Wow, jest wiele do napisania o naszym rejsie Royal Caribbean po Morzu Śródziemnym! Każdego dnia zatrzymujemy się w nowym miejscu, ale pomyśleliśmy, że może chcielibyście usłyszeć także o samej łodzi? Możemy być trochę w tyle z postami na temat miejsc docelowych podczas rejsu. Dziś opowiemy o tym, co dzieje się na pokładzie Freedom of the Seas.
Spis treści
Jak to działa podczas rejsu?
Jesteśmy nowicjuszami w rejsach i zajęło nam trochę czasu, aby zrozumieć, jak wszystko działa na pokładzie. Po powrocie do domu napiszemy bardziej szczegółowy post o wszystkich praktycznych aspektach - od kosztów po niepisane zasady. Pokażemy również filmy z rejsu. Potrzebujemy tylko trochę czasu, aby je zmontować!
W międzyczasie, oto kilka zdjęć i historii z naszych dni na pokładzie Freedom of the Seas. Na tym statku jest naprawdę wiele do zrobienia!
Spędzanie czasu na basenie
Na pokładzie jedenastym znajduje się cała masa odkrytych basenów. W większości z nich jest dość gwarno, ale na jednym końcu znajduje się nieco spokojniejszy obszar basenowy. Po bokach, z widokiem na morze, znajdują się dwa jacuzzi i tutaj spędziliśmy trochę czasu drugiego dnia na pokładzie. Wcale się nie myliłem!
Wieczory w restauracjach
Mamy stały stolik w restauracji Leonardo's i do tej pory jedliśmy tam każdego wieczoru. Każdego wieczoru otrzymujemy inne menu z przystawkami, daniami głównymi i deserami, a wszystko było dobre. Są też inne restauracje do wyboru, ale jeśli trzymasz się tych wliczonych w cenę rejsu, wybór jest ograniczony.
Prysznic
Jeśli spojrzeć na program, wydaje się, że prawie zawsze odbywa się jakiś występ. Może to być wszystko, od komedii stand-up po musical. Nie mieliśmy czasu, aby sprawdzić tak wiele występów, ale przyjrzeliśmy się musicalowi. Teatr był całkowicie zapełniony!
Jazda na łyżwach
Jedną z najbardziej szalonych rzeczy, jakie do tej pory robiliśmy na pokładzie, jest... jazda na łyżwach! Na trzecim pokładzie znajduje się lodowisko, gdzie można wypożyczyć łyżwy i zrobić kilka okrążeń. Żadne z nas nie jest zbyt dobre w jeździe na łyżwach, ale nie mieliśmy się czego wstydzić. Na lodowisku było mnóstwo Hiszpanów, którzy prawdopodobnie próbowali swoich sił po raz pierwszy.
Na pokładzie Freedom of the Seas
Czasami miło jest wycofać się do kabiny! Mamy ładną kabinę z wygodnym łóżkiem, dobrym prysznicem i - przede wszystkim - pięknym balkonem z widokiem. Dziś rano po raz pierwszy spróbujemy zamówić śniadanie do kabiny i zjeść je na balkonie!
Częścią tej podróży jest podróż prasowa we współpracy z Royal Caribbean.
Przegapiłeś ostatni post o rejsach wycieczkowych? Przeczytaj Ciężka podróż do Barcelony - i to na pokładzie Freedom of the Seas!
Lennart mówi:
Najwyraźniej większość rzeczy jest na pokładzie, fajnie!
06 września 2017 r. - 7:08
Helen mówi:
Tak! Nawet nie myśl, że odkryliśmy już wszystko... 😉 😉
06 września 2017 r. - 8:42
LinizTravel mówi:
Cudownie 🙂 enjoy!!!!
Uściski
06 września 2017 r. - 7:36
Helen mówi:
Dziękujemy!!! Robimy!!! 🙂
06 września 2017 r. - 8:42
Johnny Friskilä mówi:
Nieźle. Wygląda na to, że naprawdę miło spędzasz czas. Raz płynąłem na Karaiby, ale nigdy tam, gdzie ty. Ale teraz muszę przestać czytać bloga na dziś. Zostało mi 15 minut do wymeldowania się z hotelu w Astanie w Kazachstanie. 🙂
06 września 2017 r. - 7:44
Helen mówi:
Fajnie, że popłynęliście na Karaiby! Też chcielibyśmy tego spróbować 🙂 Fajna podróż!
