Dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie? Większość ludzi wie, że w chrześcijaństwie obchodzimy Boże Narodzenie, aby upamiętnić narodziny Jezusa, ale czy on w ogóle urodził się o tej porze roku? I co wspólnego z Jezusem mają świąteczna szynka i choinka?
Spis treści
Nasze własne obchody Bożego Narodzenia w tym roku
W tym roku nie świętowaliśmy zbyt wiele, ponieważ migreny czasami przychodzą w najgorszym momencie ... Na szczęście nie mieliśmy żadnych wielkich planów na Wigilię, a zamiast świątecznego jedzenia był to dzień w łóżku z zupą grzybową i wodą na lunch oraz długa noc z dziwnymi snami (silne leki na migrenę + sztorm).
Ale nie użalamy się nad sobą - korzystamy z okazji, aby robić zabawne i przyjemne rzeczy, kiedy tylko możemy. Dziś czuję się już lepiej i zamierzamy świętować Boże Narodzenie z moją mamą. W międzyczasie pomyślałem, że możemy trochę pofilozofować o Bożym Narodzeniu i naszych (nie)szwedzkich tradycjach...
Więc... dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie?
Obecnie wiele osób prawdopodobnie obchodzi Boże Narodzenie, ponieważ jest to tradycja, podczas gdy inni mogą postrzegać to święto z chrześcijańskiej perspektywy. Tak czy inaczej, jest to święto, w którym chcesz zebrać swoich bliskich, towarzysko, dobrze zjeść i być może okazać trochę troski tym, którzy nie radzą sobie tak dobrze lub często są samotni. To świetnie, niezależnie od powodu, ale jak w ogóle zaczęliśmy obchodzić Boże Narodzenie?
Tradycje przedchrześcijańskie i chrześcijańskie
W czasach przedchrześcijańskich ludy germańskie obchodziły Boże Narodzenie w najciemniejszym okresie roku. Szczególnym bogiem Bożego Narodzenia był Jólnir, który jest jednym z wielu imion Odyna. Tak więc Boże Narodzenie obchodzono na długo przed tym, zanim staliśmy się chrześcijanami, ale kiedy pojawiło się chrześcijaństwo, zdecydowano, że Jezus urodził się 25 grudnia i dlatego Boże Narodzenie powinno być obchodzone na pamiątkę jego urodzin.
Nie było podstaw dla tej daty w Ewangeliach, ale została ona wybrana przez Rzymian w latach 300. w walce z pogaństwem. Kiedy więc urodził się Jezus? Cóż, nie wiemy, ale Ewangelia Łukasza wskazuje, że porą roku były miesiące, w których pasterze pilnowali owiec, czyli latem.
Nasze (nie)szwedzkie tradycje świąteczne
Ale nasze szwedzkie tradycje bożonarodzeniowe są przynajmniej solidnie szwedzkie? Cóż, podobnie jak wszystko inne, tradycje zmieniały się na przestrzeni lat, a my przejęliśmy wpływy z różnych miejsc - nie tylko z Niemiec. Przeczytaj więcej o Tradycje świąteczne - dlaczego robimy to, co robimy?
Bloger Lanclin, który bloguje po szwedzku z Bawarii w południowych Niemczech, również bardzo dobrze napisał o niemieckim wynalazku. Gwiazda Adwentu i jeśli pęd świerka, który stał się choinką bożonarodzeniową.
Dlaczego obchodzimy święto Łucji?
Har Lucia co ma wspólnego z przesileniem zimowym, kiedy to według ludowych podań zwierzęta mogły mówić, że Lucyfer szalał tej nocy, że niemieckie dziewczynki przebierały się w białe koszule nocne, aby wyglądać jak dzieciątko Jezus, albo że święta Łucja poniosła śmierć męczeńską w Syrakuzach w 300 roku? Jest to co najmniej mylące, ale jedno jest pewne, nawet jeśli tradycje są przechowywane przez długi czas, to również ciągle się zmieniają.
