Teraz zrobiliśmy zakupy w Rydze. To, co lubimy w krajach na wschodzie, to fakt, że często można tam znaleźć tanie ubrania, a jednocześnie wybór może być inny niż w domu. W Rydze znajdziesz oczywiście wszystkie duże sieciówki, ale jeśli trochę poszukasz, znajdziesz też wiele innych rzeczy. Więc idź na zakupy do Rygi! Czy wróciliśmy z czymś do domu? Tak, wróciliśmy!
Wiele centrów handlowych
Znajduje się tu kilka dużych centrów handlowych Ryga. Niektóre przykłady to Galerija Centrs, Galleria Riga, Origo oraz Przyprawa. Są to nowoczesne centra handlowe, w których znajdziesz wiele sklepów, od dużych sieci, które rozpoznajesz, po mniejsze sklepy, których nie rozpoznajesz. Ceny mogą być czasami nieco niższe niż w Szwecji, ale jeśli chodzi o sieci, ceny nie różnią się zbytnio.
Najbardziej podoba nam się tanie centrum handlowe, które znajduje się tuż obok targu spożywczego. Nie mogę znaleźć strony internetowej, do której można linkować, ale zamiast tego wstawię zdjęcie. Jeśli jesteś na rynku spożywczym, bardzo łatwo tu trafić!
Nasze zakupy w Rydze
W centrum handlowym przy targu spożywczym nie ma sieciówek, a większość sprzedawczyń mówi po rosyjsku. Jest to miejsce, do którego warto się udać, jeśli chcesz znaleźć kurtki zimowe z futrzanymi kołnierzami lub puszyste buty zimowe za niską cenę.
Gdyby cokolwiek mogło wrócić do domu? Tak! Dwie kurtki zimowe (odpowiednio 700 i 900 SEK), torebka (400 SEK) i szlafrok (300 SEK). Jaki jest Twój ulubiony sposób robienia zakupów? Ekskluzywne czy tanie? Znane sieciówki czy nieznane małe sklepy?
Evy Knoph mówi:
Też tam byłem (14 marca). nie znalazłem żadnych okazji, ale byłem zdumiony gamą spiczastych butów do ud :-). Uwielbiam też włóczyć się wśród lokalnych ofert... na przykład uważam, że dzielnice między Grand Bazar i Spice Bazar w Stambule są o wiele bardziej zabawne niż same bazary. W Bangkoku ulubioną dzielnicą jest Pratunam z histerycznymi alejkami targowymi, gdzie tłoczą się wózki z jedzeniem i mopy, a ty siedzisz na blaszanych krzesłach przy blaszanych stołach i jesz lunch... Lubię też centra handlowe z sieciami, ale nie przepadam za luksusowymi zakupami... Lubię jeździć autobusem na przedmieścia, na przykład w Nowym Jorku lub San Francisco.
07 grudnia 2015 r. - 19:53
Ruth w Wirginii mówi:
Rzadko robię zakupy podczas podróży, ale lubię chodzić do supermarketów.
i zobaczyć na przykład różne rodzaje mięsa i ryb oraz porównać ceny.
Lubię też duże hale targowe z owocami, serami itp. Zazwyczaj
można tam również zjeść w rozsądnej cenie (w przeciwieństwie do Östermalmshallen!).
Kupiłem również płyty (kamienne ciasteczka) i kasety z muzyką tego kraju; coś, co można
cieszyć się przez lata.
07 grudnia 2015 r. - 22:43
Ruth w Wirginii mówi:
Właśnie przyszło mi do głowy pytanie. Ile miejsca w szafie jest na łodzi?
Zimowe ubrania zajmują dużo miejsca.
08 grudnia 2015 r. - 0:06
administrator mówi:
Evy Knoph, miło, że też tam byłaś! Tak, oczywiście, że na wschodzie lubią wysokie i spiczaste buty, najlepiej z odrobiną lakieru i klamrami lub futrem 😉 Zakupy w Stambule i Bangkoku brzmią fajnie! 🙂
Ruth w Wirginii, targ żywności w Rydze jest fantastyczny i zgadzam się - fajnie jest sprawdzić lokalną ofertę żywności w halach targowych! Kupowaliśmy płyty CD kilka razy, między innymi w Rosji i na Ukrainie 😉.
Steve, mogę zrozumieć, że tak było jeszcze niedawno, biorąc pod uwagę to, czego doświadczyłem w restauracjach 20 lat temu. Teraz zakres zakupów jest ogromny!
Alexandra, brak zainteresowania zakupami ma swoje plusy 😉 Myślę, że fajnie jest czasem zrobić zakupy, nawet jeśli nie jest to moje główne zainteresowanie.
Ruth, zobaczyłem teraz Twoje nowe pytanie! W rzeczywistości mamy dość duże szafy na łodzi! Mamy dużo miejsca na dolnym pokładzie - jeśli gdziekolwiek brakuje nam miejsca, to w kuchni i łazience. Wkrótce zrobię kilka zdjęć na łodzi i oprowadzę Cię po niej... 😉.
08 grudnia 2015 r. - 0:10
Pan Steve mówi:
Jeszcze niedawno w Rydze nie było nic do kupienia.
Kiedyś lubiłam robić zakupy na wyłączność, ale teraz w ogóle nie robię zakupów w sklepach. D kupuje za mnie i oczywiście są zakupy online.