06 września 2017 r. - 8:43
åsa w åsele mówi:
Z tym, że cruising to pływanie łodzią po morzu 😉 brzmi cudownie.
Teraz na pewno nie postawiłbym tam stopy... ale miło przeczytać o Twojej podróży 🙂.
06 września 2017 r. - 8:01
Helen mówi:
Haha, tak to jest na łodzi, z której nie można uciec ... 😉 Ale na pokładzie jest wszystko, czego można sobie życzyć!
06 września 2017 r. - 8:44
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Niewiele tam brakuje. Śniadanie w porannym słońcu to był strzał w dziesiątkę
06 września 2017 r. - 8:21
Helen mówi:
A napisaliśmy tylko o niektórych rzeczach, które istnieją ... Nie sądzę nawet, że odkryliśmy jeszcze wszystko! 😉
06 września 2017 r. - 8:45
Lisa w wiosce mówi:
Niewiarygodne, co za wspaniała łódź. Czy masz wrażenie, że jesteś na rejsie po morzu?
Baw się dobrze!
06 września 2017 r. - 8:44
Helen mówi:
Kiedy jesteś w teatrze, nie myślisz zbyt wiele o byciu na morzu. Ale gdy tylko wyjdziesz na pokład (a jest ku temu wiele okazji), poczujesz zarówno morze, jak i świeże morskie powietrze. Jeśli masz kabinę z balkonem, przez cały czas widzisz morze z kabiny! 🙂
06 września 2017 r. - 8:48
Helen mówi:
Na pokładzie łodzi nie wydaje się być tak źle! 🙂
06 września 2017 r. - 9:00
Helen mówi:
Nie ma takiej potrzeby 😉
06 września 2017 r. - 10:46
Solan mówi:
...jakby całe morze się burzyło...ale na pokładzie gigantycznej łodzi. T
kolejna runda na lodowisku!!!
06 września 2017 r. - 9:07
Helen mówi:
Haha, tak, czemu nie. Ale jest też wiele innych rzeczy do odkrycia ... wrócimy o tym!
06 września 2017 r. - 10:47
Ditte mówi:
Tak, na pokładzie zazwyczaj nie brakuje rzeczy do zrobienia. Prawie trudno jest doświadczyć i znaleźć to, co jest dostępne w ciągu tygodnia.
Dobra i wygodna kabina jest ważna, a szczególnie fajna z balkonem.
Życzymy dalszych wspaniałych wrażeń zarówno na pokładzie, jak i na lądzie.
06 września 2017 r. - 9:08
Helen mówi:
Tak, pewnie trudno będzie wszystko załatwić... Chyba się na to nie zdecydujemy 😉 Uwielbiam balkon 🙂 ).
06 września 2017 r. - 10:48
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Ciekawe, co myśleli o napoju z lodem...
- Byłoby miło mieć boisko do piłki nożnej!
- Tak, ale wyobraź sobie wszystkie piłki nożne, które lądują w morzu, musielibyśmy się zatrzymywać i zbierać je przez cały czas.
- OK, więc żadnych piłek ... Mamy mnóstwo basenów, więc nie kolejny ... Skandynawowie lubią śnieg ... stok slalomowy?
- Za duże. I musielibyśmy zbierać ludzi zamiast piłek z morza, kiedy nie mogliby się zatrzymać na czas.
- Cóż ... prawda ... Trochę marnotrawstwa? Nie ... Oh! Teraz już wiem!
06 września 2017 r. - 9:23
Helen mówi:
Haha, twój komentarz jest wspaniały! Przeczytałem go na głos Peterowi i obaj nieźle się uśmialiśmy. Tak, naprawdę można się zastanawiać, jak przebiegało to rozumowanie... 😉 .
06 września 2017 r. - 10:49
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Uwielbiam myśleć o tym, jak ludzie rozumują! Nie zawsze jest tak interesujące usłyszeć, jak naprawdę to zrobili, ale czasami rzeczywistość przewyższa fantazję o milę!
Widzę tutaj w moim otoczeniu rzeczy, do których prawie chciałbym zapukać i usłyszeć, jak naprawdę poszły myśli ... 😀.
Trochę tak:
- Hola? mówi kobieta, która pytająco otwiera drzwi.