Życzymy szczęśliwego okresu świątecznego! Jak świętowaliście Wigilię i jak spędzacie Boże Narodzenie?
Evy Knoph mówi:
Cześć!!! Och, jak smutno z migrenami, wiem dokładnie, co masz na myśli... Wracaj do zdrowia! Mam nadzieję na dalsze miłe obchody Bożego Narodzenia!
Świętowane z najbliższymi w X-et, proste, dobre i miłe, prezenty świąteczne stają się coraz mniej w dzisiejszych czasach, lepiej przyczynić się, gdy dzieci (27, 28) potrzebują pomocy, lub zaskoczyć małą gotówką na podróż np. gdy mają wycieczkę na G ...
Dzisiaj w Boże Narodzenie wyjdę na miasto na drinka itp. z kilkoma przyjaciółmi, coraz więcej z nich ma Boże Narodzenie jako "dzień startowy", zrozumiałem.
Następnie zacznij myśleć o pakowaniu się na rejs do Miami i na Karaiby 29 grudnia-10 stycznia :-).
25 grudnia 2015 r. - 12:28
Matts Torebring mówi:
To świetnie, że poruszasz taki temat. Przykro mi, że sam nie czujesz się dobrze. Gdybyśmy wyszli na ulicę i zapytali, dlaczego w ogóle obchodzimy Boże Narodzenie, tylko nieliczni byliby w stanie odpowiedzieć. Dla nas jako rodziny jest to jedno z największych chrześcijańskich świąt w roku.
Sami obchodzimy Boże Narodzenie, odkąd pamiętam, czyli od wczesnych lat 50-tych. Przez te wszystkie lata zmieniło się niesamowicie wiele. Kiedy byłem dzieckiem i do wieku prawa jazdy, zwierzęta w stodole były pod dodatkową opieką w Wigilię. Następnie choinka była dekorowana w wigilijny poranek. Mama zawsze kończyła wigilijny obiad przed godziną trzynastą.
Cała rodzina była razem, a po wieczornym dojeniu krów piliśmy świąteczną kawę. Domowy "żydowski chleb" mamy, który do dziś kupuję na świąteczny obiad, był tak dobry, że nigdy go nie zapomnę. Po tym tata przeczytał Ewangelię Bożego Narodzenia z Łukasza 2: 1-21 i Izajasza 9: 2-6. Następnie rozdano kilka świątecznych prezentów.
Zawsze czytamy Ewangelię Bożego Narodzenia w każdą Wigilię. To odrywa mnie od całego zamieszania, jedzenia, stresu i świątecznych przygotowań. Następnie rozdajemy "świąteczną górę prezentów".
Dziś nasze wnuki otrzymują nielimitowane prezenty świąteczne.
Powodzenia!
25 grudnia 2015 r. - 12:43
rok mówi:
Cześć, nadal Cię śledzę, mimo że to Twoje piękne dzienniki z podróży sprawiły, że zacząłem śledzić bloga. Stałaś się częścią codziennego otwierania komputera. Ponieważ mam córkę w wieku około 30 lat, która regularnie cierpi na migreny, rozumiem, że te chwile są skoncentrowane na radzeniu sobie z sytuacją. Przykro mi, że Wigilia legła w gruzach, ponieważ jest to jedna z najwspanialszych tradycji naszych czasów. Małe dziecko jest w jej centrum i dla niego do dziś troszczymy się o siebie nawzajem. "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego" to przesłanie, a w Boże Narodzenie mamy każdą okazję, aby uczynić coś pięknego z tej historii i tradycji. Historyczność jest bardzo skomplikowana, a ponieważ urodziłem się i wychowałem w Norwegii, chciałbym wierzyć amerykańskim astronomom, którzy twierdzą, że Gwiazda Betlejemska pojawiła się w połowie maja (być może siedemnastego maja) siedem lat przed początkiem naszej ery. Od dawna wiemy, że błędnie obliczono 7 lat, jeśli chodzi o narodziny Jezusa. Myślę o tobie i prawdopodobnie nadal będę cię śledził. To trochę ekscytujące uczucie poznać kilka osób tylko poprzez codzienne historie i kilka przemyśleń na temat wiary i tradycji.
