Wczoraj wieczorem zostaliśmy zaproszeni przez Tourism Malaysia na malezyjski wieczór w Finlandshuset w Sztokholmie. Było jedzenie, występy taneczne i informacje o kraju jako celu turystycznym. Celem było oczywiście przyciągnięcie większej liczby Skandynawów do Malezji. Największą frajdą było oglądanie tancerzy - i faktycznie usłyszeliśmy kilka nieoczekiwanych rzeczy o Malezji, o których możemy ci opowiedzieć!
Malezja jako cel podróży turystycznych
Podczas wieczoru otrzymaliśmy wiele informacji na temat Malezji jako destynacji turystycznej, w tym od Dato' Haji Azizan Noordin, zastępcy dyrektora generalnego Malaysia Tourism Promotion Board.
Osoby, które spędzają najdłuższe wakacje w Malezji to Saudyjczycy, ale Skandynawowie są również ważną grupą turystyczną. Plaże, egzotyczna przyroda i zakupy w stolicy Kuala Lumpur przyciągają wielu, ale są też zupełnie inne rzeczy do zrobienia w Malezji jako turysta ...
Nieoczekiwane rzeczy do zrobienia w Malezji
Jeśli nie jesteś jeszcze w związku małżeńskim, możesz zorganizować swój ślub w Malezji. Słyszeliśmy o parze, która zorganizowała swój ślub na dużej wysokości w koronach drzew, a także o innej parze, która przeprowadziła cały swój ślub pod wodą - co obejmowało kilka dni szkolenia nurkowego dla gości weselnych, którzy mieli wziąć w nim udział.
Słyszeliśmy również o wszystkich parkach rozrywki, które zostały zbudowane lub są w trakcie budowy, od Legolandu po pierwszy na świecie "20th Century Fox Word". Ponadto Formuła 1 i motocyklowe Grand Prix wydają się być ogromne.
To było fascynujące, ale szczerze mówiąc, nie jesteśmy szczególnie zainteresowani ani parkami rozrywki, ani sportami motorowymi... a jesteśmy już małżeństwem. Byliśmy w Langkawi oraz w Kuala Lumpur ale chcielibyśmy odwiedzić Borneo, które wydaje się niesamowite ze względu na całą przyrodę i zwierzęta.
Blogerka podróżnicza Christine, prowadząca blog 29 stopni wkrótce się tam wybiera. Zwykle robi fantastyczne zdjęcia, więc jeśli chcesz zainspirować się Borneo, dobrym pomysłem może być dołączenie do niej w najbliższej przyszłości! Czy byłeś w Malezji lub chciałbyś tam pojechać, a jeśli tak, to co Cię tam przyciąga?
Åsa mówi:
Podróżowałem pociągiem przez Malezję, z Tajlandii do Singapuru! Klimatyzacja była włączona, więc marzliśmy, a radio było włączone między dwoma kanałami, więc cały czas trzeszczało, co było trochę jak tortura. Przesiedliśmy się chyba w Kuala Lumpur. Ale tak naprawdę byliśmy w Penang! Było całkiem ładnie, z wieloma budynkami w chińskim stylu. Wciąż pamiętam "All you can eat" w Pizza Hut, ponieważ byliśmy w Tajlandii przez trzy miesiące i przez cały ten czas prawie nie jedliśmy chleba z serem. Byłem tak pełny, że myślałem, że pęknę!
27 stycznia 2016 r. - 21:05
BP mówi:
Formuła 1 i Motocyklowe Grand Prix wiedziałem, że są tam niesamowicie duże, ponieważ MOTO GP śledzimy niewolniczo!
Ponieważ śledzę Marinasbay, myślę, że Singapur brzmi niesamowicie ekscytująco ze względu na swoją architekturę i sposób, w jaki zachowuje / odnawia stare budynki. Ale ten cel podróży spada na fakt, że nie wolno tam palić w odległości mniejszej niż 500 od budynków. Takie odległości nie istnieją w tym malutkim kraju. Zgaduję, że Peter się tu zgadza;-)
27 stycznia 2016 r. - 21:50
Alexandra mówi:
Ślub pod wodą brzmi jak trudny projekt 😉.
Byłem raz w Malezji, w Kuala Lumpur. To było kiedy wracaliśmy z naszego rocznego pobytu w Australii, zatrzymaliśmy się tam na kilka nocy tylko dlatego, że mogliśmy. Ale po roku podróżowania z plecakiem brakowało nam trochę pieniędzy, a moja karta VISA przestała działać, więc mieliśmy tylko kartę mojego kumpla. Chcieliśmy zjeść w Hard Rock Cafe, ale nie wiedzieliśmy, czy będzie nas na to stać, więc poszliśmy tam w ciągu dnia, spojrzeliśmy na menu i zdecydowaliśmy, na co możemy sobie pozwolić wieczorem haha. Potem pojechaliśmy na cały dzień do IKEA (może trochę z tęsknoty za domem). Więc nie mogę powiedzieć, że doświadczyłem Kuala Lumpur, ale mieliśmy widok na bliźniacze wieże Petrona z naszego pokoju hotelowego i to zawsze było coś. 😉
27 stycznia 2016 r. - 23:00
Ditte mówi:
Co za miły wieczór! A zdobywanie informacji o kraju jest zawsze miłe.
K.L jako miasto podobało nam się i byliśmy tam kilka razy, ale Langkawi nie należy do ulubionych, ale są inne, takie jak Redang i Tioman Island. I z pewnością więcej, którzy nie odwiedzili.
Borneo to miejsce, które od dawna chcieliśmy odwiedzić i mogliśmy to zrobić podczas naszych lat w Chinach, ale nie mieliśmy na to czasu. A Borneo wciąż tam jest.