- Hola, odpowiadam. Przepraszam, ale co sobie myślałeś, kiedy zdecydowałeś się pomalować cały dom na neonowy pomarańcz? Czy to był błąd, czy co?
Cieszę się, że się pośmiałeś!
06 września 2017 r. - 16:12
Helen mówi:
Haha, tak, wiele razy można się zastanawiać, jak doszło do pewnych decyzji! Prawdopodobnie zdarza się, że my też tak myślimy. Czasami na przykład o tym, jak ludzie łączą swoje ubrania 😉.
06 września 2017 r. - 18:25
Pan Steve mówi:
Jestem trochę zmęczony czytaniem o ofertach na łodzi. Przy okazji, czy można powiedzieć łódź? Brzmi to trochę głupio, biorąc pod uwagę ofertę.
Podoba mi się kabina z balkonem. Miło jest mieć własny kąt do odpoczynku pomiędzy wszystkimi doświadczeniami/przygodami.
06 września 2017 r. - 9:37
Helen mówi:
Czasami mówię też łódź, ale czuję to samo... Statek jest chyba bardziej odpowiedni 😉.
06 września 2017 r. - 10:50
Blog Husis mówi:
Ciekawy post z tym, co jest na pokładzie. Ale sądząc po Twoim poście, można to źle zinterpretować, trudno o ciszę i spokój poza pokojem. Wydawało się, że przy basenie jest dużo ćwierkania i ćwierkania... Ciekawe, co powiesz pod koniec podróży, czy po pewnym czasie się tym zmęczysz, czy się do tego przyzwyczaisz.
06 września 2017 r. - 10:01
Helen mówi:
Na statku jest więcej cichych miejsc, ale prawdą jest, że w wielu miejscach panuje duży hałas.
06 września 2017 r. - 10:51
parsknięcie mówi:
Co za piękna kabina i balkon! Sam pamiętam wycieczki statkiem, kiedy mieszkaliśmy w prostych kabinach pod pokładem samochodu. Wszystko tylko nie zabawa, ale nie ma takiej potrzeby.
06 września 2017 r. - 10:31
Helen mówi:
Doświadczyłem również jazdy pod oponami samochodowymi ... to jest o wiele lepsze! 🙂
06 września 2017 r. - 10:51
Veiken mówi:
Cieszę się każdą sekundą czytania o twoim rejsie. Życie to odkrywanie świata, gdy masz ze sobą hotel. Mam doświadczenie tylko z Royal C., ale słyszałem o innych firmach żeglugowych. Baw się dobrze!
06 września 2017 r. - 11:00
Helen mówi:
Fajnie, że przepłynęliście tylko Royal Caribbean! Dla nas to pierwszy raz 🙂
06 września 2017 r. - 14:41
Ama de casa mówi:
Cholera! Nie powinniśmy byli opuszczać naszego statku tak szybko... Już nie mogę się doczekać powrotu 🙂 Chociaż nasza łódź nie była tak luksusowa jak wasza - nie miała lodowiska. Napiszę do nich i poskarżę się! 😀
Tak trzymać!
06 września 2017 r. - 12:32
Helen mówi:
Nie ma mowy, nie mieliście lodowiska!!!? Jaki to był statek wycieczkowy...????? ?
06 września 2017 r. - 14:42
Rola Cariny mówi:
Piękna luksusowa łódź, na której wydaje się być większość rzeczy!
Chciałabym tam pojeździć na łyżwach 🙂 .
Baw się dobrze i ciesz się.....
06 września 2017 r. - 12:48
Helen mówi:
Jazda na desce była świetną zabawą 🙂
06 września 2017 r. - 14:42
Lena i Jan mówi:
Och, cudownie jest spróbować innego sposobu podróżowania / rejsu, fantastyczne statki są z WSZYSTKIM na pokładzie! Śledź
Są w fazie przygotowań do zimowej wyprawy na południe wyspy itp.
06 września 2017 r. - 16:21
Helen mówi:
Tak, fajnie jest spróbować czegoś innego, co jest dla nas zupełnie nowe i niezwykłe! 🙂 Cudownie, że już teraz planujecie zimowy wyjazd!!!
06 września 2017 r. - 18:27
Matts Torebring mówi:
To było wręcz niewiarygodne, co za luksus. Nie wiedziałem, że na pokładzie jest tak wiele. Smacznego!
