Wczoraj zostaliśmy zaproszeni na wydarzenie organizowane przez Chińską Administrację Turystyczną Henan w hotelu Sheraton w Sztokholmie. Zaprezentowano prowincję Henan i było to naprawdę interesujące. Chiny to jeden z tych ogromnych krajów, o których wiemy zdecydowanie za mało. Nagle wspomina się o prowincji, o której tak naprawdę się nie wie, a potem okazuje się, że mieszka tam 100 milionów ludzi...!
Prezentacja prowincji Henan
Gdy tylko weszliśmy do sali konferencyjnej w hotelu Sheraton, poczuliśmy się jak w innej kulturze. Sala była pełna Chińczyków w krawatach, rozdających wizytówki i prezenty oraz błyskających telefonami komórkowymi. Kiedy rozpoczęła się prezentacja, była ona prowadzona w śpiewnym języku chińskim, który został przetłumaczony przez tłumacza na język angielski z chińskim akcentem. Wprowadzenie, podczas którego wszyscy chińscy uczestnicy zostali grzecznie przedstawieni, zajęło trochę czasu, ale w końcu nadszedł czas, aby dowiedzieć się więcej o Henan!
Gdzie znajduje się prowincja Henan?
Szwedzi nierzadko odwiedzają Chiny, ale zazwyczaj są w Pekinie lub Szanghaju, a może robią interesy w megamiastach takich jak Chongqing. Ja sam byłem w Pekinie, Xian (terakotowa armia) i Guilin (góry Sugarloaf). Ale w ogromnym kraju, jakim są Chiny, jest o wiele więcej do zobaczenia - na przykład prowincja Henan! Jeśli, tak jak ja do wczorajszego popołudnia, nie znasz tej prowincji, pokażemy Ci na mapie, gdzie się ona znajduje.
Dlaczego warto odwiedzić prowincję Henan?
Henan jest czasami nazywany "kolebką chińskiej cywilizacji" i można tu odwiedzić miejsca światowego dziedzictwa kulturowego, które mają tak wiele wieków, że przyprawia o zawrót głowy. Co powiesz na miasta założone ponad 3200 lat temu? Jednym z fascynujących miejsc historycznych, które przykuło moją uwagę, są jaskinie Longmen, górzysty obszar z ponad 2000 jaskiń, 40 pagodami i 100 000 buddyjskich obrazów, pochodzących z III wieku.
Ale Henan to nie tylko historia. Usłyszeliśmy również wiele o Kung Fu (które powstało tutaj) i lokalnej kulturze jedzenia. Obszar ten słynie z pierogów i dań z makaronem, ale być może przede wszystkim z "wodnego bankietu", bufetu z dużą ilością zup. Chiny to ogromny kraj, w którym jest tak wiele do zobaczenia i przeżycia! Czy byłeś w Henan lub w innym miejscu w Chinach, a może chciałbyś tam pojechać?
Lina mówi:
Spanning!!!! Szkoda, że przegapiłem 🙁 uściski
08 marca 2016 r. - 9:49
Åsa mówi:
I myślisz, że to dziwne, kiedy nie-Europejczycy mylą Szwajcarię ze Szwecją! Nie, nigdy nie byłem w Chinach, ale w chińskiej restauracji? ; )
08 marca 2016 r. - 10:08
Yvonne mówi:
Natura jest niesamowita! Spróbuj wpisać adres swojego bloga Uściski!
08 marca 2016 r. - 10:51
Pan Steve mówi:
Ekscytujące. Oczywiście, że chciałbym tam pojechać. Chyba będę musiał zrobić to, co zwykle robię, gdy "podróżuję" w dzisiejszych czasach. Trzymać się ciebie, bo chyba i tak tam pojedziesz.
08 marca 2016 r. - 10:12
Monika i Jacob mówi:
Brzmi jak ekscytujące miejsce;-)
08 marca 2016 r. - 10:48
BP mówi:
Angielski dla Chińczyków nie jest taki łatwy, jak widzę, nie profesjonalny na wizytówce, jeśli tak mówisz;-)
Ditte mieszkała w Chinach i nawet nauczyła się języka.
Co dziwne, nie pociąga mnie ten kraj, widoki w porządku, ale nie reszta.
08 marca 2016 r. - 11:51
Marina mówi:
Chiny to jak na razie biała plama na mojej podróżniczej mapie, więc zobaczymy. Z pewnością brzmi to ekscytująco, ale gdybym miał się tam dostać, prawdopodobnie nadal wątpliwe jest, aby Henan otrzymał pierwszeństwo. Ale nigdy nie wiadomo...