25 grudnia 2015 r. - 12:47
administrator mówi:
Evy Knoph, dziękuję bardzo! W dzisiejszych czasach nie mamy zbyt wielu prezentów świątecznych. I zdecydowanie mogę sobie wyobrazić, że dorosłe dzieci są bardziej wdzięczne za datki i pomoc właśnie wtedy, gdy jest ona potrzebna! Jak cudownie brzmi rejs do Miami i na Karaiby!
Matts, czasami mam wrażenie, że wielu ludzi dzisiaj trochę nie zna historii. Historia jest również ważna dla zrozumienia teraźniejszości. Zwłaszcza teraz, gdy na świecie zachodzi wiele zmian, dobrze jest wiedzieć o wszystkich zmianach i migracjach, które miały miejsce w przeszłości. W przeciwnym razie łatwo jest myśleć, że rzeczy "zawsze" były w określony sposób, a tak nie jest. Wygląda na to, że masz bardzo miłe tradycje świąteczne! Sam nie jestem chrześcijaninem, ale nadal uważam, że to smutne, jeśli Boże Narodzenie to tylko komercja. My już prawie nie kupujemy prezentów świątecznych, ale siostrzeńcy prawdopodobnie dostaną ich całkiem sporo.
Steve, migrena jest plagą. Nie tylko dlatego, że może przyjść w każdej chwili i dlatego, że nie mogę znaleźć żadnego naprawdę skutecznego leku (wydaje się, że próbowałem wszystkiego). Życzę miłych świąt Bożego Narodzenia w Getingstorp!
Annar, dziękuję za miły komentarz i za jeszcze ciekawszą wiedzę o Bożym Narodzeniu i narodzinach Jezusa. Oczywiście są to miłe święta i było mi bardzo smutno, że wczoraj byłam chora. Na szczęście jesteśmy dziś zaproszeni do mojej mamy i dziś czuję się lepiej. Zabawne, że nadal śledzisz naszego bloga! Zgadzam się, że to trochę wyjątkowe, że "poznajesz" ludzi poprzez blogowanie, ale to chyba wszystkie zaangażowane komentarze, często od powracających osób, sprawiają, że nadal blogujemy i uważamy, że jest to fajne. Życzę miłych świąt Bożego Narodzenia!
25 grudnia 2015 r. - 12:54
Veiken mówi:
Ach, ta migrena, która może przysporzyć wielu kłopotów! Nieszczęśliwa, ale jak przychodzi, to przychodzi. Świętowaliśmy w cieplejszych szerokościach geograficznych, a dziś, w Boże Narodzenie, byliśmy w pełni zajęci nicnierobieniem i cieszeniem się życiem! Wszystkiego najlepszego!
25 grudnia 2015 r. - 12:55
Veiken mówi:
Hmmm.... zapomniałem! Ciekawie było poczytać o tradycjach, które zaproponowałeś! 🙂
25 grudnia 2015 r. - 12:56
Rola Cariny mówi:
Nuda z nawracającą migreną, Usch o Fyyy!
Boże Narodzenie i tak jest dla nas spokojnym świętem
Podarowaliśmy sobie dobry prezent świąteczny, nowy dach na domu.
Miłej zabawy... Dobra kontynuacja
JulKram
25 grudnia 2015 r. - 13:28
Pan Steve mówi:
To była prawdziwa świąteczna lekcja. Niezależnie od wszystkiego, w Getingstorp świętujemy jak zwykle.
Migrena jest wtedy prawdziwą plagą. Mam nadzieję, że to minie i że będziesz miał miłe święta Bożego Narodzenia.
25 grudnia 2015 r. - 12:47
Ditte mówi:
Niestety, nie można kontrolować migreny, ale cieszę się, że dziś jest trochę lepiej.
