii.
PS. Nigdy nawet nie pomyślałbym o biwakowaniu w Europie. Zrobiłem to z namiotami i materacami powietrznymi tylko raz na wyspie na archipelagu. To doświadczenie trwało całe życie, że tak powiem, -) DS.
05 września 2015 r. - 23:03
Maggan i Ingemar mówi:
Jak miło 🙂 że zaoferowałeś podwiezienie.
. Oczywiście podczas podróży można spotkać wielu miłych turystów. Spotkaliśmy parę z Bułgarii, a on był projektantem mody. Pojechali i spali w mini samochodzie, na szczęście żadne z nich nie było zbyt wysokie 😀 Nie znali też wielu słów po angielsku ani niemiecku, ale i tak udało nam się zrozumieć i językiem migowym. Rozpoznajemy kemping Shkrodra.
Mam nadzieję, że macie lepszą pogodę niż my, bo u nas pada deszcz, a w Skanii grad.
Do widzenia!
05 września 2015 r. - 23:32
Marina mówi:
Jak już wcześniej wspomniałem, podróżowanie oznacza poznawanie wielu wspaniałych ludzi.
06 września 2015 r. - 4:37
administrator mówi:
Steel city Anna, haha, tak czy nie? 😉 Ale dlaczego autostop miałby być bardziej niebezpieczny dzisiaj niż kiedyś? Ludzie w ogóle nie są teraz bardziej niebezpieczni niż w przeszłości?
BP, zgadzam się, że w Szwecji prawie nigdy nie widuje się autostopowiczów. Czy mamy tak dobrze, że nikt nie potrzebuje autostopu? Przynajmniej w Sztokholmie sieć transportu miejskiego (autobusy, metro itp.) jest tak dobra, że prawie nie ma potrzeby podróżowania autostopem. Widzieliśmy wielu autostopowiczów, zwłaszcza we Francji, a tutaj w Albanii widzieliśmy wielu. Stoją wzdłuż dróg z tabliczkami informującymi, dokąd chcą się udać. Jeśli chodzi o biwakowanie, biwakujemy w bardzo wygodny sposób. Mogę sobie wyobrazić namiot na tydzień, ale nie na rok. To imponujące, że ludzie mają taką wytrzymałość!
Maggan i Ingemar, haha, miło słyszeć o projektancie mody w minibusie. Z pewnością podczas podróży spotyka się miłych ludzi! Widziałem zdjęcia burzy gradowej, nie wygląda fajnie! Znów mamy cieplejszą pogodę (bliżej wybrzeża i w górach). Co prawda spadło kilka kropel deszczu, ale w większości jest przyjemnie ...
Marina, mogę się tylko zgodzić!!!
06 września 2015 r. - 7:29
Pan Steve mówi:
Ekscytujące miejsca, które odwiedzasz, ekscytujący ludzie, których spotykasz. Tak, ekscytujące przygody stały się Twoją codziennością.
Cieszę się, że nie musisz próbować przepłakać swojej drogi przez kontrole graniczne. Smacznego!
06 września 2015 r. - 8:03
shefik veliu mówi:
Cześć moi przyjaciele, staram się nadążać za wami w podróży, to ekscytujące uściski moi przyjaciele
06 września 2015 r. - 9:32
parsknięcie mówi:
Jak dobrze, że się udało! Nie wszyscy funkcjonariusze kontroli granicznej są tak chętni do współpracy...
06 września 2015 r. - 9:45
Lena w Walii mówi:
Świetne spotkania z miłymi ludźmi!
Miło cię śledzić!
06 września 2015 r. - 10:00
Ama de casa mówi:
To cudowne, że można być tak elastycznym i zmieniać plany, gdy jest taka potrzeba i/lub po prostu ma się na to ochotę 🙂 .
Z pewnością był to pełen przygód sposób podróżowania. Trochę zbyt prosty jak na mój gust, mimo że nie mam wysokich wymagań co do komfortu. (Jednak te wymagania stopniowo rosły wraz z wiekiem i możliwościami... 😉 ).
Cieszę się, że w końcu dostałeś zieloną kartę! 🙂
06 września 2015 r. - 10:38
administrator mówi:
Steve, naprawdę się cieszę, że nie musiałem płakać przez kontrolę graniczną 😉.
Shefik, miło, że do nas dołączyłeś! 🙂
Znogge, nie, to tylko to....
