Menu Zamknij

Gość tygodnia: Åsa Winald, szwedzka emigrantka w Portugalii

Reklama

Åsa Winald mieszka ze swoim mężem Sverkerem i córkami Fridą i Jonną w małej nadmorskiej wiosce pod Lizboną w Portugalii. Rodzina przeprowadziła się ze Szwecji kilka lat temu, ponieważ chcieli znaleźć najlepsze fale do surfowania i tęsknili za ucieczką - do Portugalii.

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

W rzeczywistości blog Asy nazywa się właśnie tak. Na blogu Bortugal można przeczytać o losach i przygodach rodziny w nowym kraju, o tym jak to jest, gdy dzieci uczęszczają do portugalskiej wiejskiej szkoły, jak wygląda życie towarzyskie na wsi i jak wygląda codzienność... w zupełnie innym kraju. Oczywiście jesteśmy ciekawi: jak to jest przeprowadzić się za granicę z całą rodziną?

Jak wpadłeś na pomysł przeprowadzki za granicę i dlaczego wybrałeś Portugalię?

Zarówno Sverker, jak i ja zawsze podróżowaliśmy na duże odległości. Oboje mieszkaliśmy za granicą przez kilka lat, zanim się poznaliśmy. Ja między innymi w Austrii, Szwajcarii i Hiszpanii, a Sverker w Nowej Zelandii. Od momentu, gdy się poznaliśmy, spekulowaliśmy, gdzie byłoby idealne miejsce do życia.

Zdecydowaliśmy się zbadać Portugalię jako potencjalny kraj do przeprowadzki, ponieważ jest częścią UE, ma świetne warunki do surfowania i fantastyczny klimat. Fakt, że Portugalczycy są bardzo przyjaznymi ludźmi, sprawił, że wydawało się to jeszcze bardziej właściwe. Odbyliśmy tutaj trzy podróże, zanim znaleźliśmy nasz dom i zdecydowaliśmy, że będzie to właśnie tutaj, gdzie teraz mieszkamy.

Jak mieszka się w Portugalii i jak wygląda życie w tym kraju?

Podczas naszej trzeciej podróży do Portugalia Kupiliśmy dom w małej wiosce całkiem blisko Lizbona z widokiem na Ocean Atlantycki, gdzie mieszkamy już od dwóch i pół roku. Fakt, że trafiliśmy do wioski i że nasze dzieci chodzą do szkoły w wiosce, zdecydowanie przyczynił się do tego, że poznawanie ludzi i angażowanie się w lokalne życie przeszło najśmielsze oczekiwania.

Czy próbowałeś uczyć się portugalskiego i jak Ci idzie?

Znałem wcześniej hiszpański, co pomaga. Hiszpański i portugalski są mniej więcej takie same jak szwedzki i duński. Zacząłem od kursów językowych na płytach CD i w aplikacjach, zanim się przeprowadziliśmy i od początku całkiem dobrze radziłem sobie z hiszpańskim i portugalskim, ale miałem trudności ze zrozumieniem, co mówią ludzie. Teraz uczęszczam na zajęcia językowe dwa razy w tygodniu od prawie dwóch lat i niedawno przystąpiłem do testu DAPLE (zaawansowany portugalski jako język obcy) i myślę, że go zdałem.

Sverker uczęszcza na kurs językowy dopiero od kilku miesięcy, ale już całkiem sporo się nauczył. Zdarzają mu się zdania wymyślone w domu, ale udaje mu się prowadzić proste rozmowy z sąsiadami i przyjaciółmi dzieci i ma dość duży zasób słownictwa. Sverkerowi pomogło to, że tak wielu Portugalczyków (poza starszymi ludźmi i dziećmi) mówi dobrze po angielsku, ale jednocześnie być może spowolniło to jego naukę portugalskiego.

Czy pracujesz w Portugalii lub jak się utrzymujesz?

Sprzedaliśmy nasz dom w Szwecji i dostaliśmy dobry kapitał na start, więc jak dotąd nie musieliśmy pracować. Nie sądzę, by realistyczne było przeprowadzanie się do Portugalii i oczekiwanie znalezienia pracy, jeśli nie ma się zbyt atrakcyjnych umiejętności.

Nie jest też do końca realistyczne myślenie, że będziemy trwać wiecznie bez dochodu, ale zainwestowaliśmy pieniądze w projekt, który, miejmy nadzieję, w końcu przyniesie jakiś zwrot. Myślimy również o jakimś rodzaju biznesu typu bed & breakfast, ale jeszcze nie jesteśmy na tym etapie. Staramy się żyć oszczędnie i sprawić, by pieniądze przetrwały jak najdłużej. Dużo zup i mało wizyt w restauracjach!

Jak dzieci czują się w szkole i jak portugalska szkoła wypada w porównaniu do szwedzkiej?

