Martwisz się, że będziesz się nudzić na statku wycieczkowym? Niepotrzebnie! Jeśli znudzi Ci się spędzanie czasu w jacuzzi lub popijanie drinków w barze, masz do wyboru całą masę aktywnych zajęć. Są też pokazy, życie nocne i inne rzeczy, ale to historia na inny dzień. Dziś opowiadamy o aktywnych zajęciach na statku Freedom of the Seas od Royal Caribbean.
Spis treści
Skorzystaj z okazji do ćwiczeń
Jeśli chcesz zadbać o formę, na pokładzie Freedom of the Seas znajdziesz wiele opcji. Jest tu naprawdę duża siłownia z mnóstwem urządzeń do treningu cardio i siłowego - większość z nich z widokiem na morze przez duże panoramiczne okna. Można także zarezerwować różne rodzaje sesji, a jeśli wolisz pobiegać, wokół basenu na pokładzie jedenastym znajduje się długa ścieżka do biegania.
Zafunduj sobie spa
Na pokładzie znajduje się również duże spa. Zrobiliśmy sobie małą wycieczkę i mogliśmy zobaczyć, że jest tam szeroki zakres zabiegów i wiele gabinetów zabiegowych. Aby mieć pewność, że zostaniesz umówiony na wizytę, najlepiej zarezerwować ją z co najmniej 48-godzinnym wyprzedzeniem.
więcej aktywności na Freedom of the seas, Play with balls!
Lubisz sporty z piłką? Na Freedom of the Seas możesz zagrać w koszykówkę lub rozegrać rundkę na polu do minigolfa. Kiedy sprawdzaliśmy sytuację, pogoda się zachmurzyła, w przeciwnym razie prawie można by się pokusić o zagranie w minigolfa!
Rzuć wyzwanie poszukiwaczowi przygód
Chcesz jeszcze więcej atrakcji na statku Freedom of the Seas? Co powiesz na wspinaczkę po ściance wspinaczkowej na szczycie komina statku? A może chcesz spróbować surfingu w symulatorze surfingu, który symuluje prawdziwe fale? Sami tego nie próbowaliśmy, ale widzieliśmy, że nie było to łatwe...
Taniec przy basenie
Przy basenach na pokładzie jedenastym dużo się dzieje. Czasami gra zespół, a czasami... tańczą. A jeśli to nie twoja sprawa - po prostu spędzaj czas w jednej z wanien z hydromasażem i baw się dobrze.
Jazda na łyżwach
Jeśli śledzicie bloga, to wiecie już, że na Freedom of the Seas można jeździć na łyżwach, ale warto o tym wspomnieć, prawda?
Częścią tej podróży jest podróż prasowa we współpracy z Royal Caribbean.
Przegapiłeś ostatni post o rejsach wycieczkowych? Przeczytaj Baseny i jazda na łyżwach - na pokładzie Freedom of the Seas
Pernilla mówi:
Naprawdę wygląda dokładnie jak Navigator of the sea, którym płynęliśmy na Karaiby! Szalenie tęsknię za Twoimi zdjęciami i postami
08 września 2017 r. - 6:11
Helen mówi:
Rejs po Karaibach brzmi cudownie! 🙂
08 września 2017 r. - 8:14
Lennart mówi:
Jest wiele do zrobienia!
08 września 2017 r. - 6:37
Britt-Marie Lundgren mówi:
Czytanie komentarzy było równie zabawne, co postów. Świat musi być prawie podzielony na dwa obozy, za lub przeciw rejsom. Tak jak piękne wydają się twoje dni w Marsylii i Nicei, tak bardzo mam dreszcze na myśl o środowisku "fałszywego luksusu", jak ktoś to nazwał. Zastanawiam się tylko, kiedy zrobiłeś zdjęcia siłowni i bieżni (wygląda na całkowicie opuszczoną). Z niecierpliwością czekam na kolejne posty!
08 września 2017 r. - 7:25
Helen mówi:
Haha, to samo powiedzieliśmy czytając komentarze 😉 Zdjęcie siłowni zrobiliśmy po południu, dzień po naszej wizycie na lądzie. Być może niektórzy ludzie byli jeszcze wtedy na lądzie. Ale siłownia jest ogromna i nie była pusta. Zrobiliśmy zdjęcia tylko na jednym końcu (i postanowiłem nie robić zdjęć innym ćwiczącym).
08 września 2017 r. - 8:16
Pan Steve mówi:
O M G!
08 września 2017 r. - 7:26
Helen mówi:
Haha, prawie to samo powiedzieliśmy, kiedy zobaczyliśmy wszystko?
08 września 2017 r. - 9:43
Kenneth Risberg mówi:
Nie brakuje zajęć. Miło, jeśli się trochę nudzisz lub jeśli zdarzy ci się zjeść trochę za dużo.
08 września 2017 r. - 7:56
Helen mówi:
Tak hehe, jedzenie może wymagać wstrząśnięcia?
08 września 2017 r. - 8:17
Veiken mówi:
Mówię jak Pernilla - szaleje z pragnienia kolejnego rejsu!!!!
08 września 2017 r. - 8:24
Helen mówi:
Mam nadzieję, że wkrótce odbędzie się rejs dla Ciebie !!!! 🙂
08 września 2017 r. - 9:41
Na całej planszy mówi:
Nie wydaje się, aby brakowało zatrudnienia. Czy masz czas, aby zobaczyć widok na ziemię?
