Menu Zamknij

Gość tygodnia: Towe Ahlin i Johanna Westberg, założycielki szwedzkich blogów podróżniczych.

Towe Ahlin i Johanna Westberg to dwie blogerki podróżnicze, które dwa lata temu wpadły na pomysł założenia sieci i portalu dla wszystkich szwedzkich blogerów podróżniczych: Svenska Resebloggar. Sieć szybko stała się popularna i dziś łączy wielu blogerów podróżniczych i międzynarodowych.

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Dzięki sieci blogerzy mogą teraz znaleźć się nawzajem i uzyskać wskazówki i porady na temat tego, co dzieje się w świecie blogów podróżniczych. Portal oferuje również uproszczone możliwości dla firm w zakresie nawiązywania kontaktów z blogerami podróżniczymi.

Dla wielu blogerów podróżniczych w Szwecji sieć oznacza, że nie musisz już czuć się samotny ze swoimi pytaniami i przemyśleniami, a być może dla wielu blogowanie stało się przyjemniejsze! Kim więc są ludzie stojący za "Swedish Travel Blogs" i jakie są ich przemyślenia na temat sieci i przyszłości?

Czy możesz opowiedzieć nam trochę o sobie? Co robisz, gdy nie prowadzisz "szwedzkich blogów podróżniczych"?

JoannaPracuję w pełnym wymiarze godzin na Uniwersytecie w Umeå, koordynując projekty budowlane. Oprócz tego prowadzę różne zajęcia grupowe na siłowni, a w wolnym czasie wolę przebywać na świeżym powietrzu, najlepiej w domku w górach. Miałem szczęście, że mogłem połączyć zarówno pracę, jak i edukację z moimi zainteresowaniami podróżami i szkoleniami, a ostatnio odbyło się kilka wyjazdów szkoleniowych i wydarzeń szkoleniowych.

Towe: Obecnie jestem na urlopie macierzyńskim, ale poza tym pracuję na pełny etat jako redaktor stron internetowych w Sztokholmie. Dużo podróżuję z dziećmi i bez nich, ale uwielbiam też być w domu w Sztokholmie. Mój wolny czas spędzam głównie z rodziną i blogiem podróżniczym, to dziwne, ile czasu może zająć małe dziecko.

Jak wpadłeś na pomysł założenia "Swedish Travel Blogs"?

Strona została założona po tym, jak grupa szwedzkich blogerów podróżniczych wybrała się na wycieczkę do Francji. Marokozorganizowany przez Norske Reiseblogger i zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma nic podobnego w Szwecji. My, Johanna i Towe, kliknęliśmy natychmiast i po spędzeniu tych wspaniałych dni na pustyni w Jeepie razem z FREEDOMtravel!

Towe vid the Peak i Hong Kong i mars 2016
Towe at the Peak w Hongkongu w marcu 2016 r.

Ilu blogerów podróżniczych dołączyło i jakie są wymagania dotyczące dołączenia? Czy możesz opowiedzieć nam trochę o blogach?

Obecnie zarejestrowanych jest ponad 130 blogerów, którzy podróżują i piszą o podróżach. Ponad 50 blogerów mieszka za granicą. Pierwsza grupa dużo podróżuje, ale mieszka w Szwecji, a wielu z nich bloguje również o codziennym życiu w Szwecji.

Ci, którzy mieszkają za granicą, mają tam swoje codzienne życie i niekoniecznie piszą w ten sam sposób o kraju lub mieście jako celu podróży, ale z ich codziennej perspektywy. Ich wspólną cechą jest to, że blogują w języku szwedzkim. Prawie dziesięciu blogerów jest powiązanych z biurami podróży, dużymi i małymi.

Aby się zarejestrować, na naszej stronie internetowej znajdują się instrukcje, a gdy bloger zastosuje się do nich i wyśle nam e-mail, sprawdzamy, czy blog jest odpowiednim blogiem podróżniczym. Naszą wytyczną jest to, że około 20 procent powinno być związanych z podróżami, czyli średnio co piąty post. Nie wystarczy po prostu blogować o modzie lub życiu codziennym, podróżować raz w roku i publikować kilka zdjęć z podróży. Powinno istnieć wyraźne zainteresowanie podróżami.

Dzieje się tak głównie dlatego, że czytelnik, który wejdzie na szwedzki portal blogów podróżniczych, powinien mieć gwarancję znalezienia blogów do przeczytania z dobrymi informacjami na temat podróży i miejsc docelowych. To, jak wyglądają te informacje lub jak często każdy bloger je aktualizuje, zależy jednak od każdego z nich, podobnie nie musisz być na żadnym konkretnym portalu, ale łączysz się przez RSS.

Mamy dużą różnorodność, niektórzy blogerzy są bardzo niszowi i dobrzy w pisaniu i fotografowaniu tylko o podróżach, podczas gdy inni piszą o swoim codziennym życiu za granicą lub codziennym blogowaniu i częstych podróżach z rodziną.

Co sieć może zrobić dla blogerów podróżniczych, którzy w niej uczestniczą?