08 marca 2016 r. - 12:31
Lennart mówi:
Chiny to czarny i ekscytujący kraj!
Byłem w wielu miejscach, ale nie w Henan.
Nieco na południe znajduje się "Workshop Floor", gdzie byłem.
08 marca 2016 r. - 14:06
Mita mówi:
Nie, nigdy nie byłem w Chinach i nic mnie tam nie pociąga.
Uściski/
08 marca 2016 r. - 13:57
Biggeros mówi:
Nie byłem w Chinach, ale Hennan brzmiał bardzo interesująco!!! Dziękuję:)
08 marca 2016 r. - 15:26
administrator mówi:
Lina, szukaliśmy cię, ale zdaliśmy sobie sprawę, że nie możesz wziąć udziału. Do zobaczenia innym razem!
Åsa, haha, no tak? Żyjemy w raczej małej części świata, dobrze czasem mieć perspektywę 😉.
Steve, nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek tam pojedziemy, ale brzmiało to interesująco, więc nigdy nie wiadomo! 😉
Monika i Jakob, to jest to! Lubię znajdować ekscytujące miejsca, o których wcześniej nie myśleliście 🙂 .
Yvonne, próbowałem tego (też) dziś rano, ale chyba nie zadziałało... Spróbuję następnym razem!
BP, dolne zdjęcie to slajd wprowadzający PowerPointa. Biorąc pod uwagę, że to ich slogan, można by pomyśleć, że będą w stanie przeliterować go poprawnie... 😉 Właściwie lubię Chiny, nie tylko wspaniałe jedzenie (daleko mi do chińskich restauracji w Szwecji).
Marina, jest tyle miejsc do zobaczenia na świecie...! 😉
Mita, dziękuję za komentarz i dobrze, że masz wybór! 🙂
Lennart, tak, Chiny to naprawdę ogromny i ekscytujący kraj! Jest tam również wiele warsztatów 😉.
Biggeros, też pomyśleliśmy, że to brzmi interesująco! 🙂
08 marca 2016 r. - 16:29
Ditte mówi:
Jak miło z prezentacją prowincji Henan. Nie byłem tutaj, ale kto wie, kiedy to się stanie.
Chiny są bardzo bliskie mojemu sercu pod wieloma względami i z pewnością będzie tam więcej podróży. Oczywiście, że będą.
Ten kraj jest jak kontynent i potrzeba czasu, aby go zobaczyć i doświadczyć. Byłem zajęty przez lata, kiedy tam mieszkaliśmy, ale z powodu pracy nie zostało zbyt wiele czasu na podróżowanie. Ale udało nam się wiele zrobić.
Chiny są bliskie mojemu sercu na wiele różnych sposobów.
08 marca 2016 r. - 16:56
Kasandra mówi:
Mam nadzieję, że miałeś miły dzień 🙂
08 marca 2016 r. - 17:15
administrator mówi:
Ditte, co za frajda, że Ty, która dużo wiesz o Chinach, komentujesz ten post! Z pewnością jest to jak kontynent, absolutnie ogromny i w ten sposób trochę trudny do uchwycenia, ale interesujący!
Kasandro, dziękuję za komentarz i wzajemnie!
08 marca 2016 r. - 19:37
Alexandra mówi:
To ciekawe, że tak wielu tutaj w komentarzach pisze, że nie interesuje się Chinami... U mnie jest trochę podobnie, nie czuję żadnej bezpośredniej chęci, żeby tam pojechać. Ciekawe dlaczego tak jest! Nie sądzę, że jest tak wiele miejsc, do których ludzie mówią, że nie chcą jechać....
08 marca 2016 r. - 22:38
Veiken mówi:
Co ciekawe, gorzej. To ogromny kraj z wieloma różnymi kulturami. Byliśmy w Chinach, ale tylko w Pekinie, Shangahai i Xian. To tylko zarysowanie powierzchni!
Odpowiedź: Oczywiście widziałem Twój wywiad z Ditte. Niesamowicie taktownie zrobione! 🙂
09 marca 2016 r. - 6:12
administrator mówi:
Alexandra, interesujący komentarz! Nie wiem... ponieważ nie jest to miejsce do opalania i kąpieli, a może dlatego, że jest daleko? Osobiście uważam, że Chiny są ciekawym krajem, ale oczywiście na świecie jest wiele krajów do zobaczenia... 😉.
Veiken, ciekawe z wizytami w Pekinie, Szanghaju i Xian! Tak, Chiny są tak ogromne, że trudno to ogarnąć... 😉.
09 marca 2016 r. - 8:47
Ama de casa mówi:
Brzmi ekscytująco!
