Kilka lat temu powstała szwedzka sieć blogów podróżniczych i od tego czasu bycie blogerem podróżniczym w Szwecji stało się łatwiejsze, a może przede wszystkim przyjemniejsze. Atmosfera wśród szwedzkich blogerów podróżniczych jest według nas bardzo dobra. Pomagają sobie nawzajem, udzielają wskazówek i porad oraz wymieniają się przemyśleniami na Facebooku, na swoich blogach, a czasami ... w prawdziwym życiu. Ostatniej nocy odwiedziło nas dwóch szwedzkich blogerów podróżniczych!
Dlaczego mieliśmy wczoraj gościa? Cóż, bloger Dryden (Daniel) z Östersund akurat odwiedzał Hufvudstaden w sprawie związanej z pracą i zastanawiał się, czy któryś z blogerów podróżniczych chciałby spotkać się wieczorem. Zarówno my, jak i blogerka Katarina mieliśmy, więc był to miły wieczór z intensywnymi rozmowami o podróżach i blogowaniu!
Dwa blogi podróżnicze do sprawdzenia
Dryden prowadzi bloga Dryden.se Wydanie podróżne - blog podróżniczy ze świetnymi zdjęciami i ostrymi tekstami. Posty są często pisane z odrobiną humoru i nie zawsze są tak dopracowane i bezrefleksyjnie pozytywne, co może być częstą pułapką w świecie blogów podróżniczych. Na blogu można spodziewać się bardzo różnych miejsc docelowych, takich jak Zanzibar i Norrlandia, a być może także dodatkowych refleksji na temat samolotu. Następna podróż jest do Vancouver!
Katarina prowadzi bloga W końcu zagubiony - blog podróżniczy ze szczególnym naciskiem na fotografię. Katarina, która mieszka w Sztokholmie, jest oddanym i kompetentnym fotografem podróżniczym. Na blogu można znaleźć zdjęcia z miast i miejsc w całej Europie, a jasne jest, że Katarina jest przede wszystkim oddana naturze, nie tylko tej szwedzkiej. Jednym z planowanych miejsc w tym roku są fantastyczne Wyspy Owcze!
Lanclin mówi:
Jeśli kiedykolwiek wpadnę na pomysł blogowania o czymś innym niż podróże i miejsca na świecie, BARDZO dokładnie rozważę tę decyzję 🙂 Bycie częścią szwedzkiej sieci blogerów podróżniczych jest niesamowicie pouczające i, ojej, tyle inspiracji, pomocy i pep, które można uzyskać w pytaniach o wszystko między niebem a ziemią! Jestem za to bardzo wdzięczna. Mam nadzieję, że od czasu do czasu się odwdzięczę 😉
05 kwietnia 2016 r. - 8:26
Lina mówi:
Ale Boże, jak miło 🙂 Ja też chcę zobaczyć Twoją łódź mieszkalną 😉 Miłego dnia w deszczu! Uściski
05 kwietnia 2016 r. - 9:07
Åsa mówi:
Nieźle! Co jadłeś?
05 kwietnia 2016 r. - 9:09
Pan Steve mówi:
Bloger z Östersund był wczoraj w Sztokholmie. Wtedy pomyślałbym, że to mecz Hammarby-Östersund 1-1 przyciągnął, ale widzę, że są inne rzeczy, które przyciągają w stolicy.
05 kwietnia 2016 r. - 9:23
Pan Steve mówi:
"Blogerka z Östersund" powinno oczywiście być napisane. Czasami jestem niechlujny, mimo że w zasadzie nie jestem niechlujną osobą.
05 kwietnia 2016 r. - 9:25
Maria Nycander mówi:
Cieszę się, że się spotkaliście! Wygląda naprawdę fajnie 🙂
05 kwietnia 2016 r. - 9:46
Lennart mówi:
Miło mieć wizytę podobnie myślących ludzi!
