Wczoraj, kiedy obudziliśmy się w hotelu podczas naszych wakacji na nartach w Austrii, było... jeszcze więcej śniegu! Śnieg padał całą noc i utrzymywał się przez większość dnia. Domy w Reith w Alpbachtal były pokryte grubym białym kocem, a wszędzie ludzie zaczęli odśnieżać, aby dostać się do samochodów i podjazdów. Wystarczyło tylko założyć płaszcz i wyruszyć w zimowy krajobraz!
Spis treści
Wakacje na nartach w Austrii - z dużą ilością śniegu
Podobno w Alpbachtal często jest słonecznie i pierwszego dnia również mieliśmy bardzo słoneczną pogodę. Od tego czasu mieliśmy trochę więcej chmur, ale wczoraj było pięknie z całym nowym śniegiem, który spadł.
Jazda na nartach w miękkim śniegu
Ponieważ spadło tak dużo śniegu, wczoraj na stokach było go więcej. Przyjemnie jest jeździć na nartach w miękkim śniegu, ale także nieco trudniej, gdy śnieg jest czasami w grubych stosach. Najbardziej fascynujące było to, że było tak niesamowicie cicho. Na stokach nie było też zbyt wielu ludzi, więc naprawdę można było poczuć się jak na łonie potężnej i oszałamiającej natury.
Peter zarówno filmuje, jak i fotografuje za pomocą kamery 360 firmy Nikon, a czasami ma ją przymocowaną do kasku podczas zjazdów.
Pierogi, gluhwein i dymiące bary
Fajnie jest być za granicą, właśnie dlatego, że nie jest dokładnie tak jak w domu. Peter, Lennart i ja zjedliśmy na lunch zupę gulaszową, ale Beata odważyła się na coś bardziej lokalnego: tyrolską zupę z knedlami i surówką z kapusty. To naprawdę sprawia, że czujesz się jak na nartach w Austrii!
Kiedy skończyliśmy dzień na nartach, przeszliśmy obok miejsca, w którym sprzedawano świeże pączki waniliowe. Lennart i Beata spróbowali białego wina z wodą sodową, a Peter i ja w końcu dostaliśmy gluhwein. Miło jest mieć takie miejsca, gdzie można zatrzymać się na ulicy!
Potem panowie odkryli, że w tym kraju można palić w barach (i w sklepach tytoniowych!). Beata i ja nie byłyśmy może tak podekscytowane, ale Peter i Lennart na pewno weszliby zapalić "tylko dlatego, że można". Cóż, co zrobić, aby mężczyźni byli szczęśliwi?
Więcej informacji o wakacjach na nartach w Austrii
Czy Ty również szukasz urlopu narciarskiego w Austrii? Tutaj zebraliśmy kilka informacji i dalszą lekturę:
Część tej podróży była częścią podróży prasowej. Teksty, zdjęcia i opinie są, jak zwykle, naszymi własnymi.
Narciarstwo w Austrii 2020/2021? - inspiracje z Salzburgerland
Czy można jeździć na nartach w Austrii zimą 2020/2021? W zeszły czwartek byliśmy na wydarzeniu z...
Jedziemy na narty w Alpy - po raz pierwszy!
Ten post powstał we współpracy z Lion Alpin Jedziemy na narty w Alpy! Wehooo! To będzie coś...
Co zjeść w Austrii? - 15 austriackich specjałów
Co zjeść w Austrii? Wymieniamy 15 austriackich specjałów i dzielimy się naszymi doświadczeniami z...
Doświadczenie lata w St Johann w Tyrolu
We współpracy z Austriackim Biurem Turystycznym Dlaczego nie przeżyć lata w St Johann w Tyrolu w Austrii?...
Innsbruck ponownie - powrót na kemping Kranebitten
Teraz wracamy na kemping Kranebitten, gdzie również staliśmy ostatnio, gdy byliśmy w ...
Świetna jazda na nartach w Alpach
Wczoraj przeżyliśmy nasz absolutnie pierwszy dzień na nartach w Alpach. Wow, co za doświadczenie!
15 rzeczy do zrobienia w Salzburgu - od kolejki linowej po koncert Mozarta
We współpracy z Austriacką Organizacją Turystyczną przedstawiamy dziś 15 rzeczy do zrobienia w Salzburgu....
Pozdrowienia z pięknej Austrii - w końcu tutaj!
