W ostatnią sobotę wraz z synem Petera, Robinem, jego żoną Alexandrą oraz ich przyjaciółmi, Robinem i Elin, cieszyliśmy się bufetem z owocami morza w Grand Hotel w Sztokholmie. Od dawna jest dla nas "tradycją" odwiedzanie bufetu z owocami morza w Grand co około rok, a niektórzy członkowie rodziny zawsze rezerwują kilka biletów na następny rok.
Pokażmy kilka zdjęć z pysznego bufetu. Oczywiście niesamowicie dobrego, ale nie tak niesamowitego jak w poprzednich latach.
Owoce morza w formie bufetu w Grand
Do bufetu z owocami morza Grand idzie się na ucztę ze skorupiaków. Znajdziesz tu większość owoców morza, jakich możesz sobie życzyć: krewetki, raki, kraby, kraby królewskie, homary, ostrygi, małże, przegrzebki i małże brzytwy. Jest też łosoś w różnych postaciach i mnóstwo dań z owocami morza: sałatki, zupy, omlety, pasztety i frytki.
Oczywiście podobały nam się wszystkie dobre rzeczy, a mimo to byliśmy prawie trochę rozczarowani. Byliśmy tu już wcześniej i mieliśmy wysokie oczekiwania. Teraz czuliśmy, że zakres dań zmniejszył się, a w niektórych przypadkach poziom również był nieco niższy niż wcześniej. Oczywiście nie było źle (no, nie do końca!), ale płaci się za perfekcję i nie sądziliśmy, że w tym roku udało im się to osiągnąć. Niemniej jednak: bardzo dobrze!
Uczta z deserów
Żadne z nas nie jest wielkim fanem deserów, ale muszę przyznać, że nie mogłem się oprzeć deserom w Grand Hotelu. Moimi absolutnymi faworytami były dwa desery o smaku cytrynowym: małe ciasto cytrynowe i mus o nazwie calamansi cream. Peter przepadał również za ciastem czekoladowym podawanym ze świeżymi jagodami.
After-party
Po wizycie w Grand Hotelu przenieśliśmy się do domu Robina i Alexandry na after party z bąbelkami i whisky. Co za popołudnie i wieczór!
Anna w Dubaju mówi:
Wygląda pysznie! Kolacja z ostrygami, która nie kończy się pęknięciem, zawsze wydaje się udanym wieczorem.
10 października 2017 r. - 6:57
Helen mówi:
Haha, w takim razie możemy stwierdzić, że to był udany wieczór
10 października 2017 r. - 18:22
LinizTravel mówi:
Wow, co za noc!!! Uwielbiam owoce morza! Ale smutne, że nie było tak dobre.... nadal kosztuje dużo, jak również.... jak podobni są Peter i Robin. Miłego dnia, uściski
10 października 2017 r. - 7:10
Helen mówi:
Nigdy nie można się pomylić z bufetem z owocami morza w Grand (chociaż kiedyś był jeszcze lepszy). Tak, ludzie mówią, że są takie same 😉.
10 października 2017 r. - 18:23
åsa w åsele mówi:
To trochę podwójne uderzenie 😀 .
*Oczywiście fantastycznie dobre, ale wciąż nie byliśmy naprawdę, naprawdę zadowoleni.
Oczywiście podobały nam się wszystkie dobre rzeczy, a mimo to byliśmy nieco rozczarowani.
Ale chyba rozumiem co masz na myśli 🙂 A końcem wszystkiego co dobre wydaje się być wieczór w całości 🙂.
Miłego wtorku.
10 października 2017 r. - 7:45
Helen mówi:
Haha, tak to było chyba trochę podwójne ... 😉 Więc było dobre i smaczne. Tylko, że wcześniej było jeszcze lepiej, a Ty masz bardzo wysokie oczekiwania ze względu na cenę i miejsce.
10 października 2017 r. - 18:24
Karin Eklund mówi:
Takie ładne zdjęcia wszystkich pysznych rzeczy w ofercie!
To świetny pomysł, aby od czasu do czasu zarezerwować sobie czas na dobry posiłek z najbliższymi i uczynić z tego tradycję.
Mogę zrozumieć, że nie jesteś naprawdę, naprawdę zadowolony. Zawsze porównujesz z tym, co przeszedłeś wcześniej i jeśli był to szczyt szczytu, czujesz różnicę, jeśli szczyt spadł, nawet jeśli tylko trochę, i nadal jest bardzo dobry.
Baw się dobrze!
