Wczoraj spędziliśmy cały dzień na pokładzie żaglowca Gratia, należącego do szwedzkiej fundacji Cruise Club Sailing School Foundation. Spędziliśmy wiele godzin na świeżym morskim powietrzu. Podnosiliśmy i ratowaliśmy żagle, wiązaliśmy węzły, pływaliśmy, pompowaliśmy wodę pompami zęzowymi, spaliśmy na pokładzie i bawiliśmy się z załogą przy dobrym jedzeniu w mesie. Jak naprawdę wygląda życie na pokładzie żaglowca z 1900 roku?
Poranna rutyna w Utö
Wczoraj około siódmej rano obudziliśmy się na naszych pryczach. Może to wyglądać na trochę zatłoczone, ale po długim dniu na morzu obiecuję, że nadal dobrze się śpi! Poranek rozpoczął się od śniadania z owsianki, porannej toalety i sprzątania statku. Potem już tylko wciągnięcie flagi i w drogę!
Zadania na pokładzie
Na pokładzie żaglowca takiego jak Gratia zawsze są jakieś zadania. Żagle trzeba podnosić i ratować, trzeba przepływać między wyspami, trzeba pompować zęzę (drewniane łodzie zawsze przeciekają i będą to robić, nauczyliśmy się), a kiedy nic nie jest pilne, zawsze jest kilka lin do "quailingu" (skręcenia razem i zawieszenia, jeśli dobrze zrozumiałem to słowo...).
Cały czas krzyczymy o żaglach gaflowych, fałach szczupakowych, pazurach i tasakach. Oczywiście połowy z tego nie rozumiesz, ale instruktorom i tak udaje się zmusić nas do pracy. Kiedy nie rozumiesz, jak coś jest połączone, zawsze mówi się, że musisz spojrzeć w górę - bo tam są odpowiedzi!
Dlaczego świnie nie mogą żeglować? Ponieważ ich szyje są zbyt twarde i nie mogą patrzeć w górę.
Wieczór w Träskö-Storö
Wieczorem zacumowaliśmy przy klifie na Träskö-Storö. Fantastycznie jest móc zatrzymać się w ten sposób w środku archipelagu! Po długim dniu na morzu miło było zjeść dobry posiłek (super dobry gulasz mięsny, czerwone wino, a później trochę sera i ciastek) oraz dużo rozmów i śmiechu w mesie. Dziś, w niedzielę, nadszedł czas na nasz ostatni dzień żeglugi!
To wydarzenie żeglarskie zostało zorganizowane we współpracy z Swedish Cruiser Club Sailing School Foundation. Teksty, zdjęcia i opinie są jak zwykle naszymi własnymi.
Matts Torebring mówi:
Ale zabawa! Jaką długą podróż odbyłeś w tak krótkim czasie, to musiało być naprawdę ekscytujące i masz szczęście do pogody. Bardzo ładne łóżka, w porównaniu do spania w ciężarówce na początku lat 70-tych. Miłej podróży.
07 maja 2017 r. - 8:01
Helen mówi:
Tak, to było prawdziwe żeglowanie! Wiele godzin na morzu 🙂
07 maja 2017 r. - 10:23
Lena - dobra dla duszy mówi:
Wyobrażam sobie ciężką, ale wspaniałą pracę. Rozumiem, że dobrze się spało po takim dniu!
Uściski Lena
07 maja 2017 r. - 8:03
Helen mówi:
To dużo pracy, ale też dużo okazji do odpoczynku w międzyczasie! 🙂
07 maja 2017 r. - 10:24
Lennart mówi:
Super!
Tak trzymać!
07 maja 2017 r. - 8:55
Helen mówi:
Naprawdę fajne doświadczenie! Życzę miłej niedzieli!
07 maja 2017 r. - 10:24
Henny mówi:
Kilka lat temu wybraliśmy się na "turystyczny rejs" do Mariehamn na Wyspach Alandzkich. Był to ładny stary żaglowiec, który dał wgląd w to, jak to było kiedyś. Naprawdę świetna zabawa - nawet dla takiego laika jak ja. Rozumiem więc, że miałeś fajne i inne doświadczenie w ten weekend. Z niecierpliwością czekam na kolejną przygodę.
07 maja 2017 r. - 9:33
Helen mówi:
Fajnie być na pokładzie ładnych statków! 🙂
07 maja 2017 r. - 10:25
Lena mówi:
Ładna stara łódź wydaje się być dużo pracy dla wielu ludzi, mówi nowicjusz, który nienawidzi, gdy przechyla się i zbliżasz się zbyt blisko powierzchni wody? Długa podróż w ładnym otoczeniu wygląda ładnie pomimo porywistej bryzy ???