Dzięki za miłą lekturę na temat tradycji bożonarodzeniowych i zawsze miło jest przeczytać różne wersje obchodów Bożego Narodzenia zarówno w domu, jak i na całym świecie.
Rozumiem, że ostatniej nocy było u ciebie bujająco, ponieważ nawet tutaj w Kanale Hammarby były fale ostatniej nocy i nadal są.
Obserwowanie łodzi piasty kołyszących się w górę i w dół.
Mogę sobie wyobrazić, że wille wodne w Twojej okolicy były zajęte, ponieważ mają dobre osłony przed wiatrem.
Od wielu lat Boże Narodzenie nie jest tak ważne, nigdy tak naprawdę nie było, ale spotkaliśmy się z wnukami w Uppsali i córkami i zawsze jest przytulnie.
Kiedyś spędzaliśmy święta za granicą, ale teraz miło jest być w domu i zobaczyć się z rodziną. Świat wciąż tam jest....
Powodzenia!
25 grudnia 2015 r. - 14:10
administrator mówi:
Veiken, wygląda na to, że masz wspaniałe życie! Ciesz się świętami i ciepłem!
Rolle i Carina, to brzmi jak naprawdę dobry prezent świąteczny! Życzymy dalszych miłych świąt Bożego Narodzenia!
BP, sam nie jestem chrześcijaninem, ale uważam, że zarówno historia, jak i religia są interesujące. Nie mam też nic przeciwko religijności ludzi, niezależnie od wyznania, o ile nie jest to fundamentalizm. Prawdopodobnie prawdą jest, że nie jesteśmy tak "świąteczni" jak wielu innych, ale zwykle jest jakieś świąteczne jedzenie, jeśli nadarzy się okazja. Nie jest to jednak konieczne, jeśli jesteśmy po drugiej stronie globu... 😉 Życzę dalszych miłych świąt Bożego Narodzenia!
Ditte, tak, u nas wyjątkowo mocno zakołysało! Zwykle nie czuję się z tym źle, ale ponieważ mogę mieć mdłości od leków na migrenę, to prawdopodobnie było to złe połączenie 😉 Życzę Ci dalszych miłych świąt Bożego Narodzenia!
25 grudnia 2015 r. - 14:24
BP mówi:
Dzięki za tę "lekcję" w Boże Narodzenie. Zawsze interesujące jest uzyskanie (obiektywnych) informacji na temat świąt, które nie są "zabarwione" wyłącznie elementami chrześcijańskimi i biblijnymi. Jestem nieco "uczulony" na "dzieciątko Jezus" w żłobie;-)
Szkoda, że masz migrenę, szkoda czasu. Z drugiej strony jesteś tak samo "świąteczny" jak my, czyli wcale nie sądząc po twoich postach i komentarzach innych. W każdym razie trochę pecha.
Nie świętowaliśmy zbyt wiele - z wyjątkiem okazjonalnej szynki i lutefisk (dla mnie, bo mój mąż nie tknie tego nawet szczypcami).
Było i nadal jest burzliwie.
25 grudnia 2015 r. - 13:47
Monica Pizanias mówi:
Dobra kontynuacja! Czytam czasem Twojego bloga i mam nadzieję, że nadal będziesz pisał o nowych podróżach! Mam nadzieję, że migrena też się uspokoi. Jeden z moich synów ma podobne problemy, ale stopniowo jest coraz lepiej.