Byliśmy tylko w Pekinie i Hongkongu. Ale ten ostatni nie był częścią Chin, kiedy tam byliśmy. Wybraliśmy się do Chin "tylko dlatego"... 🙂 ....
09 marca 2016 r. - 9:54
Dryden - wydanie dla podróżników mówi:
"Nagle wspomina się o prowincji, o której tak naprawdę się nie wie, i okazuje się, że mieszka tam 100 milionów ludzi...!". - ale tak, trochę tak, prawda? Też o niej nie słyszałem i chociaż była to dla mnie krótka wizyta, Chiny nagle wydały mi się nieco bardziej atrakcyjne. 🙂 Przy okazji, miło cię znowu widzieć!
09 marca 2016 r. - 11:15
administrator mówi:
Ama de casa, to nie takie "tylko" iofs 😉 Hongkong brzmi ekscytująco!
Dryden, haha, tak to było, kiedy podróżowaliśmy pociągiem przez Rosję. Zatrzymujesz się w jednym mieście po drugim z wieloma milionami ludzi, ale nigdy nie słyszałeś nazwy...! Świetna zabawa! Jak było w Paryżu?
09 marca 2016 r. - 12:11
Dryden - wydanie dla podróżników mówi:
Paryż był naprawdę bardzo ładny! 🙂
09 marca 2016 r. - 16:30
administrator mówi:
Dryden, dobrze słyszeć! Widziałem na FB, że była to rzecz, która idealnie do Ciebie pasowała
09 marca 2016 r. - 18:57
Marie mówi:
Hehe, wygląda na to, że prezentacja była bardzo chińska! Słyszałem, że Henan jest bardzo piękny, może kiedyś tam pojedziemy. Chciałeś tam pojechać po prezentacji? Spotkaliśmy kiedyś w Chinach człowieka, który był tak szczęśliwy i zadowolony, że mieszkał w małym miasteczku i unikał stresu chińskich miast. Okazało się, że mieszkał w Ningbo, mieście z około 6 milionami mieszkańców... wszystko jest względne 🙂.
09 marca 2016 r. - 21:24
Elisabeth mówi:
Rzeczywiście bardzo ekscytujące. Wow, jest tak wiele do odkrycia. Jak możemy nadążyć za wszystkimi rzeczami, które chcemy zrobić i zobaczyć?
12 marca 2016 r. - 21:50
Krister w Pekinie mówi:
Post w sam raz dla mnie - choć trochę się spóźniłem. ;-(
Dopiero co przejeżdżałem przez Henan i chciałbym spędzić tam tydzień, ponieważ jest tam wiele historii do zobaczenia:
To właśnie w Anyang odkryto najstarsze chińskie pismo ("pismo kości wyroczni"). Miasto Luoyang było stolicą wielu dynastii, a Kaifeng było południową stolicą dynastii Song. W poście wspomniałeś o kung-fu, co prawdopodobnie odnosi się do świątyni Shaolin.
Pozdrawiam
29 marca 2016 r. - 10:22
administrator mówi:
Marie, muszę przyznać, że byliśmy trochę ciekawi Henan! Wydaje się interesujące i jest tam wiele do zobaczenia! (Ale oczywiście jesteś ciekawy wielu różnych miejsc, więc nie wiem, czy tak się stanie). Haha, co za frajda, że przy "małym mieście" rzeczy są naprawdę względne 😉.
Elisabeth, nigdy nie będziesz w stanie zrobić wszystkiego, ale fajnie jest mieć miejsca, na które można czekać i o których można marzyć 🙂.
Krister w Pekinie, cieszę się, że znalazłeś ten post! 🙂 Wydaje się, że w Henan jest wiele do zobaczenia i chcielibyśmy tam kiedyś pojechać!
29 marca 2016 r. - 17:09
Jacob mówi:
Niezwykle trudno jest śledzić wszystkie prowincje, a nawet pomylić niektóre z tych, które odwiedziliśmy. A co z Shanxi i Shaanxi, które są dwiema sąsiadującymi prowincjami. Ważne jest, aby trzymać język za zębami, aby czasem się nie zgubić. Tego lata byliśmy w Henan, kiedy jechaliśmy rowerem z Xian do Huangzhou. Odwiedziliśmy jaskinie i było to zdecydowanie interesujące z tysiącami posągów wyrzeźbionych we wszystkich dużych i małych jaskiniach. Ich jedzenie było absolutnie niesamowite! Mieli danie z suchego makaronu z sosem tahini, które było absolutnie cudowne.
07 kwietnia 2016 r. - 16:31