W końcu dotarliśmy do Austrii! Podróż trwała znacznie dłużej niż się spodziewaliśmy, ale...
Rzeczy do zrobienia w Bregencji, Austria - 12 naszych najlepszych wskazówek
Co zobaczyć i robić w Bregencji w Austrii? Podczas naszej zimowej podróży do Vorarlbergu skorzystaliśmy z okazji...
Jak wyjechać na narty do Austrii!
Co zrobić, gdy chcesz wyjechać na narty do Austrii i ile to kosztuje? My...
Zimowa wycieczka do Vorarlbergu w Austrii - nasze 8 najlepszych wskazówek
Szukasz zimowej wycieczki do Vorarlbergu w Austrii? Niedawno odwiedziliśmy ten piękny austriacki...
Co robić w Innsbrucku, Austria - 25 wskazówek
Co robić w Innsbrucku w Austrii? Innsbruck to cudownie piękne miasto w Tyrolu,...
Reith im Alpbachtal - przytulna alpejska wioska w Austrii
Nasz urlop narciarski spędziliśmy w przytulnej alpejskiej wiosce w Austrii o nazwie Reith, a może...
12 interesujących faktów na temat Salzburga w Austrii
We współpracy z Austriackim Biurem Turystycznym Czy znasz te 12 interesujących faktów o Salzburgu? My...
Zell am See latem - zarówno Alpy, jak i jezioro
We współpracy z Austriacką Organizacją Turystyczną Austriackie miasto Zell am See jest prawdopodobnie najbardziej znane jako...
Na szczyt Kitzsteinhorn w Austrii
Dotarliśmy na szczyt góry Kitzsteinhorn w Austrii, a dokładniej w Zell am...
Kolejką linową na szczyt Untersberg w Salzburgu
Wjechaliśmy kolejką linową na szczyt Untersberg w Salzburgu. Z tego miejsca można całkowicie...
8 restauracji w Innsbrucku, których nie możesz przegapić
W Innsbrucku (Austria) jest wiele dobrych restauracji. Odwiedziliśmy kilka restauracji i...
Eisriesenwelt w Austrii - największa na świecie jaskinia lodowa
Właśnie odwiedziliśmy Eisriesenwelt w Austrii - największą jaskinię lodową na świecie! Kilku czytelników opowiedziało nam o...
Narty w Austrii - 8 ośrodków narciarskich, na które warto się wybrać
We współpracy z Austriackim Biurem Turystycznym Szukasz nart w Austrii? Polecamy osiem...
Urlop narciarski w Austrii - który ośrodek wybrać?
Jeśli szukasz wakacji na nartach w Austrii, ale nie jesteś pewien, do którego miejsca się udać,...
Hotel Pirchner Hof - Alpbachtal w Austrii
Teraz jesteśmy z powrotem w Sztokholmie, w śniegu, ale wciąż marzymy o Austrii...
4 wspaniałe ośrodki narciarskie w Austrii
We współpracy z snowtrex Zeszłej zimy po raz pierwszy spróbowaliśmy jazdy na nartach w Alpach,...
Wizyta w Swarovski Kristallwelten w Austrii - błyszczące miejsce
Jak to jest odwiedzić Swarovski Kristallwelten w Austrii? Ta pełna wrażeń atrakcja, położona na obrzeżach Innsbrucku,...
Narciarstwo w Alpbachtal w Austrii
Jak być może wiecie, jesteśmy na urlopie narciarskim i wczoraj pojechaliśmy do...
Przez Austrię kamperem
Przejechaliśmy przez Austrię kamperem. Przedwczoraj nadszedł czas, aby opuścić Włochy....
Narciarstwo biegowe w Austrii - szkoła narciarska w Vorarlbergu
Jak wygląda narciarstwo biegowe w Austrii? Podczas tej zimowej podróży do Austrii wybraliśmy...
Kulinarny zimowy spacer po Austrii - we wspaniałym Vorarlbergu
Wybraliśmy się na kulinarny zimowy spacer do Austrii, a konkretnie do Bregenzerwald w Vorarlbergu. Było to...
Åsa mówi:
Prawie chcę tam pojechać! (Nie napisałeś nic o tym, co myślisz o pierogach?)
09 stycznia 2017 r. - 8:00
Lennart mówi:
Piękny śnieg, gdy jest biały!