Mieszkamy w Grecji i tutaj jest to dość mylące z Bożym Narodzeniem, ponieważ zgodnie z grecką tradycją święty Agios Vasilis powinien przybyć z prezentami dla dzieci w weekend noworoczny i zwykle łodzią - oczywiście, gdy tak wielu ludzi mieszka na wyspach, a święty pochodzi z Azji Mniejszej - wersja Świętego Mikołaja, która jest obecnie rozpowszechniona na całym świecie, nie idzie w parze z tym, więc zastanawiam się, jak rodzice zdołają wyjaśnić dzieciom, jak to jest połączone ... w krajach skandynawskich było łatwiej ze Świętym Mikołajem, który był starym znajomym na farmach. W każdym razie korzystamy z okazji, aby świętować z dodatkowym jedzeniem (indyk) i oczywiście ciastkami. Dzieci chodzą dookoła i śpiewają "kalandę" - tak jak my to robiliśmy, kto nie pulsował między farmami w śniegu jako gwiezdny chłopiec i śpiewał Staffan Stalledräng ... a potem dostajesz prezent na Nowy Rok, przynajmniej jeśli masz miłą matkę chrzestną. Teraz mam zamiar zjeść świąteczne ciasto: kourambié. Smacznego!
25 grudnia 2015 r. - 15:27
administrator mówi:
Monika Pizanias, dziękujemy za komentarz! Oczywiście będziemy nadal pisać o podróżach! Wybieramy się do Finlandii już w styczniu i mamy również zarezerwowaną wycieczkę na Węgry, ale z pewnością będzie ich więcej! Ciekawie jest przeczytać o obchodach Bożego Narodzenia w Grecji! Rozumiem, że te mikołajkowe historie nie są do końca łatwe do połączenia, ale tak właśnie często jest. Tradycje pochodzą z różnych miejsc i są mieszane! Życzę dalszych miłych świąt Bożego Narodzenia!
25 grudnia 2015 r. - 15:35
Lars Permeln mówi:
To smutne, że migreny pojawiają się przy takich okazjach, jak Wigilia, kiedy jest to zdecydowanie niewłaściwy czas. Czy nie nadszedł czas, aby dowiedzieć się i spróbować naprawić przyczynę paskudnej migreny? Zazwyczaj świętujemy Wigilię razem jako rodzina. Boże Narodzenie jest niemal święte dla mojej drogiej żony Kristiny, nie chce go przegapić i powinno być tak, jak zwykle. Po obejrzeniu Kaczora Donalda w telewizji, zwykle idziemy do kościoła na modlitwę bożonarodzeniową, co jest tradycją naszych rodziców. Kiedy wracamy do domu, jemy świąteczny obiad i dopiero po zakończeniu odsłaniania wnuki po kolei rozdają prezenty świąteczne. Zajmuje to dużo czasu, ponieważ otwieramy jedną paczkę na raz i wszyscy są zaangażowani, ściskając i czując.
25 grudnia 2015 r. - 17:33
Ama de casa mówi:
Ale głupia migrena! Dobrze, że dziś już lepiej.
Wigilię świętowaliśmy z paczką dobrych znajomych, a dziś poszliśmy na spacer i pooglądaliśmy telewizję. Spokojnie i miło 🙂
25 grudnia 2015 r. - 20:31
administrator mówi:
Lars Permeln, przyczyna migreny jest prawdopodobnie dziedziczna, ale tak, czuję, że muszę znaleźć lepsze sposoby na unikanie wybuchów i radzenie sobie z nimi, gdy już nadejdą... Tradycje mogą być przytulne i wygląda na to, że zazwyczaj masz bardzo miłe święta! Życzę miłych świąt Bożego Narodzenia!
Ama de casa, tak, też tak czuję, że migrena jest głupia...! Knytis brzmi nieźle! 🙂
25 grudnia 2015 r. - 22:44
Lanclin mówi:
Czyż tradycje nie są ekscytujące? Mam nadzieję, że moimi grudniowymi postami na temat "szwedzkich" tradycji zarówno edukowałam, jak i inspirowałam do dalszej nauki.
Dziękuję za linki, teraz może jeszcze więcej osób trafi na docenione posty 🙂.
27 grudnia 2015 r. - 9:41
administrator mówi:
Lanclin, uważam, że to bardzo interesujące i naprawdę podobały mi się twoje posty! 🙂
27 grudnia 2015 r. - 18:43