Miłego weekendu ⚓️
07 maja 2017 r. - 10:12
Helen mówi:
Naprawdę można pływać tym statkiem z mniejszą liczbą osób (choć oczywiście potrzeba wielu!), ale kiedy wielu jest studentami, dobrze jest być wieloma 🙂 .
07 maja 2017 r. - 10:27
Ama de casa mówi:
WOW! Co za fantastyczny statek i wspaniałe zdjęcia z rejsu 🙂 .
Uważam jednak, że "rękawiczki" powinny znaleźć się na liście rzeczy do spakowania. Ciężko jest ciągnąć za te wszystkie żeglarskie sznurki. Kiedy podróżowaliśmy łodzią po kanałach, zabrałam te ładne, kwieciste rękawice ogrodnicze z "plastikowymi ćwiekami" na samej dłoni. Zarówno szykowne, jak i praktyczne 😀
Mam nadzieję, że Peter nie ucierpiał z powodu armii myszy 😉.
Miłej niedzieli!
07 maja 2017 r. - 10:14
Helen mówi:
Nauczyliśmy się, że nie powinniśmy nosić rękawiczek podczas pracy z "linami żeglarskimi" ... Sprawdzę Petera i te przemyślenia, haha.
07 maja 2017 r. - 10:30
Ditte mówi:
Rozumiem, że ugryzło cię żeglarskie życie i z pewnością miło jest mieć możliwość zacumowania w miejscu, w którym nie ma już innych łodzi.
Byliśmy zaangażowani w żeglarstwo, ale nie, jak powiedziałem, w husbills czy camping. Ale są wyraźne podobieństwa. Wolność! I oczywiście duże różnice.
Fajnie, że ćwiczyłeś też nawigację, bo myślę, że to świetna zabawa, w Träskö znamy się i byliśmy tu wiele razy.
Życzymy miłej żeglugi w kierunku Sztokholmu i oczywiście pomyślnych wiatrów!
07 maja 2017 r. - 10:45
Helen mówi:
Cumowanie przy klifie na wyspie archipelagu było naprawdę piękne! Cieszę się, że znasz Träskö 🙂
07 maja 2017 r. - 17:57
Marina mówi:
Tyle zabawy i jakie to musiało być doświadczenie! I jestem bardzo zafascynowany tym, że nauczyłeś się, za które "sznurki" powinieneś pociągać i wszystko inne, co w pewnym sensie wynika z żeglarstwa 😉 Więc myślisz, że teraz naprawdę ugryzło Cię żeglarstwo?
07 maja 2017 r. - 11:37
Helen mówi:
To było naprawdę fajne doświadczenie! Ale powiedzieć, że nauczyliśmy się, za które "sznurki" pociągać, to przesada 😉 Przez cały czas pomagało nam dwóch instruktorów.
07 maja 2017 r. - 17:59
Ruth w Wirginii mówi:
Z przyjemnością przeczytałem również wczorajszy post.
Niewiarygodne, jaka piękna pogoda; czyste, błękitne niebo!
i wystarczająco dużo wiatru, by żeglować,
ale wygląda to na trudne.
Ostatnie zdjęcie - reklama szwedzkiego lata !!!
07 maja 2017 r. - 12:25
Helen mówi:
Cieszymy się, że lubicie czytać nasze posty o żeglarstwie! Będzie ich jeszcze trochę 🙂 Czasami była to ciężka praca, ale były też długie okresy, kiedy mogliśmy po prostu usiąść i zrelaksować się na pokładzie.
07 maja 2017 r. - 18:45
Blog Husis mówi:
Cóż to była za ekscytująca przygoda. Szczęście z pogodą i miejmy nadzieję, że z wiatrem też, ale brakuje tych zdjęć z pływania...?
07 maja 2017 r. - 13:43
Helen mówi:
Naprawdę! Prawdziwa przygoda! 🙂 Nie było zbyt wielu kąpiących się ... albo tak, byli tacy, którzy się kąpali, a oni też się kąpali 🙂
07 maja 2017 r. - 18:46
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Dobrze, że do tekstu "Peter is musing" dołączono obrazek i dobrze, że obrazek pojawił się jako pierwszy, bo w przeciwnym razie naprawdę zastanawiałbym się, czy chciałbym zobaczyć zdjęcie ...
(Ze wszystkich rzeczy, na które można zareagować, gdy widzi się swoje piękne zdjęcia i wszystkie interesujące rzeczy, które się zrobiło. Przepraszam!).
07 maja 2017 r. - 16:08
Helen mówi:
Haha, naprawdę jest tak wiele różnych terminów na pokładzie żaglowca. Nauczyłem się kilku (jak musing!), ale jest bardzo wiele, których się nie nauczyłem...