09 stycznia 2017 r. - 8:09
Ditte mówi:
Świeży śnieg jest również bardzo przyjemny w jeździe na nartach i być może nie zaorali wszystkiego, kiedy przyjechałeś.
Wspaniałe dni, przytulna atmosfera ze wszystkim, co należy do wyjazdu na narty i jazda na nartach stała się.
09 stycznia 2017 r. - 8:36
Åke Hammarbäck mówi:
Wspaniałe zdjęcia prawdziwej alpejskiej zimy!
Białe złoto uwielbiane przez zaawansowanych narciarzy poza trasami, ale równie wybaczające i miękkie dla początkujących!
Właśnie wróciłem nocnym pociągiem z Åre, ale już nie mogę się doczekać kolejnego długiego weekendu w Åre za 2 tygodnie!
Narciarskie pozdrowienia od Åke, kogoś, kto prawdopodobnie nigdy nie straci apetytu na narty i sporty zimowe 🙂 .
09 stycznia 2017 r. - 8:42
Belar43 mówi:
Wygląda pięknie, ale teraz, gdy w Prowansji jest najzimniej, zabieramy kampera i jedziemy dalej na południe - od niedzieli.
09 stycznia 2017 r. - 8:48
administrator mówi:
Åsa, tylko Beata spróbowała pieroga. Smakował jej, ale bez uczucia "wow" 😉.
Lennart, wszystko jest piękne w śniegu! 🙂
Ditte, była przygotowana pod spodem i może nie sądzili, że trzeba ją ponownie przygotować? Ale po południu widzieliśmy kilka ratraków.
Åke Hammarbäck, wiem co piszesz o śniegu! Wygląda cudownie na nartach poza trasami, ale dla nas jest trochę za trudny. Miło słyszeć, że świetnie się bawiłeś w Åre!
Belar43, rozumiem, że zimą fajnie jest pojechać kamperem dalej na południe. Miłej podróży!
09 stycznia 2017 r. - 8:57
Marina mówi:
Fajnie z tym śniegiem! Teraz nagle zdałem sobie sprawę z czegoś fajniejszego, widziałem, gdzie jesteś, ale nie zareagowałem aż do dzisiaj, kiedy przeczytałem "Reith in Alpachtal". Właśnie tam jeździłem na nartach w 1978 roku!!! Nie mogę jednak powiedzieć, że bezpośrednio rozpoznaję siebie, być może nieco się zmieniło w tamtych latach... ale góry są z pewnością takie same, a na stokach można było wtedy dostać coś miłego i ciepłego. A biorąc pod uwagę, że w Szwecji nie byłem jeszcze w takim wieku, żeby to zrobić, to chyba i tak było lepiej...;)
09 stycznia 2017 r. - 9:03
Na całej planszy mówi:
Pięknie z tym śniegiem, a zupa jest zawsze dobra. Glühwein też 🙂
09 stycznia 2017 r. - 9:58
Kamper Helge mówi:
Wyobraź sobie jazdę na nartach w świeżym śniegu, co za uczucie. Po nartach też nie jest tak źle. Dużo świeżego powietrza i ćwiczeń.
Kiedy jeździliśmy na nartach w rejonie Sälen, uważaliśmy, że tydzień jazdy na nartach jest bardziej opłacalny niż cztery tygodnie wakacji w lecie. Teraz to tylko trochę "chodzenia" podczas Wielkanocy, jeśli świeci słońce.
Miłego oglądania!
09 stycznia 2017 r. - 10:01
GlobetrotterElisa mówi:
To wygląda fantastycznie. Kiedy to zobaczyłem, nabrałem ogromnej ochoty na austriackie Alpy! Nic nie przebije dnia na stoku z lunchem na wiązie i après-ski z ompa ompa! "Ich bin so schön, ich bin so toll, ich bin der Anton aus Tiroooooo000l....". ENJOY!
09 stycznia 2017 r. - 10:52
JoY mówi:
Pięknie z nowym śniegiem. Off-piste wygląda na trudny, a jednocześnie trzyma mnie na stoku.
Nie sądzę, żeby pierogi były czymś wielkim
Uściski
09 stycznia 2017 r. - 10:55
administrator mówi:
Marina, ale jak miło, że tu byłaś!!! Oczywiście przez te lata mogło się trochę zmienić, więc mogłem też nie sfotografować miejsc, które rozpoznajesz. Bardzo przytulne miejsce!