Lena w Walii, prawda? Zabawne, że śledzisz! 🙂
Ama de casa, to jedna z najlepszych rzeczy w takim podróżowaniu - że w każdej chwili można zmienić plany! Nic nigdy nie jest zapisane w kamieniu 😉 Tak, ta droga jest dla nas zbyt łatwa i pełna przygód. Może byłoby to doświadczenie na kilka dni lub tydzień... ale na rok, nie. Ale jestem pod wrażeniem! Z pewnością wiele doświadczają! 🙂
06 września 2015 r. - 11:00
Ditte mówi:
Jakie spotkania odbyłeś/odbyłaś podczas podróży! Jest to duża część samej podróży i daje tak wiele.
Może uśmiechać się do Niemców i czuć, że robią co chcą, wolność. To, że komfort nie jest optymalny, to inna sprawa. Jeśli jesteś młody i czujny, większość rzeczy jest możliwa. Pod koniec lat 70. przez trzy miesiące biwakowałem w USA, na przemian w hotelach, kamperach i zwykłych samochodach.
Cieszę się z tych wspomnień, ale dziś bardziej chodzi o komfort. Wiek zbiera swoje żniwo...
Dobrze, że zielona karta dotarła, bo to ułatwia sprawę.
Życzę przyjemnej podróży. Idę z wami.
06 września 2015 r. - 12:10
Elisabeth mówi:
Jak miło, że zielona karta przyszła. W młodości dużo podróżowałem autostopem. Często miałem w kieszeni puszkę mielonego białego pieprzu - jakby to miało pomóc, ale nic się nie wydarzyło, poza ekscytującymi doświadczeniami. Teraz przyjechaliśmy do Chorwacji. Pisanie w jajkach sensre. Teraz będziemy odkrywać to miejsce. Uściski od nas
06 września 2015 r. - 13:39
kieszonkowy heksan mówi:
Cieszę się, że doceniasz moją małą Fototriss z naszymi zwierzakami i szczeniakiem sąsiada, którego pożyczamy od czasu do czasu, gdy potrzebujemy trochę szczenięcej radości i przytulania.
Baw się dobrze podczas swojej podróży i ciesz się wszystkimi spotkaniami, ponieważ tak wiele daje poznawanie innych ludzi i uczestniczenie w ich życiu.
Uściski!
06 września 2015 r. - 13:50
administrator mówi:
Ditte, poznawanie innych ludzi to duża część podróżowania! Ja również nie jestem gotowa podróżować tak ryzykownie i niewygodnie jak Niemcy, przynajmniej nie przez cały rok. Ale z pewnością mają wiele doświadczeń! I nie jest zaskakujące, że z wiekiem chcesz być trochę bardziej komfortowy.
Elisabeth, haha, może biały pieprz i tak był dobry na poczucie bezpieczeństwa! 😉 Myślę, że większość ludzi jest przyjazna i autostop jest w porządku, ale nie chciałabym tego robić sama. Jak długo zostaniesz w Chorwacji? Będziemy tam za jakiś czas, ale prawdopodobnie zostaniemy dość długo w południowych częściach.
Pockethexan, fajnie mieć szczeniaka do pożyczenia od czasu do czasu 🙂 Tak, spotkania z innymi są dużą częścią podróży!
06 września 2015 r. - 14:33
Helen mówi:
Co za spotkanie! I miło, że zaproponowałeś przejażdżkę 🙂 Myślę, że jestem dość odważny, ale nie wiem, czy odważyłbym się zrobić to samo, co ta para.
06 września 2015 r. - 15:21
administrator mówi:
Helena, to samo tutaj. My też jesteśmy trochę żądni przygód, ale podróżowanie tak jak oni, na dłuższą metę byłoby dla mnie trochę stresujące. Prawdopodobnie nie bałabym się podróżować autostopem (gdybyśmy byli we dwoje), ale na dłuższą metę byłoby to męczące. Ale mają ekscytującą podróż z mnóstwem wrażeń! 🙂
07 września 2015 r. - 7:44
steel city anna mówi:
No to chyba bardziej niebezpiecznie, chociaż uważam, że mąż był głupi nawet wtedy 🙂 okradziono go kilka razy, ale nie miał nic wartościowego, więc jakoś poszło. Ale fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy pilnują.
07 września 2015 r. - 9:42