Nadszedł czas, aby opowiedzieć więcej o tym, co robiliśmy w Peczu na południu Węgier. Obejmowało to wizytę w piwnicy szampana, gdzie spróbowaliśmy pezsgö, piwa z mikrobrowarów i naprawdę dobrego jedzenia w centrum kultury Zsolnay.
Spis treści
Pecz w południowych Węgrzech
Pecz znajduje się w południowych Węgrzech, niedaleko granicy z Chorwacją, a jeszcze więcej o mieście i jego atrakcjach można przeczytać w poniższym artykule.
Wizyta w piwnicy z szampanem (pezsgö)
W Peczu odwiedziliśmy szwedzko-węgierskiego producenta szampana, a także mieliśmy degustację. "Szampan" to oczywiście niewłaściwe słowo, ponieważ można go używać tylko wtedy, gdy napój pochodzi z regionu Szampanii we Francji. Na Węgrzech napój nazywa się "Pezsgö" i podobnie jak szampan ma naturalne bąbelki.
Czy kiedykolwiek próbowałeś Pezsgö? My nie i niestety nie mogliśmy tego zrobić również teraz... ponieważ nie było go na stanie. Zamiast tego spróbowaliśmy zwykłego wina musującego i białego Chardonnay, które smakowały bardzo dobrze. Ogólnie uważamy, że białe wino na Węgrzech jest bardzo dobre.
Bałkańskie bistro i piwo z mikrobrowarów
Po degustacji wina zjedliśmy kolację w Egylet, które składa się z dwóch połączonych biznesów: bistro serwującego bałkańskie jedzenie i pubu piwnego sprzedającego piwo z mikrobrowarów. Bardzo zrelaksowane i miłe miejsce, w którym piliśmy różne ciekawe piwa (w tym piwa owocowe) i zjedliśmy bardzo "mięsną" kolację składającą się z cevapcici, pljeskavicy, kiełbasek, chleba i ajvaru.
Centrum kultury i naprawdę dobre jedzenie
W Peczu znajduje się również Dzielnica Kulturalna Zsolnay. Niegdyś był to dom rodziny Zsolnay, która słynęła z produkcji porcelany. Obecnie w centrum znajduje się kilka muzeów (w tym bardzo ładne muzeum porcelany) i wiele innych atrakcji kulturalnych. Okolica jest piękna, z wyjątkowymi budynkami i posągami na każdym kroku.
Co najlepsze, był naprawdę dobry gdzie zjedliśmy fantastyczną 4-daniową kolację. Na przykład, jedna z członkiń gangu uznała deser za najlepszy, jaki kiedykolwiek jadła. kiedykolwiek zjadł, a to dobra ocena!
Więcej do zobaczenia i zrobienia na Węgrzech
Na Węgrzech jest oczywiście o wiele więcej do zobaczenia i przeżycia. Na przykład można odwiedzić stolica Budapesztu i mniejsze miasto Tataz jedzeniem i winem w wiejskim otoczeniu. Wina można również skosztować w regiony winiarskie Villány w południowych Węgrzech. Poniżej znajdziesz jeszcze więcej wskazówek dotyczących Węgier.
3 hotele w Budapeszcie - sprawdź, który Ci odpowiada!
Hotele w Budapeszcie - który wybrać? Byliśmy razem w Budapeszcie trzy razy,...
Jaskinie w Budapeszcie - kręty podziemny system jaskiń
Czy wiesz, że w Budapeszcie znajdują się jaskinie? W rzeczywistości całe miasto spoczywa na...
Węgierskie jedzenie - 22 specjały kuchni węgierskiej
Węgierskie jedzenie, czym tak naprawdę jest? Kuchnia węgierska słynie z pikantnych i pikantnych smaków oraz...
Nowy Rok w Budapeszcie - noworoczne menu z węgierskimi winami
Zaplanowaliśmy Nowy Rok w Budapeszcie z dużym wyprzedzeniem i zarezerwowaliśmy stolik w przytulnej...
Hotel President w Budapeszcie - piękny hotel spa
Jesteśmy w Hotelu President, naszym hotelu w Budapeszcie. Możemy powiedzieć, że...