Criss-cross, czyż nie jest piękny! A zupa czy gluhwein dobrze rozgrzewają 🙂 .
Kamper Helge, tak to dobrze, że można trochę poćwiczyć "na zakupach" 😉 Wyjazd na wycieczkę w Wielkanoc też brzmi przytulnie, wtedy często jest ładna pogoda?
Globetrotterelisa, haha jak cudownie! Słyszałam, że tu byłaś!!! 🙂
JoY, jedliśmy knedliki kilka razy w Czechach i było ok, ale nie super hit. Tutaj wyglądało to trochę inaczej, ale nie próbowaliśmy.
09 stycznia 2017 r. - 12:03
Ama de casa mówi:
Z pewnością jest pięknie, gdy spadło tyle śniegu, a przede wszystkim cisza podczas podróży jest absolutnie magiczna! Ale jazda jest bardzo trudna, szczególnie w ciągu dnia...
Tak trzymać!
09 stycznia 2017 r. - 12:38
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Wygląda naprawdę pięknie z taką ilością śniegu.
09 stycznia 2017 r. - 12:42
Anette Åhnbrink mówi:
To naprawdę wygląda cudownie! Sama nie jeździłam w Alpy, ale mój mąż tak, dla mnie wystarczy Szwecja, chociaż wkurzam się jak nie jeżdżą na nartach! Kolan nie naprawiam, ale gdyby to wyglądało tak jak na Twoich zdjęciach, to pewnie bym przeżyła, otoczenie robi wiele! Teraz jest jeszcze cudownie!
09 stycznia 2017 r. - 15:28
Koziorożec mówi:
Dalej jeżdżę na Twoich zdjęciach, idzie świetnie 😀 Nie jest ciężko mieć aparat na głowie? 😉 Ale fajnie.
Zupa jest zawsze preferowana i gorące napoje!
Wszystko w porządku!
09 stycznia 2017 r. - 17:51
Mickey mówi:
To był taki śnieg... tutaj prawie cały śnieg zniknął... po prostu ślisko jak diabli.
Więcej śniegu dla GBG proszę 😉
Nicea z wyjazdem na narty... w sam raz dla mnie 🙂 .
Mieć to, co najlepsze.
09 stycznia 2017 r. - 18:54
Matts Torebring mówi:
Tęskniłem i tęskniłem za długimi i czarnymi stokami, ale niestety nie mam z kim jeździć. Wkrótce będę za stary. Pewnego lata byliśmy w drodze do Sölden z kamperem, ale wybraliśmy złą drogę i pojechaliśmy z Brenner, co okazało się szaloną drogą. Zawróciliśmy po "dwóch godzinach". Powinniśmy byli pojechać z Innsbrucka. We Włoszech widzieliśmy w telewizji, że w połowie lipca w Sölden leżały dwa metry śniegu. Następnego dnia padało, więc pojechaliśmy do domu.
09 stycznia 2017 r. - 20:11
administrator mówi:
Ama de casa, dokładnie tak, jak tego doświadczyliśmy! Magiczny, ponieważ był tak cichy, ale trochę trudniejszy do jazdy.
Nils-Åke, niesamowicie piękne i przytulne 🙂 .
Anette, była przygotowana pod luźnym śniegiem, więc można było jeździć na nartach, ale nadal było trochę trudniej niż wtedy, gdy była świeżo przygotowana. Jeśli chodzi o stromiznę, szwedzkie góry też są dla nas wystarczające, ale w Alpach wspaniałe są widoki i to, że zjazdy są tak długie!
Geddfish, nie sądzę, żeby kamera była bardzo zauważalna. Ale może ważne jest, aby nie upaść na nią lub nie uderzyć nią w coś ... 😉.
Micke, szkoda, że śnieg tak szybko znika! Myślę, że fajnie jest mieć śnieg, nawet w Szwecji!
Matts, ale och, jaka szkoda, że tym razem się pomyliłeś,,! Naprawdę powinieneś ruszać w drogę! Ale jest trochę zabawniej, jeśli masz z kim podróżować...!
