Jeśli śledziłeś naszego bloga przez ostatni tydzień, wiesz, że ostatni weekend był Co najmniej dramatyczne tutaj w marinie. Peter był w Grecji, a ja (Helena) byłam sama na łodzi mieszkalnej, kiedy część naszego nabrzeża po prostu zatonęła, zabierając ze sobą biuro i kilka łodzi rekreacyjnych. Ci z nas, którzy mieszkali w łodziach mieszkalnych dalej na nabrzeżu, zostali odcięci od lądu i musieli uruchomić most awaryjny ...
Spis treści
Od mostu awaryjnego... do mostu tymczasowego
Pierwsze rozwiązanie dla tych z nas, którzy mieszkają w Przystań Pampas Oznaczało to, że musieliśmy podnieść most awaryjny, który zwykle jest ukryty pod wodą przy wejściu do mariny. Tymczasowo zadziałało, ale było to dość kłopotliwe, ponieważ musieliśmy go podnosić i opuszczać przez cały czas - w przeciwnym razie żadna łódź nie byłaby w stanie wpłynąć ani wypłynąć z przystani.
Byliśmy więc bardzo szczęśliwi, gdy na początku tygodnia marina udostępniła nam tymczasowy pomost. Pomost biegnie od naszego pomostu do najbliższego sąsiedniego pomostu, dzięki czemu możemy dostać się na brzeg bez konieczności wchodzenia i schodzenia z pomostu awaryjnego ...
Praca przez cały tydzień
Pracownicy mariny pracowali przez cały weekend i cały tydzień. Oprócz naprawy mostu awaryjnego i tymczasowego doku dla nas mieszkańców, skupiono się na wyciągnięciu wszystkich łodzi rekreacyjnych, które zostały częściowo wciągnięte do wody (ponieważ były zacumowane w doku, który zatonął).
Dopiero gdy łodzie były w górze, mogli zacząć o tym myśleć. duży tonącego kolosa, a mianowicie pływający dok z biurem na górze i magazynem pod spodem. Jak, u licha, mogliby go uratować...?
Ratowanie nabrzeża
Cóż, jeśli można uratować ogromne statki, można też uratować "małe" molo. Marina przywiozła mnóstwo sprzętu, w tym duży statek z dźwigiem i potężnymi pompami zęzowymi. Było też wielu ludzi, w tym nurków!
Kiedy wczoraj wróciłem do domu
Cały ten dramatyczny lifting miał miejsce w ciągu dnia, kiedy Peter był w domu. Kiedy wróciłam do domu z pracy, wyglądało to tak, jak na zdjęciu poniżej. Prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas będziemy musieli korzystać z tymczasowego nabrzeża. Uratowane molo jest odgrodzone i nie wiem, co planują z nim zrobić.
Najlepszą rzeczą w naszym tygodniu jest oczywiście to, że wszystko zaczęło się porządkować w marinie po chaosie weekendu! Jaka jest najlepsza rzecz, która wydarzyła się w ciągu tygodnia?
Przegapiłeś ostatni Szczęśliwy Piątek? Przeczytaj Nowe komody i nowy ekspres do kawy w łodzi mieszkalnej
Pan Steve mówi:
Widzę znacznie więcej dramatów w marinie niż w Getingstorp. Najlepsza rzecz, jaka się tu wydarzyła, jeszcze się nie wydarzyła. Prognozy zapowiadają słońce i piękną pogodę w ten weekend.
Utrata pracy nabrała zupełnie nowego znaczenia dla pracowników biurowych w marinie. Na szczęście było to tylko tymczasowe, ale jednak.
Dobrze, że znów masz wiedzę o ziemi. Miłego weekendu!
22 września 2017 r. - 6:33
Helen mówi:
Niewiele zabawy dla przedsiębiorcy, który wynajmuje biuro, mogę powiedzieć ... Życzę miłego weekendu z ładną pogodą!
22 września 2017 r. - 8:33
Lennart mówi:
Dobrze mieć połączenie lądowe!
22 września 2017 r. - 6:40
Helen mówi:
To ułatwia codzienne życie! 🙂
22 września 2017 r. - 8:33
Diana mówi:
Pomocy, na szczęście jest coraz lepiej :)Uściski i wesołych świąt/Diana
22 września 2017 r. - 7:08
Helen mówi:
Tak, to miłe...! Życzę miłego weekendu!