Jarmark bożonarodzeniowy w Budapeszcie - piękna świąteczna atmosfera na Węgrzech
W Budapeszcie trwa sezon jarmarków bożonarodzeniowych, a my mieliśmy okazję sprawdzić dwa...
9 zabytków w Budapeszcie, których nie możesz przegapić
Oto dziewięć rzeczy, które warto zrobić w Budapeszcie! Stolica Węgier jest domem dla wspaniałych budynków, pięknych łaźni i...
Fakty o Węgrzech - 30 rzeczy, których (być może) nie wiesz
Fakty o Węgrzech! Dziś przedstawiamy 30 rzeczy, których (być może) nie wiedziałeś o kraju, w którym...
7 restauracji w Budapeszcie, których nie możesz przegapić
W Budapeszcie jest wiele świetnych restauracji, a my odwiedziliśmy kilka z nich podczas naszego...
Wrażenia z podróży do Budapesztu
Wróciliśmy z Budapesztu do domu i do pracy... Zdecydowanie możemy polecić Budapeszt na przytulny...
St George Residence - luksusowy hotel w Budapeszcie
Zameldowaliśmy się w St George Residence - prawdziwie luksusowym hotelu w Budapeszcie. To...
Odkryj Pecz na południu Węgier - perełkę
Pecz na Węgrzech. Czy słyszałeś o Peczu (wymowa: Pietch)? My nigdy, dopóki...
Tata na Węgrzech - jedzenie i wino w wiejskim otoczeniu
Tata na Węgrzech to spokojne miasteczko na wsi, położone nad dużym, pięknym jeziorem....
Kąpiel w Budapeszcie - piękne węgierskie łaźnie termalne
Czy doświadczyłeś kąpieli w Budapeszcie? Węgry znajdują się na obszarze wypełnionym zdrowymi termalnie wodami,...
Co robić w Budapeszcie - 23 wskazówki na udany weekend
Co robić w Budapeszcie? Odwiedziliśmy stolicę Węgier kilka razy, a po naszych...
7 barów i kawiarni w Budapeszcie, których nie możesz przegapić
Przesiadywanie w barach i kawiarniach w Budapeszcie to sposób na poznanie duszy miasta i...
Harkány i Villány - Termalne uzdrowisko i region winiarski w południowych Węgrzech
Ostatniego dnia naszego pobytu na Węgrzech udaliśmy się z Peczu do regionu winiarskiego Villány w południowych Węgrzech. A pomiędzy...
Węgierskie piwo - przewodnik po piwie w Budapeszcie
Autor tekstów gościnnych: Jonathan Gharbi de Maré Budapeszt jest cudowny latem, ale często zbyt gorący, więc...
Zakupy w Budapeszcie - hala targowa i centra handlowe
W Budapeszcie nie zabrakło i tym razem zakupów. Pojechaliśmy...
Ama de casa mówi:
Wyglądał tak dobrze, jak zawsze! Dobrze, że wkrótce będzie tu śniadanie... 😉 Ta knajpka wyglądała naprawdę ładnie z niskimi stolikami i wesołymi kolorami. Sam doszedłem do wieku, że stoły i krzesła są najlepsze, gdy mają "normalną wysokość" 🙂.
Kto jest przewodnikiem, było dość łatwe do odgadnięcia na pierwszym zdjęciu. To oczywiście ona NIE trzymała aparatu/telefonu... 😀.
08 czerwca 2016 r. - 7:41
Lennart mówi:
Wygląda dobrze!
08 czerwca 2016 r. - 8:43
Henny mówi:
Wow, doświadczasz wielu zabawnych i interesujących rzeczy. Fajnie, że piszesz o tym na blogu, więc ja też mogę czytać i cieszyć się tym.
08 czerwca 2016 r. - 8:49
Henny mówi:
Zapomniałem dodać, że zdjęcia są absolutnie oszałamiające. Który z was jest najbardziej pracowitym fotografem?
08 czerwca 2016 r. - 8:50
administrator mówi:
Ama de casa, haha Sherlock! Teraz, kiedy to mówisz, rozumiem, że można dowiedzieć się, kim są blogerzy podróżujący.... 😉 (A większość stolików była normalnej wysokości. Mogę się zgodzić, że jest to wygodniejsze, przynajmniej podczas jedzenia).