10 października 2017 r. - 7:54
Helen mówi:
Tak, dobrze to opisałeś! To było bardzo dobre i miłe! Ale w przeszłości bufet był większy i były tam na przykład różne rodzaje ostryg i różne smaki, a za ladą stał facet, który mógł o nich opowiedzieć. Teraz zostało to zredukowane do jednego rodzaju ostryg leżących na środku stołu, trochę tak.
10 października 2017 r. - 18:28
Pan Steve mówi:
Jak pysznie! Jesteś dobra w dodawaniu chwil luksusu do swojego życia. Myślę, że dobrze jest sobie to zafundować.
10 października 2017 r. - 9:03
Helen mówi:
Ważne jest, aby korzystać, gdy masz taką możliwość! 🙂
10 października 2017 r. - 18:28
Alexandra mówi:
Smutne, że nie było idealnie! Ale przynajmniej na zdjęciach wygląda naprawdę smacznie! 😉
10 października 2017 r. - 9:18
Helen mówi:
Tak, i tak było! Ale w przeszłości bufet był większy, a jakość jeszcze lepsza, a ty porównujesz (i płacisz dużo). Ale z pewnością było dobrze!
10 października 2017 r. - 18:29
Anette mówi:
Muszę powiedzieć, że wygląda absolutnie pysznie....
Dobry pomysł z after party, powinniśmy byli o tym pomyśleć, kiedy mieliśmy bufet z owocami morza na lunch. Ale musielibyśmy nazwać to przyjęciem po (kolacji).
10 października 2017 r. - 9:59
Helen mówi:
Popołudniowa impreza też nie brzmi źle 😉 .
10 października 2017 r. - 20:01
Na całej planszy mówi:
Szkoda, że nie spełnił oczekiwań, ale zobaczysz, że następnym razem będzie lepiej. Przynajmniej wygląda obłędnie dobrze!
10 października 2017 r. - 10:06
Helen mówi:
Było bardzo dobrze, więc prawie głupio jest powiedzieć, że nie spełniło oczekiwań. Ale wcześniej było jeszcze lepiej, a płacisz dużo, więc masz wysokie oczekiwania 😉.
10 października 2017 r. - 20:02
Ditte mówi:
Trochę smutno, że Grand tym razem nie sprostał zadaniu. Ale wyglądało bardzo dobrze! Od czasu do czasu chodzimy tu również na bufet z owocami morza i na Nowy Rok i zawsze byliśmy bardzo zadowoleni. Ale oczywiście teraz nie osiągnęli wszystkiego. Biorąc pod uwagę cenę, wszystko powinno być najwyższej klasy.
Ale i tak wyglądało na to, że świetnie się bawiłeś.
10 października 2017 r. - 11:09
Helen mówi:
Peter był niezadowolony z niektórych owoców morza, które dostał, a wielkość bufetu znacznie się zmniejszyła od czasu, gdy byliśmy tu ostatnio. Ale i tak było dobrze! 🙂
10 października 2017 r. - 20:03
Marina mówi:
Tak pysznie cudownie! (Chociaż mogę się obejść bez ostryg...)
10 października 2017 r. - 16:30
Helen mówi:
Wcześniej też nie lubiłam ostryg, ale zaczęłam się do nich coraz bardziej przekonywać 😉 .
10 października 2017 r. - 20:06
BP mówi:
Biorąc pod uwagę, ile kosztuje bufet z owocami morza w Grand Hotelu, dokładnie rozumiem, co masz na myśli. Chcesz (właściwego) stosunku jakości do ceny! Ale nie było absolutnie nic złego w prezentacji. Zdjęcia były po prostu wspaniałe:-)
10 października 2017 r. - 19:22
Helen mówi:
Coś w tym stylu. Bufet był oczywiście bardzo dobry, ale wszystkie owoce morza nie były idealne, a bufet znacznie się skurczył. I jak powiedziałem, płacisz dużo ...
10 października 2017 r. - 20:07
Lena - dobra dla duszy mówi:
Wow, jak wspaniale było ucztować na wielu owocach morza (nawet jeśli byłeś trochę rozczarowany). Zabawa z after party też. Widzę, że jest tam moja ulubiona whisky! Wcześniej w ogóle nie lubiłem whisky, ale odkąd spróbowałem Laphroaig, teraz lubię wirre. Albo single malt... 🙂 Może wydawać się trochę dziwna, bo jest dość ciężka. Dobre!
Uściski Lena
10 października 2017 r. - 19:30
Helen mówi:
Tak, była degustacja whisky 😉 Cieszę się, że Laphroaig przypadł Ci do gustu. Jest trochę zbyt dymny jak na mój gust, ale poza tym lubię whisky 🙂 .
10 października 2017 r. - 20:08