Portugalskie szkoły są o wiele bardziej staroświeckie niż szwedzkie. Trzeba cofnąć się o pokolenie, z haniebnym zachowaniem, jeśli się nie zachowujesz, pisaniem od pierwszego roku i dwoma latami w każdej klasie, jeśli nie spełniasz wymagań dotyczących wiedzy. Ze szwedzkiej perspektywy jest to całkowicie tabu i złe, ale po dziesięciu latach pracy jako nauczyciel w szkole średniej nie byłem do końca przekonany, że szwedzkie szkoły są ostateczne.

Oczywiście obawialiśmy się, jak nam pójdzie i miło było wiedzieć, że szwedzka szkoła znajduje się zaledwie pół godziny drogi stąd, gdyby się nie udało, ale w rzeczywistości przerosło to nasze oczekiwania. Z pewnością nie jest odpowiednia dla wszystkich dzieci, ale jak dotąd nasze dzieci bardzo się nią cieszą.

Myślę, że to dobrze, że nie musiały wskoczyć w to w połowie, ale były w wieku (5 i 7 lat), w którym mogły rozpocząć naukę w klasie pierwszej i przedszkolnej. Zaczęli mówić po portugalsku stopniowo po kilku semestrach, a teraz zaczęli nawet mieszać portugalski, gdy mówią po szwedzku.

Jonna och Frida den första skoldagen i Portugal
Jonna i Frida pierwszego dnia szkoły w Portugalii

Co z obywatelstwem, opieką zdrowotną i ubezpieczeniem podczas przeprowadzki do Portugalii?

Dobre pytanie, na które mogę odpowiedzieć tylko częściowo. Kiedy się tu przeprowadzasz, musisz zarejestrować swój pobyt w najbliższym Cámara Municipal (ratuszu). Po pięciu latach, jeśli dobrze rozumiem, musisz udać się do innego organu i odnowić swój pobyt.

Ponieważ Portugalia jest częścią UE, masz prawo do opieki zdrowotnej i edukacji, jeśli się tu zarejestrujesz. Jednak jako osoba niebędąca obywatelem nie masz prawa być obciążeniem dla systemu ubezpieczeń społecznych. "Aby uzyskać tutaj opiekę zdrowotną, musisz udać się do swojego Centro de Saúde, ośrodka zdrowia, i uzyskać dokument, który możesz okazać podczas wizyt u lekarza itp." - mówi Åsa Winald.

Niebieska karta UE traci ważność, gdy przeprowadzasz się ze Szwecji, i jak rozumiem, nie dostajesz żadnej portugalskiej jako nie-Portugalczyk, co oznacza, że nie masz prawa do opieki zdrowotnej poza Portugalią. Nawet w Szwecji! Jak dotąd mamy tylko dobre doświadczenia z portugalską opieką zdrowotną, ale nadal mamy prywatne ubezpieczenie, które obejmuje opiekę dentystyczną i kilka innych rzeczy na wszelki wypadek. 

Jeśli chodzi o obywatelstwo, nie sprawdzałem jeszcze, jak to działa, ale wiem, że można je otrzymać, jeśli urodzi się tutaj dziecko, które następnie stanie się Portugalczykiem, a obywatelstwo zostanie przeniesione na rodziców. Niestety, jestem za stary na taką opcję! 😉

Jakie są najlepsze i najgorsze rzeczy związane z życiem w Portugalii?

Najlepszą częścią jest klimat, morze i ludzie. Portugalczycy są mili i pomocni i zawsze są traktowani z życzliwością. Klimat jest idealny. Długie słoneczne lata bez stresu, że się je przegapi lub nie będzie można się nim cieszyć.

Zima jest krótka i ulotna jak szwedzkie lato, ale bardziej przypomina jesień i wiosnę niż zimę. Nieco bardziej nieregularna pogoda i niższe temperatury, idealny klimat do przebywania na świeżym powietrzu i ćwiczeń, a także wystarczająco ciepło, aby zjeść lunch na świeżym powietrzu przez cały rok, o ile wychodzi słońce.

Najgorszą rzeczą w życiu w Portugalii jest to, że jest to kraj z gospodarką i rynkiem pracy w kryzysie oraz bardzo niskimi płacami. W tej chwili nie ma to na nas większego wpływu, ale jeśli pomyślimy o dzieciach, może się okazać, że z czysto materialnego punktu widzenia jest im tu gorzej niż w Szwecji, ale wszystko może się zmienić, a pieniądze to nie wszystko.

Na koniec pytanie, które zadajemy każdemu, z kim rozmawiamy: Jaki jest twój wymarzony cel podróży, Åsa Winald?

Odkąd się tu przeprowadziliśmy, nie marzę już o podróżach. Tak naprawdę nie chcę opuszczać domu, ale jestem trochę ciekawa Azorów. Można tam polecieć z Lizbony za kilkaset dolarów i prawdopodobnie mogłabym sobie wyobrazić, że jadę tam, aby wędrować, szukać wielorybów i kąpać się w gorących źródłach!

Åsa winald
Frida i Jonna w domu w rodzinnym ogrodzie w Portugalii

Dziękujemy Åsa Winald za podzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami!

Zapisz się do naszego newslettera