W końcu nadszedł czas na zimowe przechowywanie kampera! Nasz kamper stał na zewnątrz przez kilka zim, ale wygląda na to, że został trochę zniszczony. Między innymi wydaje się, że okna zostały uszkodzone. W tym roku otrzymaliśmy pomoc od naszych przyjaciół z Arboga, aby wynająć krytą przechowalnię na zimę.
Wolność i niezależność
Kamper naszych przyjaciół został nazwany Independence. Czy widziałeś film Armageddon z Brucem Willisem z 1998 roku? W tym filmie katastroficznym gigantyczna asteroida ma wkrótce zderzyć się z Ziemią, a w ramach ostatniej próby ratowania planety wiertacz naftowy (Bruce Willis) zostaje wysłany w kosmos, aby wysadzić asteroidę.
Do pomocy mają dwa statki kosmiczne - Freedom i Independence. Ale Freedom i Independence to nie tylko dwa statki kosmiczne, to także dwaj koledzy z kampera!
Zimowe przechowywanie kampera w pomieszczeniu
Dlatego w tym roku zamierzamy być trochę łaskawi dla naszych kamperów i zostawić je w domu. Spędziliśmy dużo czasu upewniając się, że czyszczenie i mycie FreedomZarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, i oczywiście opróżniliśmy większość naszych rzeczy. Jest kilka rzeczy, które są zepsute i które musimy naprawić, ale to będzie musiało poczekać do wiosny. Jeśli również zamierzasz przechowywać swój kamper na zimę - przeczytaj nasz poradnik. 10 wskazówek do zimowego przechowywania kampera.
Tak więc teraz Freedom jest w garażu i nie zobaczymy naszego kampera aż do wiosny. Oczywiście będziemy tęsknić za naszym kamperem, ale mamy mnóstwo innych wycieczek i zajęć, na które czekamy, a także będziemy pisać o nowościach związanych z kamperami i kempingiem również w miesiącach zimowych!
Czy biwakujesz zimą lub jak przechowujesz swój kamper/przyczepę kempingową zimą? Jeśli parkujesz kampera - co robisz zamiast tego w miesiącach zimowych?
ActiveDays-Camilla mówi:
Mili koledzy! Tutaj czekamy na rozpoczęcie sezonu na życie w przyczepie kempingowej przed świętami Bożego Narodzenia... 🙂 🙂
29 listopada 2015 r. - 9:08
Deciree mówi:
Fajnie, że masz prawie taki sam kamper :)) Są przyjaciółmi:). Nie parkujemy kampera... używamy go nawet zimą....
29 listopada 2015 r. - 9:33
Pan Steve mówi:
Wolność z pewnością zasłużyła na zimowy odpoczynek.
Wolność i niezależność, co za para radarów.
29 listopada 2015 r. - 9:13
Ama de casa mówi:
Zawsze zastanawiałem się nad tym filmem z Bruce'em... Czy nie byłoby łatwiej nauczyć astronautę wiercenia niż wyszkolić specjalistę od wiercenia na astronautę? 😉
Trochę tragiczna sprawa z przechowywaniem na zimę... ale miło, że Freedom.
Kiedyś zimowaliśmy nasz namiot w garażu. Ale teraz wyrzuciliśmy namiot, a hotele dla kempingu hotelowego muszą same zarządzać swoim zimowym przechowywaniem 😉.
29 listopada 2015 r. - 10:22
administrator mówi:
Active Days-Camilla, fajnie, że sezon zaczyna się już teraz! Z niecierpliwością czekam na relację z zimowego biwakowania!
Steve, tak, nasza gospodyni musiała ciężko pracować w tym roku, więc trochę odpoczynku może nie być złą rzeczą 😉 .
Deciree, to właściwie ten sam model i ten sam rocznik kamperów 😉.
Ama de casa, haha, nigdy nie myślałem o astronaucie i wiertarce...! A teraz łatwe przechowywanie na zimę, bez namiotu! 😉
29 listopada 2015 r. - 10:59
Katarina Wohlfart mówi:
Zazwyczaj sam się zimuję. Nie, żarty na bok. Ciężko z tym wejść w interakcję.
29 listopada 2015 r. - 11:11
administrator mówi:
Katarina Wohlfart, haha, tak, zdaję sobie sprawę, że mamy też wielu czytelników, którzy nie mają kampera 😉.
29 listopada 2015 r. - 11:16
administrator mówi:
BP, haha, miejmy nadzieję, że zostaną w grze 😉.
29 listopada 2015 r. - 14:22
BP mówi:
Wolność i niezależność - co za para! Prawdopodobnie będą się tam bardzo dobrze dogadywać. O ile nie stworzą więcej mini-Wolności i/lub mini-Niepodległości ;-)
29 listopada 2015 r. - 13:27
scottishmoments mówi:
Jesteś już w domu?!
Witamy w domu!!!
29 listopada 2015 r. - 16:08
Matts Torebring mówi:
W pierwszych latach z kamperem, od 1999 roku, kupiliśmy kryty parking. Nie było fajnie, "nie czuliśmy się ubrani", kiedy kampera nie było na podwórku. Teraz mam nadzieję na pozwolenie na budowę mojego zimnego garażu w domu na sąsiedniej działce.
29 listopada 2015 r. - 18:37
Anja mówi:
Hahhhaaa! Teraz wszystko jest wyjaśnione z nazwą! Czy przyjaciele z Arboga mają tatuaże niezależności?
Nasze (zawsze używane stare samochody) zawsze miały imiona. Na naszym pierwszym naprawdę starym autobusie ludowym ktoś już napisał Fancy (wyglądał jak stara paczka kawy Classic, ale zmienił kolor na jasnożółty dzięki naszym delikatnym palcom). Nigdy nie lubiliśmy nazwy Fancy, ale kiedy przestaliśmy wymawiać ją po angielsku, stała się nasza! Potem mieliśmy Sputnika i inne rzeczy... :-)....
