Wiele razy podczas tej podróży spotykaliśmy niesamowicie miłych ludzi, a czasami krzyżowaliśmy nasze ścieżki więcej niż raz! Ale żeby najpierw spotkać się w Macedonii, a kilka miesięcy później ponownie spotkać się w Niemczech, czy to nie jest trochę nieprawdopodobne?
Prawie się minęliśmy
Spotkaliśmy Toma-Erika i Gunn-Marie z Norwegii na Kemping Struga w Macedonii na początku września i miał dwa przyjemne wieczory razem tam. Kiedy kilka dni temu odwiedziliśmy zamek Neuschwanstein, wydarzyło się coś zaskakującego.
Na początku tego nie zauważyliśmy, ale kiedy wyjechaliśmy stamtąd na autostradę, zobaczyliśmy coś trzepoczącego o przednią szybę. Reklama? Spojrzeliśmy dopiero następnego dnia i wtedy to zobaczyliśmy: Była to mapa z zaznaczonym kempingiem i napisem "Vi er her! Tom-Erik i Gunn-Marie". Czy to była prawda? Do tego czasu przejechaliśmy już kolejne dwie godziny w innym kierunku ...
Spotkanie na kempingu w Kassel
Czułem się tak niezręcznie, że prawie ale wciąż za sobą tęskniliśmy, więc nie byliśmy gotowi się poddać. Napisaliśmy komentarz na Blog Toma-Erika i Gunn-Marie i zapytał, dokąd planują się udać. A wczoraj oba nasze kampery wjechały na kemping w Naumburgu niedaleko Kassel w Niemczech! To był długi i przyjemny wieczór z winem i przekąskami w naszym kamperze.
Tom-Erik i Gunn-Marie są w trasie od sześciu miesięcy i zdążyli zrobić wiele rzeczy od czasu, gdy widzieliśmy ich po raz ostatni, w tym wycieczkę na wyspę w Grecji (kiedy zostawili kampera na lotnisku), a także do Francji i Hiszpanii. Rozumiesz więc, że mieliśmy wiele do omówienia! Dziś obudziliśmy się z nowym dniem i wkrótce ruszymy w kierunku Lubeki.
Ama de casa mówi:
Ale co za frajda spotkać się ponownie! 🙂
19 listopada 2015 r. - 11:08
Pan Steve mówi:
Co za zabawny zbieg okoliczności.
Lubeka brzmi bardziej jak jarmark bożonarodzeniowy.
19 listopada 2015 r. - 10:42
Rola Cariny mówi:
Wyobraź sobie, ilu nowych przyjaciół przynoszą kampery 🙂 .
Tak trzymać.....
19 listopada 2015 r. - 11:54
administrator mówi:
Steve, tak czy nie? Jeśli przyjedziemy wystarczająco wcześnie (mamy trochę do przejechania), prawdopodobnie wpadniemy do Lubeki!
Ama de casa, bardzo zabawne! 🙂
Rolle i Carina, tak, poznaje się wielu miłych ludzi, gdy jest się poza domem z kamperem! 🙂
19 listopada 2015 r. - 12:21
Lennart mówi:
Miło mieć przyjaciół w kamperze!
Uważaj na siebie!
19 listopada 2015 r. - 12:36
BP mówi:
Ale zabawa! Mówią o małym świecie. Jak mówi Steve - więcej jarmarku bożonarodzeniowego w Lubece, jeśli już został otwarty. Jedź ostrożnie!
19 listopada 2015 r. - 13:58
Åsa mówi:
Mam nadzieję, że nasze drogi znów się skrzyżują!
19 listopada 2015 r. - 15:19
Linnea Edmark mówi:
Co za frajda, że mimo wszystko udało się umówić na randkę! Może teraz będziesz szukał małych notatek na przedniej szybie za każdym razem, gdy przyjedziesz do kampera na parkingu 😉.
19 listopada 2015 r. - 15:51
Śniegi mówi:
Rzeczywistość często przewyższa poezję! Kiedy szliśmy małą ścieżką do zamku w Cochem, natknęliśmy się na kolegów z klasy dzieci. Tydzień później wylądowaliśmy na tej samej łodzi w drodze do domu. Tak właśnie może być 😀.
19 listopada 2015 r. - 19:34
Ditte mówi:
Co za wspaniałe spotkanie! I takie szczęście, że mogliście się odnaleźć i spotkać ponownie. Rozumiem, że mieliście wiele do omówienia.
19 listopada 2015 r. - 19:41
administrator mówi:
Lennart, tak jest!? Dziękuję bardzo!
BP, jesteśmy jeszcze trochę za wcześnie na jarmarki bożonarodzeniowe, chociaż wydaje się, że już niedługo!
Åsa, my też mamy taką nadzieję!!!
Linnea, tak, to takie głupie uczucie, kiedy się za sobą tęskni! Haha, tak, być może będziemy musieli zacząć tam sprawdzać 😉.
Znogge, to zabawne! I to prawda, rzeczy, które wydawałyby się nieprawdopodobne na filmie, zdarzają się w prawdziwym życiu! 🙂
Ditte, tak, dobrze, że nam się udało! I ciekawie było wymienić się doświadczeniami z podróży 🙂.
19 listopada 2015 r. - 20:06