(Nie musieliśmy brać ślubu, załatwiliśmy to na Fidżi, a następnie małżeństwo było ważne również w Szwecji, co nie zawsze ma miejsce w przypadku ślubu za granicą).
28 stycznia 2016 r. - 1:30
Marina mówi:
Malezja to wspaniały kraj o wielu obliczach! Zrobiliśmy tam wiele podczas naszych lat w Singapurze, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Oprócz wspomnianych miejsc, po wschodniej stronie znajdują się wszystkie wspaniałe małe wyspy, na których można pływać i fantastycznie nurkować z rurką. Przy okazji mogę tylko powiedzieć, że nie musisz się martwić o palenie tutaj, możesz nas odwiedzić - możesz palić na zewnątrz, a na wystawie jest nawet mnóstwo popielniczek...
28 stycznia 2016 r. - 6:28
Lennart mówi:
Co za miły wieczór!
28 stycznia 2016 r. - 8:13
administrator mówi:
Asa, super zimna klimatyzacja wydaje się być popularna w Azji. Trudne, bo często ma się na sobie niewiele ubrań... zamarzałam też w autobusach! I oczywiście fajnie jest mieć te wszystkie wspomnienia z podróży!? 🙂
BP, jak miło, że wiedziałeś o tym z Formułą 1 i Motocyklowym Grand Prix. Naprawdę nie miałem pojęcia 😉 I haha, ciekawe z Singapurem! To może tam powinniśmy pojechać, jeśli Peter chce rzucić palenie!? 😉
Alexandra, podróżowanie, gdy jest się młodym i nie ma się pieniędzy, jest trochę wyjątkowe! To przygoda, nawet jeśli czasami może być ciężko. Ja też mam takie wspomnienia 😉.
Ditte, też mam wrażenie, że są lepsze miejsca niż Langkawi. Zatrzymaliśmy się w bardzo osobistym miejscu z super słodkim personelem i ładnymi małymi bungalowami i sprawiło, że czuliśmy się dobrze, ale jeśli mielibyśmy wrócić do Malezji, wybrałbym inne miejsce. Langkawi jest bardzo turystyczne i czuję się "wykończony" tym miejscem. Ale jak powiedziałem, w Malezji jest więcej miejsc do zobaczenia!
Marina, oh ok, pomyślałem, że będziemy dobrym miejscem dla Petera na rzucenie palenia, haha. Ale ok, w takim razie i tak możemy tam pojechać! 🙂 Wschodnia część Malezji brzmi interesująco!
Lennart, to było miłe 🙂 .
28 stycznia 2016 r. - 9:03
Ama de casa mówi:
Malezyjski wieczór w Finlandshuset w Sztokholmie? Międzynarodowo gorzej 🙂
Byliśmy w Malezji kilka razy. Między innymi -91, kiedy pojechaliśmy mieszanymi środkami transportu z Bankok do Singapuru, skąd polecieliśmy do domu. Następnie odwiedziliśmy Langkawi, Penang, Pangkor i KL.
Wspaniały kraj! Ale teraz to już "trochę" czasu minęło odkąd tam byliśmy... 😉.
28 stycznia 2016 r. - 10:50
Anita Malta mówi:
Co za frajda, że zostałeś zaproszony i otrzymałeś informacje o kraju i mogłeś wziąć udział w malezyjskiej kulturze 🙂 Świetne zdjęcia, które zrobiłeś. Malezja to fantastyczny kraj, który ma niesamowicie wiele do zaoferowania i istnieje ryzyko, że napiszę tu teraz za dużo, ponieważ Malezja jest celem podróży, z którego sprzedajemy najwięcej i najlepiej 😉 Ale nie będę zbyt entuzjastyczny i napiszę metry kolumn. Na naszej stronie jest wiele informacji, których nie zamierzam tu reklamować. Nie bardzo pasuje 😐 Dużo podróżowałem po kraju i odwiedziłem wschodnie wybrzeże, zachodnią Malezję z wyspami poza nią, ale głównie Borneo. Jeśli podróżujesz do Malezji, naprawdę polecam również podróż do Sabah / Sarawak. Jest tam bogata przyroda, fantastyczna natura i być może jedne z najlepszych wód do nurkowania na świecie. Wiele osób prawdopodobnie słyszało o Sipadan.
Sabah/Sarawak ma wiele do zaoferowania, a wiele z nich łączy przygodę, opalanie i nurkowanie. Dostosowujemy wszystkie wycieczki i nie mamy grup. Można tu zobaczyć orangutany, małpy, żółwie, słonie i krokodyle. Możesz wędrować po dżungli i odwiedzić rdzennych mieszkańców, którzy mieszkają w długich domach, wspiąć się na Mt Kinabalu, najwyższą górę Azji Południowo-Wschodniej, a następnie wybrać się na zapierającą dech w piersiach wycieczkę raftingową po rzece Padas....
Zgadza się, nie zamierzałem pisać felietonów 😉 Bardzo fajnie będzie śledzić blogerkę podróżniczą Christine 🙂 .
28 stycznia 2016 r. - 13:13
administrator mówi:
Ama de casa, wyobrażam sobie, że na Langkawi jest teraz więcej turystów niż w '91, ale chciałabym odwiedzić więcej miejsc w Malezji!
Anita Malta, cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia! Zazwyczaj na blogu pojawiają się moje zdjęcia, ale tym razem są to zdjęcia Petera (wyszły lepiej niż moje). Cieszę się, że Malezja Ci się podoba i że jest popularna! Widzieliśmy zdjęcia z Sabah i Sarawak i naprawdę wyglądały niesamowicie! To niesamowite zobaczyć te wszystkie zwierzęta, chciałabym to kiedyś zrobić, to byłoby niesamowite przeżycie!
28 stycznia 2016 r. - 22:31