Lennart, to wcale nie było głupie! 😉
Henny, cieszę się, że podoba Ci się nasz blog i nasze zdjęcia! Oboje robimy tyle samo zdjęć (każde z nas ma swój aparat). Zazwyczaj moje zdjęcia lądują tutaj, a zdjęcia Petera na Instagramie, ale od czasu do czasu pożyczam też jego zdjęcia tutaj. Robi on między innymi bardzo ładne zdjęcia jedzenia swoim obiektywem makro. W tym poście Peter zrobił zdjęcie na górze (oczywiście ;)), a także zdjęcie z czerwonymi kwiatami i zdjęcie zupy.
08 czerwca 2016 r. - 9:10
Jeanette mówi:
Nie, jaka szkoda, że to się skończyło! Wygląda na wspaniałą wycieczkę:)
08 czerwca 2016 r. - 9:46
Biggeros mówi:
Wow, co za wycieczka dla smakoszy! Nawet degustacja wina jest interesująca. Nie sądzę, żebym próbował Peszgö. Ta zupa ze smażonymi krewetkami wygląda bardzo apetycznie. Tak wiele można doświadczyć. Uściski
08 czerwca 2016 r. - 10:17
Pan Steve mówi:
Dużo przyjemności z tego postu.
Dziwne "meble dziecięce" w bałkańskim bistro Egylet.
08 czerwca 2016 r. - 10:31
Lisa i życie po jasnej stronie mówi:
Co za wspaniała wycieczka - i co ważne, z dobrym jedzeniem i piciem!
Szkoda, że nie udało ci się przetestować bańki, ale wyglądało to na udaną wycieczkę, więc prawdopodobnie wrócisz. I inspirujesz nas wszystkich, więc jeśli (kiedy) przyjadę na Węgry, obiecuję przetestować i zdać relację! 🙂
08 czerwca 2016 r. - 10:42
Emma, słońce jak słońce? mówi:
To było prawie trochę złe, że bańka się skończyła! Ale to właśnie sprawia, że masz (kolejny) powód, by wrócić!
Ta zupa wyglądała naprawdę dobrze!
08 czerwca 2016 r. - 10:46
Anna, Podróże na chmurze mówi:
Co za przyjemność czytać o Peczu i Twoich doświadczeniach! Wygląda niesamowicie przytulnie i pięknie. Naprawdę podoba mi się to, że udało Ci się odwiedzić tak wiele miejsc, których być może nie znalazłbyś bezpośrednio jako prywatny turysta. Uśmiech w uznaniu, że nie wszystko może tam być lub iść zgodnie z planem ... 😉 W każdym razie było cudownie!
08 czerwca 2016 r. - 13:56
administrator mówi:
Jeanette, świetna wycieczka! I całkiem nieźle pocieszyliśmy się innymi napojami 😉 .
Biggeros, to było wiele doświadczeń w krótkim czasie, że tak powiem!
Steve, haha, nie pomyślałem o tych "meblach dziecięcych", kiedy tam byliśmy, to chyba tylko te ławki przy stole chłopaków były niskie... 😉.
Lisa, tak, teraz chciałabym spróbować pezsgö! Jeśli nie dokładnie tam, to przynajmniej gdzieś indziej na Węgrzech...!
Emma, słońce jak słońce, tak wrócimy na Węgry jak będziemy mieli okazję i spróbujemy pezsgö!
Anna, tak, to jest właśnie fajne w tych wycieczkach, że dostajesz wskazówki i odwiedzasz miejsca, których inaczej nigdy byś nie odwiedził. I tak, haha, czasami było trochę bałaganu, głównie dlatego, że chcieli tak wiele wcisnąć w program, jak sądzę 😉.
08 czerwca 2016 r. - 19:30
Koziorożec mówi:
Co za wspaniała podróż i świetne zdjęcia!
Jedzenie i napoje są pyszne na Węgrzech 😉 .
Głównie przeglądałem twojego Insta, ponieważ moje wifi nie było najlepsze.
Tak, spróbowałem niemieckiej wersji szampana podczas mojej podróży, a mianowicie sekt.