07 maja 2017 r. - 18:47
Koziorożec mówi:
Trochę zazdroszczę, żaglowce zawsze mnie pociągały, ale to wymaga siły, a z nią u mnie teraz cienko 😀.
Naprawdę fajne, piękne zdjęcia!
Jednak kilka lat temu byłam w środku żaglowca Tre Kronor, kiedy znajdował się w Borgholm, i było to potężne przeżycie. Potem myśleliśmy o wypłynięciu na krótki rejs, mój zmarły mąż i ja.
Oznakowanie niedzielnego uścisku?
07 maja 2017 r. - 16:27
Ruth w Wirginii mówi:
Wyobraź sobie, gdyby to był zespół Three Brothers Brig;
Wiesz, ten, o którym śpiewała dziewczyna z Backafall,
ale pływał po Morzu Karaibskim, a nie wokół Borgholmu (Olandii?).
07 maja 2017 r. - 17:45
Koziorożec mówi:
Interesujące, Ruth! Byłem w Backafall, na wyspie Ven lub Hven między Szwecją a Danią.
Borgholm znajduje się na Olandii.
/Gerd
07 maja 2017 r. - 21:08
Helen mówi:
Super z brygiem Tre Kronor! Podczas szkolnych rejsów załoga jest tak liczna, że właściwie każdy nie musi być aż tak silny 🙂 .
07 maja 2017 r. - 18:49
Veiken mówi:
Wow, jak fajnie! Uwielbiam być na morzu, chociaż nie znam się na żeglarstwie! Super. Jeszcze jedno wspomnienie do dodania do banku pamięci!
07 maja 2017 r. - 19:48
Helen mówi:
Naprawdę super! Ja też nic nie wiedziałam o żeglarstwie przed tym weekendem (nadal niewiele wiem, ale i tak trochę więcej ;)). Na pewno będzie to wspomnienie na całe życie! 🙂
07 maja 2017 r. - 20:22
Daniela / Odkrywanie planety mówi:
Och, jakie to ekscytujące. Ale wyglądało trochę zimno 🙂
07 maja 2017 r. - 19:59
Helen mówi:
Naprawdę ekscytujące! Tak, wiatr na jeziorze jest trochę zimny! Wtedy też jesteś na zewnątrz wiele, wiele godzin! Przyjemnie w czapce i długich spodniach, nawet jeśli jest słonecznie 🙂.
07 maja 2017 r. - 20:23
Rola Cariny mówi:
Wygląda na ładną żaglówkę, ale ma ciasne koje!
W takim razie prawdopodobnie wolimy kampera 🙂
Trzymaj się.....
07 maja 2017 r. - 20:19
Helen mówi:
Campervan może i jest wygodniejszy, ale było to również ekscytujące doświadczenie 🙂.
07 maja 2017 r. - 20:23
BP mówi:
Co za przygoda i co za pogoda. Jeśli chodzi o zajęcia i spanie w odzieży wierzchniej w tych "chatkach" - nie, to nie byłoby dla mnie, szczerze mówiąc. Czy na pokładzie był prysznic? Prawdopodobnie nie:-))))))
07 maja 2017 r. - 21:27
Helen mówi:
Na tym zdjęciu pozowałem trochę w środku dnia. Czyli nie trzeba było spać w odzieży wierzchniej! Były koce i trzeba było zabrać ze sobą prześcieradła lub śpiwory. Na pokładzie nie było prysznica, ale pierwszej nocy zatrzymaliśmy się w porcie w Utö i tam było trochę więcej udogodnień 🙂.
07 maja 2017 r. - 21:38
Cathinka - W ruchu! mówi:
Niestety nie jestem marynarzem, każde falowanie na wodzie przyprawia mnie o chorobę morską (tak, to pewnie częściowo w mojej głowie??), ale i tak muszę powiedzieć, że brzmi naprawdę przytulnie!
07 maja 2017 r. - 21:53
Helen mówi:
Przykro mi, że masz chorobę morską! Wspaniale jest doświadczać świata z morza! Możesz kiedyś zatrzymać się na naszej łodzi mieszkalnej i zacząć ćwiczyć bardzo delikatne kołysanie! 😉
08 maja 2017 r. - 7:19
Anki mówi:
Wow... co za wspaniała żeglarska wyprawa! Miło było śledzić ją na zdjęciach - dzięki za to!
08 maja 2017 r. - 7:07
Helen mówi:
Naprawdę wspaniała i fajna podróż! Wróciliśmy już do domu, ale wciąż mamy wiele do opowiedzenia, więc będzie jeszcze kilka postów na temat rejsu! 🙂
08 maja 2017 r. - 7:20