29 listopada 2015 r. - 19:50
Frankie & Co mówi:
Cudownie - dwa śliczne domki obok siebie - takie ładne i fajne WOW i wcale nie "tuzinkowe" - mi się mega podobają ?
29 listopada 2015 r. - 20:35
Henny mówi:
Wygląda na to, że masz naprawdę dobre miejsce do przechowywania Freedom. Tak jak ja w tym roku. Wcześniej mieliśmy większego kampera w ciasnym, zimnym garażu z brudną podłogą i bez prądu. Zimą ciężar samochodu powodował, że opony zapadały się tak bardzo, że musieliśmy dodawać gazu, aby wydostać się z zimy. Odkąd mam betonowe podłogi, wysokie sufity i elektryczność, mój syn zorganizował ładowanie samochodu przez trzy godziny tygodniowo za pomocą timera. To dobre uczucie przy całej elektronice, która jest obecnie w samochodach. Płacę 3000 SEK za takie sezonowe miejsce. Ile kosztuje przechowywanie?
29 listopada 2015 r. - 21:34
JoY mówi:
Fajnie jest zobaczyć oba samochody razem.
W zimie też pewnie spróbujemy trochę pojeździć na rolkach i jeszcze nie wróciliśmy do domu hihihi.
Uściski
29 listopada 2015 r. - 22:53
administrator mówi:
Scottishmoments, jesteśmy w domu! (Chociaż nie mamy dostępu do łodzi do 1 grudnia). Dziękuję bardzo! 🙂
Matts, rozumiem, co masz na myśli! Bez kampera będzie pusto, ale i tak wydaje mi się to teraz najlepszym rozwiązaniem.
Anja, haha, nie mają żadnych tatuaży, ale powiem, że muszą je sobie zrobić...! 😉 To zabawne, że na kamperach zawsze są imiona! Stają się jak członek rodziny 😉.
Frankie & Co, dwóch właścicieli kamperów, którzy są trochę dziwni, haha.
Henny, płacimy tyle samo co Ty, 3000 SEK za cały sezon zimowy, łącznie z prądem. W Sztokholmie jest pewnie drożej. Wygląda na to, że twój samochód jest teraz dobry i fajnie jest nie musieć tak gazować zimą na wiosnę! 😉
JoY, życzę przyjemnej podróży!
30 listopada 2015 r. - 0:31
Marina mówi:
Pomysł z przechowywaniem na zimę nie jest chyba taki zły, a jak teraz wyglądają zimy, może więcej osób zdecydowałoby się na przechowywanie na zimę, wystarczy spojrzeć na wszystkie niedźwiedzie 😉.
I szczerze mówiąc, mam wrażenie, że w ostatnich latach wybrałem dla siebie przechowalnię zimową... Zabawne z nazwami samochodów!!!!
30 listopada 2015 r. - 4:28
administrator mówi:
Marina, haha, może sama też powinnam zimować cukier? Albo czasem wyjechać na upały! 🙂
30 listopada 2015 r. - 8:29
Ditte mówi:
Myślę, że dla Freedom dobrze jest mieć zimowy magazyn pod dachem, a jeszcze lepiej, gdy obok jest bratnia dusza.
30 listopada 2015 r. - 13:44
Pan Lars Permelin mówi:
Dwie pary koni na kołach w tej samej stajni, więc może nie będzie im tak samotnie. Nasz koń z przyczepy kempingowej jest pozostawiony na zewnątrz obok wejścia do garażu z świąteczną osłoną. Zaglądam do niej od czasu do czasu. Musi stać z elektrycznym ogrzewaniem, aby utrzymać wilgoć z dala. Przy okazji, mamy kilka książek czekających na przeczytanie. Myślę, że czas teraz pędzi, być może z powodu zbyt krótkich dni świetlnych.
30 listopada 2015 r. - 17:58
Frankie & Co mówi:
W sam raz i w sam raz... cóż, zostawiliśmy to niedopowiedziane ???
Wynajmujemy miejsce w hali maszynowej na asfalcie ze stałym dostępem do prądu za 1700 riksdalerów.
30 listopada 2015 r. - 21:55
administrator mówi:
Ditte, jestem pewien, że będzie dobrze chroniony przed żywiołami!
Lars Permelin, to też brzmi jak doskonałe miejsce do przechowywania na zimę! Miło jest mieć go w pobliżu, aby móc czasem sprawdzić... A dni wydają się krótkie, gdy tak szybko robi się ciemno!
Frankie & Co, haha, tak, pewnie można mieć różne opinie na ten temat 😉 A jaką dobrą cenę dostaliście! My też mamy prąd cały czas, ale tak jak mówiłam, płacimy trochę więcej (a i tak uważamy, że to dobra cena).
30 listopada 2015 r. - 23:23
Lasse lennartsson mówi:
Cześć! Również mieszka w Arboga i ma
Prawie udało mi się sprowadzić "perłę" do domu.
Mam miejsce w Arboga, ale chciałbym przenieść się do czegoś lepszego.
Czy w miejscu, w którym wynajmujesz, jest miejsce na kolejny kamper?
23 marca 2019 r. - 17:23
Helen mówi:
Cześć Lasse! Świetnie, że dostałeś Pearl do domu! 🙂 Wynajmowaliśmy tylko jedną zimę w tym miejscu w Arboga i to kilka lat temu. Teraz już tam nie wynajmujemy i niestety nie pamiętam, jak to miejsce się nazywało.
23 marca 2019 r. - 18:22