09 stycznia 2017 r. - 20:24
Deciree mówi:
Fajnie być na zimowych wakacjach, to też jest wyjątkowe :) Wygląda na to, że dobrze się bawisz:)
09 stycznia 2017 r. - 20:57
BP mówi:
Jazda na nartach w puchu (jak to się nazywa w języku technicznym ;-) ) to coś, czego nie lubiłem. Staje się tak ciężki, jak to tylko możliwe. Najbardziej lubiłem twarde i prawie oblodzone stoki. Upadek w miękkim śniegu był z pewnością bardziej miękki, ale znacznie mniej mokry na prawie oblodzonych stokach;-)
Knödel to typowe austriackie danie, które można znaleźć również w Bawarii i Polsce. Beata pochodzi z Polski, więc oczywiście spróbowała. Te pierogi wyglądały jak "semmelknödel", które są naprawdę potężne.
Co, w Austrii nadal można palić w pomieszczeniach? Myślałem, że to już zakazane w całej Europie. Jako palacz rozumiem tych ludzi. Właściwie przyjemniej jest palić w upale niż marznąć na zewnątrz, ale o dziwo nienawidziłem dymu w restauracjach.
Peter ze swoją "antenką" na kasku wygląda jak teletubiś (http://www.teletubbies.com/) - przezabawne:-)
PS. Nie mogę znaleźć filmu na Facebooku. Może jest na youtube... DS.
09 stycznia 2017 r. - 21:43
BP mówi:
Zapomniałem powiedzieć - Nareszcie! To znaczy Glühwein. Byłoby grzechem śmiertelnym nie wypić tego trunku w Austrii. Mam nadzieję, że był zrobiony ze Strohrum - rumu o zawartości alkoholu 80%, który nadaje "to" glühweinowi;-)
09 stycznia 2017 r. - 21:48
administrator mówi:
Deciree, tak to jest naprawdę piękne ... teraz nie chcemy czekać ośmiu lat do następnego razu! 😉
BP, haha co za zabawa z teletubisiami!!! Pokazałam Piotrowi link (chyba śmiałam się najgłośniej, ale on też wyglądał na rozbawionego ;)). A potem zauważyłeś, że masz kontrolę, która pamięta, że Beata jest z Polski! Wydawało się, że i tak nie rozpoznaje tego konkretnego pieroga, ale to ona odważyła się spróbować go bez wahania! 😉 Co do filmów 360, to jeszcze ich nie otrzymaliśmy (trudno z hotelu), ale wrzucę link jak dotrą. To, co jest na Facebooku, to zdjęcia 360 (czyli nieruchome obrazy, które można przesuwać wskaźnikiem myszy w 360 stopniach). Nie ma możliwości bezpośredniego linkowania do zdjęć. Mogę tylko połączyć się z naszą stroną FB, a następnie trzeba przewinąć w dół. Aby zobaczyć je poprawnie, potrzebujesz najnowszej wersji przeglądarki Chrome, Firefox lub Opera (nie Safari) lub musisz spojrzeć na Facebooka w aplikacji FB. To wszystko bardzo nowa technologia!
09 stycznia 2017 r. - 22:05
Pani Anne-Marie mówi:
Brzmi jak miły koniec podróży z całym nowym śniegiem.
Jasne, robi się cicho, gdy jest dużo śniegu. Prawie jak bawełna. 🙂
Jadłem knedle podczas wycieczki językowej do Salzburga w 1978 roku. Nic szczególnie dobrego, jak mi się wtedy wydawało, ale to typowe dla Austrii.
10 stycznia 2017 r. - 4:10
Veiken mówi:
Nie lubię pierogów!!!!
Jestem zaskoczony, że w Austrii można palić w barach. Myślałem, że to kraj na czasie .....
Wspaniałe zdjęcia, które przenoszą mnie do czasów szkolnych w Szwajcarii! 🙂
11 stycznia 2017 r. - 2:47
administrator mówi:
Anne-Marie, tak, ostatni dzień był niesamowicie piękny z całym śniegiem i słońcem! Knedliki jadłam tylko w Czechach i tam są całkiem ok, ale za niczym nie tęsknię, jeśli mogę tak powiedzieć ...
Oczywiście byliśmy również bardzo zaskoczeni paleniem! Ludzie palili nawet w sklepach tytoniowych ...
11 stycznia 2017 r. - 8:33
Christine - 29°. mówi:
Tak cudownie i zabawnie z wakacji na nartach. 🙂
11 stycznia 2017 r. - 8:44
administrator mówi:
Christine, bardzo rzadko jeździmy na narty (ostatni raz osiem lat temu!), więc to była świetna zabawa! Może trzeba częściej! 😉
14 stycznia 2017 r. - 6:16