22 września 2017 r. - 8:34
4000 mln mówi:
Najlepszą rzeczą, która wydarzyła się podczas mojego tygodnia, jest to, że uczucie z Grecji pozostało ze mną. Wciąż czuję się jak na wakacjach. ?
Mam nadzieję, że utrzyma się przez długi czas, ponieważ zostało 5 tygodni, zanim znów będziemy mogli podróżować.
22 września 2017 r. - 7:12
Helen mówi:
Fajnie, że uczucie trwa! Tutaj też dużo mówi się o Grecji, bo Piotr właśnie tam był 😉 Gdzie następna podróż?
22 września 2017 r. - 8:34
4000 mln mówi:
Lizbona!
24 września 2017 r. - 10:50
åsa w åsele mówi:
Cieszę się, że to działa, nawet jeśli "powrót do normalności" zajmie trochę czasu.
Mówi się o lepszej pogodzie w ten weekend, miejmy nadzieję, że to prawda,
Mam dość ciągłego deszczu, szarych chmur i zimnej pogody.
Dzisiaj wybieram się z mamą na jednodniową wycieczkę do Sollefteå.
22 września 2017 r. - 7:27
åsa w åsele mówi:
Cieszę się, że to działa, nawet jeśli "powrót do normalności" zajmie trochę czasu.
Mówi się o lepszej pogodzie w ten weekend, miejmy nadzieję, że to prawda,
Mam dość ciągłego deszczu, szarych chmur i zimnej pogody.
Dzisiaj wybieram się z mamą na jednodniową wycieczkę do Sollefteå.
22 września 2017 r. - 7:27
Helen mówi:
Smutne, że mieliście taką nudną pogodę ... Tutaj pogoda zmienia się w tę i z powrotem, ale teraz jest szaro ... Życzę miłego weekendu i miłej podróży! 🙂
22 września 2017 r. - 8:35
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Dobrze jest mieć połączenie lądowe. ALE jaki był powód zatonięcia mostu?
22 września 2017 r. - 9:32
Helen mówi:
Nie znam dokładnego powodu, ale pod mostem znajduje się magazyn, z którego wypompowywano wodę, więc z jakiegoś powodu woda przedostała się do środka.
22 września 2017 r. - 13:44
Ama de casa mówi:
Och, jakie to ekscytujące zobaczyć, jak rozwiązali to z ponownym uruchomieniem domu. Mam nadzieję, że wszystko się uda i dla wszystkich. Zgodnie z powiedzeniem, że "nic nie jest tak trwałe jak prowizorka", mam nadzieję, że w tym przypadku będę zawstydzony. Ale tymczasowy most nadal wygląda bardzo solidnie.
Podobnie jak Nils-Åke zastanawiam się, dlaczego zatonął? Czy sprawdzili inne mosty, żeby nie było tego samego problemu (cokolwiek to było) z nimi?
W tym tygodniu wróciliśmy do codzienności. To też wcale nie jest złe 🙂
22 września 2017 r. - 9:44
Helen mówi:
Mam też nadzieję, że to nowe nabrzeże nie będzie zbyt długo tymczasowe... Jak już mówiłem, nie znam dokładnego powodu, ale różnica między tym nabrzeżem a innymi polega na tym, że pod spodem znajdują się magazyny, do których prawdopodobnie dostała się woda. Pod pomostami, przy których cumują łodzie mieszkalne, nie ma takich magazynów, więc prawdopodobnie nie ma dużego ryzyka, że tak się stanie.
22 września 2017 r. - 13:46
Koziorożec mówi:
Ale, mój Boże, jakie katastrofy, o mój, jakie katastrofy mogą być!
Ciekawe, jak to wszystko naprawili. Minęło trochę czasu, odkąd odwiedziłem Twojego bloga i co robisz, ponieważ sam dużo robiłem 😀.
Najlepsza rzecz, jaka przytrafiła mi się w tym tygodniu? Mnóstwo. Matka Svea była za granicą wśród niebezpiecznych Wikingów. Potem wspaniale było wrócić do domu, do mojego małego gniazdka 😀.
Szczęśliwego piątku i leczę moje przeziębienie najlepiej jak potrafię.