08 września 2017 r. - 8:33
Helen mówi:
Haha, tak czasami 😉 Z otwartego pokładu, gdzie znajdują się baseny i wszystkie atrakcje, masz doskonały widok! I z balkonu w pokoju 🙂
08 września 2017 r. - 9:42
Ditte mówi:
Od razu widzę kilka rzeczy, których chciałbym spróbować: ścianka wspinaczkowa, surfing, jazda na łyżwach i minigolf. Ale kąpieli w basenie / bąbelkach unikam, ale i tak zawsze można usiąść i cieszyć się życiem na pokładzie. Przepłynęliśmy kilka razy, ale potem, z różnych powodów, stał się trochę mniejszym statkiem i z mniejszą liczbą zajęć - rozumiem, że jesteś zajęty.
Wybraliśmy również kabinę z balkonem, idealną i dającą o wiele więcej.
Tak trzymać!
08 września 2017 r. - 10:05
Helen mówi:
Jesteś twardy! 🙂 Kabina z balkonem jest naprawdę świetna, naprawdę to doceniliśmy! 🙂
08 września 2017 r. - 11:38
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Myślałem, że grasz w kasynie, chodzisz na koncerty, opalasz się, kąpiesz, dobrze się odżywiasz, chodzisz w pięknych ubraniach... A może robisz to tylko w filmach?
Nie jestem fanem fitnessu... czegokolwiek... Męczy mnie sam widok wszystkich rzeczy, które można robić. To jak pływające centrum fitness.
08 września 2017 r. - 11:31
Helen mówi:
Masz całkowitą rację! Po prostu postanowiłem podkreślić aktywne zajęcia w jednym poście. Jest tam duże kasyno, wiele restauracji i barów, musicale i pokazy, a ludzie są ubrani wieczorem. Zwłaszcza jednego wyjątkowego wieczoru, kiedy obowiązywał "formalny dress code", to były prawdziwe imprezowe przysługi! Więcej postów już wkrótce!
08 września 2017 r. - 11:41
Śniegi mówi:
Naprawdę nie można narzekać na ofertę. Z przyjemnością wybrałbym się na pole do minigolfa, a jazda na łyżwach też nigdy nie jest zła! Miło, gdy każdy znajdzie coś dla siebie.
08 września 2017 r. - 15:29
Helen mówi:
Raczej trudno jest znaleźć czas na wszystko... 😉 .
08 września 2017 r. - 15:46
Anna, Nowy Jork - Mój kęs Wielkiego Jabłka mówi:
To niesamowicie fajne, że naprawdę wykorzystali całą przestrzeń, w tym komin, w kreatywny sposób, a także dla wszystkich smaków.
Chciałbym chodzić, a nie biegać. Może to też jest możliwe? Tak czy inaczej, nie będziesz bezczynny. I nie odmówiłbym sobie tego widoku z siłowni! 🙂
08 września 2017 r. - 19:35
Helen mówi:
Zgadzam się, że to fajne i kreatywne, że wykorzystali komin jako ściankę wspinaczkową! I oczywiście powerwalk idzie równie dobrze 🙂 .
09 września 2017 r. - 7:58
BP mówi:
Cóż mam powiedzieć... OMG jak Steve jest chyba najbardziej odpowiednie. Ale mam nadzieję, że w rogu są jakieś leżaki, na których można się opalać i czytać książkę w ciszy i spokoju... Jeśli nie chcesz być aktywny, nie chcesz przegrywać pieniędzy w kasynach i nie chcesz pić drinków z parasolką w barach, to znaczy.
08 września 2017 r. - 20:02
Helen mówi:
Tak, jest część basenu, która jest spokojniejsza i jest tam mnóstwo leżaków. Niemniej jednak musimy powiedzieć, że tempo jest ogólnie dość szybkie na tej konkretnej łodzi, ale są inne statki o bardziej zrelaksowanym podejściu. Wrócimy do tego tematu.
09 września 2017 r. - 8:01
Ama de casa mówi:
Oczywiście na statku wycieczkowym jest wiele do zrobienia! Mówiono, że nawet na statku, którym podróżowaliśmy, była siłownia - niestety nigdy jej nie znalazłem... 😉.
09 września 2017 r. - 2:52
Helen mówi:
Haha, czyż nie jest miło nie znaleźć wszystkiego ...!!!? ?
09 września 2017 r. - 8:02
Lena - dobra dla duszy mówi:
O rany! Wydaje się niemożliwe, aby wyobrazić sobie, jak gigantyczna jest ta łódź. Aktywnościom nie ma końca. I to takich, które zajmują dużo miejsca! Wygląda na to, że dobrze się bawisz.
Uściski Lena
09 września 2017 r. - 6:29
Helen mówi:
Statek jest duży!!! Łatwo się pomylić na początku, jeśli można tak powiedzieć?
09 września 2017 r. - 8:03
mygodastefinest mówi:
Musi być gigantyczny!!! Nigdy nie byłem na rejsie!
Uściski Jenny
09 września 2017 r. - 14:25
Helen mówi:
To był dla nas pierwszy raz (nie licząc rejsów po Finlandii ;)) i tak, gigantyczny! 😉
11 września 2017 r. - 7:13
Mia's Mix mówi:
Tak, nie będziesz się nudzić! Świetna zabawa oglądać wszystkie posty i zdjęcia. Byliśmy na Riwierze Francuskiej wiele razy. Kuzyn mojego męża ma dom w St Raphael, gdzie zatrzymywaliśmy się wiele razy. Wynajmowaliśmy samochód i podróżowaliśmy, chodziliśmy po górach itp.
Dziękujemy za komplementy dotyczące zdjęć ślubnych!
10 września 2017 r. - 22:16
Helen mówi:
Świetnie znać kogoś, kto ma dom na Riwierze Francuskiej! 🙂 My też już trochę tam jeździliśmy kamperem i jest tam naprawdę wiele fajnych miejsc!
11 września 2017 r. - 7:15