07 grudnia 2015 r. - 23:19
Alexandra mówi:
Robię zakupy prawie wyłącznie online. Czasami dostaję szoku i kupuję kilka spodni i koszul w Kappahl. Naprawdę nie interesują mnie zakupy, lubię tylko kupować jedzenie ?
07 grudnia 2015 r. - 23:24
Ditte mówi:
Świetnie, że asortyment Rygi został teraz rozszerzony, podobnie jak Tallinna, i że nadrobili zaległości. Miło jest mieć lokalne marki, ponieważ plagiat nie jest zabawny.
W Pekinie zrobiłam mnóstwo zakupów, głównie lokalnych marek lub bezpośrednio z fabryk, które produkowały markowe towary dla Zachodu, więc nie będę potrzebować kurtki, torby ani dżinsów przed wyjazdem. Nie potrzebuję też sukienek, bo je uszyłam. Ale i tak będzie ich trochę. Nigdy nie robię zakupów przez Internet, chcę wypróbować rzeczy, a w Sztokholmie często robię zakupy w MQ, Zara, Åhléns, który ma wszystkie marki, lub NK. Za granicą robię zakupy, jeśli znajdę coś, czego potrzebuję, ale nie bezpośrednio dla samych zakupów.
Ale fajnie jest spojrzeć na zasięg.
08 grudnia 2015 r. - 0:59
BP mówi:
Spice - uwielbialiśmy to centrum handlowe. Poszłam tam i byłam zaskoczona, widząc, że w ciągu zaledwie trzech lat całkowicie zmieniło swoje przeznaczenie. Kiedy tam byłam, centrum miało tak wiele fajnych sklepów z wyposażeniem wnętrz i najfajniejszy na świecie sklep z lampami. Tylko westchnąć...
Jeśli chodzi o moje "nawyki zakupowe", mogę szczerze powiedzieć, że rzadko kupuję ubrania za granicą (a meble i lampy nie są tak łatwe w transporcie, że tak powiem ;-) ).
Przeważnie robię zakupy w domu i w sklepach, w których podobają mi się ubrania i gdzie ubrania faktycznie pasują do mnie i mojego (małego) ciała = nie robię zakupów w dużych sieciach. Moim ulubionym jest Desigual (ooooops, teraz skłamałam. Kupiłam jak najwięcej ubrań Desigual w Hiszpanii) i Esprit tutaj w domu. MQ, który ma większość marek, jest również ulubionym.
Przez lata nauczyłem się, że dostajesz to, za co płacisz. To prawie prawda....
08 grudnia 2015 r. - 0:29
Marina mówi:
Nie przepadam za zakupami. Być może znalazłam się w złym miejscu na świecie, jeśli tak myślisz 😉 Jeśli już mam się włóczyć po sklepach, to chyba wolę te małe, co może mieć związek z tym, że w dużych centrach handlowych zazwyczaj się gubię, kto wie....
08 grudnia 2015 r. - 4:24
administrator mówi:
BP, dostajesz to, za co płacisz. Przynajmniej w dużym stopniu. Kupiłem kilka tanich rzeczy w Europie Wschodniej, które przetrwały długo, ale poza tym chyba się zgadzam. Desigual ma ładne rzeczy, chociaż sam nigdy nie robiłem tam zakupów (ale byłem w drodze ;)).
Ditte, zgadzam się! Mogę kupować tanie rzeczy od prostych marek, ale nie chcę, żeby to była kopia ekskluzywnej marki, to po prostu głupie. Możliwość szycia ubrań w Azji jest fantastyczna, ale ważne jest, aby wiedzieć, czego się chce, z mojego doświadczenia, nie zawsze jest to łatwe... 😉.
Marina, mieszkasz w prawdziwym mieście zakupów, hehe! 🙂 Ja też lubię od czasu do czasu zrobić zakupy, ale może nie za często...
08 grudnia 2015 r. - 10:33
Ama de casa mówi:
Jaki jest mój ulubiony sposób robienia zakupów? Moja opcja nie została uwzględniona... Wcale 😀.
Ale lubię kupować gadżety i jedzenie. Ubrania, buty, torebki i tym podobne uważam za zło konieczne, jeśli chodzi o zakupy...
(Z wyjątkiem walizek. Jestem trochę walizkowym fetyszystą 😉 )
08 grudnia 2015 r. - 10:39
Veiken mówi:
Zawsze fajnie jest sprawdzić, co jest dostępne, gdy przyjeżdżasz do nowych miejsc, chociaż mam czarny pas w wychodzeniu ze sklepów z pustymi rękami! Chciałabym mieć, ale uważam, że robienie zakupów jest nudne! 🙁
08 grudnia 2015 r. - 13:20
Deciree mówi:
Słyszałem, że zakupy w Rydze są tanie. Może powinieneś tam kiedyś pojechać:))) Fajnie zrobić zakupy trochę taniej niż w domu:)
08 grudnia 2015 r. - 22:46
administrator mówi:
Ama de casa, haha, to był nowy fetyszyzm, o którym wcześniej nie słyszałem! 😉
Veiken, ja też nie jestem świetna w zakupach, ale mój mąż jest lepszy! 😉
Deciree, nie wiem, czy jest tak tanio w dużych nowoczesnych centrach handlowych, ale ceny są ogólnie niższe na Łotwie. Gorąco polecam wizytę w Rydze! Przytulne i miłe miasto z dobrym jedzeniem, mnóstwem do zobaczenia i dobrymi cenami! 🙂
09 grudnia 2015 r. - 10:36