22 września 2017 r. - 10:23
Helen mówi:
Ojoj, brzmi ekscytująco z Matką Sveą wśród wikingów. Chyba muszę przeczytać razem z Tobą 🙂 Miłego oglądania i zdrówka!!!
22 września 2017 r. - 13:47
Anette mówi:
Wow, jak ekscytujące może być życie na łodzi mieszkalnej. Może to dobrze, że jesteś w pracy.
22 września 2017 r. - 10:41
Helen mówi:
Tak, czasami trochę zbyt ekscytujące... 😉 ...
22 września 2017 r. - 13:50
Ditte mówi:
To dobrze, że sytuacja zaczyna się uspokajać. Ale bardzo smutne dla wszystkich łodzi, które skończyły w głębinach. Trudne z całym ubezpieczeniem i innymi pracami. Miałeś dużo szczęścia.
Tutaj w Torrevieja cieszymy się wciąż trwającym latem, spotykając się z przyjaciółmi, jedząc dobre jedzenie i inne miłe rzeczy. Jesień wydaje się odległa.
22 września 2017 r. - 17:18
Helen mówi:
Tak, będą kłopoty z ubezpieczeniem i innymi rzeczami, co nie jest takie fajne... Świetnie, że nadal możesz cieszyć się latem! 🙂
23 września 2017 r. - 11:11
BP mówi:
OMG!!! Co za "akcja ratunkowa". Peter powinien był sprzedać zdjęcia prasie, bo nie wyobrażam sobie, żeby często zdarzało się, że pomosty w marinie toną "ot tak". Myślę, że byłby to naprawdę dobry materiał, skoro byłeś tam od początku i dokumentowałeś.
22 września 2017 r. - 17:48
Helen mówi:
Tak haha racja, ale musiało wystarczyć z publikacją tutaj na blogu 😉.
23 września 2017 r. - 11:13
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Och, chciałbym tam stać i patrzeć! To bardzo interesujące zobaczyć, co się stanie i jak rozwiążą sytuację! Mógłbym tam stać bez przerwy!
Biedni ludzie, którym zalało biuro. Ja też przez to przechodziłem i wiem jaka potem będzie praca z firmami ubezpieczeniowymi i innym "gównem".
Najlepszą rzeczą w tym tygodniu jest to, że syn spędził CAŁY TYDZIEŃ w hiszpańskiej szkole i nadal wydaje się szczęśliwy. Jasne, bywały wzloty i upadki - które oczywiście będą się powtarzać, w końcu jest nastolatkiem! - ale przynajmniej nie odmawia.
A jako bonus, każdego dnia przynajmniej raz przeszedłem się pieszo. Dzisiaj było to zarówno rano, jak i po południu!
22 września 2017 r. - 20:39
Helen mówi:
Nie, to nie jest zabawa dla przedsiębiorcy, który ma biuro. Nawet jeśli masz ubezpieczenie, jest to dużo kłopotów, bałaganu i nudnej pracy. Dobrze słyszeć, że twój syn dobrze sobie radzi w szkole!!!
23 września 2017 r. - 11:14
Blog Husis mówi:
Co za ekscytujący dzień miał Peter. Być w stanie śledzić to z bliska.
Mój tydzień polegał na staniu w domu właścicieli w oczekiwaniu na wyjazd. Dla właścicieli był to normalny tydzień bez większych uroczystości, normalny tydzień pracy.
22 września 2017 r. - 21:35
Helen mówi:
Czy możesz wyjechać w ten weekend...?
23 września 2017 r. - 11:15
Na całej planszy mówi:
Jak dobrze, że sprawy znów zaczynają się układać.
23 września 2017 r. - 18:26
Wiele innych rzeczy i trochę konkretów mówi:
Ale wow, co za dramat!
Mieszkając na łodzi mieszkalnej nie będziesz się nudzić.
Najlepsza rzecz, która wydarzyła się podczas mojego tygodnia? Myślenie... i nie wymyślanie niczego. Planowaliśmy wczoraj pojechać do Green, ale deszcz i zimno zmusiły nas do pozostania w domu.
Pozdrowienia Agneta
23 września 2017 r. - 22:48
Lena - dobra dla duszy mówi:
Tak, mój Boże, co za rzecz!
Uściski Lena
28 września 2017 r. - 19:35