06 września 2017 r. - 18:49
Helen mówi:
A pokazaliśmy tylko ułamek tego, co jest na pokładzie... Wrócimy z większą ilością! 😉
06 września 2017 r. - 19:41
Marina mówi:
Cóż mogę powiedzieć... wow!!!
06 września 2017 r. - 18:55
Helen mówi:
Haha, tak, może coś w tym stylu 😉.
06 września 2017 r. - 19:42
BP mówi:
Szczerze mówiąc, najlepszym miejscem na łodzi jest kabina i balkon - "pokój z widokiem" - tak jakby. Reszta to mieszanka Las Vegas, klubu misia Vingresora, teatru i fińskiej łodzi. Za dużo "udawanego luksusu" jak na mój gust.
Jeśli chodzi o jedzenie, nie chcę jeść niczego "międzynarodowego", co jest zawarte w all inclusive. Chcę spróbować specjałów kuchni śródziemnomorskiej. To rejs po Morzu Śródziemnym, więc ...
06 września 2017 r. - 20:55
Ruth w Wirginii mówi:
Jak zwykle / Ruth zgadza się z tobą. Rozrywka w stylu Las Vegas
sprawia, że - nie wiem co, ale nie mogę sobie wyobrazić uczestnictwa.
Skomentowałem również wcześniej gigantyczne statki wycieczkowe
co musi przyczyniać się do coraz większego zanieczyszczenia oceanów.
Najwyraźniej jesteśmy w mniejszości. - Daj mi dąb w jeziorze Bergslags, a będę
być szczęśliwym. 🙂
W każdym razie ciekawie jest poczytać o rejsach.
06 września 2017 r. - 21:05
BP mówi:
Hahaha! Nie, eka to chyba też nic dla mnie, bo potem muszę wiosłować ;-)
Mogę powiedzieć, że mój szwagier, który porusza się na wózku inwalidzkim (ma stwardnienie rozsiane) i jego żona korzystali z rejsów Freedomtravel i AMA przez ostatnie osiem lat. Jeśli jesteś "niepełnosprawny", rejsy są idealnym sposobem na "podróżowanie dookoła". Wtedy wszystko staje się o wiele łatwiejsze i wszystko jest w pewnym sensie dostępne, jeśli chcesz zobaczyć świat z "perspektywy łodzi", ponieważ często miasta, do których przybywasz, nie są "dostępne" dla wózków inwalidzkich / wózków inwalidzkich.
Oczywiście fajnie jest poczytać o rejsach zarówno Freedomtravel jak i Amy i wybrać się w te wszystkie miejsca. Nie musisz jechać sam, jeśli tam nie byłeś, prawda ;-)
06 września 2017 r. - 22:28
Ruth w Wirginii mówi:
Tutaj się rozchodzimy, BP. Lubię "rougha".
Jednym z najlepszych doświadczeń było to, że spływ kajakowy
kemping w Ontario. Trzeba było zarówno wiosłować, jak i rozstawiać
namiot i wykopać dziurę w ziemi na rzeczy osobiste.
Ale byłam też żoną geologa!
06 września 2017 r. - 22:40
Helen mówi:
Wspaniale jest śledzić waszą rozmowę, BP i Ruth! Rozumiem wasz punkt widzenia i rozumiem, że rejsy nie są odpowiednie dla każdego. Dla nas było to bardzo interesujące doświadczenie i wrócimy z kolejnymi relacjami!
07 września 2017 r. - 17:10
Ninny mówi:
Wygląda cudownie! I nie musisz się nudzić w podróży łodzią....
07 września 2017 r. - 9:13
Helen mówi:
Na pokładzie zawsze jest coś do zrobienia! 🙂
07 września 2017 r. - 17:12
Ann Beutler mówi:
Jak miło, że wydajesz się zadowolony! Odbyliśmy rejsy z RCC i Norweigen CL. Trudno powiedzieć, który z nich jest najlepszy. Może RCC jest nieco wyższej klasy... ale Norweigen ma lepsze jedzenie w specjalistycznych restauracjach. 5 rejsów do tej pory i 1 grudnia nadszedł czas. 10 dni od Barki. Będzie miło. Baw się dobrze!
07 września 2017 r. - 15:44
pilla mówi:
Wcale nie wygląda źle!
07 września 2017 r. - 18:45