Kierujemy ruch z naszej witryny do blogerów poprzez widoczny kanał RSS na stronie głównej, posty "Scout of the Week" z linkami, retweety, linki na naszej stronie na Facebooku. Mamy również newsletter przeznaczony wyłącznie dla blogerów oraz zamknięte forum na Facebooku, na którym blogerzy mogą omawiać wskazówki i porady dotyczące wszystkiego, od sprzętu fotograficznego i opłat reklamowych po podróże i wydarzenia prasowe.

Będąc ogniwem jednoczącym, mamy dobrą wiedzę o naszych blogerach, o tym, jak często publikują, o czym piszą, ilu mają odwiedzających i inne interesujące rzeczy.

Czy oferujesz współpracę z firmami, a jeśli tak, to w jaki sposób?

Tak, współpracujemy. Współpracujemy bezpośrednio na portalu w formie banerów reklamowych lub konkursów, ale przede wszystkim koordynujemy firmy i blogerów w zakresie tego, co wszyscy na tym portalu kochają najbardziej - podróży. Wysłaliśmy kilku blogerów na wycieczki dla firm, w tym Langley i Apollo. Uczestniczyliśmy w targach i wydarzeniach promujących sieć.

Blogerzy często mają ogromny wpływ na swoich czytelników, ale z wieloma z nich trudno się skontaktować. Niektórzy blogują całkowicie lub częściowo anonimowo, niektórzy unikają spamu, nie drukując swojego adresu e-mail, a niektórzy być może nigdy nie myśleli o możliwościach współpracy. Możemy zapewnić taki kontakt za pośrednictwem newslettera do blogerów lub spersonalizowanej usługi naszego zespołu, który może wybrać odpowiednich blogerów do różnych zadań w oparciu o miejsce docelowe, rodzaj podróży i działania.

Jakie są Twoje plany i cele dotyczące "szwedzkich blogów podróżniczych" na przyszłość?

Mamy nadzieję, że uda nam się nawiązać jeszcze więcej współpracy i że szwedzkie blogi podróżnicze staną się naturalnym miejscem spotkań dla firm poszukujących blogów do współpracy. Mamy bardzo dobrą grupę członkowską na Facebooku, którą mamy nadzieję nadal rozwijać. W najbliższej przyszłości postaramy się również zorganizować spotkanie członków, najlepiej z wykładami i networkingiem.

Co jest najbardziej zabawne w prowadzeniu szwedzkich blogów podróżniczych, a co jest największym wyzwaniem?

Najlepszą częścią jest czytanie coraz większej liczby blogów podróżniczych i znajdowanie podobnie myślących podróżników. Fantastycznie jest widzieć, jak blogerzy podróżniczy wspierają się nawzajem i udzielają wskazówek i porad w naszej społeczności na Facebooku. Jest tak wiele pozytywnej energii i nigdy nie ma złego słowa - żadne pytanie nie jest zbyt głupie, aby je zadać i każdy poświęca czas, aby na nie odpowiedzieć. Oczywiście fajnie jest też widzieć, że zapotrzebowanie na tego typu usługi jest naprawdę potrzebne, biorąc pod uwagę, jak wiele firm się z nami kontaktuje.

Największym wyzwaniem jest znalezienie czasu na odpowiadanie na wszystkie e-maile, które otrzymujemy od blogerów i firm oraz śledzenie branży turystycznej i blogosfery, ponieważ oboje pracujemy w pełnym wymiarze godzin, a także zajmujemy się innymi rzeczami.

Na koniec pytanie, które zadajemy każdemu, z kim rozmawiamy: Jaki jest twój wymarzony cel podróży?

JoannaSvalbard! To rewelacja ze względu na to, że tak dużo podróżowałam i choć nigdy nie da się w pełni odkryć świata, coraz bardziej podobają mi się skandynawskie obszary ze śniegiem i górami. Odkąd przeczytałam książkę Expeditionen autorstwa Bea Uusma, zaraziłam się obsesją, aby tam pojechać i zobaczyć, jak to wygląda na Spetsbergenie.

Więcej osób niż ja zostało zarażonych, więc nie jest to nieosiągalne, jak kiedyś. Obecnie moje wymarzone podróże rzadko dotyczą miejsca, ale doświadczenia. Dwie inne rzeczy, o których marzę, to długi pobyt w Indiach i praktykowanie jogi oraz przejście Santiago de Compostela w pewnym momencie.

ToweMalediwy. Czy to naprawdę jest tak oszałamiająco piękne, jak na zdjęciach? Ta turkusowa woda, chatki na słupach w wodzie i kredowobiała plaża. W przeciwnym razie marzę o jeździe między San Francisco a Los Angeles i uprawianiu jogi na Bali.

Johanna på en träningsresa till Fuerta Ventura hösten 2015
Johanna na wycieczce treningowej na Fuerta Ventura jesienią 2015 r.

Dziękujemy Towe Ahlin i Johannie Westberg za podzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami!

Zapisz się do naszego newslettera