I zdobyłem odpowiednią wiedzę o winach, jeśli utknie w moim teflonowym mózgu 😀 Teraz do domu. Dość zmęczony.
Słoneczne uściski z Lidköping!
08 czerwca 2016 r. - 19:33
travelmania mówi:
Cóż za wspaniała inspiracja! To naprawdę sprawia, że chcę pojechać do Budapesztu i zmieniłaś moje zdanie na temat jedzenia. Faktycznie wygląda pysznie!!! I piękne zdjęcie zupy!!!
08 czerwca 2016 r. - 19:55
BP mówi:
Jeszcze tydzień temu nawet nie wiedziałem, że Pecz istnieje. Teraz nazwa utkwiła mi w pamięci dzięki Twoim postom. Tak, wiem, że celem współpracy z Hungarian Tourism jest przyciągnięcie turystów do miejsc innych niż Budapeszt. Myślę, że Pecz wydaje się być niezwykle sympatycznym miejscem, które ma wiele do zaoferowania. Mikrobrowary - tak, proszę! Jedzenie - nie dziękuję, ale bistro jest zdecydowanie moim ulubionym:-)
08 czerwca 2016 r. - 20:41
Ditte mówi:
Wspaniale jest zobaczyć, poznać i przeczytać więcej o Węgrzech, ponieważ jest tam o wiele więcej niż Budapeszt.
Fakt, że zabrakło wina z bąbelkami i że niektóre inne rzeczy (zrozumiałem czytając blogi innych) nie wyszły zgodnie z planem, dodaje dodatkowej narzekań do doświadczenia.
Zupa krewetkowa by mi odpowiadała, ale poza tym jedzenie wydaje mi się "za ciężkie".
A mikrobrowary są fajne. Odwiedziłem kilka na Wyspach Alandzkich.
Piękne zdjęcia i mam nadzieję, że teraz odpoczywasz.
08 czerwca 2016 r. - 21:42
administrator mówi:
Geddfish, jesteśmy bardzo zadowoleni z jedzenia i uważamy, że było naprawdę dobre podczas całej podróży na Węgry! Ciekawe z niemiecką wersją szampana! Myślę też, że nie jest łatwo wszystko zapamiętać, ale blog jest dobry dla pamięci 😉.
Travelmania, mieliśmy bardzo dobre jedzenie podczas tej podróży! (Chociaż duże porcje, haha)
BP, podobało nam się w Peczu! Ja sam prawdopodobnie otworzyłem trochę oczy na Węgry w ogóle, mógłbym sobie wyobrazić podróżowanie tutaj kamperem! Jeśli chodzi o jedzenie, smak jest jak ciasto 😉 Byliśmy bardzo zadowoleni z jedzenia (nawet jeśli czasami były to okrutnie duże porcje...)
Ditte, haha, co za frajda, że jesteś w pobliżu i czytasz o podróży na różnych blogach 😉 Jedzenie jest dość uparte, mogę się z tym zgodzić. W ten sposób przypomina mi trochę Polskę, gdzie nauczyliśmy się zamawiać tylko przystawkę na początek, aby zobaczyć, ile możesz znieść 😉 W przeciwnym razie uważamy, że wszystko smakowało dobrze!
08 czerwca 2016 r. - 21:43
Rola Cariny mówi:
Wygląda na absolutnie cudowną podróż Gourmé 🙂 .
Baw się dobrze i ciesz się.....
08 czerwca 2016 r. - 22:16
Susjos mówi:
Mniam, jak dobrze wszystko wygląda! Naprawdę chcę zobaczyć Węgry, słyszałam wiele dobrego o Budapeszcie!
09 czerwca 2016 r. - 0:18
administrator mówi:
Rolle o Carina, to była naprawdę podróż dla smakoszy 🙂 .
Susjos, Budapeszt to wspaniałe miasto, a na Węgrzech jest też więcej do zobaczenia, jak się dowiedzieliśmy 😉.
09 czerwca 2016 r. - 7:22
Kristin mówi:
Cześć, czytałem, że odwiedziłeś fantastyczną restaurację, w której zjadłeś 4-daniową kolację. Jak się nazywa?
07 maja 2019 r. - 14:37