05 kwietnia 2016 r. - 9:52
towe mówi:
Ale wspaniale, że masz randkę, wkrótce znów będziemy jechać do Sztokholmu!
05 kwietnia 2016 r. - 10:07
anita wag agrimanaki mówi:
Och, jak ładnie wyglądasz!
05 kwietnia 2016 r. - 10:30
Hallin na blogu Resia mówi:
Ale przytulnie!
05 kwietnia 2016 r. - 11:03
Ditte mówi:
Jak miło! I mogę sobie wyobrazić, że nie brakowało ci tematów do rozmowy.
"Swedish Travel Bloggers" jest naprawdę dobry i bardzo inspirujący.
05 kwietnia 2016 r. - 11:12
Katarzyna mówi:
Haha! Cholera, wyglądam jak naprawdę dziwny facet!!! Haha. Ale było fajnie:)
05 kwietnia 2016 r. - 11:24
Bosse i Gerd mówi:
Naszym zdaniem bardzo fajna inicjatywa spontanicznego spotkania!
Niewiele języka w gębie w taki wieczór...
05 kwietnia 2016 r. - 11:45
Odkrywanie planety mówi:
Zgadzam się. Nagle czujesz się mniej
sam w blogowaniu i mieć gdzie
zadawać wszystkie te pytania, które pojawiają się zarówno w kontekście
tu i tam. I tak wiele nowych przyjaźni
ruszyły w drogę :)...
05 kwietnia 2016 r. - 11:54
Dryden - wydanie dla podróżników mówi:
Steve, łatwo w to uwierzyć. Zwłaszcza, gdy interesuję się piłką nożną, ale nie, nie tym razem. 🙂
Dziękuję za naprawdę miły wieczór! Sieć blogów podróżniczych jest niesamowicie satysfakcjonująca i rozwijająca i jest tak wielu wspaniałych ludzi, których poznałam w ciągu tych kilku lat, kiedy byłam jej częścią! Cudownie!
05 kwietnia 2016 r. - 12:10
administrator mówi:
Lanclin, możemy się tylko zgodzić! Pouczające i inspirujące. I oczywiście przyczyniasz się do tego!!! 🙂
Lina, byłoby wspaniale, gdybyś zechciała kiedyś odwiedzić nas na łodzi! 🙂
Åsa, była zupa rybna, chleb i ser. A nasi goście przynieśli dobre białe wino! 😉
Steve, widzę, że sam Dryden udzielił lepszej odpowiedzi na to pytanie 😉.
Maria Nycander, bardzo miło i zawsze satysfakcjonująco jest rozmawiać z innymi, którzy robią podobne rzeczy jak Ty 🙂 .
Lennart, rzeczywiście! 🙂
Towe, to brzmi jak świetny pomysł! 🙂
Anita, było bardzo miło! Mam nadzieję, że kiedyś się zobaczymy!
Hallin, w rzeczy samej! Mam nadzieję, że kiedyś się zobaczymy! 🙂
Ditte, było o czym rozmawiać (i było też trochę późno ;)).
Katarina, myślę, że wyglądasz na bardzo miłego faceta! 🙂
Bosse i Gerd, fajnie jest mieć takie spotkania, o których decyduje się w dość krótkim czasie. Proste i przyjemne!
Odkrywanie planety, prawda? Sieć ma dla nas ogromne znaczenie!
Dryden, dziękuję! I my mówimy to samo, fantastyczna wymiana i wielu miłych ludzi! 🙂
05 kwietnia 2016 r. - 13:27
Ama de casa mówi:
Fajnie z blogowymi spotkaniami! Wyobraź sobie, jak bardzo satysfakcjonujące jest blogowanie - nie miałam pojęcia, ile mi to da, gdy kilka lat temu stawiałam pierwsze nieśmiałe blogowe kroki... 🙂 😊'
Jedzenie wyglądało przepysznie!
