Menu Zamknij

Ze Sztokholmu do Trelleborga kamperem

Reklama

Wczoraj w końcu nadszedł czas wyjazdu do Trelleborga, gdzie wieczorem spotkamy się z grupą kamperów jadących do Wismaru. Tyle tylko, że najpierw musiałem popracować. Po zakończeniu dnia pracy czekała nas więc długa jazda ...

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Południe na drogach

Ostatnio byliśmy bardzo zajęci i nie mieliśmy czasu na wiele przygotowań, z wyjątkiem ważnych rzeczy, takich jak rezerwacje i tym podobne. Na szczęście pakowanie jest dość rutynowe. Peter wrzucił nasze walizki do kampera i odebrał mnie z pracy kwadrans po trzeciej po południu. A potem już tylko na południe! Jazda przebiegała w dobrym i szybkim tempie, z krótkim postojem w McDonalds.

Bilväg
Kierunek południe

Wyłaniający się w ciemności

Oczywiście w miarę jazdy robiło się coraz ciemniej, a gdy wjechaliśmy do Skanii, krajobraz pokryła gęsta, magiczna mgła (którą niestety trudno było uchwycić na zdjęciach). Kiedy w końcu wjechaliśmy na parking w Trelleborgu, był on czarny jak smoła i wypełniony kamperami.

Ale na parkingu dla przyczep kempingowych jest personel, który pomaga poprowadzić cię we właściwym kierunku przez całą noc! Poznaliśmy kilku innych (bardzo miłych!) kierowców kamperów i innych, których mamy nadzieję spotkać dziś rano. Teraz popłyniemy porannym promem do Rostocku!

Bilväg dimma
Mgła w Skanii

Zapisz się do naszego newslettera