Wczoraj w końcu nadszedł czas wyjazdu do Trelleborga, gdzie wieczorem spotkamy się z grupą kamperów jadących do Wismaru. Tyle tylko, że najpierw musiałem popracować. Po zakończeniu dnia pracy czekała nas więc długa jazda ...
Południe na drogach
Ostatnio byliśmy bardzo zajęci i nie mieliśmy czasu na wiele przygotowań, z wyjątkiem ważnych rzeczy, takich jak rezerwacje i tym podobne. Na szczęście pakowanie jest dość rutynowe. Peter wrzucił nasze walizki do kampera i odebrał mnie z pracy kwadrans po trzeciej po południu. A potem już tylko na południe! Jazda przebiegała w dobrym i szybkim tempie, z krótkim postojem w McDonalds.
Wyłaniający się w ciemności
Oczywiście w miarę jazdy robiło się coraz ciemniej, a gdy wjechaliśmy do Skanii, krajobraz pokryła gęsta, magiczna mgła (którą niestety trudno było uchwycić na zdjęciach). Kiedy w końcu wjechaliśmy na parking w Trelleborgu, był on czarny jak smoła i wypełniony kamperami.
Ale na parkingu dla przyczep kempingowych jest personel, który pomaga poprowadzić cię we właściwym kierunku przez całą noc! Poznaliśmy kilku innych (bardzo miłych!) kierowców kamperów i innych, których mamy nadzieję spotkać dziś rano. Teraz popłyniemy porannym promem do Rostocku!
Camilla mówi:
Udanej podróży! Łatwo wyobrazić sobie Ciebie jako przyszłego przewodnika wielu wycieczek kamperem, idealna nisza dla Ciebie!
17 sierpnia 2017 r. - 7:09
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! Zobaczymy jak się sprawdzi 🙂 Jak na razie jest bardzo przyjemnie!
17 sierpnia 2017 r. - 11:07
Lennart mówi:
W każdym razie dobra droga!
17 sierpnia 2017 r. - 7:23
Helen mówi:
Droga jest dobra na całej długości, absolutnie!
17 sierpnia 2017 r. - 11:08
Matts Torebring mówi:
Kojarzę to ze wszystkich naszych podróży na południe. Praca do piątej lub piątej trzydzieści, a potem jazda co najmniej 50 kilometrów do Danii. Raz aż do Nyborg, najpierw znajdując miejsce, a potem parkując w ciemności. To dla nas limit. Ty jesteś jeszcze gorszy, siadasz i blogujesz. Ja tak nie potrafię. Miłej podróży!
17 sierpnia 2017 r. - 7:44
Helen mówi:
Tak, zdecydowanie to rozpoznajesz ...! A blogowanie nie było tym razem tak zaawansowane 😉.
17 sierpnia 2017 r. - 11:08
Anette Åhnbrink mówi:
Życzymy wszystkiego najlepszego! Od kilku dni kręcimy się nad kanałem Göta, ale chcielibyśmy być z wami! Czasu nie wystarczy na wszystko, ale fajnie będzie poczytać o waszych wyczynach! Spokojnej drogi, Anette i Robert
17 sierpnia 2017 r. - 8:33
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! Kanał Göta brzmi nieźle! Miłego czasu! Uściski
17 sierpnia 2017 r. - 11:09
Lena - dobra dla duszy mówi:
Życzę wspaniałej podróży!
Uściski Lena
17 sierpnia 2017 r. - 8:34
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! Miłej zabawy!
17 sierpnia 2017 r. - 11:09
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Dawno minęły czasy pośpiechu. Ale McDonalds, kiedy można zjeść w kamperze. McDonalds to dla mnie miejsce WiFi za granicą, gdzie się nie jada.
17 sierpnia 2017 r. - 9:55
Helen mówi:
Oczywiście dobrze jest jeść w samochodzie. Nie mieliśmy czasu na załadowanie jedzenia (a poza tym nasza lodówka nie działa teraz na gazie...).
17 sierpnia 2017 r. - 11:10
Anonimowy mówi:
Życzymy przyjemnej podróży!
17 sierpnia 2017 r. - 10:44
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! 🙂
17 sierpnia 2017 r. - 13:14
Pan Steve mówi:
Widzę, że stałem się anonimowy w moim komentarzu. Slob!
Ale nawet jako nieanonimowy życzę przyjemnej podróży!
17 sierpnia 2017 r. - 14:35
Helen mówi:
Dzięki, teraz wiem, kto skomentował jako "anonimowy"! 🙂
17 sierpnia 2017 r. - 23:03
Dessan mówi:
Jaka szkoda, że nie mogliśmy się przyłączyć. Ale jak już mówiłam, mieszkamy za daleko i wakacje to za mało na wszystko. Miłej zabawy i uściski!
17 sierpnia 2017 r. - 15:34
Helen mówi:
Rozumiemy, że nie jest łatwo się zebrać... Do zobaczenia innym razem! 🙂
17 sierpnia 2017 r. - 23:03
Blog Husis mówi:
Właściciele śledzą Cię za pośrednictwem bloga. Moi właściciele są podobni do ciebie, mężczyzna zawsze odbiera żonę z pracy, a potem jadą. Tym razem żona miała urlop trochę wcześniej niż mąż, więc musiała spakować dla mnie ostatnie rzeczy, mąż wrócił do domu, a potem pojechali na wakacje. Ważne jest, aby wykorzystać każdą minutę. Miłej zabawy w Niemczech i Wismarze!
17 sierpnia 2017 r. - 17:03
Helen mówi:
Ciekawie słyszeć, że robisz to, co my! 😉 Ważne jest, aby jak najlepiej wykorzystać każdą minutę ... 😉.
17 sierpnia 2017 r. - 23:04
Lena i Jan mówi:
Ups, prawie kawa staje w gardle ang. Twój stres przed wyjazdem, również na szwedzkich drogach, które są tak nieprzewidywalne i niemożliwe, aby zjeść posiłek, aby dopasować 😐 Mam nadzieję, że odpocząłeś na łodzi! To z pewnością będzie wspaniały Schwedenfest, karam na ciebie 🙂.
17 sierpnia 2017 r. - 17:29
Helen mówi:
Tak, to było trochę stresujące ... nie zawsze łatwo jest połączyć pracę z podróżowaniem 😉 Dzięki za troskę i tak, łódź dała możliwość wyluzowania się!
17 sierpnia 2017 r. - 23:06
BP mówi:
Kiedyś myślałem, że walizki są niezbędne do podróżowania samolotem, samochodem i statkiem. Na zdjęciu domu myślałem, że "wieszasz"/odkładasz wszystko, czego potrzebujesz. W końcu to dom. Tutaj widać jak mało wiem;-)
Mam nadzieję, że podróż będzie wspaniała!
17 sierpnia 2017 r. - 22:30
Helen mówi:
Właściwie to masz rację. Tak naprawdę nie używamy walizek wewnątrz kampera, po prostu chowamy rzeczy, jak mówisz. Ale jakoś musimy transportować rzeczy z łodzi mieszkalnej do kampera. Czasami używaliśmy pudełek do przeprowadzek. Tym razem użyliśmy walizek... 😉 .
17 sierpnia 2017 r. - 23:07