🙂
05 kwietnia 2016 r. - 13:44
BP mówi:
Nieźle się uśmiałem z komentarza Steve'a. Myślałem dokładnie o tym samym:-) Ale pewnie nawet nie wiesz, o czym on i ja mówimy;-)
Zabawa ze spotkaniem blogowym na łodzi mieszkalnej! Zawsze fajnie jest wymieniać się doświadczeniami i zabawą dla nas, którzy nie są blogerami podróżniczymi, ale mają szansę sprawdzić nowe blogi.
05 kwietnia 2016 r. - 15:03
administrator mówi:
Ama de casa, dla nas też tak jest! Blog dał nam tak wiele, na różne sposoby. Naprawdę nie mieliśmy pojęcia, do czego to doprowadzi, kiedy zaczynaliśmy!
BP, znasz nas bardzo dobrze! Całkowicie poprawna analiza 😉
05 kwietnia 2016 r. - 16:17
Rola Cariny mówi:
Wyobraź sobie, jak bardzo my, blogerzy, możemy być zaangażowani -:)
Baw się dobrze i ciesz się....
05 kwietnia 2016 r. - 18:53
administrator mówi:
Rolle i Carina, zgadza się! Uważaj na siebie!
05 kwietnia 2016 r. - 20:56
Marina mówi:
Miło jest spotkać się "tak po prostu".
05 kwietnia 2016 r. - 22:06
Helen mówi:
Świetnie mieć mini spotkanie blogowe!
06 kwietnia 2016 r. - 1:06
Joanna mówi:
Tak niebiańsko miło! Chciałabym tam być!
06 kwietnia 2016 r. - 15:48
Linda mówi:
Ale zabawa, może powinienem dołączyć?
06 kwietnia 2016 r. - 21:03
Elisabeth mówi:
Miło jest spotkać blogowych przyjaciół, a także nawiązać kontakty towarzyskie!
07 kwietnia 2016 r. - 8:42
Eva - Ludzie na ulicy mówi:
O tak fajnie z wizytami kolegów blogerów podróżniczych! Może ja i córka zajrzymy do Ciebie, kiedy odwiedzimy Sztokholm w maju - jeśli oczywiście nie będziesz wtedy w podróży 🙂.
09 kwietnia 2016 r. - 21:02
Anna, Podróże na chmurze mówi:
Och, jak przytulnie to wygląda! Byłbym bardziej niż szczęśliwy, mogąc się z tobą kiedyś zameldować, ja też. Tak, zgadzam się: szwedzkie blogi podróżnicze to fantastyczna sieć z wieloma pięknymi ludźmi.
09 kwietnia 2016 r. - 22:41
administrator mówi:
Helena, mini spotkania blogowe są fajne i prawie zawsze dostaje się jakąś nową inspirację lub dobrą wskazówkę 🙂 .
Johanna, jesteś bardzo mile widziana podczas wizyty w Sztokholmie! 🙂
Linda, to świetna i miła sieć! Jedynym warunkiem dołączenia jest posiadanie bloga, który w dużej mierze (co najmniej 20%) dotyczy podróży.
Elisabeth, zawsze fajnie jest spotkać blogowych przyjaciół! 🙂
Eva, co za zabawa, jeśli przyjedziesz i odwiedzisz! W połowie / pod koniec maja jesteśmy tydzień w Chorwacji, ale poza tym prawdopodobnie będziemy w domu. Odezwij się na maila lub na FB! 🙂
Anna, byłoby świetnie, gdybyś zechciała wpaść od czasu do czasu! Tylko po to, żeby się skontaktować 🙂
10 kwietnia 2016 r. - 6:47
Katta - Bucketlife mówi:
Och, co za zabawa, sama jestem zainspirowana do zorganizowania spotkania blogowego, minęło sporo czasu! Czytam Drydena od jakiegoś czasu i właśnie odkryłam Katarinę (której nazwę bloga po prostu uwielbiam). Co za wieczór!
11 kwietnia 2016 r. - 18:22